poniedziałek, 8 stycznia 2018

7 I 2018 Przekazy te kieruję w znacznej części do tych, którzy poszukują/ Otóż nie ma na to zgody, nie ma zgody na przekleństwa maluczkich, zwłaszcza gdy im się nie dzieje bardzo źle.

Niedziela, 7 stycznia
Zapisz dziecko
Tak, jesteś zmęczony tymi sytuacjami.
Cóż, musisz to znosić.
Będziemy rozmawiać w pociągu.
  • Chwała Tobie Chryste.

14:26

Pisz dziecko
  • Cóż pisać Panie?
  • Wiele jest spraw moje dziecko, lecz czy ludzie chcą moich słów? Tak, mała trzódka chce. A inni? Czasu jest niewiele. Przekazy te kieruję w znacznej części do tych, którzy poszukują. Lecz do nich przeważnie one nie docierają, lub jeśli docierają to uważają na przykład za jakieś manipulacyjne działanie struktur Kościoła (chodzi o tych, którzy chcą wrócić do pogańskiego słowiaństwa). Proszę was abyście docierali do tych ludzi. Jeśli (też) chcą sobie „wyrobić zdanie” o Chrystusie niech czytają „Poemat Boga Człowieka”. Jeśli chcą wypowiadać się na mój temat przywołując różne teorie wyssane z palca i z diabelskiego poduszczenia niech najpierw przeczytają.
    Amen
Módl się teraz dziecko.

15.30

Pisz dziecko
Ludzka egzystencja nie jest usłana różami.
Jak powiedziałem ci jeszcze przy pierwszych przekazach to Ty masz kłaść róże pod moje stopy ze swych myśli, pragnień, czynów.
Wiele trudności Ci znika gdy nie musisz się w wielu sprawach ograniczać finansowo ( w granicach rozsądku:) a jednak nie jest ci lekko.
Wpłynęło na to kilka czynników. Lecz jak mówiłem tego krzyża, który nadal masz w związku z mamą dać Ci nie chciałem. Twoje przeziębienia idą zaś od obniżonej odporności organizmu na skutek tego co się stało, działo.
Gdybyś spotkał się z Klarą tak jak było zaplanowane to dzisiaj prawie byś nie chorował. A tak będziesz do wiosny. I też lepiej abyście się teraz pierwszy raz nie spotkali dopiero na wiosnę.
Tak dziecko, to dobry pomysł i ja go akceptuję. Twoje przygotowania do pracy doktorskiej (wstępne) i jej temat. Staropolski pamiętniki. Jest to temat ważniejszy niż się wielu może wydawać, bo też chodzi o prawdę o Polsce i Polakach, także tę przedchrześcijańską. Zaś dziecko zaległości w tej tematyce, które zobaczyłeś już w czasie studiów trwają przecież do dziś. I po roku 1989 – tym i w XX- leciu międzywojennym gorzej jest po tym względem niż pod zaborami, zwłaszcza biorąc sytuację Polaków. 
Wrócimy dziecko.


19:15
Pisz dziecko
Jesteś mi wdzięczny za wiele. Lecz nie dość. Wdzięcznością masz też wynagradzać za innych, którzy nie są wdzięczni.
(krotka pauza)
Widzisz dziecko co się dzieje, Ktoś kto chce żyć Bożym Duchem cierpi w miejscach publicznych w Polsce, przede wszystkim przez przekleństwa.
I cóż z tym narodem uczynić? Zło dotknęło najniższych warstw społecznych. Uważacie, że jest demokracja? Jest po części, ale ja widzę warstwy społeczne bo one są nadal.
Otóż nie ma na to zgody, nie ma zgody na przekleństwa maluczkich, zwłaszcza gdy im się nie dzieje bardzo źle. Na tle tego jak żyli ich dziadowie (to znaczy dalsi przodkowie niż ich dziadkowie) wiedzie im się zupełnie dobrze. Tamci jednak byli pobożniejsi i bali się Boga.
Gdy przyjdzie dopust na Polskę to w znacznej części z powodu tak powszechnych przekleństw.
Nie akceptujcie ich moje dzieci. Nie przechodźcie nad nim do porządku dziennego. Przecież nawet wasze prawo, które jest martwe, karze za nie.
  • Cóż robić, Panie Jezu.
  • Trzeba nawrócenia serc.
    A nie jest to łatwe.
    Mówiłem już o tym, że powinienem ocalić dziesiątą część narodu polskiego. Ledwie dziesiąta cześć na to zasługuje.
    (pauza)
    Wynagradzajcie mi za nich. Za swoich rodaków, którzy przeklinają. Dlaczego narodzie polski chcesz się stoczyć?
    Czyż więc, widzicie, dzieci, inne rozwiązanie niż ucisk na Polskę za sposób życia Polaków, który obraża Boga?
    Ucisk, który wezwie do opamiętania.
    Musi być modlitwa i ekspiacja. Polacy będą pamiętać o jednym i drugim lecz wtedy będzie już ucisk ( na Polaków). Już jest lecz jeszcze go nie widać. Nie widzi przeciętny Polak.
Mówiłem już o tym. Ty też synu zbierzesz to wedle
tematu < chyba w znaczeniu „tematów” C. P.>.
Masz niemało zajęć. A jesteś delikatnego zdrowia i
często zmęczony. Ożywiłeś się dziś gdy zacząłeś w
podróży wertować (wstępnie) informacje o staropolskich
pamiętnikach. Dlatego chciałem Ci w czasie właściwym
dać pracę naukowca, naukowca polskiej literatury i
kultury i nauczyciela akademickiego. Lecz nie chciałeś,
chciałeś „czegoś lepszego”.
Nie chciejcie dzieci „czegoś lepszego” nie popełniajcie
błędu mego syna. Tylko chciejcie tego czego chce dla
was Bóg.
Amen.

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

1 komentarz:

  1. Hej nie ma tu czasem literówki??
    "Otóż nie ma na to zgody, nie ma zgody na przekleństwa maluczkich, zwłaszcza gdy im się nie dzieje bardzo źle."
    vs
    "Otóż nie ma na to zgody, nie ma zgody na przekleństwa maluczkich, zwłaszcza gdy im się dzieje bardzo źle. (ok ??)"

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.