piątek, 4 września 2020

30 VIII 2020 - Kończymy przekazy. Dokonasz jeszcze wpisu gdy będzie Krzyż na Niebie. Dam jeszcze Swoje Słowo, chociaż przede wszystkim będzie mówił Krzyż/ Podziękowanie

 

Niedziela, 30 sierpnia


00:22


Zapisz dziecko

- A cóż zapisać Najukochańszy Panie?

- Powiemy jeszcze o Namaszczonym.

- Tak Panie Jezu.


-:)

(pauza)


- To znaczy, Panie Jezu, że reszta o Namaszczonym jest milczeniem?

- Tak dziecko:)

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.

Ale do czasu aż Bóg Ojciec zechce by się objawił?

- Oczywiście, dziecko:)


Zapisz dziecko

- Kończymy przekazy.

Dokonasz jeszcze wpisu gdy będzie Krzyż na Niebie.

Dam jeszcze Swoje Słowo, chociaż przede wszystkim będzie mówił Krzyż.

Uzupełnisz jeszcze stronę w tym czasie.

Ten przekaz umieścisz za trzy dni < - środa? - Tak. >

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.


Otrzymał Cyprian Polak ( Krzysztof Michałowski)


///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////



To już moi kochani wszystko wiecie.

Na tym, na tych słowach z 30 sierpnia jest zakończenie przekazów publicznych.

Będzie jeszcze jeden wpis, ze Słowami Pana Jezusa już gdy będzie Krzyż na Niebie.


Ten przekaz, jak mogliście moi kochani przeczytać, miał być umieszczony w środę ( rano) a komentarze miały być definitywnie zamknięte do północy w środę.


Ze względu na to iż ( głównie z przyczyn zdrowotnych - kilku, ale i jeszcze z powodu innych spraw) nie udało się tego zrobić do środy, Pan Jezus pozwolił na jeszcze trzy dni przesunięcia tego. Komentarze będą możliwie do północy, do jutra, czyli soboty.


Miały tu być różne też dodatki, jeden w zapasowym laptopie, ale diabłu udało się go póki co unieruchomić.


Natomiast strona w bliskiej przyszłości nie będzie całkiem taka sama jak jutro po zakończeniu przekazów, czyli całkowicie zamknięta, przekazów nowych oczywiście nie będzie, ale może być coś w Dodatkach, pod Orędziem. na przykład ten wybór pieśni na śpiewanie, w tym to co podawali czytelnicy, gdy będzie Krzyż na Niebie o czym wspomniałem, potem też mówił o tym Grzegorz. ( i inne) Zatem to jeszcze przed Krzyżem na Niebie, może jeszcze inne rzeczy potem.

No i gdy będzie Krzyż na Niebie będzie przekaz Pana Jezusa, być może pod nim coś  dodane ode mnie, nie wiem, jak Pan Jezus zechce.

Oraz co istotne informacja o książce. Nie czekajcie na to, na informację o książce na dniach bo nie da się niektórych rzeczy zrobić w ciągu dni czy nawet 3, 4 tygodni, natomiast czasu jest niewiele i popatrzcie w pierwszej dekadzie października na blog z Orędziami. Nie piszcie też do mnie w sprawie książki dopytując. Informacja będzie dla każdego tutaj i gdzie indziej publicznie dostępna.


Więcej informacji nie będę udzielał tu o książce, dowiecie się wszystkiego z info które będzie zamieszczone. Wiem, że nie ma być trudności ze stroną, ale na wszelki wypadek, także przecież na stronie Przymierza Miłości i mam nadzieję, że w tej sprawie udostępnią łamy Domy Modlitwy Jana Pawła II. Ma być też książka z przekazów przez Marię Michalinę, ale w sprawach Bożych nie ma konkurencji dlatego i u siebie zamieszczę chętnie o o niej info.


Każdemu darczyńcy (każdemu to znaczy oczywiście w przypadku kilkukrotnego wsparcia czy jednorazowego hojnego) chciałbym podarować, przesłać, z dedykacją marnego sługi Bożego. Wiem, że będę tu miał pomoc, nie będzie to tylko moim zajęciem więc z mojej strony nie będzie to mitręgą czasową nie będe się musiał tym zajmować ( a tylko podpiszę książkę, ale przecież to książka Pana Jezusa. Nie są to moje Orędzia, tylko Pana Jezusa, choć ze względu na to, że dużo jest rozmów są też moje słowa.) Zobaczymy jak będzie dobrze, bo też jest to kwestia adresów. Wprawdzie jak ktoś zamawia książkę przez internet to przychodzi mu na adres domowy, niemniej tutaj jest pewna różnica. Zobaczmy. Panu Jezus powie lub jak będzie niezasłużona Łaska Boża - Duch Święty.

Niektórym zapewne wręczę osobiście, ale to niektórym, gdy będzie okazja.


//////////////////////////////////////////////////////////////////////


Podziękowanie darczyńcom tych przekazów


Ogólne podsumowanie od wiosny do teraz. I od początku do teraz.


Z niezasłużonej Łaski Pana Jezusa na Jego Drodze i w tej Posłudze po niecałych ośmiu miesiącach od rozpoczęcia przekazów ( 10 październik 2016) od przełomu maja i czerwca 2017 Pan Jezus dbał o wszystko materialnie. Nie musiałem, i nawet nie mogłem, od tego czasu dokonywać jakiegokolwiek zarobkowania.

Pan Jezus na początku, następnego miesiąca chciał abym jechał na wczasy co było wtedy dzięki trzem osobom. A potem tydzień dzięki czwartej ( która była od początku przekazów od marca ze wsparciem co dopiero zobaczyłem w sierpniu) której imię było wymieniane od dawna ze względu na brak możliwości  podziękowania i potwierdzenia e - mailem.

Za trzy miesiące już potrzeby zwiększyły się o wynajem mieszkania w Rzeszowie, zamieszkanie w Rzeszowie, czego także chciał w swojej łaskawości Pan Jezus. Ja też nie miałem z tego powodu żadnego dyskomfortu, z powodu przeprowadzki do Rzeszowa. (Przypomnę, a dla tych którzy nie wiedzą, być może trafią tu pierwszy raz, napiszę, że mam dawne korzenie rzeszowskie gdyż mój pradziadek Franciszek Michałowski h. Poraj (Róża) był nadinżynierem Rzeszowa i c. k. radcą budownictwa. Zm. w 1910 r. . Zaś jego syn a mój dziadek Tadeusz Michałowski był oficerem WP II Rzeczpospolitej. Mieszkał w Rzeszowie do matury, potem zaś jego pułk stacjonował w Jarosławiu).

Do tego dochodziły potem wyjazdy, także wypoczynek i wszystkie potrzebne sprawy.

Pan Jezus aby okazać swemu marnemu słudze, że walczy o niego i pokazać swą miłość, przez rok, do maja 2018 wymagał tego od czytelników, a od tej pory czyli dwa lata i trzy miesiące już nie. Środki zaś, którymi czytelnicy chcieli się podzielić pod natchnieniem Ducha były nawet większe niż przedtem.


Jak wspominałem kiedyś mimo że zmieniali się darczyńcy, różne były także kwoty od tych samych często, pojawiał się ktoś nowy, ktoś wstrzymał się przez kilka miesięcy, to kwotowo przez większą część czasu było bardzo podobnie, a czasami nawet tak samo. Ja tu mogłem widzieć wyraźnie działanie Pana Jezusa w tym, że w części zmieniają się osoby, zmieniają kwoty a suma jest bardzo podobna.


Teraz zaś w końcówce jest wyjątkowa hojność,  za co dodatkowe z serca Wielkie Bóg zapłać. Nie spodziewałem się tego. Sytuacja zaś od wiosny do teraz była bardzo dobra, lepsza nawet niż rok temu.


Z tych środków, w części będą wykorzystane na przygotowania, pracę nad książką, opłacenie pewnych rzeczy.

Tak, że mam tu na starcie dodatkowy komfort i spokój tylko dzięki Łasce Pana Jezusa i słuchającym go ludziom, słuchających natchnienia Ducha.


Nadal wynajmuję te mieszkania i inne potrzeby są one podobne.

Pan powie co do utrzymania w przyszłości.

Jeśli chodzi o osoby z którymi nie mam kontaktu mailowego, które wymieniałem zawsze z imienia w podsumowaniu to jeśli Pan Jezus zechce będzie to pod przekazem ostatnim lub uzupełnione pod tym. Dlatego moi dobrodzieje niech pod tym kątem także za jakiś czas zajrzą, ci których nie będę miał e – maila lub nie będę potrafił połączyć z darczyńcą.


Zatem jeszcze raz na koniec Wielkie Bóg zapłać za to wszystko,  do końca teraz przekazów publicznych,  przez te trzy lata i trzy miesiące.

Poza pewnymi krótki okresami nie musiałem się w żaden sposób martwić o środki na wynajem za kolejny miesiąc, od roku za dwa mieszkania w Krakowie i Rzeszowie, oba w centrum, zaś w Krakowie w jeszcze ściślejszym centrum, ni o wszystkie inne wydatki. Jak mówił Pan Jezus opływałem nawet we wszystko.


Cóż powiem na koniec, jestem waszym dłużnikiem.

Bóg wie co kto może, ja tego nie wiem, natomiast dziękując z całego serca wszystkim,  osobne wyrazy podziękowania składam tym bardzo hojnym osobom, których środki stanowiły często połowę lub nawet czasami dwie trzecie łącznej sumy miesięcznie (od kilku osób).


Boże wam błogosław a ja oprócz ubogiej swojej modlitwy, zawierzaniu Panu Jezusowi, mszy zbiorowych, od pewnego czasu czterech miesięcznie i indywidualnych, obym wynagrodził pracą dla kraju wedle Łask jakie Pan Jezus obiecał i jakie znacie.

Krzysztof Michałowski


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

( uzupełnienie) 


Wybrane przekazy są na związanej i prowadzonej przez otrzymującego przekazy stronie

Cyprian Polak Wiara Dodatki https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com


Różne Orędzia w tym przeze mnie oraz bieżące sprawy ukazują się na stronie:

Przymierze Miłości Bożej https://www.przymierzemilosci.pl prowadzonej przez Małą Iskrę.


Kanały YT z tymi (niektórymi) Orędziami




Kanał „Breve”

Co uczynić aby złagodzić chrzest, który ma dotknąć Polskę”

- https://www.youtube.com/watch?v=w7FzpphPzyI


Tutaj także

Oświecenie Sumień już wkrótce”

https://www.youtube.com/watch?v=hbM1kqM2DVY


Materiał opracowany przez Bożego kapłana, pierwotnie zamieszczony przeze mnie na

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/07/oswiecenie-sumien-dla-ratowania-dusz.html


iWYRZEKANIE SIĘ ZŁYCH DUCHÓW i WYZNANIE WIARY” na czas

zwłaszcza od pojawienia się Krzyża na Niebie do Prześwietlenia Sumień

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/08/wyrzekanie-sie-zych-duchow-i-wyznanie.html


W Miłosierdziu Moim jest: (..) nauki na ten krótki czas do Oświecenia Sumień

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/08/w-miosierdziu-moim-jest-nauki-na-ten.html


Pilne do prezydenta, kapłanów. Orędzie z 13. 03. 2020

https://www.youtube.com/watch?v=s-sGpCSiABo


i Kanał gdzie są dwa filmy, jeden w dwóch częściach, których powstanie było opłacone a co było ze wsparcia od czytelników dla otrzymującego przekazy:

Starożytna masoneria”

https://www.youtube.com/watch?v=EsQ-yUXcX4g

i „ Moja Apokalipsa wypełni się”

cz. 1 i 2 https://www.youtube.com/watch?v=jEtCC8txXOI

https://www.youtube.com/watch?v=uGPslgl0OJU




Kanał youtube prowadzony przeze mnie gdzie jest 30 Orędzi:


https://www.youtube.com/channel/UCl0aYkOFmLRhwuwYyfTg0qA/videos





Strony i kanały związanych proroków:


Strony:


Anna od Jezusa

https://anna-od-jezusa.pl.tl/


Maria Michalina od Apokalipsy

Domy Modlitwy Jana Pawła II

http://domymodlitwyjp2.pl/


Żywy Płomień – Piotr Martyniuk

https://viviflaminis-deogracias.pl.tl/




Kanały:


W Posłudze – Grzegorz z Leszna

https://www.youtube.com/channel/UCkBM-8H_eIMgXIeMTpU6LAQ


Ewa Rycielska

Mingosy Słowo Prawdy Bożej Owieczki

https://www.youtube.com/channel/UCzjP_h3SpsFYJLjuu_EQONw





środa, 2 września 2020

26 - 29 VIII 2020 - Jaki Ty będziesz Jezu, jak Cię zobaczę? - W Sądzie? - Tak Panie. - Będę Twoim Chrystusem Królem, Miłość Cię ogarnie./ Nadal aktualne - z woli Pana Jezusa wzywam wszystkich czytających przekazy i Orędzia do modlitwy za Namaszczonego by Naród Polski poprowadził w Mocy Ducha Świętego / Podziękowanie za czytanie tych przekazów/ "Pożegnanie lata" / Litania do świętego (określenie Nieba) Kazimierza Domańskiego

 

Środa, 26 sierpnia


15.17


-:)

- Co moja ptaszynko:)

Dobry uśmiech Pana Jezusa.

- Nie bardzo Panie Jezu.

- Nie bardzo bo jesteś chory i nie leżysz większość dnia, zresztą niewiele Ci pomaga. Jednak gdybyś przeważnie leżał byłbyś już bardziej zdrowy.

:)

Twoja stała choroba też mocno dolega. Gardło nawet gorzej niż trzy dni temu.

-:)

- Tak Panie Jezu i tak chyba będzie do 14 września.

- Tak, dziecko.

- Nie będę całkiem zdrowy.

- Nie, dziecko.

- Ojej Panie Jezu, ale to śmieszne..

-:) Taki boski figiel, dziecko:)

- :)

- Potrzebne to jest, dziecko.

- Wiem Panie Jezu.

A Ty mi dajesz tak, że od biedy zrobię co potrzeba, gorzej ze sprzątaniem.

- Tak dziecko, lecz trudno:)

- < nieczytelne słowo C. P. > Jezu.

- Teraz, dziecko, „tradycyjnie” dla was, Polaków jestem na krzyżu cierpiący w godzinie Miłosierdzia. I ty się łączysz ze Mną. Najważniejsze jest Twoje połączenie sercem. Koronka jest bardzo ważna, ale połączenie sercem jeszcze ważniejsze.

- Panie Jezu, to nie pojadę na krótko jeszcze przed 14 września?

- Na krótko pojedziesz. Z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę:)

- Tak Panie Jezu. Dziękuję. Chwała Tobie Chryste.

- Poznasz siebie wtedy.

-:)


……………………………………………….


Czwartek, 27 sierpnia


8.05


Zapisz

- Skoro tak Ci wyszedł dzień, że nie śpisz od piątej to pojedziesz jutro.

- Tak Panie Jezu.

Chwała Tobie Chryste.


- Cóż dziecko.

Ciało domaga się swoich potrzeb. Jest to naturalne i nieuniknione:)

Gdy pojawi się Krzyż na Niebie, od tej chwili będzie inaczej, ale i wtedy będziesz miał brutalne pragnienia cielesne. Te już będą nie z naturalnej potrzeby ciała, ale z poduszczenia złego. Będziesz miał myśli, których nie będą mieli nawet Ci co nie chodzą do kościoła. Będziesz chciał grzeszyć patrząc na Krzyż, na ulicy z przygodnie poznaną ( a raczej niepoznaną) młodą kobietą a potem pójść w swoją stronę.

Taki jesteś, dziecko, ze swym pociągiem w stronę zła.

- Okropność Panie Jezu.

-:)

- Jesteś bez winy, nawet gdybyś to zrobił.

- Wiesz, Panie, że tego nie zrobię.

-:)


- Czułem dzisiaj pokusę wewnętrzną.

- Tak dziecko, propozycję bez żadnej, nawet ziemskiej nagrody.

Pójdź z nami w stronę zła”.

Mówił do Ciebie otwarcie już i w młodości.

Tak jest w Twoim przypadku. On wie, że z Tobą nie można owijać kamyka w papierek od cukierka. Trzeba Ci powiedzieć, że to kamyk i trzeba Ci powiedzieć, że z niewiastą to grzech, wtedy chcesz grzeszyć. Że zło jest złem wtedy możesz chcieć je czynić. Lecz nie znosisz gdy jest ubrane w pozory dobroci.


Miałeś taki przypadek gdy byłeś nastolatkiem, jeszcze w szkole podstawowej < wtedy osiem klas C.P> . Byłeś chłopcem dość spokojnym, nie miałeś potrzeby wyżywania się na kolegach, także dlatego, że Twoja sytuacja materialna była lepsza niż większości z nich. Byłeś zadbany i ładnie ubrany i najładniejszy w wieku trzynastu – piętnastu lat. Można by zatem paradoksalnie powiedzieć, że jeśli miałbyś grzeszyć to wtedy, bo wtedy byłeś najładniejszy, zwłaszcza gdy miałeś piętnaście lat. A już rok później, mniej.

Ale raz ugryzł Cię diablik i zacząłeś zaczepiać kolegę ze szkoły bez powodu.

Był taki zwyczaj, że należało przeciwnika „znieważyć”, podać mu pretekst, „wytłumaczyć”, że jest taki a taki zły, głupi:) itd. a jego brat jest nieudany pod takimi a takimi względami ( rodziców się nie tykało). Wtedy można było przystąpić już do fizycznego zaczepiania przeciwnika.

Gdy zaczepiałeś już, trącałeś, itd. pyta ten chłopak czy masz coś do niego.

Ty zaś odparłeś: Nie, uważam nawet, że jesteś w porządku. Chcę ci po prostu zrobić krzywdę.

Obruszył się bardziej niż gdybyś go wyzwał i powiedział, że jest taki a taki i stpostponował go jak umiesz.

:)

Jednak jesteś nieprzydatny szatanowi bo on wie od czasu Raju, ściśle wiedział nim zaczął kusić, że zło musi być opakowane, przysłonięte pozornym dobrem.

Owszem, dla Ciebie to zło mogło być zgubne. Lecz on zawsze wiedział, że niewiele miałby z Ciebie pożytku gdy idzie o inne dusze. Dlatego nie chciał Ci nigdy pomagać.

Ty skłonny byłbyś zgrzeszyć patrząc na Krzyż na Niebie, ale gdybyś widział jak ktoś to robi, wtedy byś zareagował i to jak bandyta gdybyś nie był na Mojej Drodze. Do takiej pary zbliżyłbyś się ukradkiem, z cegłą w ręce. Znienacka rozłupałbyś na głowie kochanka a potem umknął w czerń nocy: )

A jakbyś miał inne możliwości i siłę to byś postąpił inaczej. Na przykład porwałbyś ich w takiej sytuacji i za karę, że robią to wobec znaku Boga znęcałbyś się nad nimi:)

- Okropność Panie Jezu.

- To ty jesteś okropny, dziecko:)

- No tak Panie Jezu.

-:)

Moja mała ptaszynko.

Jesteś zimnym draniem, dziecko, zawsze byłeś:)

- To co ja robię na Twojej Drodze, Panie Jezu, z takimi dodatkowo przywilejami?

- Dyzma też był zimnym draniem a Maria Magdalena była prawdziwie łobuzem i wyrafinowaną ladacznicą, choć nie za pieniądze.

-:)


- Żeby ktoś mnie nie skusił, jak będzie Krzyż na Niebie, niewłaściwym słowem.

- Nikogo nie zabijesz, to jest obiecane. Ale możesz wtedy przyłożyć maczetą jak zechcesz. Wtedy ja sprawię, że taka dusza wobec bluźnierstwa zostanie uratowana. Jej fizyczne cierpienie przełożę na zysk.

- To mam chodzić z maczetą Panie Jezu?

- Tak, dziecko:)


- To tak mam się przygotowywać do Oświecenia Sumień?

- Dziecko, będziesz się przygotowywać. O tym wszystkim < nieczytelne słowo. Sens „mówiliśmy” C.P.>.

Jak usłyszysz bluźnierstwo to tak zareagujesz.

- To tak się mówi, Panie Jezu. Nikogo przecież nie uderzyłem w życiu ostrzem.

- Teraz uderzysz.

- Chyba, że nie zdarzy się taka sytuacja.

- Zdarzy się.

- A nie mógłby go Anioł strzelić tak by poleciał parę metrów, to efekt byłby większy. A tak uzna, że rzucił się na niego wariat.

- : ) Nie, dziecko, efekt będzie lepszy jak Ty to zrobisz. Wymienisz tylko jego winę.

- Skoro tak, dobrze Panie Jezu.




.……………………………………………...

Piątek, 28 sierpnia

01:13




-:)

Jesteś zły, dziecko:)

- Tak Panie Jezu.


- Nie bardzo Ci pasowało to, że Oświecenie będzie we wrześniu, nie w październiku.

A teraz, że może być wcześniej niż się wam wydawało.

Jak powiedziałem przy rzucaniu przez Ciebie klątwy, do nowego ministra zdrowia.

Twój poprzednik odszedł z ministerstwa w mniej niż miesiąc po rzuceniu klątwy przez mego syna, który jest gniewem Ojca w tym narodzie.

Ty zaś spotkasz się z Bogiem na Sądzie w tym samym czasie. Jeszcze wcześniej zobaczysz Krzyż na Niebie, który jest głupstwem dla świata a zgorszeniem dla Żydów. Amen.”

https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2020/08/wtorek-25-sierpnia-2020-klatwa-boza.html


Tak, dziecko,”w takim samym czasie” to znaczy mniej niż miesiąc. Nie określam tu dni. I też Oświecenie nie może być uzależnione od czasu rzucenia przez Ciebie klątwy:)

Nie będzie to więc czas dłuższy niż miesiąc, ale może być krótszy.


Pouczenia dostajesz w rozmowie ze mną. W takich jednak sprawach nie masz natchnienia „ co do dnia”.

Nie trzeba aby ludzie znali dokładny dzień, nawet ta mała trzódka. I Ty.

Aż dopiero gdy zajaśnieje Krzyż na Niebie możecie wiedzieć ile dni zostało.

Amen.



(później)

-Wracając, Panie Jezu.

To ja się nie wyrobię z niczym. Jeszcze jestem chory i mam być do 14 września.

- Właśnie, dziecko, będziesz chory do 14 września.

Trzeba abyś był w chorobie do tego dnia.

-:)

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.



11.10


Zapisz, dziecko

- Jest opór szatana wobec wezwania do tej modlitwy. Opublikuj to.

< Chodzi o modlitwę w intencji Namaszczonego i wezwanie do niej tak jak to sformułował Pan Jezus .C. P. >

- Dobrze Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.


Zapisz dziecko

- Nikt tego nie słyszał.

Tak to uczyniłem.

- Dziękuję Panie Jezu.

-:)


18.11


Zapisz dziecko

- Jesteś zły, dziecko, z powodu snu?:)

- Tak Panie Jezu.

- Oto co w Tobie siedzi. Inni mają teraz święte sny. A Ty takie, które Cię irytują po obudzeniu. Prorocze sny miałeś dawno temu już. Duch Twój nadal w swych głębiach nie jest na Mojej Drodze. Nadal duch Twój chce coś uszczknąć z tego świata po swojemu.

- I jestem mimo to na Twojej Drodze i to Panie jako przywódca odebrania Ukrainy, oczyszczenia jej z armią, fizyczne rzucanie ognia z rąk, pogromienie Ukraińców w Krakowie i jeszcze Twoja łaskawość odnośnie pewnego szczegółu?

- Tak dziecko. Takiego Cię wybrałem:).

- Ale ja nie chcę mieć takich snów ni w pięć ni w dziesięć.

- :)

Taki jesteś w głębi.


- Panie a co do przemieszczenia się teraz?

- Skoro się tak czujesz to musisz zostać o ile Twoja mama swym zachowaniem nie zmusi Cię do tego:) surowy uśmiech Pana Jezusa.

Teraz zostań w domu, dziecko, nie powinieneś wychodzić.

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.


(pauza)


- Jaki Ty będziesz Jezu, jak Cię zobaczę?

- W Sądzie?

- Tak Panie.

- Będę Twoim Chrystusem Królem, Miłość Cię ogarnie.

Wiele Mi dałeś, dziecko w naszych rozmowach. Tego co Ty Mi dałeś, nie dali mi inni. Jesteś jak dziecko.

To prawda i dzieci czasem są okrutne i wyrywają owadom skrzydełka i nóżki, ale są dziećmi:

- „I duch mój przed Tobą klęknie

I wtedy serce mi pęknie

Chrystusie”.

- To jest dla tego kto wraca do Chrystusa a kiedyś go zostawił, Ty, dziecko cały czas jesteś ze Mną:)

Podaję Ci Swą dłoń.

Dziecko, w Sądzie ujmę Cię za dłoń i powiem Ojcu, że jesteś Mą własnością.

- Och Panie…

- Płaczesz, dziecko.

- Płaczę Panie.

Płaczę za to jaki byłem dla Ciebie od początku tych przekazów.

- Mówiłem, jesteś dzieckiem, dzieckiem, które czasem jest okrutne.

- Wstydzę się Panie Jezu.

- Przed Ojcem?

- Tak, przed Ojcem, że taką marną własność masz jak ja, Ty, Nieskończony Bóg.

-:) Jesteś kwiatem polnym nadal przykurzonym, ale w Prześwietleniu Sumień spłynie na Ciebie Rosa- Duch Święty.

Ciesz się, dziecko, będziesz < nieczytelne słowo C.P > ciałem i duchem o nadludzkich możliwościach.

- Jeśli Ty, mnie, Panie Jezu będziesz trzymał za rękę to niczego nie muszę się bać, ale nadal się wstydzę. Teraz to myślę, że się spalę ze wstydu.

-:)

- To słabe porównanie, ale jakby piękna i znakomicie ubrana kobieta, correct w każdym calu, wszem i wobec obwieszczała, że jestem jej wybrańcem a ja byłbym ze zmierzwionymi włosami, niechlujnie ubrany, z wyszmelcowanymi spodniami, z rozwalonym rozporkiem, z katarem bez chusteczki do nosa, który bym wycierał palcem a wokół mnie eleganckie towarzystwo.

- :) To trafne porównanie, dziecko:) Trafne.

- Wstydzę się.

- Już się nie boisz, ale wstydzisz?

- Skoro będę przez Ciebie trzymany za rękę to się Panie nie boję, chociaż w tysięcznej części na to nie zasługuję, ale właśnie dlatego za to trzymanie za rękę i prezentowanie przed Ojcem i Niebem jako swojej własności, wstydzę się.

- I masz już czerwone policzki, dziecko.

- Tak Panie, a po ludzku wtedy..

- Tak, dziecko, nie wstyd nagości ciała jak nagości duszy, która nie jest czysta.


Ja jednak oczyszczam Cię Moją Mocą, Ja Jezus Chrystus i rozgrzeszam z całego życia, z Twych win odkąd pamiętasz, od czasów przedszkolnych gdy byłeś nieposłuszny czy niedobry, aż do dzisiaj rano i teraz ( choć od pół roku jesteś z odjętą winą, cokolwiek robisz).

W Imię Trójcy Przenajświętszej.

Amen

Amen

Amen


Dałem ci, dziecko, chorobę i teraz nawet nie wychodzisz z domu, wczoraj Ci się pogorszyło. Masz upatrzonego księdza do dobrej spowiedzi generalnej.

Jednakże Ja rozgrzeszam Cię Moją Mocą w sposób szczególny i jest tak jakbyś odbył bardzo dobrą, kilkugodzinną Spowiedź Generalną.

- Och Panie Jezu.

-:)

Twój wstyd też, dziecko, miał znaczenie, że to w tej chwili uczyniłem.

- Mój Zbawco Najsłodszy.

- :)


- Czy Twoja dłoń, Panie, będzie przebita, Chrystusa Zmartwychwstałego?

- Tak, dziecko, taki nadal Jestem.


23.29


Zapisz dziecko:)

- Cóż zapisać < nieczytelne słowo C.P> Panie?

- Po skończonych modlitwach o północy przegryziesz coś ze względu na problem wrzodowy aby Twój żołądek nie był pusty, potem zaś ucieszysz się tym co nie wiąże Twego serca a z czego już od tego razu zrezygnujesz.

- Dzisiaj dostałem dary od Ciebie, dwa duchowe i dwa materialne.

- Ostatni raz, dziecko:)

- Ale co to daje?

- :)


………………………………………….


Sobota, 29 sierpnia


00:22


Zapisz dziecko

- :)


11. 42

-:) Jesteś niezadowolony, dziecko?

- Tak Panie Jezu.

- To było Twoje pożegnanie. Było takie bo to niewiele jest warte, także ze świata.

-:)

- Dostałem wczoraj, Panie Jezu Twoje <nieczytelne słowo C. P. > Rozgrzeszenie jak dobrze odbyta kilkugodzinna Spowiedź Generalna.

- Tak, dziecko, jest więc za cały czas przekazów, także do wczoraj do końca dnia:)

- A to co będzie do Prześwietlenia Sumień?

- Staraj się jak zawsze. To krótki czas. Nagrodzisz to już powszednią spowiedzią choć jesteś bez winy jak powiedziałem i to do końca września.

- Och Panie Jezu.

- :)

- Czy jesteś, Panie Jezu usatysfakcjonowany modlitwą za Namaszczonego, tyle ile ich było do tej pory i jak to dla ludzi ważne, czytających przekazy.

- Powiem tak moje dziecko. Tyle jest modlitwy ile miłości dla Ojczyzny. Nie jesteście jej nauczeni. Ty myślisz inaczej choć z natury byłeś jedynakiem, trochę egoistą, to równocześnie byłeś od młodości skłonny zginąć dla Ojczyzny. To Twoje naznaczenie ale i geny.


12.54

- Cóż, dziecko, Twoja mama nie chce się zmienić, aż do Krzyża na Niebie przynajmniej. Zabiera Twój czas przez to, że nie możesz jej „nic” powiedzieć i nie wiesz czego się trzymać. Zrobiłeś zapas husteczek higienicznych i został zużyty. Twoja mama się tym nie interesuje i nie ma [zamiaru] zastanawiać się nad tym, że to powinno się uzupełnić. Podobnie inne rzeczy, które są w domu a nie są zapasami nienaruszalnymi.

Skoro Twoja mama tego nie potrafi to musisz zrobić zapasy artykułów higienicznych, mydła, inne i schować je do piwnicy.

- Tak Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.

- Jesteś chory. Będzie na to czas jeszcze po Prześwietleniu Sumień.

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.


20.06



21. 44

- Nie trzeba się tak denerwować, dziecko.

Wiem, że gdyby Cię mama nie „zwiodła” niechcący, ale i przez pewne lekceważenie Ciebie i tego co mówisz:) to jeśli miałbyś odkurzyć i umyć zrobiłbyś to po południu.

Nie możesz liczyć na nią w kwestii sprzątania, niestety. Musisz wziąć pomoc skoro jesteś chory. Faktem jest, że z tym jest kłopot, bo co innego sprzątanie a co innego porządkowanie bałaganu, który robi Twoja mama. To może robić domownik. Trudno osobie sprzątającej, lecz musisz brać osobę sprzątającą i do Krakowa dopóki jesteś chory.

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Nadal aktualna modlitwa za Namaszczonego do której miałem i mam wezwać wszystkich czytających przekazy i Orędzia aby by Naród Polski poprowadził w Mocy Ducha Świętego

28 VIII 2020 Wezwanie wszystkich czytających przekazy i Orędzia do modlitwy za Namaszczonego by Naród Polski poprowadził w Mocy Ducha Świętego

https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2020/08/18-viii-2020-wezwanie-wszystkich.html



/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


+JMJ


Bóg zapłać za piękne świadectwa pod poprzednim przekazem.


Dziękuję także za miłe słowa względem mnie, ale sługą nieużytecznym jestem i nie jest to kokieteria, wystarczy znać te przekazy i sam Pan Jezus nazywa mnie marnym prorokiem, choć daje mi wielkie Łaski i jeszcze większe w przyszłości.

Zatem tylko Jego Chwała, tym większa im gorsze jest jego narzędzie.


Z dzisiejszej Ewangelii:

Pierwszy List do Koryntnian „Ja siałem, Apollos podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. „




///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Będzie jeszcze przekaz. Tam będzie podziękowanie tym którzy utrzymują te przekazy, utrzymywali do tej pory (łącznie) przez trzy lata i trzy miesiące.


//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Podziękowanie za czytanie i także propagowanie Słowa Bożego z tych przekazów.

Składam dziękczynienie Bogu w Trójcy Jedynemu, Matce Najświętszej, Aniołom i Świętym za owoc tych przekazów, za czytelników i mimo że przekazy te są od niespełna czterech lat ( 10 października byłoby cztery lata) a kompletnie i regularnie publikowane od kwietnia 2017. to była od tego czasu powiększająca się powoli, ale stale rosnąca grupa ludzi, „mała trzódka”, która chciała słuchać bieżącego Bożego Słowa i wcielać je w życie.


Dziękuję czytelnikom za obecność, także za aktywność, zachęcanie innych, dzielenie się przekazami (zwłaszcza tymi, ale i innymi) z bliskimi i znajomymi i w internecie.



///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Wspomnienie sprzed kilku dni.

Zwykły piątek 28 sierpnia przy zakończeniu publikowania przekazów okazał się dla mnie nieoczekiwanie najbogatszym dniem w dary jaki był od początku przekazów. Dostałem bowiem dwa dary duchowe, ale także, tak się złożyło jako dodatek dwa dary materialne.

Duchowe to te wielkie dary które zechciał Pan Jezus mi dać, których się nie spodziewałem i na które nie zasłużyłem stukrotnie. Z którymi mogliście się zapoznać czyli dar iż w czasie Sądu Pan Jezus będzie trzymał mnie za rękę i okazywał Ojcu jako swoją własność i drugi - danie specjalnej Łaski dodatkowego rozgrzeszenia przez Pana Jezusa tak jakbym odbył bardzo dobrą spowiedź generalną.

Piszę o tym bo tak się złożyło, że do tych najważniejszych dołączyły dwa dary materialne. Dostałem w ten dzień obraz Matki Bożej z Guadelupe, oryginalny kupiony w Guadelupe. Widać po nim, że to oryginalna robota, nawet zapach drewna jest inny, jako dodatek kawę z Ameryki południowej, ale tę zostawię, nie rozpakuję aby nie traciła aromatu. Może w przyszłości ktoś będzie potrzebował jeszcze przed Odnowioną Ziemią bo choć wtedy będzie można u nas uprawiać kawę, to nie będzie się jej uprawiać.

No i drugi dar materialny to można rzec bardziej powszedni u mnie, ale jak na jeden dzień bardzo duży, bo w ten dzień był bardzo duży jak na jeden dzień właśnie zastrzyk finansowy.

Zatem taki był u mnie piątek 28 sierpnia, dzień w którym zintensyfikowała się choroba i po raz pierwszy od iluś dni nie wychodziłem z domu, chodziło też jednak o to aby się trochę podkurować.

Można rzec – jak chorobowe to tylko u Pana Jezusa:)


//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Wybacz mi Jezu


https://www.youtube.com/watch?v=2ZogRaPpzWw


To jedna z najciekawszych współczesnych pieśni religijnych polskich które możemy znaleźć w Internecie. Dobra też na te dni.

(Osobiście najbardziej podoba mi się część przed refrenem, a zwłaszcza początek).


[Na marginesie] Pieśń leci. wchodzi reklama, ponieważ jestem poza zamkniętym pokojem słyszę jak bełkocze, ale nie rozróżniam słów. Wchodzę i słyszę” Odłoż portfel! Nie będziesz także potrzebował karty kredytowej!” Dalej nie słuchałem i nie sprawdzałem co to dokładnie. W każdy razie natrafiłem na fragment znamienny, bo nim usłyszałem te słowa nadawali w tej reklamie chyba z półtorej minuty.


////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Pożegnanie lata - zdjęcia


Ostatnie zdjęcia z Mielna – było to tylko pięć dni. Niezbadane są zamysły Pańskie. Poza pierwszym rokiem przekazów w lecie 2017 gdzie byłem nad morzem w Krynicy Morskiej dwa tygodnie i potem jeszcze tydzień w górach, w 2018, 2019 i 2020 Pan Jezus w lecie daje mi tylko krótkie wyjazdy na czas wakacji, za to dłużej jest wcześniej lub później jak w tym roku gdzie było już dwa tygodnie. ( Choć w tym roku było to dodatkowo uwarunkowane wzmożoną chorobą, że nie było dłużej jak pięć dni).


Jak było wspomniane w przekazach po Oświeceniu Sumień ma to być tydzień w Polsce lub na Maderze. Też zapewne nie dłużej, bo czasu nie będzie, będzie on, tak mi się wydaje do końca października.


Zatem pożegnanie lata – końcówka. Ty wyjątkowe pożegnanie lata tak po ludzku, takiego nigdy nie mieliśmy w swoim życiu. Następne trzy lata to już nie będą wakacyjne chociaż do końca będą się żenić, bawić, za mąż wychodzić, aż przyjdzie zagłada na nich jak bóle na brzemienną.















……………………………………………………..


Jesteśmy często w świeckich klimatach w które wchodzi Bóg uniżając się. A więc taka znana niektórym zapewne piosenka.

Tę akurat znałem dawniej gdy pojawiła się na antenie, wtedy jeszcze słuchałem polskiej współczesnej muzyki.


Nigdy nie będzie takiego lata



https://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7Gz6M


Jednak tutaj jest rzecz dziwna i przy tej prostej sprawie nieoczekiwanie poszło mi trochę więcej czasu niż zwykłe wpisanie piosenki, danie linka i ewentualne ponowne jej odsłuchanie.

Co się stało. Otóż dawałem tę piosenkę dlatego przede wszystkim, że na samym końcu padają słowa: „ Za horyzontem [ tu nie pamiętam fragmentu] i słychać szczęk oręża.”

Po przesłuchaniu piosenki tej końcówki jednak nie było, tych słów. Pomyślałem, że może ucięte w tej wersji, puszczam w innych miejscach w teledysku ze znanym aktorem ( oczywiście kryptożydem), potem w innym klipie do tego utworu, potem jeszcze gdzie indziej, nigdzie nie ma tych słów. O co chodzi? Przyznam, że zaskoczyło mnie to jednak. Były w tych klipach gdzie wspomniałem i gdziekolwiek indziej, teraz ich nigdzie nie ma. ( Chyba, że jak wy będziecie słuchać to się znowu pojawią i będą się dziać jakieś „cuda” w negatywnym tego słowa znaczeniu).


Piosenka oczywiście mówi pół prawdy. Takiego mleka i takiego wszystkiego co wymienia utwór nie będzie ( choć jest to w konwencji purnonsensownej) , ale będzie odnowione i lepsze.


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Litania do św. Kazimierza Domańskiego („świętego” to określenie Nieba) ułożona przez osoby wraz z grupą Przymierza, podana przez czytelnika tych przekazów.

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami
Święty Kazimierzu Domański, módl się za nami
Czcicielu różańca świętego, módl się za nami
Pocieszycielu cierpiących, módl się za nami
Opiekunie malarzy, módl się za nami
Oddany Matce Najświętszej, módl się za nami
Uzdrowicielu chorych, módl się za nami
Realizatorze wielkiej misji świadczenia o Bogu, módl się za nami
Budowniczy ogromnego sanktuarium, módl się za nami
Wierny realizatorze obowiązków rodzinnych módl się za nami
Znoszący krzyże upokorzeń, obelg i oszczerstw, módl się za nami
Wraz z żoną współrealizujący Bożą Wolę, módlcie się za nami
Wzorze dla rodzin, módl się za nami
Doskonały organizatorze przy budowie świątyni, módl się za nami
Podporo pielgrzymów z całego świata, módl się za nami
Błogosławiący miliony pątników, módl się za nami
Więźniu władz komunistycznych, módl się za nami
Przebaczający krzywdzicielom, módl się za nami
Do śmierci nieugięty obrońco krzyża, módl się za nami
Odważnie wypełniający polecenia Pani Oławskiej, módl się za nami
Naoczny świadku cudów eucharystycznych, módl się za nami
Ofiaro prześladowań Herodów i Judaszy, módl sie za nami
Mężny obrońco prawd wiary, módl się za nami
Obdarzony stygmatami Ran Chrystusowych, módl się za nami
Przewodniku i wzorze dla innych Proroków, módl się za nami

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P: Módl się za nami święty Kazimierzu Domański.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Święty Kazimierzu Domański, wlej w nasze serca większe pragnienie całkowitego oddania się Bogu i Najświętszej Pani i racz nam być przewodnikiem i prowadź prostą ścieżką w drodze do Niebieskiej Ojczyzny. Amen