niedziela, 2 kwietnia 2017

Orędzie Jezusa Chrystusa 29 XI 2016 cz. 3 Rodzina nie może żyć Bogiem jeśli nie modli się wspólnie w domu. Gdzie wasze ołtarzyki domowe?



Jesteś spragniony i znużony mój synu.

To, ze wypiłeś szklankę herbaty jednym haustem to nic złego. Oczywiście, dobrze się ograniczać.

To, że uczułeś pełność w żołądku to też stąd, że mniej jesz przecież od pierwszych przekazów i jest skurczony w stosunku do poprzedniego stanu. Ograniczasz się też nieco z płynami.

To potrzebne i niezbędne.

Ograniczanie ciała by wzrosła dusza.

Każdy niech pości i ogranicza swoje ciało wedle możliwości, ale też jego wola niech się nimi nie zasłania.

Jednakże nie wszyscy mają dar silnego zdrowia, inni ciężko pracują, jeszcze innym żołądek odmawia często posłuszeństwa przy prostych potrawach gdy chcą nimi w pełni zaspokoić głód. Są i tacy, którzy mają mieszkania nie dość ogrzane – tym trudniej pościć o chlebie i chłodnej wodzie. Jednakże, jeśli można – należy to robić.

Ja pościłem, dużo się modliłem, ograniczałem swoje ciało.

Jedzcie w skupieniu – nie łakomie.

Jednakże jak można jeść w skupieniu przyjmując ten Boży dar potrzebny do życia, a więc do zachowania ciała, ale i wzrostu duszy, która w nim żyje jeśli nie składacie dziękczynienia Bogu przed każdym posiłkiem.

Dlatego też należy ograniczać „przegryzanie” między posiłkami i „dojadanie”. I kupowanie różnych spożywczych produktów, które jecie poza domem.

Trudno żegnać się posiłkiem przed sklepem otwierając paczkę takich czy innych frykasów – choć słowo frykasów należy umieścić w cudzysłowiu – bo sami wiecie, że zwykle zawierają związki, które nie służą waszemu organizmowi.

Produkty wielu wielkich firm są też przeklinane przez właścicieli. Oddawane szatanowi. O tym też możecie dowiedzieć się z internetu.

Zawsze bądźcie czujni i roztropni.

Tu potrzebna jest mądrość. Nie może ona obyć się w tym przypadku bez pewnej wiedzy. „Wszystko badajcie a co szlachetne zachowujcie”.

Pewne rzeczy jednak nie mieszczą wam się w głowach.

Gdyby to było z poczciwości tylko – to nie bylibyście winni, ale idzie to przede wszystkim z lenistwa waszego ducha.

Tylu podobno jest ludzi wykształconych w Polsce – gdzie oni.

Nie mówicie, że nie macie czasu, bo na wiele rzeczy  (go ) znajdujecie i to zupełnie zbędnych, a nawet złych.

Dzieci moje! Nie zapełniajcie serc waszych tym co nie jest miłe Waszemu Bogu.

Nie trwońcie też waszego czasu.

Pamiętajcie o mnie.

Ja was proszę, ale ja niczego od was nie potrzebuję.

Wy potrzebujecie, a nie prosicie.

Jeśli zaś prosicie, to o dary dla ciała, nie dla ducha.

Powiedziałem przecież – to wszystko będzie wam dodane.

(Dzikie) Rośliny, zwierzęta są posłuszne Bogu.

Dostają to co im potrzeba. O ileż zdrowsze są zwykle od ludzi nieposłusznych prawie zawsze Bogu, nieposłusznych w ogóle, lub nieposłusznych w niektórych rzeczach. Ich odzienie i barwy są zwykle piękniejsze niż ludzkie odzienie i niezdrowe wasze włosy, skóra, zęby oczy.

A jest to wszystko i po to by cieszyć wasze oczy. Gdyby przyroda ożywiona była choć w części tak nieposłuszna jak wy z przykrością wychodzilibyście na spacer do lasu, czy na łąkę, a nawet balibyście się.

Tak moi drodzy.

Macie wszystko co potrzebne jest do zbawienia. Macie także nadmiar Mojej miłości. Macie to czego nie mają aniołowie.

Wy zaś coraz bardziej nie chcecie adorować Mego Ciała.

Wróćcie do tego i to w rodzinach.

Rodzina nie może żyć Bogiem jeśli nie modli się wspólnie w domu.

Gdzie wasze ołtarzyki domowe?

Prosiłem o tym przez proroków. Proroków waszych czasów. ( I to jest dostępne za darmo w internecie). I co?

Nie zrobiliście tego.

Mówiłem: Macie miejsca na wiele różnych sprzętów, ale miejsca na ołtarzyk nie macie.

Ale tak się stać musi.

Ty, który czytasz te słowa możesz być resztą i się ocalić.

Mówię do wszystkich, ale równocześnie mówię do tej garstki. Garstki

    ( w pewien sposób nam przerwano)

która dzięki tym słowo i ich skutkom zapragnie być Resztą.

I choć nawet nieprzekonani do końca, ale już przygotowujący swego ducha.  I gdy nastanie czas, mogący dzięki Łasce Bożej i tym orędziom jako pomocy, ostać się.

One są pomocą. Musicie chcieć czytać Pismo Święte i szczególnie Apokalipsę.

Kierujcie się także rozumem  i logiką. Tylko przy tej księdze jest napisane”

„Błogosławiony, który odczytuje i którzy słuchają słów Proroctwa,

a strzegą tego, co w nim napisane,

bo chwila jest bliska”.

I znajdujecie wyjaśnienia. Ten kapłan (ks. dr Murziński) wyjaśnia te rzeczy tak jak ja tego chcę.

Śpieszcie się.

I nie lękajcie.

Kto mnie wzywa jestem z nim. Choćby wokół – „walił się świat”.

Jednakże jestem z nim prawdziwie gdy mnie wzywa już wcześniej i żyje według moich praw.

Wtedy gdy przyjdzie ucisk prawdziwie jestem z nim.

Ci zaś, którzy mnie wezwą w ostatniej chwili, jak powiedziałem, nie ocalą życia, choć ocalą duszę.

           (na tym zakończ)



- Chwała Tobie Chryste, Baranku, który przychodzisz.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.