(niedziela, 4 luty, nie było przekazu)
Poniedziałek, 5 luty
Zapisz
dziecko
Powinieneś
się przeprowadzić teraz, w lutym. Jeśli nie dziesiątego tego to piętnastego
jak pomyślałeś.
Myślisz
o właścicielu. Nie masz umowy, dziecko. A ten szum jest uciążliwy
dla Ciebie. Gorzej się przez to czujesz. Wyrównasz mu dziecko do dwudziestego aby nie był stratny. Czyli będzie tak jak chciał, jak mówił
o tym aby było to przynajmniej 10 dni.
- Dobrze, Panie Jezu.
<później>
Zapisz
dziecko
Trzeba
się jednak przenieść. Nie jest to tak bardzo uciążliwe. Miejsce
Ci odpowiada. Nie ma samych plusów? Trudno. Nie zastanawiaj się nad
możliwymi niedogodnościami: komary, upał w lecie. Odpowiada Ci
mieszkanie blisko rzeki zwłaszcza w wiosennoletnim okresie.
Trudno
też, że będziesz musiał ponieść pewne wydatki, w związku z tym
mieszkaniem bo nie jest w pełni wyposażone.
Cena
jest do negocjacji, więc postaraj się trochę dziecko:)
Z
Bogiem moje dziecko.
Znów
się martwisz o finanse.
W
związku z tym są dodatkowe wydatki.
Jest
jeszcze niezakupiona przez Ciebie drukarka i wydatki związane ze
zdrowiem Twoim i Twojej mamy. Nie kupiłeś też dobrych butów na
zimę dlatego, że po prostu takich nie mogłeś znaleźć, choć
chciałem abyś się ograniczał w małym stopniu gdy idzie o cenę
tych butów.
Z
Bogiem moje dziecko
Takie coś dał kiedyś ktoś:) pod wpisem o Walentynowicz;
OdpowiedzUsuńZ akt IPN. Akta śledcze nr 755/49, sygn. IPN Bu 0441/1 (sygn. arch. MSW 15587/III) t. 1; mkf sygn. IPN Bu 012766/592 (sygn. arch. 1259/3); dziennik archiwalny działu II MSW"Grudzień, 1981. Przeprowadziłem rozmowę z Balbiną. Spotkanie miało miejsce w kawiarni. Jeszcze żaden TW nie wywarł na mnie tak złego wrażenia. Nie chodzi o wygląd zewnętrzny (Balbina to krótkonogi, szpetny gnom), lecz o jego zachowanie i charakter. Cały czas mlaskał i oblizywał wargi. Zapewniał, że brzydzi się Solidarnością i trafił do niej przez pomyłkę. Błagał, aby go nie aresztować. Zaczął płakać. Chwalił się komunistycznym rodowodem; ojcem aparatczykiem i wujkami komunistami. Nie zdążyłem zapytać, a już zeznawał przeciwko bratu i radził, aby posadzić L. za kratki! Niewiarygodne. Jaką szują musi być ktoś, kto zasłania się bratem bliźniakiem? Pod koniec rozmowy poprosił, abym zapłacił za wypitą kawę, bo jego pieniądze trzyma mama. Wnioskuje się - zostawić Balbinę na wolności. Jego praca dla Solidarności przysłuży się bardzo komunistycznej władzy."
Gdzie jest ciało Anny Walentynowicz.
OdpowiedzUsuń(Gdy to kiedyś przesłałem koledze określiłem jako wyższa matematyka).
http://www.youtube.com/watch?v=KsqnhO1_Nfg&feature=youtube_gdata_player