28, 29 II 2020 O Orędziach Żywego Płomienia cz. 1

Piątek, 28 luty

01:08

- To zawsze postęp, dziecko.

8.16

-:)

……………………

Sobota, 29 luty

20.40

Zapisz dziecko

- Cóż zapisać Panie Jezu?

- Tak dziecko, taka jest prawda o Tobie, w ten sposób byłbyś „po ziemsku” najbardziej szczęśliwy. Przez rok.

-:)

- Och Panie Jezu.

-:)

- Dziękuję, Panie Jezu, że mi mówisz prawdę o sobie.

-:)

(pauza)

- Powiemy o Orędziach Żywego Płomienia.

- Tak, Panie Jezu?

- Tak dziecko:)

- Dobrze Panie, jeśli tak uważasz.

- Orędzia Żywego Płomienia są prawdziwe

- To dobrze Panie Jezu.

- :)

- Wszystko jest prawdziwe?

- Wszystko.

- Ja ich nie czytam więc nie wiem co się tam komu może wydawać z tego co przeczytał, kto jak rozumie. Lecz wydaje mi się, że on nie ma przekonania o Orędziach podawanych przeze mnie.

- Podobnie jak Ty, dziecko, w drugą stronę.

- Ale ja, Panie, uznaję, co mówisz. Wcześniej przez księdza powiedziałeś o Żywym Płomieniu, teraz przeze mnie. Czy u niego będzie tak samo?

- Tym się, dziecko, nie martw.

- Mi, Panie Jezu, nie pasowało i nie pasuje na stronie: „ Żywy Płomień zaprasza”. Ty, przede wszystkim, Panie Jezu, zapraszasz. To tak brzmi trochę jakby ktoś uważał, że wyrobił sobie markę i <nieczytelnie zapisane słowo C.P.> to co podaje swoim rozpoznawalnym pseudonimem. A i sam pseudonim.

Ja mam swój pseudonim blogerski pozostały po tamtych czasach. Nie miałem pouczenia by go zmieniać. Także może dlatego, że był Smoleńsk, a Ty, Panie, powiedziałeś, że nie był w moim przypadku najważniejszą rzeczą, ale ważną, że dostałem te Orędzia.

Zaś Polak dodane do Cyprian, który miał symbolizować myślenie podobne do C.K. Norwida oznaczało myślenie po polsku za przykładem księdza Suchowolca, którego zamordowano a który mówił by myśleć po polsku, a nie podkreślenie etniczności czy też niektórzy myśleli, że to moje imię i nazwisko, więc liche jak ktoś ma na nazwisko – Polak.

- Tak dziecko, często noszą je Żydzi albo raczej kryptożydzi.

W nadanym imieniu : Żywy Płomień wydawało Ci się, że jest zadęcie?:)

- Tak, Panie Jezu, zadęcie. Oczywiście, jeśli Matka Boża nadała takie imię to tak ma być. Natomiast ja tam widziałem zadęcie. Jakbyś mi, Panie, dał podobne, na przykład : Bicz Boży, albo jakoś tak, nie czułbym się z tym najlepiej.

- :) To prawda, dziecko, dlatego Ci nie nadawałem imienia, nowego „pseudonimu”. Poza tym nie trzeba było abyś zmieniał swą tożsamość pseudonimem. Jak widzisz w niczym to nie przeszkodziło owocom przekazów przez Ciebie. Cyprian Polak też dla wielu może nie brzmieć zbyt dobrze (jak o tym wspomnieliśmy), nie wiedzą co to oznacza i do kogo się odnosiło, jak to utworzyłeś. Do dwóch przede wszystkim postaci: C.K. Norwida i księdza Suchowolca.

Ksiądz Suchowolec, męczennik za wiarę i Polskę wie o tym i też się Tobą opiekował:)

- Dziękuję Panie Jezu i dziękuję również księdzu Suchowolcowi.

- Również określenie „ od Apokalipsy” złączone z imieniem też ci nie bardzo pasowało. Orędzia Ci odpowiadały, ale pseudonim nie bardzo ze względu na formę.

- No tak, Panie Jezu.

- :)

- Jak ja bym był na przykład, Panie:) Krzysztof od siedmiu trąb, albo od siódmej trąby. Albo jeszcze inaczej.

- Jesteś wyczulony na niuanse, nie wszyscy tacy są.

-:)

-:)

- O co chcesz teraz zapytać dziecko?

- Panie Jezu w Orędziu (..)

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

< Tu Orędzie jest urwane jest jednak kontynuacja dotycząca Żywego Płomienia i dalsze wyjaśnienia ,ale nie są one takie jakbyście chcieli i moja jasność sytuacji też tu się nie zwiększyła dużo. Ale mi to nie przeszkadza:) C.P.>