Piątek, 1 września
Zapisz dziecko
- Jedźcie już do domu.
- Tak Panie Jezu.
- :)
15 minut później.
Zapisz dziecko
- Tak, książka Ci niepotrzebna
(napisz o jaką chodzi).
-
Dziękuję Panie.
< Chodzi o
książkę „Macierewicz i jego tajemnice”. Premiera w końcu czerwca b.r. Pisze
niej autor o powiązaniach Macierewicza z GRU. Brałem pod uwagę dokładne
zapoznanie się z nią, czyli zakup. Dlaczego miałbym w ogóle czytać tę książkę
jest oczywiste dla każdego kto czytał orędzia o Smoleńsku z 13 sierpnia, także
wcześniejsze. Pan Jezus jednak uznał, że to mi niepotrzebne. Zaiste. Być może
też znaczenie miało tu wsparcie, które byłoby udzielone automatycznie przy
okazji zakupu, a czego Pan Jezus mógł nie chcieć. Przy okazji trzeba zauważyć że
ta publikacja w sposób ludzki potwierdza związki Macierewicza z GRU. Pierwsze
Orędzie w którym o tym Pan Jezus powiedział, Orędzie o Smoleńsku, było z października 2016 >.
10 minut później
Zapisz dziecko
- Chciałbym abyś pisał. W
oczekiwaniu na autobus i jak będziesz mógł
w autobusie.
- Dobrze Panie Jezu.
- Dobrze Panie Jezu.
- :)
10.20
Pisz dziecko
- O czym pisać Panie?
- A o czym chcesz dziecko?
- O Twojej sprawiedliwości Panie.
- Dobrze dziecko. Pisz zatem.
Moim najważniejszym
przymiotem jest Miłość. To już mówiłem i u Ciebie. Miłość i Miłosierdzie. Lecz
jest i sprawiedliwość.
Zacytuj dziecko to co na ten
temat mówiłem w całości i podaj linki.
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
(2/3. 11. 2016)
„Miłość
moja nie chce dopuścić kar na ludzkość, ale sprawiedliwość tego wymaga.
Ponieważ jestem Prawdą – wszystko co ode mnie musi być prawdziwe.
Nie
ma prawdy bez sprawiedliwości, tak jak nie ma bez miłości.
Miłość
jest na pierwszym miejscu, ale sprawiedliwość to jej nieodłączna siostra.
Jest
rok Mojego Miłosierdzia. Kończy się.
Jednym
dałem łaski na jego początku, innym później, jeszcze innym blisko jego schyłku.
Słowa
wypowiedziane do św. Siostry Faustyny :” Kto nie chce przejść przez bramę Mego
Miłosierdzia, będzie musiał przejść przez bramę mojej sprawiedliwości” dotyczą
i tego Roku Miłosierdzia.
Za
nim zacznie się czas sprawiedliwości.”
Niedziela Miłosierdzia Bożego
23 IV 2017
{ w podróży}
Pisz synu
- Będziesz pisał o Moim Miłosierdziu.
Wiele powiedziano, wiele się mówi.
Jednakże jak już u Ciebie (podasz miejsce) mówiłem
przeinacza się je przez to, że przemilcza się skutki grzechu, skutek trwania w
ciężkim grzechu nałogowym, wolną wolę.
Niebo mówi do was, mówi przede wszystkim do
kapłanów aby was pouczali o piekle i wyborze, też synu do Ciebie mówi (podasz
miejsca).
Zatem kapłani jeśli mówicie (dziś zwłaszcza) o
Miłosierdziu Moim bez ostrzegania ludzi to źle mówicie.
Nie mówicie też tego, że Miłosierdzie można
odrzucić. A to właśnie może się stać jeśli człowiek będzie słyszał ciągle:
Miłosierdzie Boże jest nieskończone.. i na tym poprzestajemy. Czyż nie ma prawa
on sobie powiedzieć : Jeśli jest to miłosierdzie Boże to ja jako nie bardzo
wierzący, powątpiewający nie muszę się niczego bać. Jeśli jest to miłosierdzie
Boże to jakbym nie żył, jeśli istnieje Bóg i życie po śmierci, to ten Bóg jeśli
jest taki miłosierny nie da mi krzywdy zrobić.
Otóż jest inaczej.
Gdy się słyszy o Miłosierdziu Bożym bez
konsekwencji odrzucenia Miłosierdzia Bożego i bez konsekwencji trwania w
grzechu, odkładania nawrócenia i pokuty na ostatnią chwilę życia, bądź na późną
starość to zwiększa to możliwość odłączenia się ode mnie w chwili śmierci,
czyli trafienia w otchłań piekielną, lub
w najlepszym wypadku cięższego losu po śmierci poprzez dłuższe i cięższe
odłączenie się ode mnie w czyśćcu.
Nie po to kazałem mówić o Moim Miłosierdziu i dałem
to Święto, aby je przeinaczać.
Tak jak głoszenie niepełnej Ewangelii nie jest
głoszeniem prawdziwej Ewangelii, podobnie głoszenie Miłosierdzia w oderwaniu od
wolnej woli człowieka, która może być dla niego zgubna, nie jest głoszeniem
Miłosierdzia takim jakim ono jest.
Miłosierdzie wymaga otwarcia się na nie.
Miłosierdzie nie zbawia na siłę. Miłosierdzie nie uwalnia was od oczyszczenia
za grzech w czyśćcu. Ze wszystkiego trzeba będzie się oczyścić. Moja Łaska daje
ulgi duszom, pragnę bardzo aby jak najszybciej się oczyściły i przyszły do
mnie.
Powiedziałem przecież przez św. Siostrę Faustynę o
duszach czyśćcowych : Moje Miłosierdzie tego nie chce, ale sprawiedliwość każe.
Co z wami kapłani? Czy wybieracie to co wygodne
światu? I to tak powszechnie w Polsce.
Ilu kapłanów dziś mówiło o Moim Miłosierdziu w
sposób rozsądny, w tym duchu, we którym są te słowa.
Kto wspomniał o cytowanych słowach do św. Siostry
Faustyny.
Za kogo uważacie Boga?
Postawcie sobie to pytanie.
Zły przykład idzie z góry. Ale, kapłani, macie
własny rozum. Macie ludziom tłumaczyć na czym polegają podstawowe prawdy wiary.
Ludzie muszą rozumieć. Nie może być tak, że „pozachwycacie się Bożym
Miłosierdziem”, zwłaszcza w to Święto, jakie ono jest wielkie, nieogarnione,
wspaniałe i na tym koniec.
W ten sposób wielu wprowadzicie w błąd. Czyż
uważacie, że ludzie myślą tak jak wy (ty) i takie mają rozeznanie?
Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym, który za dobre
wynagradza, a za złe każe.
O tym pamiętacie.
Więc cóż..
Był Potop. Miłosierdzie dotyczyło Noego i tego, że
Bóg nie wygubił całkowicie rodzaju ludzkiego pochodzącego od Adama, ale
pozwolił by z tych , których poza wyjątkami wygubił, odrodził się rodzaj ludzki
nadal grzeszny. Skutek tego miłosierdzia był też taki, że syn Boży poszedł na
drogę krzyżową. Bóg skazał samego siebie na śmierć.
Powiecie jednakże, że to było kiedyś, ale teraz od
czasów Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa Bóg jest tylko miłością i
miłosierdziem.
Kto wam tak powiedział: Gdzie to jest w Mojej
Ewangelii? Czyż ja w niej nie mówię o piekle i to piekle wraz z duszą i ciałem?
Czyż nie mówię o samopotępieniu się? Czyż nie mówię, że lepiej byłoby Judaszowi
się nie narodzić.
Od was kapłani oczekuje się prawdy, a nie
powtarzania nie wiadomo skąd wziętych półprawd i przeinaczeń.
Ten jest mi bratem i siostrą, kto wypełnia wolę
Mego Ojca.
Otóż oświadczam wam, że mówiąc tak o Bożym
Miłosierdziu, jak to jest opisane w tych słowach, a co robicie kapłani w swojej
przerażającej (tak właśnie: przerażającej) większości nie jest wypełnianiem
Woli Mego Ojca.”
28 III 2017
„
Moją sprawiedliwość też trzeba wielbić. To, że
sprawiedliwie was ocenię. Jest Miłość, jest Miłosierdzie, jest Łaska i jest też
sprawiedliwość. Błogosławieni, którzy łakną sprawiedliwości. Ty to synu
rozumiesz, bo zawsze jej pragnąłeś. Moją sprawiedliwość też należy oceniać w
kontekście dobra i jako wartość, a nie coś co ciąży nad waszymi głowami i
lepiej aby jej nie było. Lepiej aby Bóg jeśli jest miłosierny jej zaniechał...
Nie, można by wtedy po ludzku powiedzieć: Nic wtedy
nie ma sensu. Ponieważ stworzyłem
was na obraz i podobieństwo swoje możecie tu wiele rozumieć, więcej niż
chcecie przyznać, że rozumiecie.”
(1
stycznia 2017)
„Jeszcze raz powtórzmy: U ludzi wiele rzeczy jest
niemożliwych, a u Boga nie ma nic niemożliwego. Niemniej Bóg jest zawsze
sprawiedliwy choć jest przede wszystkim Miłością. Tak jak i robotnicy w winnicy
o których też mówiliśmy. Ci, którzy pracowali pod koniec życia też otrzymali
taką samą zapłatę. A jest to wszystko sprawiedliwe choć przede wszystkim jest
Miłością. I to było synu w jednym z orędzi, w tym krótkim, które pierwsze
zamieściłeś w internecie. Nie ma miłości bez sprawiedliwości. Sprawiedliwość
musi być wyrządzona. Sprawiedliwość musi być oddana Bogu. Ja sprawiedliwość
oddaję ludziom. Chwałę, ale i sprawiedliwość oddają Bogu dobre duchy, ale i
złe [sprawiedliwość]. To one oskarżają was przed Bogiem. Ciebie też mój synu
oskarża demon we tej chwili. Tak. On dyszy i czyha. Bardzo chciałby Cię mieć w
piekle. Bardziej niż innych. Bardzo mu zależy na tym, żeby ujmować mi chwały,
nie chodzi o Ciebie przede wszystkim ,ale o Łaski. I on oskarża. Każdego mój
synu oskarża jeśli uchybia, także świętych, jeśli uchybiają Mi, czy wchodzą na
złą drogę, czy mają upadki. Mówi: popatrz, tyle mu dałeś, a on postąpił tak a
tak. Nie potrafi wielbić miłości, nie
potrafi wielbić sprawiedliwości też , ale ją uznaje.”
< Oczywiście to nie
jest wszystko o sprawiedliwości. Wiele rzeczy jest w kontekście. Postępowanie
wedle Bożych przykazań jest oddawaniem Bogu sprawiedliwości. Tak , że słowo to
jest bardzo pojemne w tym wymiarze. Zacytować można by także i
„Jak mamy żyć jeśli przyjście Pańskie jest bliskie?”
http://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2016/11/jak-mamy-zyc-jesli-przyjscie-panskie.html
Oraz inne. To jednak moja uwaga. C.
P.>
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Ciąg
dalszy przekazu z 1 września 2017:
- Ostatnio
miałeś wrażenie podczas modlitwy, że dane było Ci poznać, zrozumieć z mojej sprawiedliwości,
dlaczego ona musi być, jest to słuszne i nie może być inaczej.. Tak dziecko. To
poznanie, choć dość skromne trudne jest do przełożenia na słowa. Oddane w nich
traci swój blask.
Bóg
jest doskonały i jest doskonały we wszystkich swych przymiotach. Ponieważ jest
Osobą posiada godność Osoby. Godność doskonałą. Dlatego Bóg będąc doskonałym nie
może lekceważyć i czegokolwiek co dotyczy i Jego Osoby. Obrazę Go i Znieważenie
jak i lekceważenie odczuwa w sposób doskonały właśnie. I jako doskonały wie, że
Bogu musi być oddana sprawiedliwość i Bóg też musi ją wyrządzić. Nie może być inaczej. Nie może
być pobłażania, patrzenia „przez palce”. W takim wypadku Bóg nie byłby Bogiem
doskonałym byłby Bogiem ułomnym i niepełnym.
Miłość
jest zawsze większa od sprawiedliwości, jest największa i pierwsza, ale, jak
powiedziałem do Ciebie, sprawiedliwość to jej nieodłączna siostra.
Patrzycie
na mnie w sposób bardzo ograniczony i ułomny. Bóg jednak uniżył się do tego
stopnia, że wszedł w ułomność ludzką dając ludziom syna, który stał się
człowiekiem i był we wszystkim podobny ludziom oprócz grzechu. Zatem Bóg nie
jest kimś kto patrzy niejako z dystansem (mówiąc po ludzku) i z góry na waszą
ułomność. Nie Bóg i ją kocha, choć jest wynikiem nieposłuszeństwa Bogu.
Pamiętajcie
jednak, że najpotężniejsi aniołowie nieustannie Mnie adorują wołając: Święty,
Święty, Święty.
Są
przy tym wolni i znów używając ludzkich określeń są w nieustannym działaniu i
działaniach.
Wolny
prawdziwie ten kto jest całkowicie zanurzony w Bogu: duchy czyste i Ci z ludzi,
którzy są w Niebie.
Święty
może być również wolny na tej ziemi. Ale oczywiście nigdy nie tak jak po
śmierci. I nie tak jak byli Adam i Ewa przed grzechem.
Widzisz,
pamiętasz jak pokazałem św. Faustynie grzechy Polaków i dziwiła się, że jeszcze
nie zsyłam kary.
A
cóż dopiero teraz.
A
ja jeszcze czekam.
Jeśli
komuś takiemu jak Faustyna, człowiekowi z ograniczonym pragnieniem czystości
trudne było znieść te grzechy w jego ograniczonym poznaniu i niejako domagała
się sprawiedliwości to cóż Bóg nieskończony i nieskończenie święty.
I
tu widać moją Miłość i Miłosierdzie, które niejako dają wędzidło mojej
Sprawiedliwości. A wszystko to jest w doskonałym połączeniu. Wszystko pochodzi
ode mnie.
Jak
powiedziałem s. Faustynie Święto Miłosierdzia wyszło z najgłębszych trzewi
Miłosierdzia Mego.
Czyli
stanowi ono niejako moje centrum, rdzeń sam. Miłość, a jeszcze bardziej i
Miłosierdzie.
Kochajcie
Boga bo bardzo jest tego wart. Wielu z was nawet gdy od razu trafiłoby do
nieba, płakałoby, że nie dość kochało Boga tu na Ziemi. Bo zawsze jest nie
dość.
Na tym zakończ na razie
moje dziecko.
- Chwała
tobie Panie, Baranku, Boże
Nieskończony, który
byłeś, który jesteś i który
przychodzisz.
- Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.