poniedziałek, 20 listopada 2017

19 XI 2017

Niedziela,19 listopada

Mówiłem, że chcę abyś kupił ten obraz (dla siebie). Nie martw się o finanse.
  • Chwała Tobie Chryste.

15.58
Zapisz dziecko
Tak synu, po co interpretować. Masz moje słowa.
Ani Twoja mama ani nikt inny nie może Ci przeszkadzać w życiu, które dla Ciebie wybrałem.
Nie znany jest też przypadek, aby ksiądz zostawiał wszystko i zajmował się chorą matką, tak i nie może być w Twoim przypadku.
Ufaj zatem.
U Twojej mamy są podświadome chęci bycia całkowicie niezdolną do samodzielności. Daję jej takie zdrowie, że może być samodzielna. W gorszym od niej zdrowiu są osoby w jej wieku, starsze nawet i są samodzielne, do tego samotne.
Ja powiedziałem, że ma być do końca swych dni z Tobą, lecz nie może tego wykorzystywać i ulegać szatanowi.
Gdybyś wychodził do pracy na 8 godzin, plus dojście i przyjście to by to akceptowała, a tak nie szanuje Twojej posługi.
Bardzo mi się to nie podoba. Interesuje ją tylko ona sama. Tak nigdy nie postępowała.
I niech mnie nie zasmuca. Nie po to dałem Ci Rzeszów abyś czuł się tu (przez mamę) gorzej niż w dawnym domu. Tego nie chcę i niech Twoja mama postępuje sprawiedliwie i właściwie.
Jeśli chce niech wraca do domu. Lecz niech nie utrudnia Twej posługi. I albo będzie się zachowywać właściwie, albo niech wraca.
  • A jej ręka?
  • Albo niech, synu, zachowuje się właściwie, albo niech wraca.
    Tutaj ma możliwość rehabilitacji i wszystko na miejscu, lub za tanim, wygodnym dojazdem.
    Nie takie są moje zamiary względem Ciebie, aby było jak jest.
    A Ty bądź cierpliwy, zmilcz.
    Lecz jeśli tak będzie, będę musiał Twoja mamę ukarać.Tak i powtarzam, jeśli będzie względem Ciebie niedobra, z pretensjami, wymagająca, poniżająca Cię także, to nie chce jej tutaj. To mój dar dla Ciebie i nie pozwolę aby go ktoś psuł, a przede wszystkim Twoją posługę. Masz też starać się o pracę i przez stany mamy i jej zachowania nie mogłeś nic do tej pory zrobić. Mamy 19 listopada. Mieszkanie wynajęte jest z dniem 1 października. Nowy rok jest najlepszym czasem rozpoczęcia pracy.
      Z Bogiem moje dziecko.

Około 20 minut później

Pisz dziecko
Nie martw się tym wszystkim.
Ja to mogę poprawić, lecz musi być ludzka współpraca. Jeśli Twoja mama nie zechce współpracować z moją wolą, Jezusa Chrystusa, to nie będę mógł trzymać jej koło Ciebie jak chciałem.
  • Cóż, Panie, ja mam czynić w tej sytuacji.
  • Możesz modlić się, ofiarowywać cierpienia, posty, prosić mnie. Ale właśnie postów nie możesz ofiarowywać bo jesteś chory, a dlaczego to już mówiliśmy.
    Zawierzaj mi wszystko
I zanurzaj wszystko we mnie.
Chciałem Cię tu radosnego i zadowolonego z tego ziemskiego życia, a mam Cię zmęczonego i dość znękanego. Lecz nie więżę ludzkiej woli jak mówiłem, nie więżę woli i postępowania Twojej mamy.
  • Ona wcale, Panie Jezu, nie uważa, że tak jest. Uważa, że jestem nie w porządku.
  • Może uważać. Ważne jest jak ja uważam.
  • I uważa, Panie Jezu, ze te przekazy są prawdziwe, ale to co dotyczy jej, co ją krytykuje, to ode mnie.
  • :)
    Moje słowa są jasne.
    I nie chcę tego i nie życzę sobie w przyszłości.
    Jeśli nie chce, niech odejdzie.
    Amen

2 komentarze:

  1. Ciężki żywot z tymi kobietami :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Posłanki: Szczypińska i Kempa przyleciały 10 .04. 2010 samolotem
    http://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2017/11/19-xi-2017.html
    (czas publikacji - luty 2012)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.