Czwartek,
19 X
10.35
Zapisz
dziecko
-
Twoje cierpienie nie jest małe z powodu tego co się stało.
Złamany
obojczyk mamy, wmieszał się zły duch do przekazu, nie widziałeś,
nie spotkałeś niewiasty, którą ci obiecałem. Jednak nie należy
odrzucać natchnienia wewnętrznego co do którego masz także
polecenie by przepisywać a także umieszczać.
Jak
przypomniałeś sobie słowa, które wypowiedziałem do św. siostry
Faustyny, że w Dzień Sądu będzie odpowiedzialna za wiele dusz
jeśli zaprzestanie dzieła.
Widzisz,synu,
jakie są owoce dzieła, które idzie przez Ciebie. Tak,
najważniejsze jest moje słowo w Piśmie, lecz ludziom potrzebne
jest żywe słowo wypowiedziane dziś. I ja im je daję. Dla ich
uświęcenia, większej doskonałości, dla prowadzenia i pouczenia.
A dlaczego pozwoliłem by w przekaz wmieszał się zły duch.
-
Cóż dziecko, takie rzeczy dopuszczam. Duch ci poddał natchnienie
iż Mała Arabka wokół, której działo się wiele cudów, bywała
wprost opętywana przez złe duchy. A jednak Kościół w swoje
mądrości „mimo to” uznał ją za błogosławioną.
-
I co Panie Jezu teraz?
-
Zachowuj, dziecko, przykazania i wszystko czego uczy Kościół,
czego przede wszystkim uczę ja, Jezus Chrystus.
-
A co z przekazami, moją drogą.
-
Droga Twoja wynika z wiary, a na wierze opiera się Kościół i
droga każdego chrześcijanina. I cuda eucharystyczne nie pomogą gdy
nie ma wiary. I objawienia Mojej Matki [nie pomogą] . Bóg udziela
natchnień każdemu chrześcijaninowi. Każdy kto szuka Boga tego
doświadczył.
Takie
pouczenia jak Twoje, jest to trochę więcej, ale wynika z natchnień,
które może otrzymać każdy. Czym jeszcze innym są natchnienia
prorocze, które otrzymujesz i ostrzeżenia dla Polski, Kościoła,
świata.
-
Tak, Panie Jezu, dlaczego jednak nie było tej niewiasty. Wiesz,
Panie Jezu, że chwaliłbym Cię gdyby tak Ci się podobało, ale
nie wiem co się stało.
Podałeś
Panie datę i Ci którzy pamiętali oczekiwali na to.
-
Mówiłem, Ci, dziecko, abyś starał się o kierownika duchowego.
Nie odwodziłem Cię od tego.
Teraz
by Ci pomógł. Siostra Faustyna była długo bez stałego
spowiednika.
Teraz
musisz znów wyjeżdżać z Rzeszowa bo Twoja mama złamała bark.
Stało
się to w tym samym dniu co Twój wstrząs spowodowany tym iż nie
było spotkania. Czułeś jednak, dziecko, że to nie nastąpi. Masz
silnie rozwiniętą intuicję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.