piątek, 27 października 2017

14 X 2017


Uzupełnienie dotyczące Smoleńska - umieszczam pod przekazem. Dla chętnych.

_______________________________________________________


 Sobota, 14 X

00:36
Jak widzisz zabiera to czas. A nic nie daje. Nawet jak pozwalam.

Około ósmej
Zapisz dziecko
I na to Ci pozwalam.

Około 9-tej
Moje dziecko, jak się jest posłusznym Bogu to nie trzeba się o nic martwić.

9.30
Ja nic nie mówiłem do Ciebie dziecko:)

10.52
Zapisz dziecko
Jeśli chodzi o ten wyjazd co chciałeś. Pojedź rano, w niedzielę, jeśli chcesz i wrócisz po południu. Jest to związane z brakiem autobusu do pobliskiego miasteczka aby stamtąd dostać się do Opola. Podobnie z powrotem. Zatem jak chcesz tutaj. To Twój pomysł dziecko, Twoja chęć. Jednak, jeśli już to jedź w niedzielę.
- Chwała Tobie Chryste.

11.50
Zapisz dziecko
Cóż, uczyń tak jak chcesz z pismem i dodatkiem do niego.
- Ale Panie, może to źle, mówisz też o rzucaniu pereł między wieprze.
- Dziecko, to zostało już zaczęte. Jeśli się do tego odniesiesz dodaj i to. To jest działanie, jednak, dla jej duszy. Mimo wszystko Twoje słowa nią wstrząsnęły.
Zapisuję tutaj swoją myśl z własnej chęci, nie jest to zapis zlecony przez Pana Jezusa.
Przekaz, który dzisiaj czytałem z 1 X 2017. Współgra (kwestia grzechu Adama i Ewy) z moimi wątpliwościami i moje pytanie sprzed 15 dni z pytaniem dzisiaj dzisiaj rano do Pana Jezusa bo to były szczególne pytania wobec wiadomego mnie i Panu Jezusowi wydarzenia. I rozwiewało to wątpliwości. Potem pierwszy raz z internetu słuchałem ks. prof. Rakoczego, którego prelekcje nie rozwiewały wątpliwości, ale współgrały. Takie znaki pochodzą jednak zawsze od Boga.
______________________________________________-

18.42
Zapisz moje dziecko.
Modlitwa wzmacnia (a przynajmniej powinna natomiast ja to zawsze daję) chcesz jednakże przepisywać przekaz?
Jak myślisz?
- No tak, muszę się najpierw pomodlić.

23.50

Zapisz dziecko
Tak to złośliwość nieprzyjaciela to co się teraz dzieje i to w Twoim pokoju.
- A Ty, Panie, nie możesz unicestwić?
- Mogłaby to sprawić Twoja modlitwa, lecz jeszcze brakuje Ci wiary, zasługi i nie potrafisz jeszcze wziąć takiej Łaski.
- To co robić Panie?
- Zachowaj spokój. Módl się.

_____________________________________________________________



Smoleńsk

+JMJ

Osoby które pierwszy raz zetknęły się czytając te przekazy ze słowami o inscenizacji na Siewierny i rzeczami związanymi okazuje się, że nie bardzo potrafią to sobie wszystko poukładać. I nie ma w tym niczego dziwnego. Wydaje się, że z czytających te przekazy większość zetknęła się z tym pierwszy raz.

Od początku, od pierwszych informacji o „katastrofie” znalazła się grupa dociekliwych osób, która przyglądała się wszystkiemu i szybko zobaczyła, że w oficjalnej narracji coś nie gra.
Pierwszym, który publicznie przedstawił teorię inscenizacji na Siewierny na stronie zamach.eu http://zamach.eu/ był inż. konstruktor lotniczy Krzysztof Cierpisz mieszkający w Szwecji. (Takie są „oficjalne” informacje. Korespondowałem z nim, ale osobiście nie znam). Już 16 kwietnia przedstawił „teorię” iż na Siewierny został rozbity samolot bliźniak bez delegacji. Teoria ta ulegała potem pewnym modyfikacjom. Ostatecznie Krzysztof Cierpisz uważał, że wszyscy delegaci zostali zabici w Polsce.
Taką osobą, która miała się bardzo szybko zorientować iż to co ogląda na ekranach telewizorów jest mistyfikacją był też Ryszard Braun, znany dokumentalista, prawicowy aktywista i kandydat na prezydenta w ostatnich wyborach. https://www.youtube.com/watch?v=Mx26gLo_DOg
Mówił o tym, że okiem dokumentalisty po 3,4 godzinach poznał, że ma do czynienia z fikcją. Od pewnego czasu poglądy o fikcyjnej śmierci delegatów w samolocie na Siewierny głosi on publicznie. Do ludzi, którzy go słuchają w większości to jak widzę nie dociera.

Inną znana publiczną postacią był znany autorytet prof. Jacek Trznadel. Autor słynnej „Hańby domowej”. Jednakże kiedy stał się zbyt dociekliwy a zwłaszcza zaczął przychylać się do inscenizacji został wykasowany z wszystkich mediów, w tym z RM.

Inną dość znaną postacią był prof. Dakowski, fizyk atomowy znany opozycjonista autor m.in. książki pisanej wraz z Jerzym Przystawą „Via bank i Fozz” o rabunku finansów Polski.

Teoria Inscenizacji Na Siewierny została też nazwana teorią maskirowki, lub M2. Słowo „Maskirowka” zostało wzięte od autora ksiązek o GRU oficjalnie uciekiniera na Zachód – Suworowa. Dochodzono do niej stopniowo niezależnie od szybkiej analizy Cierpisza w toku analiz i dyskusji. Takim miejscem stał się blog FYM na Salonie 24 ,
(przykładowo https://www.salon24.pl/u/freeyourmind/307440,okecie-10-kwietnia . Forma graficzna Salonu 24 zmieniła się. Nie wiem czy są wszystkie komentarze, których było dużo i dużo ciekawych, nie widzę wszystkich. Może są ,ale z nowego Salonu nie korzystam od dawna)
, potem oficjalnie dr Pawła Przywary z Rzeszowa.

Co to jest teoria inscenizacji ( w tym wypadku). Otóż głosiła ona, że miejsce na czy tuż przy lotnisku Siewierny czyli Smoleńsk północny nie jest miejscem katastrofy samolotu z naszą delegacją. I że nie rozbił się tam żaden samolot a zostały rozłożone, bądź rozrzucone samolotowe szczątki, można rzec samolotowy złom, rozrzucone ewentualnie kontrolowanymi wybuchami.
Dzięki tym publicznym dyskusjom w Internecie prawda przedostała się jednorazowo do większego medium czyli Radio Maryja. Dwoje dziennikarzy Piotr Jakucki i Julia Jaskólska analizowali na własną rękę tragedię 10 kwietnia jednakże nic im się nie zgadzało i nie potrafili dojść do żadnych wniosków. Dopiero gdy zaczęli czytać co piszą inni to znaczy blogerzy i komentatorzy uznali, że teoria inscenizacji na Siewierny jest tu jedynym możliwym rozwiązaniem.
Przedstawili to w audycji w Radio Maryja i TV Trwam w sierpniu 2011 (bodaj 8 sierpnia). https://www.youtube.com/watch?v=_dPNlpQu2bo&t=1140 (uwaga niniejszy materiał był umieszczony dość dawno i miał około 100 tys wejść. Teraz jednak przy wyszukiwaniu nie pojawia się)

Ojciec prowadzący nie wiedział o czym będą mówić. Więcej ich nie zaproszono. Zostali też wyrzuceni z „Naszego dziennika” i innych gazet.
O samej inscenizacji i jej okolicznościach traktuje szczegółowo darmowa internetowa książka sygnowana przez FYM „Czerwona strona księżyca”. (2012 rok) ( co do linku przy ściąganiu go pojawiły się wiadome problemy wszystkim którzy prowadzili to śledztwo. Musicie spróbować sami).
Jest bardzo obszerna. Pierwsze 160 stron daje już istotny pogląd na sprawę
W lecie 2011 umieszczono też w Internecie krótki, materiał : 40 przesłanek Inscenizacji na Siewierny. (Tego linku też już się nie udało dać. Spróbujcie sami. Jak będę mógł uzupełnię).
W lecie 2011 teoria inscenizacji zwana też teorią maskirowki była już ugruntowana . Niektórzy ze śledzących dojrzewali do niej szybciej inni wolniej. Nikt jednak z uczciwych śledzących sprawę nie znalazł innego rozwiązania.

Można tu postawić pytanie dlaczego nie zaczęto obywatelskiego śledztwa od Okęcia, czyli od początku. Jednak tak to wyglądało, że ustalono wersję inscenizacji na Siewierny czyli teatralnego rozłożenia rekwizytów i to było punktem wyjścia.

I tutaj były zasadniczo trzy grupy , trzy poglądy na sprawę. Największa grupa uważała, że samoloty ( w innej konfiguracji niż nam przedstawiono) wleciały jednak do Rosji, tam nastąpił atak specnazu i Delegacja zamordowana). Wszyscy zginęli w Rosji.
Inna grupa uważała, że wszyscy zamordowani zostali w Polsce, że żaden samolot z Delegacją nie wleciał do Rosji.
Trzecia, najmniejsza najbardziej przekonana była do wersji mieszanej czyli zostali zabici i w Polsce i w Rosji. Taką wersję potwierdził Pan Jezus w tych przekazach.

Oprócz tego programu w Radio Maryja, zasadniczy nurt prawdy o 10.04. 2010 pojawił się w telewizji publicznej. Było to 16 października 2012, w głównym wydaniu „Wiadomości” o 19.30. (Było to przed słynnym, nieodbytym meczem z Anglią na wodzie na Stadionie Narodowym).
Pojawiła się nieco wcześniej sprawa rosyjskiego blogera Gorojanina iz Barnauła (którego prawdziwe imię i nazwisko miało brzmieć Anton Sizych). Bloger ów prezentował w Internecie niepublikowane zdjęcia naszych ofiar. ( swoja drogą to, że na jednym przynajmniej zdjęciu miast ofiary jest manekin udający zwłoki „nikogo” już nie interesowało). Wywołało to oburzenie i na tym oburzeniu się skupiano. Jednakże w owym dzienniku nastąpiła rzecz dość niezwykła. Mianowicie przedstawiono „teorię” blogera na temat „katastrofy”. Otóż uważał on, że na Siewierny nie rozbił się żaden samolot, rozrzucono tam samolotowe szczątki, co wsparto ewentualnymi drobnymi, kontrolowanymi wybuchami. Niektóre osoby celem identyfikacji na miejsce katastrofy dowieziono martwe. (Przypomnę , że pierwsza identyfikacja, okazanie zwłok na Siewierny to był prezydent Polski (Lech Kaczyński), prezydent na Uchodźstwie (Ryszard Kaczorowski), i marszałek Sejmu (Krzysztof Putra).
Tą wersję „katastrofy” korespondentka z Moskwy przedstawiła bez jakiegokolwiek uśmiechu i sugestii dyskredytujących to, jak i nie pojawił się żaden ekspert, który by to ludziom wyjaśnił i przekonał ich „Co to za science fiction można wymyśleć”.
Wiadomości codziennie ogląda (przynajmniej oglądało wtedy) 3,5 miliona ludzi a przed sławetnym nieodbytym meczem liczba ta była większa. Jednakże w przestrzeni publicznej (czyli przede wszystkim w Internecie) nie można było znaleźć żadnych dyskusji ludzi którzy pierwszy raz się tym zetknęli, podzielania się tym, pytań. Były tylko dyskusje tych, którzy w tym siedzieli od początku. Robiłem prywatna sondę przez następne dwa lata przede wszystkim. Na pytaną przypadkowo ponad setkę pojedynczych ludzi lub małych grup 90 procent pamiętało, że ów rosyjski bloger miał w sposób niegodny prezentować zdjęcia naszych ofiar, lecz nikt, ani jedna osoba nie wiedziała czy nie pamiętała, co mówi o samej „katastrofie”.

Charakterystycznym zjawiskiem jest, że w Polsce znacznie więcej osób wie o mistyfikacji WTC niż smoleńskiej.

Smoleńsk porównywano do gabinetu luster gdzie jedna rzecz odbija drugą zniekształcając ją. Rzecz jest  też taka, że jedna zauważona rzecz nie wystarcza do przekonania co do inscenizacji. Trzeba ich więcej czyli jest to , było, poza zasięgiem przeciętnego Kowalskiego. Czyli przykładowo na zdjęciach prezentujących ‘wrak’ z 11 kwietnia, 12 kwietnia zobaczono rdzę. Jedna taka rzecz jednak nie wystarcza i przedstawienie ich wszystkich w tysiącstronicowej książce musiałoby być bardzo pobieżne o ile by się w ogóle udało. Niektóre rzeczy maja też charakter grubych nici tak jakby specjalnie chciano by je zobaczono. Jakby na zasadzie „widzicie i co nam zrobicie”. Taką rzeczą jest na przykład kuriozalna ilość krzesełek czekająca na 80 vipów - około 50 krzesełek (pozostała ilość z 96 to oficjalnie załoga i borowcy). ( Tu miały być linki: zdjęcie z rdzą, krzesełka. Żadnych linków się już w trakcie pracy nad tym materiałów nie udało się już powziąć:)

Tym bardziej należy wielbić moc Słowa Bożego iż nieprzygotowane osoby przyjęły Orędzia Pana Jezusa dotyczące Smoleńska, w których właśnie Pan Jezus potwierdza fikcyjną katastrofę na Siewierny i rozjaśnia tym co mocno się nad tym pochylili.
Zasadniczo aby przekonać się do Inscenizacji, mieć jakiś pogląd i minimalną orientację trzeba poświecić na to, moim zdaniem przynajmniej bity miesiąc. (mając nakierowanie) Tylko na to.

Mac Luhan autor słynnego określenia „globalna wioska” powiedział też „ Tylko małe sekrety są strzeżone w głębinach sejfów, wielkie utrzymują się dzięki niedowierzaniu tłumów’.
Na frontonie muzeum historii służb szpiegowskich w USA jest taki napis „ Nic nie jest takim jakie się wydaje”.
Mam wrażenie, że gdyby to zdarzyło się za tak zwanej komuny czyli na przykład w latach 80- tych ta „spiskowa wersja wydarzenia” byłaby bardziej znana społeczeństwu.
O brak aktywności społeczeństwa tutaj i braku chęci wykorzystywania swego umysłu w tej sprawie mówi też Pan Jezus w tych orędziach.

z Panem Bogiem

2 komentarze:

  1. Witam, chciałbym spytać co Pan sądzi o proroctwach chłopczyka Wiaczesława? Czy Pan Jezus mówił coś może o nim? Zdaje się, że zgadzają się one z tymi, które Pan publikuje oraz z przepowiedniami innych wizjonerów. Pozdrawiam.

    http://wolna-polska.pl/wiadomosci/cerkiew-prawoslawna-o-antychryscie-znaku-bestii-liczbie-666-czipizacji-44-2015-01

    OdpowiedzUsuń
  2. +JMJ

    Nie jest dobrze jeśli osoba, która otrzymuje przekazy wypowiada się o innych przekazach próbując je oceniać.
    Od czasu jak z niezasłużonej Łaski Jezusa Chrystusa otrzymuję te przekazy prawie nie czytam innych i w tym wypadku bazuję na tym co poznałem wcześniej.
    Chyba zetknąłem się z nimi, ale pobieżnie i moje wrażenie było pozytywne. Jeśli chodzi o prawosławnych to bardzo odpowiadają mi Orędzia Vassuli Ryden.
    Pan Jezus w tych Orędziach odwołuje się do niektórych przekazów : Z polskich to m. in., Zofia Nosko (Centuria), Adam Człowiek (kościelne imprimatur), Alicja Lenczewska (kościelne imprimatur).
    Te do których odnosi się Pan Jezus niejako z automatu są polecane, można je polecać. I tylko tyle mogę tu zrobić.
    Pan Jezus mówi też o ks. Skwarczyńskim aby kierować się jego zdaniem w sprawie przekazów, które odrzuca. Informacje te są łatwo dostępne.

    Z Panem Bogiem

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.