28 VIII 2017 cz. 2 Ariusz, dziecko, nie istniał nigdy. To wymyślona postać. Lecz herezja jest autentyczna. Życie z wykoślawionym Chrystusem nie przyniosłoby Polsce nic dobrego

Pytaj jeszcze dziecko.

- Panie Jezu o co chodzi z tzw. Nefilim? Nie jest to moje słowo i trochę mnie drażni. Drażni mnie to, że wśród różnych zainteresowanych tym traktowane jest to jako oczywiste i pewnik i ta nazwa też oczywista.

- Tak dziecko. Wiele rzeczy dla tych, czy innych ludzi lub grup ludzi jest oczywistych a tymczasem jest to dym.

To dałem poznać Katarzynie Emmerich. Jest to w początkowej części Mego Żywota. Jeśli, dziecko, kiedyś będziesz miał czas i chęć by to zgłębić, pomodlić się o to, dam Tobie (i innym) zrozumieć i zobaczyć więcej.

- Jeszcze zapytaj dziecko:), (delikatny, łaskawy uśmiech Pana).

- Czy Panie poznam i po czym poznam, że zamach na mnie się odbędzie 11 września i czy dla innych będzie tego potwierdzenie.

- Zdradzę Ci dziecko więcej tuż przed. Teraz jeszcze nie należy. Zatem zapytaj o inną rzecz.

- Czy Ariusz istniał, czy też to kłamstwo? Wydaje się, że to raczej od słowa Aria.

- Ariusz, dziecko, nie istniał nigdy. To wymyślona postać. Lecz herezja jest autentyczna. Życie z wykoślawionym Chrystusem nie przyniosłoby Polsce nic dobrego moje dziecko. I niech inni to zrozumieją. Arianizm nie był dobrem dla Polski i duszy lechickiej. Ani w średniowieczu (wczesnym) ani później.

             Amen.

-Chwała Tobie Chryste.

Dziesięć minut później, po modlitwie.

Pisz dziecko

- Cóż pisać Panie?

- To co zapisałeś do tej pory jest tylko kroplą wszystkich spraw Bożych. A Ty sam jesteś tylko małą iskierką wznieconą przez Boga, takim małym świetlikiem Bożym, robaczkiem świętojańskim, które tak lubisz, które Cię wzruszają, które, można rzec, kochasz.

- To dobrze Panie, że jestem małą iskierką, ale człowiek odczuwa przez swój pryzmat, swoje jestestwo, nie tylko siebie i innych ludzi ale i wszechświat.

- Jednakże jest tylko iskierką. Może jednak być błędnym ognikiem, który jest w tym świecie nad bagnami i wzdycha ich opary, a w tamtym może być w bagnie wiecznego złorzeczenia, bluźnierstwa, nieporządku, ohydy. Które sam wybierze.

Około dziesięć minut później po modlitwie

Pisz dziecko (zapisz)

- Pan jest Twoim pasterzem niczego Ci nie braknie.

- Tak synu szatan sprzeciwia się tym przekazom i kąsa. Lecz jak już nieraz mówiliśmy: Są tylko pokusy, które nie mają zaczepienia w sercu i takie, które biorą się z tego, że jest (jeszcze) nienaprawione jak Twoje. Leczenie postępuje, ale nie jest zakończone.

Dobrze Ci synu zrobią rekolekcje : Musisz trochę pobyć wśród ludzi, którzy szukają Boga.

Powiem Ci jakie wybrać. To znów wiąże się z kosztem, z pieniędzmi których nie masz. Jednak jest to potrzebne.

- Jeśli nie będziesz pisał sprawisz mi większą przykrość niż w tej pokusie, którą zaraz zdławiłeś a, która płynęła z nieuporządkowania w Twoim sercu.

- Panie ja zawsze byłem nieuporządkowany od 11- tego roku życia.

- U Boga jednakże jest porządek i mój sługa musi mieć go w sercu.

15 minut później.

Pisz dziecko

-  O czym pisać Panie?

- O Miłości moje dziecko.

Pamiętajcie wszyscy czytający te przekazy, że macie największą Miłość, miłość wam okazaną – Mnie, Jezusa Chrystusa w Komunii Świętej.

Każdy kto pragnie, a jest czysty może usłyszeć głos Pański w swoim wnętrzu, w sercu i w duszy, ale zawsze największa jest Komunia Święta.

Miłość moja tak się uniża. Pamiętajcie o tym i uwielbiajcie mnie za to.

Dziesięć minut później.

Zapisz dziecko

- Bądź czujny dziecko

                      Amen.

- Tak, Panie,

- :)

Pół godziny później.

- Tak dziecko i Ty jesteś zmęczony (trochę) sobą, swoim ciałem i swoim duchem. Bądź mną a nie będziesz zmęczony <fragment Valtorty o Judaszu>.

                 - Chwała Tobie Chryste.

Zapisz dziecko

- Czuwaj, dziecko, do świtu. Wiem, że tak chcesz uczynić, ale mówię: czuwaj do świtu.

04:15

Zapisz dziecko

- Cóż zapisać Panie.

Cisza

Zapisz dziecko

- Cóż zapisać Panie?

- „Cisza”.

- Tak Panie.

- Nie, nie żartuję z ciebie synu.

Potrzebna jest ci cisza (wewnętrzna).

Cisza ducha. Cisi i pokornego serca.

Po piątej

Zapisz dziecko

- Dziękuję Ci za czuwanie.

Cóż dziecko, końcówka nie była dobra, ale inaczej nie zasnąć nie dałeś rady. Należało Mnie jednak więcej wzywać w duchu.

- Jestem smutny Panie.

  Chwała Tobie Chryste.

- Nie martw się, a staraj się i kochaj.

- Prosisz o Błogosławieństwo. Dobrze.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen.

11.05

Zapisz dziecko

- Tak trwaj i staraj się modlić dziś jak najwięcej.

               - Dobrze Panie,

                 Dziękuję Panie.

- :)

Około 13- tej

Zapisz dziecko

- Idź dziecko teraz.

Około 14- tej

Zapisz dziecko

- Podobnie jak w piątek skrócisz ten post do godziny dziewiętnastej a to z tego powodu, że zacząłeś go wcześniej, nie od rana, ale od północy, a wtedy czuwałeś.

                 - Dziękuję Panie Jezu.

Dziesięć minut później.

Zapisz dziecko

- To o czym myślisz, dziecko, nie ma tu obaw.

Około 14. 30

- Jeszcze dziecko wrócimy do małżeństwa, ale nie dziś.

           - Chwała Tobie Chryste.

- :)

Około 14.45

- To nie szkodzi, ale uważaj. Nie mniej przeproś i pomódl się.

16.43

- Tak dziecko, to jest to co myślisz gdy idzie o Twój organizm. Nad wszystkim czuwam.

         - Jezu ufam Tobie.

Otrzymał Krzysztof Michałowski (Cyprian Polak)