środa, 23 sierpnia 2017

9 VIII 2017 Lecz cóż- odchodzicie ode mnie moje polskie dzieci. Coraz mniej jestem ważny w waszych sercach. A czas jest przecież taki, że dobrze wam przylgnąć do mnie mocno.



Środa, 9 sierpnia




Około 8.30



Zapisz dziecko



Szkoda Twojej energii na wyprostowywanie u przewodnika tych spraw.




Około 12.30



Zapisz dziecko



- Raduje się moje serce na Twoją radość i wzruszenie, że umrzesz śmiercią męczeńską. Tego pragnąłeś od młodości (choć nie bardzo głęboko, jak wiele rzeczy w Twoim życiu) i to dostaniesz.

Trochę Ci szkoda, moje dziecko, że nie zostaniesz przemieniony jako żyjący w Chwili Sądu, czyli, że nie umrzesz, ale zapewniam Cię, że umrzeć dla mnie, choć u schyłku swego życia, to większa rzecz.

- Tyś tak dobry, łaskawy, wielbię Cię Panie.

-  Tylko chciałbyś jednak kręcić [filmy] w Odnowionej Ziemi. Kto wie moje dziecko. Niewielu artystów ocaleje, a zwłaszcza ludzi filmu. „Poemat Boga Człowieka” czeka.

- Duch mój wzlata ku Panu.

- I miłe jest to Twemu dobremu Bogu.



(pauza, rozważanie, kontemplacja, radość, wzruszenie)

- Tak dziecko, nie masz niczego co by Ci Bóg nie dał, jednakże nie zostało rzucone ziarno na nieurodzajną glebę.

- Och Panie Jezu, zawsze chciałem mieć ciekawe życie i ono będzie ciekawe, ale nie spodziewałem się, że takie będzie po 40-stce.

- Ciekawe, dziecko, ale nie ze świata, ale w Bogu, a to najważniejsze.

- Jak mam ci dziękować, Panie, za Twą łaskawość, że przeżyję Trzy Dni Ciemności i doczekam Odnowionej Ziemi i choć wynikało To z kontekstu Twych słów, Panie, wcześniej, to dopiero niedawno powiedziałeś to wprost i teraz kontynuujesz.

- Jak Ci serce podyktuje moje dziecko.  Twoja wdzięczność jednak im większa tym może być milsza.



Zapisz dziecko

- Tak dziecko to nauczka dla przewodnika za to, że podkreśla rdzenną czeskość ziemi lechickich, a także za nazbyt intensywne podkreślanie elementów seksualnych w tej wycieczce, tym bardziej, że są tu i dzieci.

- Nie powiesz mu tego bo i tak nie dotrze to do niego w należyty sposób. Palec Boży nie dociera do ludzi, gdyż nie wsłuchują się w to co Bóg chce powiedzieć. I Ty nie byłeś wyjątkiem.

              - I żałuję Panie.

- Wiem dziecko :) (delikatny uśmiech Pana).



Po 14- tej

Zapisz dziecko

- Musi być jakieś wyrzeczenie dla mnie:)

                         - Tak, Panie Jezu.



18.27

Zapisz dziecko



Nic



Około 19.30



Zapisz dziecko



Słyszysz, przez umysł płynie to czy tamto. Jednakże możesz być pewien dopiero jak zapiszesz. Więc nie lękaj się.

Ja, dziecko, nie zaprzeczam swoim słowom, skoro mówię, że nie ma dyspensy od grzechu to jej nie ma.

                      - Chwała Tobie Chryste.



Lecz dziecko rozmawiajmy kontynuując rozmowę wczorajszą i dzisiejszą.



Pisz dziecko

- Oto stoję u drzwi i kołaczę.

To zdanie zna wielu w Twoim (między innymi) narodzie lecz niewielu chce się doń zastosować, przyjąć je sercem.

A jednak dotyczy ono każdego.

Ty synu mi (wreszcie) otworzyłeś drzwi i teraz prawdziwie z Tobą wieczerzam.

Chrystus uniża się, także wtedy gdy ktoś otworzy drzwi na jego kołatanie , a tak naprawdę i delikatne pukanie. Jest to kołatanie czyli uporczywa prośba.

Prośba – dla Ciebie człowiecze, dla Ciebie Polaku. Lecz cóż- odchodzicie ode mnie moje polskie dzieci.

Coraz mniej jestem ważny w waszych sercach. A czas jest przecież taki, że dobrze wam przylgnąć do mnie mocno. Ja wszystko daję (co dobre) niczego nie zabieram. Widzicie to po moim słudze. Nie daję tylko grzechu. Ani dyspensy od grzechu temu kto jest na mojej drodze.



Pisz dziecko

- Więc czeka was chrzest, jak mówiłem. Kto chce być ze Mną ten jest pod moją przewodnią opieką.

Pisz dziecko, jeśli chcesz?..

- Wiesz Panie, że chce tylko..

- Jesteś w miejscu, które ma dużo uroku. Jest spokój, możesz pisać.

          -Tak, Panie.

- :)



Zapisz dziecko

- Jednakże nadal nie masz dyspozycji do pisania. Siedzisz rozleniwiony i ten wypoczynek Twój jest czymś czego chcę dla Ciebie, lecz chciałbym też abyś pisał.


Cóż dziecko, i tak doczekaliśmy wieczornego chłodu a Ty nie masz żadnego dodatkowego okrycia.

Skoro wiedziałeś, że chcesz zostać 3 godziny sam wypełniając moje zalecenie to należało wziąć dodatkowe, górne okrycie. To troska o Mnie mój Krzysztofie. Ja się troszczę o Ciebie, a Ty o mnie?

- Zatem idź już dziecko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.