poniedziałek, 3 kwietnia 2017

21 XII 2016 Nie martw się o nic co może zaszkodzić ciału, a lękaj się jedynie o swoją duszę. Wtedy wszystko jest dodane przez Ojca



21 XII 2016

Około 23-ciej

(Pisz synu)

-         Dużo już ze sobą rozmawialiśmy biorąc pod uwagę ten krótki czas, Twoje ograniczenia, Twoją dyspozycję.
Nie martw się o nic co może zaszkodzić ciału, a lękaj się jedynie o swoją duszę. Wtedy wszystko jest dodane przez Ojca.
To co ci poleciłem czyń dziecko.
Czytaj kiedy możesz te przekazy. Staraj się jak najszybciej przepisać je do tych, które otrzymujesz na bieżąco. I potem robić to na bieżąco.
Wiem przecież, że miałeś w życiu  „zawsze” zaległości  - jak oceniasz od 11- go roku życia. Nie zawsze były to zaległości w dobrym. Były to zaległości ze świata.
Jednakże niedobrze gdy człowiek wobec Boga ma zaległości. Wtedy nie może się z Nim połączyć. Musi odczekać czas gdy te zaległości wyrówna. A nie jest to czas łatwy. Tobie synu, a przede wszystkim innym mówię. Jest to czas ciężki I jak mówiłem siostrze Faustynie: Miłość Moja nie chce tego, ale sprawiedliwość każe.
Rób synu wszystko jak dotąd, jednakże miej więcej ufności, więcej miłości. Walcz też ze swoim lenistwem (rąk) i z tym co ci utrudnia wykonywać potrzebne życiowe sprawy.
Zwyciężaj z Chrystusem zwycięzcą. Swoje cierpienia i niemożności ducha i ciała ofiaruj Mi wielokrotnie w ciągu dnia, a Ja to wezmę jak kielich pełen wonności ( o ile będzie ofiarowane z czystym sercem).
 
Masz Chrystusa niemal kiedy pragniesz, który przychodzi do Ciebie w darze swego Słowa, nawet korzystając z tej chwili gdy mamy dla siebie ledwie około pół godziny.
Wiem, że się obawiasz iż przekaz może być nieprawdziwy. Takie obawy są naturalne.
Jak widzisz na razie nie ma nic co by przeczyło mojej nauce (Chrystusa) i nauce Kościoła.
A jak postąpić gdyby coś takiego się wkradło też wiesz.
Zatem bądź spokojny i ufaj Bogu.
 
Zaczynasz powoli wracać do swej pierwotnej miłości – Cieszy mnie to moje dziecko.
Jeśli nie będzie w Tobie codziennych prawie (Twoich złości) Twój Chrystus będzie szczęśliwy.
U duszy wybranej (naznaczonej) nie powinny one trwać. Oczywiście będą pokusy, złości od złego będące tylko pokusą, ale będą one bez Ciebie. Na razie jesteś jeszcze do nich skłonny.
 
Szatanowi dalej zależy by przede wszystkim przerwać naszą łączność – tu nic się nie zmienia.
Chodzi mu o grzech uczynkowy, świadomy i najlepiej podwójny (my wiemy synu  o co chodzi, niech zostanie między nami dokładniejsze wyjaśnienie).
Pamiętaj zatem moje dziecko iż wydawać musisz owoce.
            (cóż, przerwijmy)


23 grudnia 2016

   Wpół do pierwszej w nocy.

   25 grudzień trzecia w nocy.

   Chyba miał być przekaz.
Nie mogłem spać.
Lecz gdy była wewnątrz jakby rozmowa powiedziałem: Ty nie możesz być Jezu taki pokorny, że przychodzisz do mnie gdy tylko ja jestem gotowy. I jakby się urwało.
Ty nie możesz być taki pokorny. To mógłby powiedzieć, zarzucić jakby, wiadomo kto.
Zamiast zapytać: Dlaczego ty Jezu jesteś taki pokorny, mówię : Ty nie możesz być taki pokorny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.