Pokuta
to właśnie rzucenie swego serca pod moje nogi abym je zdeptał. Zdeptał szatana
w nim.
Kto
nie zechce aby do końca zdeptać szatana w swoim sercu nie pójdzie nigdy (od
razu) do Nieba.
Jeśli
szatan zwycięży w sercu wybierze drogę potępienia.
Jednakże
macie Mnie.
A
ja daję wszystko co mam i daję siebie, codziennie na ołtarzu w mszach, które
jeszcze są na tym świecie.
Pisz dziecko
Czas
ohydy spustoszenia zbliża się. Nie myślcie, że rozciągnie się to na taki czas,
że was czytających te słowa to nie będzie dotyczyć.
Powiedziałem
przecież: Nie przeminie to pokolenie, aż
to wszystko się stanie.
Walczcie
o księży. Módlcie się szczególnie za swoich księży proboszczów, także wikarych
z waszej parafii aby stanęli po właściwiej stronie.
Muszą
być mocni. Nie mogą wahać się i oglądać się na obie strony.
Na razie zakończ moje dziecko.
Może będziemy dziś jeszcze pisać
lub po północy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.