- Cóż jeszcze dziecko;
- To wszystko smutne.
- Cóż jest radosnego ( w
pełni) na tym świecie. Rozumiem jednak o co Ci idzie.
(pauza).
- To o czym chcesz jeszcze
porozmawiać dziecko.
- O Tobie Panie.
- O Mnie, a
co chcesz wiedzieć dziecko?
(pauza)
- Jednak nie potrafię zadać pytania. Tyle o Tobie, Panie, wiadomo co Ty
pokazałeś z pism Valtorty, Lenczewskiej i wielu, wielu innych mistyków.
- Na pewno, dziecko, są dobre
i mądre pytania, które chciałbyś zadać względem mnie, osoby Boga człowieka, ale
teraz nie przychodzi ci nic do głowy.
- Chcesz o TO pytać dziecko
to pytaj.
- Panie aby rozwiać wątpliwości: Czy Ty byłeś w
Indiach?
- Czy nie uważasz, dziecko,
że to śmieszne po prostu. Bóg - Człowiek ma się uczyć mądrości innej kultury,
terminować niejako tam, „dojrzewać” duchowo. Och ludzie, ludzi. Ty w to nie
wierzysz, wiem, ale inni. Jakżeście głupi, głupi.
Każdy kto przeczyta „Poemat
Boga- Człowieka” zobaczy doskonale, że znałem wszystko. Rzymiankom tłumaczyłem
na przykładzie świątyni rzymskiej wykazując jej doskonałą znajomość, a przecież
nigdy nie widziałem jej na swe ludzkie oczy.
Co do innych ludzi.
Terminowałem w szkole Maryi,
która była Niepokalanie Poczęta więc miała największą mądrość ze wszystkich
ludzi na Ziemi i ma ją aż do końca świata, bo nie będzie człowieka, który by ją
przewyższył, gdyż nikt nie będzie oprócz Niej, Niepokalanie poczęty.
- Chwała Tobie Chryste.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.