Poniedziałek, 25 IX
9.20
Zapisz dziecko
- Czyń dziecko co trzeba lecz staraj się nie
spieszyć.
Pozwól sobie na „trochę luzu", jak wy to
mówicie. Taką masz konstrukcję psychofizyczną jak powiedziałem ci niedawno.
Zanurzaj się we mnie ciągle, co czynisz.
Zawierzaj wszystko mi.
Chcę byś był zadowolony i cieszył się każdym
dniem.
A i po ludzku masz teraz wiele powodów do
zadowolenia.
Amen moje dziecko.
- Dziękuję Ci Panie Jezu.
Dziękuję,
że jesteś zawsze ze swoim świętym
słowem kiedy tego potrzebuję.
Bardzo dziękuję.
11.20
Zapisz dziecko
- Staraj się nieustannie mieć w swoim sercu
do Mnie tylko słodką miłość.
Ograniczaj się też w dzieleniu się ze swoją
mamą jeśli nie jest to wedle Ciebie otoczone odpowiednim szacunkiem i wywołuje
niepokój Twego serca i uruchamia nieodpowiednie jego porywy.
- Panie Jezu nic nie mogę sam z
siebie. Daj mi uczucia, których pragniesz ode mnie.
- Dam ci je lecz musisz bardzo pragnąć.
- Chwała Tobie Chryste.
12.30
Zapisz dziecko
- Porzuć złości. Ofiaruj wszystko mi.
Ja się tym zajmę.
- Wiem, Panie Jezu.
14.10
Zapisz dziecko
- Wykonaj co możesz. Resztą ja się zajmę.
- Dziękuję Panie Jezu.
14.46
Dziecko.
Jest w tym i Twoja miłość własna, dlatego tak
ciężko Ci to załatwić.
Są ludzie życzliwi Tobie dzięki Mnie, którzy Cię utrzymują obecnie, a są tacy, którzy nie tylko są i będą obojętni, ale i będą Ci się sprzeciwiać poduszczeni przez szatana.
- Tak, Panie
Chwała Tobie Chryste.
16.08
Zapisz dziecko
Modlitwa, moje biedne dziecko.
- Chwała Tobie Chryste.
16.50
Zapisz dziecko
Zwrócisz się o to do mnie w modlitwie.
- Chwała Tobie Chryste.
17.15
Cóż dziecko
Jak myślisz, nie możesz się pogodzić z tym,
że ktoś źle postąpił a nie tylko się nie ukorzy a dyktuje warunki i w świetle
prawa jest to możliwe.
Nie zajmuj się tym. Zajmuj się mną, duszami i
walką o swoją duszę aby coraz bardziej mi się podobała. Co możesz zrobić to
rób, lecz nie zajmuj się czyimiś intencjami czy brakiem przyzwoitości.
Nie trać energii dziecko.
A tak dziecko uczynię to dla Ciebie. Ta
zarządca gdyby podała was do sądu ucierpi. Ucierpi jej dziecko i ona sama.
- Chwała Tobie Chryste.
(pauza)
- Panie Jezu dziękuję, że się za mną
ujmujesz. Wolałbym jednak aby się ukorzyła i zobaczyła, że w najlepszym wypadku
wykorzystuje kruczki prawne i powinna poczekać skoro radca prawny do którego
zmuszeni byliśmy pójść uznał to za naruszenie ewidentne prawa. Ten zarządca bez
mojego podpisu nie powinien w ogóle funkcjonować i do tego się w ogóle nie
odnosi.
- Tak dziecko, tak wygląda prawo wasze. Wam
radca powiedział inaczej, im inaczej. I jak sama mówi do Ciebie spór można zakończyć w
sądzie.
Ty jako mój prorok nie chcesz tego dodatkowo,
to są środki, które Ci daje Twój Jezus. Nie będziecie zatem podawać do sądu
nawet skrzywdzeni, a jak ona poda do sądu czy Gmina w innym wypadku,
inspiratorzy tego zostaną ukarani.
- Nie powinniśmy się Panie zgodzić by
dalej była zarządcą.
- Jak wam przekazała radca jest nim
nielegalnie. Ta sytuacja wam nie zagraża bezpośrednio i nie jest największym
problemem. Problemem teraz są dziury w dachu i zaległa składka, która opłacacie
przecież w Gminie w dobrej wierze gdyż wiadomo było wam iż zarządca nie może
działać dopóki Ty, mój synu nie podpiszesz umowy z nią. A tego nie uczyniłeś.
Teraz zaś postąpiliście jak wam
poleciła radca, co zalecałem.
Wedle niej winniście wpłacać składkę
aby była do dyspozycji zarządcy wtedy gdy na spotkaniu zostaną podjęte
odpowiednie uchwały, naprawiające to co się stało. Jeśli jednak będzie
przysłana ekipa dekarska do dachu i zacznie pracę możecie ją wpłacić.
- Chwała Tobie Chryste.
- Jestem Panie Jezu zmęczony.
Zamiast się zająć przygotowaniami do
przeprowadzki…
- To dopust dziecko.
Ofiaruj mi wszystko.
Błogosławię ci na ten dzień i na dzień
jutrzejszy.
17.45
Zapisz dziecko
- O zmianę zarządcy winniście jednak
wystąpić. Pamiętasz dobrze, że mówiłem to od początku. Współpraca dalsza
narusza wasza godność.
Jak sam zauważasz, ze współpracą z Gminą jako
współwłaścicielką nie możemy zrezygnować. Ze współpracy z takim czy innym
zarządcą – możecie. Tak, mówiłem abyście kierowali się tym co wam zaleci radca,
lecz nie dotyczyło to zmiany zarządcy, bo i nie w tej sprawie udawaliście się
do niego.
- Dziękuję Panie Jezu.
19.32
Moje drogie dziecko.
Moja miłość jest wielka.
Widzisz, chcę aby ci niczego nie brakowało.
Mogłeś przenieść się gdzie chciałeś w Polsce.
(Jednakże wybraliśmy Rzeszów:)
Możesz żyć spokojnie do końca roku nie mając
przecież pracy, na moje słowo.
Masz na wszystko co niezbędne i co potrzebne.
Nie bądź smutny.
Ciesz się tym co masz.
Daję swoim dzieciom dary duchowe, ale i
materialne.
Dzisiaj znów przyszło wsparcie o którym nie
wiedziałeś. Ciesz się nim. Podziękuj mi starannie i ciepło. Przytul się do
mnie. Wiem, że były dziś trudności. Mówiliśmy o nich. Kochaj mnie. Uwielbiaj.
Wszystko Ci daję. Wszystko co najlepsze daję
każdemu i chcę dać jeśli mi na to pozwoli.
To co miałeś dzisiaj to Twój krzyż.
Ale krzyż jest słodki. Niesiony jednak gdy
jest dużo miłości własnej może bardziej uwierać.
- Chwała Tobie Panie
Wielbię Cię
21.20
Dziecko.
Przecież rozumiesz
Porzuć te myśli.
- Dobrze Panie.
- :)
21.40
Zapisz dziecko
Jeśli potrzebujesz to obejrzyj
- Och Panie Jezu.
- Wzdychasz moje dziecko, nie czujesz się
całkiem w porządku.
- Nie Panie.
- Obejrzyj dziecko.
22.30
Zapisz dziecko
Dlaczego jestem z Tobą tak blisko?
To tajemnica Serca Jezusowego.
Kochaj je i czcij.
- Tak, Panie Jezu.
- :)
Około 23.30
Zapisz dziecko
- Mało masz teraz sił na takie sytuacje jak
dziś. Jednakże nic strasznego się nie dzieje. Daję krzyż, lecz nie pozwolę was skrzywdzić.
Nie przepraszaj dziecko w duchu, że tak mało
możesz.
Oceniam za intencję i starania, nie za
efekty. Za serce i miłość.
- Chwała Tobie Chryste.
Kocham Cię moje dziecko.
- Jezu ja też Cię kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.