niedziela, 2 kwietnia 2017

Orędzie Jezusa Chrystusa 10, 11 XII 2016 cz. 2 Musicie zrozumieć w jakim czasie żyjecie/ Piekło



23.45



Boże dzieła są budowane na skale.

To są skarby na wieczność.

Starajcie się o Boże dzieła.

Boże dzieła nie są to tylko dzieła przynależące do osób konsekrowanych, prowadzone przez Kościół.

Boże dzieła to są także rzeczy prowadzone przez dzieci Boga, ochrzczone i żyjące wiarą, nadzieją i miłością.

Starajcie się o nie.

Chrześcijanin, który nie wykonuje Bożych dzieł, nie jest zieloną odroślą.

Musicie zrozumieć w jakim czasie żyjecie.

Nigdy nie jest za późno na nawrócenie, ale nie zawsze przynosi takie same owoce.

Grzesznik, który nawróci się w chwili śmierci, za wszystkie grzechy będzie musiał odpokutować.

Jednak Ty, który nie nawracasz się i nie pokutujesz, czy możesz być pewien, że w ostatniej chwili będziesz zbawiony?

Odrzucenie lub przyjęcie Chrystusa zależy wprawdzie od Twojej woli przed śmiercią i w chwili śmierci, ale czy możesz być pewien (przeszkoda w pisaniu domowa), że znajdziesz w sobie na tyle siły by pójść za Chrystusem.

Pakty z szatanem, te świadome i nieświadome za życia, zniewolenia,  zamknięcie się na Łaskę są to rzeczy, które bardzo mocno odciągają od Boga.

Nie tylko mordercy i tyrani idą do piekła, nie tylko.

Myślicie, że jak łatwo mówicie Bogu: nie, w codziennym życiu, to na pewno nie powiecie mu: nie, na progu śmierci?

Zaiste powiadam wam – umierając obciążeni nie odpokutowanymi, nieopłakanymi grzechami nie możecie być pewni zbawienia. Nie możecie być pewni, że „załapiecie” się na Moje Miłosierdzie. Nie dlatego, że jest ono w jakiś sposób ograniczone. Moje miłosierdzie szanuje jednak waszą wolę.

Widząc w Pełni i Prawdzie możecie powiedzieć Bogu: NIE.

I Wtedy pójdziecie na potępienie, które sami wybraliście.

Nie ma tu innej możliwości w planie Bożego Zbawienia.

Wasza wolna wola i świadome, wolne, w pełnej jasności jakiej nie ma nigdy na Ziemi, powiedziane Bogu „tak” , lub „nie”.

Mój ból po stracie takiej duszy jest nie do pojęcia dla człowieka na Ziemi. Także dla dusz w Niebie, chociaż dużo współodczuwają i dla aniołów nie jest przecież w pełni poznany.

Któż pojmie serce Boga!

Najbliższa tu jest Moja Najświętsza Matka. Ona rozumie i czuje wiele.

Ból Boga po stracie dziecka jest doskonały, bo Bóg jest doskonały.

Lecz po cóż wam o tym mówię.

Czy chcecie współcierpieć ze Mną z tego powodu, pocieszać Mnie, pomóc, modlić się za grzeszników, ofiarować za nich swoje trudy, smutki, cierpienia?

Niewielu tego chce, bardzo niewielu.

Na przestrzeni wieków coraz więcej ran doznaję od moich dzieci.

Podział  Kościoła  na wschodni i zachodni, potem protestantyzm i kalwinizm.

Teraz zaś.. czy mam mówić?

Owszem, szatan jest głównym sprawcą grzechu, ale ludzie są współsprawcami.

Nigdy jeszcze Bóg i jego prawa nie były tak poniewierane w sercach, w czynach jednostek, instytucji publicznych, rządów, organizacji.

Wasze grzechy i waszych ziemskich potęg są wprawdzie tymi pod którymi upadałem na drodze krzyżowej.

               (dokończysz jutro mój synu).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.