Uzupełnienie dotyczące Smoleńska - umieszczam pod przekazem. Dla chętnych.
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Niedziela,
15 X
00:31
-Cóż
dziecko, trzeba kłaść się spać.
-
Tak, Panie.
-Mimo
tego problemu.
-
Dobrze, Panie.
-
:)
08.31
Dlaczego
miałbyś tego nie napisać
12.30
Zapisz
dziecko
Rozumiem
Twój obecny stan. Jest blisko granicy tego co możesz w sobie
zmieścić nie doznając uszczerbku na zdrowiu uniemożliwiającego
Ci poprawne funkcjonowanie w świecie, który ci daję. Martwisz się
brakiem czasu, który to brak teraz dodatkowo generują gmina i
zarządca. Rób dziecko w tej sprawie co zamyśliłeś. I co ostatnio
zaakceptowałem.
Nie
podlega przekroczeniu Twój wyjazd we wtorek. Ostatni dzień przed
spotkaniem z narzeczoną (przyszłą).
Zrób
co możesz do poniedziałku wieczorem lecz nie przesilaj się.
Błogosławię
ci dziecko na ten dzień i cały tydzień. W Imię Ojca i Syna i
Ducha Świętego. Amen.
-
Chwała Tobie Chryste.
14.43
Zapisz
dziecko
Pisz
synu jak uważasz.
15.10
Zapisz
dziecko
Tak
można powiedzieć.
Kto
walczy z Tobą a także z Twoją mamą walczy ze Mną i niech się
tego bardzo strzeże.
Jednak
wyartykułowanie tego przez Ciebie bez znajomości i akceptacji
przekazów byłoby właśnie rzucaniem pereł między wieprze.
Zatem
musisz zatrzymać to dla siebie. Jedyną możliwością byłoby iż
taka osoba bez Twojej interwencji trafiłaby na te przekazy. I to
mogę uczynić. Ja mogę wszystko, lecz czynię to co słuszne.
-
Ja cieszę się Panie, że słuszne jest w Twoich oczach, że nie sieję
i nie orzę
i
jestem jak ten ptak niebieski i niczego mi nie brakuje, jestem obuty
i odziany, nie mogę narzekać na jadło i napitek a nadto mogłem
zamieszkać gdzie chcę.
-
Jak mówię w Piśmie, godzien
jest robotni zapłaty swojej. Tak chcę wobec Ciebie, to Ci daję.
Jednakże ma to charakter tymczasowy, jak o tym mówiliśmy do czasu
aż będziesz zatrudniony i pewny tego zatrudnienia w Rzeszowie, na
czas nieokreślony.
Szatan
się sprzeciwia, o czym i w tym przypadku była mowa i ktoś kto Ci
załatwiał pracę zmuszony był do zaprzestania tego. Teraz zaś
zabierany jest Twój czas, który mógłbyś i na to wykorzystać,
zwłaszcza na nawiązanie kontaktów na uczelni (uczelniach) co
zwłaszcza dogodne jest w pierwszej połowie października gdzie
wykładowcy i inni pracownicy mianowani mają mało obowiązków.
Utrzymanie
Twoje zatem czytelników na Moje Słowo chcę aby było aż otrzymasz
pracę, którą zaakceptuję. Musisz się jednak starać aby mogło
to mieć miejsce z początkiem nowego roku. Resztę zostaw Mnie.
Faktem jest iż z tego
zostały Ci zabrane dwa tygodnie, tak, że będzie Ci trudniej.
Staraj się jednak. A teraz dziecko odmów koronkę.
16.00
Dziecko
ja zaakceptuję co napiszesz po napisaniu i zakończeniu.
Moje
dziecko. Przeczytaj jeszcze raz i podejmiemy decyzję.
Zapisz
dziecko
Akceptuję,
i tak straciłeś dużo czasu.
Nie
poprawia, nie dodawaj nie zmieniaj.
-
Jezu kocham Cię.
21.27
Dziecko,
wiesz co masz robić.
-
Tak, Panie.
22.17
Wystarczy
dziecko pragnień, które nic Ci nie dają.
Ucinaj
wszelkie nieodpowiednie pragnienia.
-
Tak, Panie.
-
Stres mi ofiaruj. Dziecię Boże to słowo winno wyeliminować ze
swego słownika choćby wokół wszystko waliło się w gruzy i to
dosłownie.
-
:)
-
Tak, Panie Jezu.
-
Staraj się.
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
< Uwaga, chciałem uzupełnić linki , ale dziś nadal ma miejsce blokowanie Internetu gdy próbuję to zrobić dotyczące tylko tego. Takie "zabawy" znamy od dawna, my którzyśmy uczestniczyli w tzw śledztwie obywatelskim. Tytuły są podane i inne potrzebne rzeczy. Zatem czytelnicy muszą to zrobić sami a mają to co potrzebne.
Przypomnę iż to moje krótkie rozjaśnienie jest z akceptacją Pana Jezusa, ale ponieważ nie jest przekazem nie ma takiej ochrony>
Smoleńsk
+JMJ
Osoby
które pierwszy raz zetknęły się czytając te przekazy ze słowami
o inscenizacji na Siewierny i rzeczami związanymi okazuje się, że
nie bardzo potrafią to sobie wszystko poukładać. I nie ma w tym
niczego dziwnego. Wydaje się, że z czytających te przekazy
większość zetknęła się z tym pierwszy raz.
Od
początku, od pierwszych informacji o „katastrofie” znalazła się
grupa dociekliwych osób, która przyglądała się wszystkiemu i
szybko zobaczyła, że w oficjalnej narracji coś nie gra.
Pierwszym,
który publicznie przedstawił teorię inscenizacji na Siewierny na
stronie zamach.eu http://zamach.eu/
był
inż. konstruktor lotniczy Krzysztof Cierpisz mieszkający w Szwecji.
(Takie są „oficjalne” informacje. Korespondowałem z nim, ale
osobiście nie znam). Już 16 kwietnia przedstawił „teorię” iż
na Siewierny został rozbity samolot bliźniak bez delegacji. Teoria
ta ulegała potem pewnym modyfikacjom. Ostatecznie Krzysztof Cierpisz
uważał, że wszyscy delegaci zostali zabici w Polsce.
Taką
osobą, która miała się bardzo szybko zorientować iż to co
ogląda na ekranach telewizorów jest mistyfikacją był też Ryszard
Braun, znany dokumentalista, prawicowy aktywista i kandydat na
prezydenta w ostatnich wyborach.
https://www.youtube.com/watch?v=Mx26gLo_DOg
Mówił
o tym, że okiem dokumentalisty po 3,4 godzinach poznał, że ma do
czynienia z fikcją. Od pewnego czasu poglądy o fikcyjnej śmierci
delegatów w samolocie na Siewierny głosi on publicznie. Do ludzi,
którzy go słuchają w większości to jak widzę nie dociera.
Inną
znana publiczną postacią był znany autorytet prof. Jacek Trznadel.
Autor słynnej „Hańby domowej”. Jednakże kiedy stał się zbyt
dociekliwy a zwłaszcza zaczął przychylać się do inscenizacji
został wykasowany z wszystkich mediów, w tym z RM.
Inną
dość znaną postacią był prof. Dakowski, fizyk atomowy znany
opozycjonista autor m.in. książki pisanej wraz z Jerzym Przystawą
„Via bank i Fozz” o rabunku finansów Polski.
Teoria
Inscenizacji Na Siewierny została też nazwana teorią maskirowki,
lub M2. Słowo
„Maskirowka” zostało wzięte od autora ksiązek o GRU oficjalnie
uciekiniera na Zachód – Suworowa.
Dochodzono do niej stopniowo niezależnie od szybkiej analizy
Cierpisza w toku analiz i dyskusji. Takim miejscem stał się blog
FYM na Salonie 24 ,
,
potem oficjalnie dr Pawła Przywary z Rzeszowa.
Co
to jest teoria inscenizacji ( w tym wypadku). Otóż głosiła ona,
że miejsce na czy tuż przy lotnisku Siewierny czyli Smoleńsk
północny nie jest miejscem katastrofy samolotu z naszą delegacją.
I że nie rozbił się tam żaden samolot a zostały rozłożone,
bądź rozrzucone samolotowe szczątki, można rzec samolotowy złom,
rozrzucone ewentualnie kontrolowanymi wybuchami.
Dzięki
tym publicznym dyskusjom w Internecie prawda przedostała się
jednorazowo do większego medium czyli Radio Maryja. Dwoje dziennikarzy Piotr Jakucki i Julia Jaskólska analizowali na własną
rękę tragedię 10 kwietnia jednakże nic im się nie zgadzało i
nie potrafili dojść do żadnych wniosków. Dopiero gdy zaczęli
czytać co piszą inni to znaczy blogerzy i komentatorzy uznali, że
teoria inscenizacji na Siewierny jest tu jedynym możliwym
rozwiązaniem.
Przedstawili
to w audycji w Radio Maryja i
TV Trwam w sierpniu
2011 (bodaj 8 sierpnia).
https://www.youtube.com/watch?v=_dPNlpQu2bo&t=1140
(uwaga niniejszy materiał był umieszczony dość dawno i miał
około 100 tys wejść. Teraz jednak przy wyszukiwaniu nie pojawia
się)
Ojciec
prowadzący nie wiedział o czym będą mówić. Więcej ich nie
zaproszono. Zostali też wyrzuceni z „Naszego dziennika” i innych
gazet.
O
samej inscenizacji i jej okolicznościach traktuje szczegółowo
darmowa internetowa książka sygnowana przez FYM „Czerwona strona
księżyca”. (2012 rok) ( co do linku przy ściąganiu go
pojawiły się wiadome problemy wszystkim którzy prowadzili to
śledztwo. Musicie spróbować sami).
Jest
bardzo obszerna. Pierwsze 160 stron daje już istotny pogląd na
sprawę
W
lecie 2011 umieszczono też w Internecie krótki, materiał : 40
przesłanek Inscenizacji na Siewierny. (Tego linku też już się nie
udało dać. Spróbujcie sami. Jak będę mógł uzupełnię).
W
lecie 2011 teoria inscenizacji zwana też teorią maskirowki była
już ugruntowana . Niektórzy ze śledzących dojrzewali do niej
szybciej inni wolniej. Nikt jednak z uczciwych śledzących sprawę
nie znalazł innego rozwiązania.
Można
tu postawić pytanie dlaczego nie zaczęto obywatelskiego śledztwa
od Okęcia, czyli od początku. Jednak tak to wyglądało, że
ustalono wersję inscenizacji na Siewierny czyli teatralnego
rozłożenia rekwizytów i to było punktem wyjścia.
I
tutaj były zasadniczo trzy grupy , trzy poglądy na sprawę.
Największa grupa uważała, że samoloty ( w innej konfiguracji niż
nam przedstawiono) wleciały jednak do Rosji, tam nastąpił atak
specnazu i Delegacja zamordowana). Wszyscy zginęli w Rosji.
Inna
grupa uważała, że wszyscy zamordowani zostali w Polsce, że żaden
samolot z Delegacją nie wleciał do Rosji.
Trzecia,
najmniejsza najbardziej przekonana była do wersji mieszanej czyli
zostali zabici i w Polsce i w Rosji. Taką wersję potwierdził Pan
Jezus w tych przekazach.
Oprócz
tego programu w Radio Maryja, zasadniczy nurt prawdy o 10.04. 2010
pojawił się w telewizji publicznej. Było to 16 października 2012,
w głównym wydaniu „Wiadomości” o 19.30. (Było to przed
słynnym, nieodbytym meczem z Anglią na wodzie na Stadionie
Narodowym).
Pojawiła
się nieco wcześniej sprawa rosyjskiego blogera Gorojanina iz
Barnauła (którego prawdziwe imię i nazwisko miało brzmieć Anton
Sizych). Bloger ów prezentował w Internecie niepublikowane zdjęcia
naszych ofiar. ( swoja drogą to, że na jednym przynajmniej zdjęciu
miast ofiary jest manekin udający zwłoki „nikogo” już nie
interesowało). Wywołało to oburzenie i na tym oburzeniu się
skupiano. Jednakże w owym dzienniku nastąpiła rzecz dość
niezwykła. Mianowicie przedstawiono „teorię” blogera na temat
„katastrofy”. Otóż uważał on, że na Siewierny nie rozbił
się żaden samolot, rozrzucono tam samolotowe szczątki, co wsparto
ewentualnymi drobnymi, kontrolowanymi wybuchami. Niektóre osoby
celem identyfikacji na miejsce katastrofy dowieziono martwe.
(Przypomnę , że pierwsza identyfikacja, okazanie zwłok na
Siewierny to był prezydent Polski (Lech Kaczyński), prezydent na
Uchodźstwie (Ryszard Kaczorowski), i marszałek Sejmu (Krzysztof
Putra).
Tą
wersję „katastrofy” korespondentka z Moskwy przedstawiła bez
jakiegokolwiek uśmiechu i sugestii dyskredytujących to, jak i nie
pojawił się żaden ekspert, który by to ludziom wyjaśnił i
przekonał ich „Co to za science fiction można wymyśleć”.
Wiadomości
codziennie ogląda (przynajmniej oglądało wtedy) 3,5 miliona ludzi
a przed sławetnym nieodbytym meczem liczba ta była większa.
Jednakże w przestrzeni publicznej (czyli przede wszystkim w
Internecie) nie można było znaleźć żadnych dyskusji ludzi którzy
pierwszy raz się tym zetknęli, podzielania się tym, pytań. Były
tylko dyskusje tych, którzy w tym siedzieli od początku. Robiłem
prywatna sondę przez następne dwa lata przede wszystkim. Na pytaną
przypadkowo ponad setkę pojedynczych ludzi lub małych grup 90
procent pamiętało, że ów rosyjski bloger miał w sposób niegodny
prezentować zdjęcia naszych ofiar, lecz nikt, ani jedna osoba nie
wiedziała czy nie pamiętała, co mówi o samej „katastrofie”.
Charakterystycznym
zjawiskiem jest, że w Polsce znacznie więcej osób wie o
mistyfikacji WTC niż smoleńskiej.
Smoleńsk
porównywano do gabinetu luster gdzie jedna rzecz odbija drugą
zniekształcając ją. Rzecz jest też taka, że jedna zauważona rzecz
nie wystarcza do przekonania co do inscenizacji. Trzeba ich więcej
czyli jest to , było, poza zasięgiem przeciętnego Kowalskiego.
Czyli przykładowo na zdjęciach prezentujących ‘wrak’ z 11
kwietnia, 12 kwietnia zobaczono rdzę. Jedna taka rzecz jednak nie
wystarcza i przedstawienie ich wszystkich w tysiącstronicowej
książce musiałoby być bardzo pobieżne o ile by się w ogóle
udało. Niektóre rzeczy maja też charakter grubych nici tak jakby
specjalnie chciano by je zobaczono. Jakby na zasadzie „widzicie i
co nam zrobicie”. Taką rzeczą jest na przykład kuriozalna ilość
krzesełek czekająca na 80 vipów - około 50 krzesełek (pozostała ilość z 96 to
oficjalnie załoga i borowcy). ( Tu miały być linki: zdjęcie z
rdzą, krzesełka. Żadnych linków się już w trakcie pracy nad tym
materiałów nie udało się już powziąć:)
Tym
bardziej należy wielbić moc Słowa Bożego iż nieprzygotowane
osoby przyjęły Orędzia Pana Jezusa dotyczące Smoleńska, w
których właśnie Pan Jezus potwierdza fikcyjną katastrofę na
Siewierny i rozjaśnia tym co mocno się nad tym pochylili.
Zasadniczo
aby przekonać się do Inscenizacji, mieć jakiś pogląd i minimalną orientację trzeba poświecić na to, moim
zdaniem przynajmniej bity miesiąc. (mając nakierowanie) Tylko na to.
Mac
Luhan autor słynnego określenia „globalna wioska” powiedział
też „ Tylko małe sekrety są strzeżone w głębinach sejfów,
wielkie utrzymują się dzięki niedowierzaniu tłumów’.
Na
frontonie muzeum historii służb szpiegowskich w USA jest taki napis
„ Nic nie jest takim jakie się wydaje”.
Mam
wrażenie, że gdyby to zdarzyło się za tak zwanej komuny czyli na
przykład w latach 80- tych ta „spiskowa wersja wydarzenia”
byłaby bardziej znana społeczeństwu.
O
brak aktywności społeczeństwa tutaj i braku chęci wykorzystywania
swego umysłu w tej sprawie mówi też Pan Jezus w tych orędziach.
z Panem Bogiem