Czwartek,
4 kwietnia
13.05
Zapisz
- Panie Jezu, to co się
stało, że nie poleciałem nie ze swojej winy bo pociąg miał duże spóźnienie a Ty
Panie, powiedziałeś, że to sprawka diabła ze względu na mnie a teraz próbuję
polecieć dziś na własną rękę i nie wiem jak będzie. To po to by i mnie
wypróbować jaki będę w stosunku do Ciebie mój słodki Jezu?
-
Jak powiedziałem jest to sprawka diabła. Lecz to jaki jesteś wobec tej
przykrości, jaki jesteś wobec Mnie też jest istotne.
-
Panie Jezu i jak do tej pory wypadłem?
- Chcesz ocenę dziecko,
znasz swe niedobre stany. Dobrze dziecko. Jest to minus trzy.
-
Jak wszystko Panie Jezu?
- Jak wszystko.
- Myślałem, że w tym
wypadku lepiej.
- A jednak minus trzy.
-
Jeśli tak to przepraszam Panie Jezu.
- Tak dziecko lecz „zdałeś z klasy do klasy”.
-
Chwała Tobie Chryste.
- Jestem prorokiem na
minus trzy?
- Tak dziecko.
-
A takie wielkie rzeczy przeze mnie
zdradzasz, których nie zdradzałeś „prorokom na czwórkę i piątkę”.
- Tak chcę dziecko. Spełniasz
warunki, można powiedzieć, lecz minimalne.
-
Och Panie Jezu, obym się podciągnął w „nauce”
i to od zaraz. Nie dla mnie, ale dla Twojej Chwały, choć Ty nic ode Mnie nie
potrzebujesz.
-:)
- Najsłodszy Jezu.
-
Teraz lepiej dziecko. Ofiarowałeś tę przykrość na Moją Chwałę i z ciepłem w
sercu w stosunku do Mnie. Ciepło wypełnia Twoje piersi. Teraz jest lepiej
dziecko.
- Tak słodki Jezu.
-:)
20.10
Zapisz
dziecko:)
-
Dodajesz mi, Panie, otuchy uśmiechem w
mej nędzy wobec Twej Miłości i Dobroci wobec mnie, wobec moich złości.
- Tak moje dziecko, tak
czynię:)
Zaś
co do tego o czym pomyślałeś. Tym nie wynagrodziłbyś mi chcąc mi wynagrodzić,
ale sprawiłbyś przykrość.
-
Tak Panie Jezu, dobrze, że to rozumiem.
Twoje postępowanie jest też zawsze pełne rozsądku.
- Wiem dziecko, że jesteś
nadal niezadowolony. Wszystko poszło już dziś dobrze, ale przez działanie szatana
musiałeś ponieść dodatkowe koszty. Będziesz starał się o ich zwrot ze strony
kolei, ale czy je zwrócą i czy uczynią to sprawiedliwie to się okaże. Doświadczenia
w waszej ojczyźnie zwłaszcza (ale nie tylko) są niedobre.
-
Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
Otrzymał Cyprian Polak
//////////////////////////////////////////////////////////////////
////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Orędzia Smoleńskie od października 2016 do końca lutego 2019
//////////////////////////////////////////////////////////////////
Co powiedział Pan Jezus
w tych Orędziach o Smoleńsku?
(
Opracowanie dotyczy wszystkich przekazów o Smoleńsku, to znaczy od października
2016 do końca lutego 2019)
Tytułem wstępu
Pan
Jezus mówił do proroków, którzy otrzymywali w tamtym czasie Orędzia, między
innymi do Anny Argasińskiej i Adama Człowieka o zamachu na Delegację już 10
kwietnia 2010 wieczorem i niedługo później.
Otrzymujący
te (opracowywane tutaj) przekazy miał zresztą z tym problem na początku, problem
z Orędziami danymi na ten temat Adamowi Człowiekowi i Annie Argasińskiej, bo w
odbiorze uczestników tak zwanego śledztwa obywatelskiego, które uznało
inscenizację katastrofy na Siewierny, sugestia zamachu dotyczyć miała zamachu
na samolot z kompletną Delegacją wraz z załogą w liczbie 96, zamachu dokonanego
tuż nad czy tuż przed lotniskiem Siewierny, (na podejściu do lądowania),
zamachu w niejasny sposób spowodowanego, którą to wersję promował minister
Macierewicz i zespół parlamentarny i wydawało się, że to jest w Orędziach Adama
Człowieka, Anny Argasińskiej. Jednak tylko wydawało się.
Otrzymujący
przekazy też nie od razu przekonał się do wersji inscenizacji katastrofy
samolotu na Siewierny czyli podrzucenia tam gotowych już szczątków jakiegoś
samolotu, samolotowego złomu, potem częściowo podrasowywanych itd. Długo to
weryfikował. Nie wykluczał takiej
możliwości wprawdzie już od maja 2010,
gdy się zetknął z takimi przypuszczeniami, czy nawet przekonaniem, bo uczciwy i
niezależny człowiek nie mógł tutaj wykluczyć żadnej wersji wobec tego, że to
wszystko nie trzyma się kupy, ale prawdziwie wersję inscenizacji na Siewierny
uznał jako pewną, bezdyskusyjną, udokumentowaną dopiero rok później, a i wtedy
już nie wystarczała mu wersja, że wszyscy Delegaci wlecieli do Rosji, zostali
skierowani na inne lotnisko i tam zabici. Zwrócił uwagę na Okęcie. Oczywiście
to powinno być na początku, Okęcie, ale tak toczyło się śledztwo obywatelskie
inscenizacji smoleńskiej i Okęcie było w głównym jego nurcie przynajmniej
częściowym tematem tabu. (Drugą przyczyną było to, że na ten temat mieliśmy
mniej materiałów niż z Siewierny).
Jednakże
słowa Pana Jezusa i innych osób z Nieba,
do Adama Człowieka zwłaszcza przez Anioła Polski nie mogły kłamać.
Gdyż
zamach był na Delegację i oczywiście był także w wersji inscenizacji na
Siewierny zwanej również maskirowką.
Zatem słowa iż nastąpił atak na samolot z Delegacją na terenie Rosji, a nawet w Smoleńsku nie
były nieprawdziwe bo nie mogły być nieprawdziwe w przekazie z Nieba. Tyle, że w
samolocie nie było całej Delegacji a około połowa pasażerów wraz z załogą z liczby 96, a atak
nastąpił w Smoleńsku, tyle, że na drugim lotnisku Smoleńsk Jużny(j)
(południowy). Siewierny(j) (północny). Podać inne informacje, to znaczy o
inscenizacji na Siewierny a tym bardziej, że część osób została zabita w
Polsce, w wojskowej części Okęcia i powiedzieć wiele innych rzeczy, tego nie
mogli powiedzieć Pan Jezus i Matka Boska i Anioł Stróż Polski. Otrzymujący te
Orędzia i Adam Człowiek i Anna Argasińska nie mający zapewne pojęcia o
inscenizacji (zresztą 10 kwietnia wieczorem i niedługo później nie miał jej
prawie nikt, a w każdym razie te informacje nie były udostępniane) pomyśleliby,
jak powiedział Pan Jezus, że domieszał się tutaj szatan, a i sam biskup Dzięga
nie mógłby dać nihil obstat na Orędzia poprzez Adama Człowieka.
Dopiero
mogło się to stać gdy Pan Jezus zaczął o tym mówić do kogoś kto na tym zęby
zjadł i poświęcił do roku 2016 blisko trzy tysiące godzin.
„Teoria”
inscenizacji na Siewierny była w nim od dawna ugruntowana, wątpliwości
dotyczyły przede wszystkim tego czy cała Delegacja wleciała do Rosji, w ogóle nie
wyleciała z Polski czy część wleciała do Rosji a część nie i czy wszyscy
zginęli, część, w jakich proporcjach i co było kryterium.
Pan
Jezus zresztą powiedział do otrzymującego przekazy iż jego działania tutaj,
aktywność obywatelska i patriotyczna, a także narażanie się wtedy i konkretne
zagrożenie życia w sierpniu 2011 w związku z danymi wtedy w Internecie ważkimi
i unikalnymi opracowaniami na ten temat, miały wpływ na otrzymanie przez niego
przekazów w ogóle. Na jakiekolwiek tematy. Nie była to przyczyna decydujące
wedle słów Pana Jezusa ale była istotna.
========================
Pan Jezus nawiązał do
inscenizacji smoleńskiej już 14 października 2016 czyli piątego dnia
otrzymywania Orędzi. (Nie licząc krótkiego okresu od lutego do Wielkanocy 2015
przerwanego z winy otrzymującego przekazy). Wspomniał Pan wtedy o inscenizacji
10 kwietnia i mgle okęckiej. Wydawało się wtedy, że Pan Jezus akceptuje tę „teorię”,
ale nie było to jasne i otrzymujący przekazy nie spodziewał się, że Pan Jezus
powie coś więcej na ten temat a zwłaszcza, że tyle i aż tak, dodatkowo bardzo
wiele i zasadnicze rzeczy w pierwszym już Orędziu na ten temat czyli 24 X 2016.
Nie mógł się tego spodziewać tym bardziej, że przecież do Adama Człowieka
mającego wizje, do Anny Argasińskiej Pan
Jezus mówił ogólnie o zamachu. Otrzymujący przekazy zresztą wykłócał się wtedy
z Panem Jezusem, jak to widać w tym pierwszym obszernym Orędziu gdyż Pan Jezus
przedstawiał inną wersję dotyczącą nie samego przebiegu wydarzeń, ale roli i
działania Rosji i działania żydów niż nieudany sługa Jezusa w ciągu tych lat (
a i wcześniej przed Smoleńskiem) doszedł.
W
pierwszym więc Orędziu zatytułowanym „Orędzie Jezusa Chrystusa 24 X 2016. Smoleńsk.
Delegacja wylądowała (awaryjnie) na lotnisku Smoleńsk Jużnyj” <Oczywiście Orędzia ze strony Pana Jezusa
nie mają żadnych tytułów. Są pisane ciągiem i nie oddzielane tytułami C.P> Pan Jezus powiedział, że:
- Rosja jest
nadal wielkim złem. „ przefarbowali się, ale
nadal chcą roznosić swoje błędy i podporządkować sobie Europę Zachodnią”.
-
„Wszystkim dotyczącym Smoleńska kierował rezydent GRU w Polsce. I że on
przygotowywał inscenizację na Siewierny we współpracy z Polakami i Rosjanami.”
Rezydent
GRU to główny przedstawiciel tego wywiadu na dany kraj.
W
tych krótkich słowach Pana Jezusa nie tylko została potwierdzona inscenizacja
na Siewierny, ale trop poszedł w stronę Polski, jednakże głównym działającym tu
okazał się szef rosyjskiego wywiadu wojskowego na Polskę.
-
Potwierdził Pan Jezus, że wylądował samolot z Delegatami na lotnisku Smoleńsk
Jużnyj. Jednakże doszło do awarii podwozia wykonanej w Warszawie przez Izrael,
który ma specjalne prerogatywy na Okęciu. Ale prerogatywy Izraela są i po to aby
Rosja mogła wykonywać podobną dywersję.
-
Rosja chciała dokonać zamachu w Polsce na przywódców wszystkich państw
by w atmosferze chaosu narzucić Europie swoją władzę. Jak wiemy do tego nie
doszło bo poza dawnym układem Warszawskim nikt prawie na pogrzeb nie przybył i
jak również wiemy tłumaczono to wybuchem wulkanu, prawdopodobnie uruchomionego
bronią geofizyczną.
- O hangarze na Okęciu co do którego odkryto iż
część Delegatów musiała w nim przebywać i to, że został krótko po 10 kwietnia
całkowicie zniwelowany Pan Jezus powiedział wtedy m. in. „Służby Rosji są dobrze zakamuflowane gdy idzie o wojskowe
polskie sprawy. Zakulisowo trzymają tutaj duży nadzór. Owe szokujące rzeczy, o
których ty i inni słyszą, o mafii w wojsku, to jest to przestępcza organizacja
pod nadzorem GRU.”. W późniejszych jednak
Orędziach powiedział na ten temat więcej.
-
Antoni Macierewicz jest agentem GRU i masonem, zaś Jarosław Kaczyński agentem fsb
dawniej KGB.
-
Zaś Lech Kaczyński była agentem Izraela i USA i po to aby go uratować wymyślono
nagłą wizytę na Litwę. Wtedy Pan Jezus nie powiedział jednoznacznie czy go
uratowano, ale sugerował, że nie.
Trzeba
zauważyć , że Pan Jezus w Orędziach o Smoleńsku, ale nie tylko, w tych
przekazach odwołuje się do myślenia. Nie
chce podawać wszystko na tacy i mówić tu tylko ex katedra. Tak by chciało
wielu. Ty nam powiedz, Panie Jezu, te trudne rzeczy, a my sobie to poczytamy.
W
znacznej części Orędzia o Smoleńsku opierają się na zadawaniu pytań, a nie
byłoby to możliwe bez wiedzy je otrzymującego.
-
Pan Jezus wyjaśnił też pobyt i działania generała Petreusa. Byli po to aby
monitorować i obserwować sytuację, była to także manifestacja wobec służb Rosji,
ale nie mieli zamiaru w żadnym razie temu przeciwdziałać ani ostrzegać Polaków.
Już 26 X w Orędziu Smoleńsk Uzupełnienie Smoleńsk to dzieło szatana. Niektórzy zostali zabici w
Polsce
- Pan Jezus powiedział o tym iż niektórzy z
Delegatów zostali zabici w Polsce.
- „Smoleńsk jest dziełem szatana. Jako taki wymaga modlitwy, pokuty i
zadośćuczynienia Bogu za grzechy.”
- Pan Jezus wskazał na oczywiste naprowadzenia,
które były dostępne dla tych, którzy chcieli docierać do prawdy. Hangar na
Okęciu jako miejsce zbrodni w Polsce, ale i na przykład uprowadzenia Agaty
Indeckiej poza Okęciem.
- Pan Jezus sprostował iż przekaz Matki Bożej (do
innego wizjonera) nie podawał iż wszyscy zginęli w Smoleńsku. Przekaz Matki
Bożej nie może podawać błędnych informacji. Poza tym Matka Boża nie chciał i
nie mogła podawać dokładniejszych informacji na przykład tego, że niektórzy
zginęli w Warszawie.
-
. „Niektórzy zostali zabici w Polsce. I
nie było jednej delegacji, ale loty do Rosji były”.
Podsumowując: Pan Jezus w dwóch przekazach oddalonych od siebie
o dwa dni, a przede wszystkim w pierwszym powiedział i potwierdził
najważniejsze rzeczy, ogólne, dotyczące 10 kwietnia 2010. Ponieważ wśród osób
śledztwa obywatelskiego, które zgadzały się co do jednego, czyli inscenizacji
na Siewierny, były różne wersje wydarzeń Pan Jezus jednoznacznie pokazał, która
z nich jest właściwa. Dla porządku jeszcze raz przypomnę te wersje (jeszcze raz
ponieważ czyniłem to nieraz pod przekazami).
Zatem największa grupa osób obstawała przy tym, że
wszyscy wlecieli do Rosji, lecz kilkoma, przynajmniej dwoma samolotami ( nie
jednym tupolewem jak nam podano do którego wpakowali się wszyscy), mniejsza iż
nikt z Polski nie wleciał do Rosji. Najmniejsza grupa iż zamach dokonał się w
Polsce i Rosji, część Delegatów wleciała do Rosji część została „Zniknięta,”
najprawdopodobniej zabita w Polsce.
Pan Jezus potwierdził zatem wersję wydarzeń tej grupy, przy której
obstawało najmniej osób obywatelskiego
śledztwa.
W skrócie raz jeszcze: Pan Jezus
powiedział iż:
- Delegacja wylądowała awaryjnie na lotnisku
Jużynyj, a awarii dokonano w Polsce rękami służb Izraela./ Nie było jednego
samolotu, ale loty do Rosji były./ Niektórzy Delegaci nie wlecieli do Rosji ale
zostali zabici w Polsce. Jest to związane z hangarem na Okęciu, ale nie tylko./
Rosja chciała dokonać zamachu na wszystkich (o ile to się uda) przyjeżdżających
na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego./
Jarosław Kaczyński jest agentem FSB(KGB) a Antoni
Macierewicz GRU./ Generał Petreus który był tuż przed Smoleńskiem w Polsce wraz
z dużą grupą ludzi to wojskowa masoneria. Obserwowali, monitorowali ale nie
mieli zamiaru ingerować, czy temu przeszkadzać, bądź ratować Delegatów. Taką
masonerią wojskową innego rodzaju jest też GRU./ Lech Kaczyński był agentem
Izraela i USA i po to aby go uratować wymyślono nagłą wizytę na Litwę. (na
dopytanie wtedy czy go uratowano Pan Jezus zaznaczył iż przyśnił się
otrzymującemu przekaz jako zmarły).
Do Smoleńska wrócił Pan Jezus 15 lutego 2017 przy okazji zamieszczenia Orędzi z 24 i 26 października. (do
kwietnia nie były zamieszczane wszystkie a tylko niektóre). Pan Jezus
powiedział też iż niechętnie mówi o
Smoleńsku bo „czyż Bóg jest od tego, aby
rozplątywać to co splątały służby nazywane przez was specjalnymi.
Nie moje dziecko, Bóg
nie jest od tego, ale gdy taki brak ducha jest w ludziach i brak chęci służenia
ojczyźnie, a jesteście moim narodem umiłowanym to Bóg przychodzi i
interweniuje.”
Powiedział
też Pan Jezus o Smoleńsku, że gdyby ci którym niewygodne są te Orędzia o
Smoleńsku chcieliby zrobić krzywdę otrzymującemu przekazy ujawni więcej.
Następne było Orędzie
na 10 kwietnia 2017.
Tutaj Pan Jezus nie zdradzał nowych rzeczy jednak zwrócił się do Polaków. Ci
którzy w sprawie Smoleńska „zamiatają sprawę pod dywan” pomagają szatanowi.
Dotyczy to także mediów katolickich. Polacy chowają głowę w piasek w tej sprawie a Jezus nie chce tchórzy
w Niebie. W ostrych słowach mówił Pan, że Polacy uważają się za obywateli a
chowają głowy w piasek jak niewolnicy. Prawda o Smoleńsku będzie jednak
dokładnie wyjaśniona przez ludzi z pomocą Nieba. Nie pomoże zatarcie śladów i
śmierć wielu nawet świadków nawet. A
stanie się to gdy Chrystus będzie uznany za Króla Polski. Polacy zaś nie
tylko nie dojdą Smoleńska bez Intronizacji
wedle Woli Jezusa (czyli wedle tego jak chciał przez Rozalię Celakównę),
ale zginą.
-
Pan Jezus zapytał też Polaków czy nie uważają, że hańbą jest jeśli 10 kwietnia
nie będzie choć najmniejszej pikiety mówiącej o tym, że destrukcja samolotu
przy Siewierny jest fikcją? ( Takiej pikiety nie było ni w roku 2017 ni 2018 ni
2019).
Do Smoleńska wrócił Pan
Jezus w sierpniu
2017 mówiąc iż na otrzymującego przekazy
chciał dokonać skrytobójczego zamachu Antoni Macierewicz z powodu
informacji o nim zawartych w przekazach
a także jeszcze ze względu na czasy śledztwa obywatelskiego gdzie otrzymujący
przekazy m.in. zarzucił mu kłamstwo. Powodem jest jednak przede wszystkim
mściwość, urażone ego. Prywatna sprawa człowieka nie zamach sprawców
smoleńskich. Jest to zaś możliwe teraz bo jest ministrem wojska, przedtem
takich możliwości nie miał. A ma tu znaczenie żydowska mściwość wymienionego.
Pan
Jezus przypomniał, że jeśli wrogowie Polski w związku z Orędziami o Smoleńsku
zechcą otrzymującemu przekazy zrobić krzywdę to ujawni więcej.
Pan
Jezus powiedział więc, że:
-
W samolocie, który wylądował na Jużnyj była ponad połowa Delegacji włącznie z
załogą. Ci co wylądowali na Jużny przeżyli awaryjne lądowanie.
-
Do Rosji wleciał samolot Jak (Jakowlew) a za sterami siedział generał Błasik.
„Oto jak prawda miesza się z kłamstwem” (Wiemy bowiem jak rosyjska strona i jej
pudła rezonansowe w Polsce uporczywie sugerowały albo wprost twierdziły, że
generał Błasik był w kokpicie tupolewa albo może i sam przejął stery). Była tam
generalicja, ale nie cała – generał Potasiński i i admirał Karweta zostali
zamordowani w Polsce. W Polsce został też pochwycony Płażyński. Samolot ten
został zestrzelony i wszyscy w nim zginęli. „Generalicja wystartowała później od reszty Delegacji. Dowiedziała się o
niebezpieczeństwie i chciała się ratować. Dowiedziała się już poza granicami
Polski.”.
- Delegatów (niektórych)
zabito w hangarze na Okęciu gdzie sprowadzono ich podstępem pozorując to
zamachem terrorystycznym ogłoszonym 9 kwietnia wieczorem, zawalono tunel. I są
tam ich zwłoki. Nie wszyscy, którzy znaleźli się w hangarze zostali zabici.
-
Z Okęcia oprócz „prezydenckiego” Tupolewa poleciał Jak generalicji ( i jak
oficjalnie wiadomo Jak z dziennikarzami) i także z Okęcia wyczarterowany
samolot Embrier. „Nim leciał m. in.
Antoni Macierewicz, posłanki Szczypińska i Kempa i inni „ocalali”.
Pan
Jezus dopowiedział iż wszyscy z tupolewa, który wylądował awaryjnie na lotnisku
Smoleńsk Jużnyj zostali zamordowani. Wrak tupolewa został zezłomowany.
Dorzucano z niego potem szczątki na Siewierny, ale mniejszość „wraku” jest z
zezłomowanego tupolewa.
Pan
Jezus przypomniał iż gdyby nie był planowany zamach na otrzymującego przekaz to
by nie ujawniał nowych rzeczy.
-
Film „1,24”: Ścieżka dźwiękowa na nim jest prawdziwa i zanotowała prawdziwe
zabijanie ludzi. Nie ma to jednak miejsca na Siewierny. Wśród tych osób
zabijanych nie było jednak Lecha Kaczyńskiego. /Pan Jezus mówi o tym być może
także dlatego, że były osoby wśród odsłuchujących ścieżkę filmową, które
twierdziły, że były tam słowa typu „Ubijaj jewreja <żyda> „ i chodziło o
Lecha Kaczyńskiego, inni twierdzili, że o Wassermana. Otrzymujący przekazy tego nie słyszał, jednak
nie miał możliwości odsłuchać tego na jakimś sprzęcie, który pozwala tego typu
rzeczy wydobywać. Słuchał na początku na
gorszym, a nawet gdy potem na lepszym to nie usłyszał nic więcej niż w
początkowym czasie.[Co było cytowane]. Jednakże to już winna być rzecz badań
Centrum Smoleńskiego, która zbada to profesjonalnie lub zleci zbadanie filmu
jakiejś firmie. Więc otrzymujący przekazy usłyszał na początku i potem nie
usłyszał nic więcej bądź nie był pewny usłyszanych słów: Ale bezdyskusyjnie
jest: (Po polsku, z polskim akcentem .” Patrz mu w oczy! Uspokój się!”. Po rosyjsku „Dawaj gnata tuda!” . „Nie ubijawajtie
nas”! – wykrzyknięte najprawdopodobniej
przez Polaka. Cicha komenda po rosyjsku „Ubiwat!”. Potem strzały i syrena./
-
Prezydenta Kaczyńskiego nie było także wśród Delegacji na Jużnyj i na Okęciu.
Miał zostać ewakuowany z Litwy przez CIA i Mosaad, ale Rosjanie przechytrzyli i
go zabili.
-
Maria Kaczyńska była w delegacji Tupolewa. „Wiedziała, że musi być ewakuowany.
Nie sądziła, że jednak, że i ją spotka śmierć.
-
Nie zabito Kaczorowskiego i Nurowskiego. Byli agentami Rosji. Nie znajdowali się w Tupolewie.
Wassermana
zabito.
W sierpniu również, w
przekazie z piętnastego Pan Jezus powiedział iż Polacy powinni na podstawie
dotychczasowych informacji i miłosiernej pomocy Pana Jezusa sami analizować i
traktować to jako fundament.
Kilka
dni później powiedział Pan Jezus, że Polacy zwrócą uwagę naprawdę o Smoleńsku
dopiero jak się nimi potrząśnie.
10
listopada 2017 padły słowa: „kłamstwo smoleńskie trwa a Polacy nie chcą
myśleć. Nie trzeba tu zmysłu detektywa. Wystarczy tylko kojarzyć fakty i
pokazane pozy medialne i nie przechodzić nad nimi do porządku dziennego”.
27 grudnia 2017 na
koniec roku
powiedział Pan Jezus, że Jego dzieci nie chcą słuchać o Smoleńsku, tego co Pan
Jezus mówi. Pewnych rzeczy chcą ( w przekazach) a pewnych nie. Zaś prawda musi
być pokazana światu choćby taka jaka jest wiadoma a można było zrobić więcej.
Przypomniał Pan Jezus, że bez wyjaśnienia prawdy o Smoleńsku nie może być
pełnej Intronizacji. I aby wziąć to wszystko do serca.
28 i 29 XII powiły się nowe pytania i odpowiedzi dotyczące Smoleńska. Pan Jezus
oczekiwał badań i analiz na podstawie swoich dotychczasowych słów a skoro tego
nie było „zmuszony” był wobec bierności narodu wybranego mówić kolejne rzeczy.
-
Odnośnie postaci Janeczka, oficjalnie szefa ochrony prezydenta i podejrzeń iż
ten był postacią fikcyjną, Pan Jezus powiedział iż powinna to badać grupa ludzi
reprezentująca różne środowiska, także z tytułami naukowymi. Zbadać wszystko co
jest możliwe do zbadania i postawić tę wątpliwość przynajmniej w Internecie.
-
Są jeszcze ludzie z oficjalnej Delegacji ( czyli 96 włącznie z załogą) których
Rosjanie nie zabili. Było ich niewielu. (Oprócz wymienionych Kaczorowskiego i
Nurowskiego). Ale Ci wszyscy, których Rosjanie nie zabili są agentami Rosji, do
tego wiarygodnymi i wiernymi.
-
Powodem milczenia rodzin smoleńskich nie jest szantaż. Pieniądze (państwowe)
biorą i ci których bliskich zabito i ci których bliskich nie zabito.
-
Rodziny odwiedzały tych swoich bliskich, których nie zabito. Służby innych
państw o tym wiedzą.
-
Ci, którzy zostali skremowani to po to aby zatrzeć ślady gdyby okazało się, że
w grobie nie ma ofiary.
-
Ci którzy twierdzą, że uczestniczyli w ekshumacjach to ich zmarli nie zostali
skremowani, spopieleni.
-
Ekshumacje przeprowadzane przez obecną władzę (czyli rząd PiS) nie mają na celu dobra Polski i Polaków.
Chodzi o pozyskanie wiedzy a każda władza chce wiedzieć jak najwięcej.
-
Dwa dowody Merty to fabrykacja dowodów na zamach. Dowód nadpalony czyli zginął
w Smoleńsku. Drugi dowód był wypadkiem przy pracy.
-
Lech Kaczyński podczas sławetnej wizyty w Gruzji gdzie miałaby być rzekoma
scysja z pilotem woził w samolocie broń.
-
Ci których Rosjanie oszczędzili nie są w Rosji. „. Na świecie jest wiele pięknych miejsc. Rosjanie nie mają do
zaproponowania swoim agentom, którzy przeszli na emeryturę tylko Rosji.”
Na początku stycznia
Pan Jezus zaznaczył,
że Smoleńsk przyszedł na Polaków także dlatego, że są ludem starożytnym z długą
tradycją i osiągnięciami i dlatego, że są narodem wybranym. Wybranym także ze
względu na to, że przodek Pana Jezusa urodził się na ziemiach polskich
(lechickich) na Warmi (o czym była mowa już wcześniej poza Orędziami o Smoleńsku).
11 stycznia (2018) Pan
Jezus powiedział:
-
Że poseł Deptuła został zamordowany w Polsce.
-
O fałszerstwie, zamianie, czarnych skrzynek.
-
Badane były czarne skrzynki z tupolewa, który wylądował na Jużny, zostały
zmanipulowane, ale nie w całości. Jeśli samolot lądował bez wysuniętego
podwozia to parametry będą przypominać w niektórych aspektach to co się działo
oficjalnie na Siewierny.
-
Był niewielki pożar w sytuacji gdy Tupolew lądował na Jużnyj bez podwozia, Na
pomoc przyszli „przebierańcy” udający służby ratownicze. Pasażerowie niczego
nie podejrzewali. Cieszyli się, że żyją a potem puszczono gaz.
-
Pan Jezus przypomniał iż nie wszyscy Delegaci byli w tym samolocie dlatego jest
tak różny stan zwłok po „katastrofie”. Osobno został zabity gen. Potasiński
osobno adm. Karweta, którego mundur starano się upozorować jako mocno
zniszczony po katastrofie jakby go wciągnął wirnik samolotu.
-
Okazuje się jasna reakcja posłanek Szczypińskiej i Kempy w Katyniu. Podano, że
wszyscy Delegaci lecieli jednym samolotem i wszyscy zginęli a one też leciały
samolotem ( wyczarterowanym embrierem). Nie przestraszony był A. Macierewicz,
ale gdy wiadomo, że jest agentem GRU i człowiekiem Rosji jest to zrozumiałe.
-
Gdy chodzi o rozdział Delegacji. Embrierem ocaleni, Tupolewem zabici, to był
ten planista nad którym się zastanawiano
w śledztwie obywatelskim. Ci których nie udało się dopasować do
odpowiedniego samolotu zamordowano w Polsce na Okęciu i poza nim.
Następnie Pan Jezus
mówił o Smoleńsku 26 lutego. Tutaj wobec wątpliwości o życie Jadwigi
Kaczyńskiej do 17 stycznia 2013, w wcześniej po 10 kwietnia 2010 i przypuszczeń
o jej śmierci nawet w marcu 2010, Pan Jezus rozgraniczał gdzie jest działanie
Jezusa a gdzie ludzi. „Nie Jezusa jest
działanie w obnażeniu szatańskiej mistyfikacji a ludzi. Jezus może pomóc. Jeśli
będzie tutaj wykonana praca ludzi Jezus może pomóc w różnoraki sposób, także
potwierdzić lub zaprzeczyć”. Jeśli nie ma tej pracy ludzi nie winien tego
czynić.
Jasny
jest tu wniosek, który już na podstawie słów Pana Jezusa można było wyciągnąć
wcześniej jak i później, że gdyby była wykonywana praca ludzi opierająca się na
dotychczasowych Słowach Pana Jezusa na temat Smoleńska, czego Pan Jezus
oczekiwał, to byśmy wiedzieli już więcej.
Czwartego marca (2018)
była kolejna rozmowa o Smoleńsku.
Powiedział
w niej Pan Jezus, że nie może zdradzać szczegółów otrzymującemu przekazy bo
gdyby je znał i publikował nie mógłby mieszkać w Rzeszowie i musiałby być
ukryty przed ludźmi. A z nim musiałaby pojechać jego mama. Musiałaby to być
cudowna Boska interwencja bo takiej pomocy ni środków od ludzi by nie dostał.
-
PiS posiada kompletny materiał z
telewizji nagrywanych 10 kwietnia od pierwszych wejść na antenę. (Przypomnę, że
w materiałach tych są bardzo duże braki. To co jest dostępne przeciętnemu
obywatelowi iw Internecie i było, to są materiały od dziewiątej rano, a
pierwsze wejścia na antenę w tvp Info i innych kanałach 24 h były od szóstej
rano.)
-
Co do osoby, która mówi na filmie „1,24”
„Patrz mu w oczy!” i „Uspokój się!”, na pytanie czy to pilot Protasiuk
powiedział Pan Jezus, że można to rozpoznać po głosie i po pierwsze powinna to
zrobić rodzina, po drugie są próbki głosów pilotów.
-
Tomasz Merta ( wobec snu jego córki, który by to mógł z pozoru podważać) został
również zabity.
W
tym Orędziu znowu Pan Jezus przypomniał, że Bóg nie może wszystkiego zrobić za
Polaków czyli na ten temat zdradzać, potwierdzać, zaprzeczać co się da i jak
się da. Jezus oczekuje współpracy, której nadal nie ma.
Na ósmą rocznicę
Smoleńska
Pan Jezus powiedział, że „Kraj nie może
iść ku dobrej przyszłości jeśli nie będzie ukazana Polsce i światu szatańska
zbrodnia i krzywda, którą wam uczyniono.
Bez mówienia o
Inscenizacji przez wielu Polaków i nacisku „zwykłych” Polaków nie będzie
pomyślności dla Polski ni jej bezpieczeństwa.”.
Podkreślił aby jego
dzieci pamiętały.
Co
do ukazania światu krzywdy to było możliwe już kilka lat temu. Otrzymujący
przekazy kilka razy poruszał ten temat i chciał tutaj działać, nie było jednak
tutaj zainteresowania i odzewu innych maskirowczyków. Chodziło przede wszystkim
o nawiązanie kontaktu z rodzinami amerykańskich ofiar WTC 2001, z osobami,
które zajmowały się tym problemem w USA i poza nim, a także innymi osobami i
środowiskami zajmującymi się operacjami fałszywej flagi na świecie. Docieranie
także do mediów na świecie, szczególnie tych mniejszych, niezależnych i
próbowanie zainteresowania tym. Z tego co wiadomo nic takiego do dzisiaj nie ma
miejsca.
Trzeciego lipca (2018) Pan Jezus złożył konkretne i wyraźne życzenie. Chciał aby założono
Centrum Smoleńskie, placówkę, która jawnie się tym będzie zajmować i jawnie
zbierać informację z siedzibą w Rzeszowie.
Przypomniał,
że Smoleńsk musi być wyjaśniony bo czas się zbliża, a wyjaśnienie Smoleńska
ukaże też prawdę o Izraelu, „pokaże jak wielkim jest wrogiem Polski jako
państwo”.
-
Każdy kto kłamie o Smoleńsku staje po stronie wrogów Polski. Kłamią także
wszystkie media katolickie.
-
Pan Jezus powiedział też o szczegółach jak winno wyglądać Centrum Smoleńskie i
na jakich zasadach ma działać.
28 lipca Pan powrócił
do sprawy Stowarzyszenia i Centrum Smoleńskiego i powiedział, że ani
otrzymujący przekazy, ani osoba, która miała kierować od strony ekonomicznej
zakupem budynku i innymi potrzebnymi rzeczami nie są odpowiedzialne za
powołanie Stowarzyszenia i Centrum. One
mają wyznaczone zadania. Od tej pory wszystko stanęło w miejscu.
30 lipca (2018) Pan Jezus powiedział i zachęcił do przeprowadzania w miarę
swoich możliwości pogadanek smoleńskich mówiących o prawdzie czyli opartych
o Inscenizację na Siewierny. Dodatkowo jest to istotne bo po powołaniu
Stowarzyszenia jego członkowie nie będą
mogli takich pogadanek przeprowadzać, tym bardziej członkowie, pracownicy
Centrum ze względu na to, że Centrum będzie pracowało w sposób bezstronny, nie
będzie z góry zakładało żadnej tezy. Do dziś nikt się nie zgłosił, że takie
spotkanie, taką prelekcję przeprowadził i przypuszczać należy, że takowej nie
było.
21 sierpnia Pan Jezus zaznaczył, że „watahy nie rosną” (powiedzenie z czasów 10
kwietnia, Watahy tych, którzy nie zgadzali się narządowe i rosyjskie wtedy
kłamstwo smoleńskie a wzięło się to z rzuconego po Smoleńsku przez Radosława
Sikorskiego: Dorżnąć watahę. Przypuszczalnie on nie był tego autorem tylko oficer
stojący w cieniu, lub ktoś taki.). Od otrzymującego przekazy nie wymaga teraz
nic jednak gdy idzie o Smoleńsk poza zapisywaniem słów jego dotyczących.
Tutaj
po dłuższym czasie gdy Pan Jezus wobec swoich oczekiwań zetknął się znów z
biernością „zmuszony był” znów
powiedzieć pewne konkrety na ten temat.
-
Mafia sołncewska brała udział w Smoleńsku.
-
W zakładach padliniarskich Stokłosy próbowano upozorować niektóre ciała
zabitych na wypadek samolotowy. Ciała i materiały były polewane naftą dlatego,
że czuć je było padliną.
-
Tusk niewiele wiedział o Smoleńsku. „Nie wiedział o tym,
że znikną ludzie, zostaną zamordowani”. Schetyna wiedział jeszcze mniej.
Komorowski wiedział z nich najwięcej. Był przygotowywany na zamach stanu. Przez
innych.
- Samochody które podjeżdżały pod niektórych Delegatów
należały do Izraela. W każdym samochodzie był tylko jeden delegat.
- W Polsce i w Rosji po Smoleńsku zginęło więcej niż
tysiąc osób. Wobec stwierdzenia otrzymującego przekaz, że w takim razie jest
dobrze posprzątane, Pan Jezus powiedział, że nie trzeba wiele aby to
„pociągnąć”. Wystarczy sięgnąć choćby do
tego o czym przed chwilą mówiliśmy i żądać kwitów na wypożyczenie tych
samochodów, itd.
To jest rzecz, którą prokurator może „ugryźć” w kilka
dni.”
- Radioboje na śmietniku które alarmowały całe NATO
uruchamiali ludzie z polskich służb. Nie
robili tego jednak w interesie ojczyzny tylko ponieważ ta operacja kosztowała
bardzo dużo pieniędzy nie wszystkim zapłacono za milczenie.
„Było to więc przypomnienie,
można powiedzieć takie ciche wezwanie do zapłaty należności.”.
I tutaj i wcześniej Pan Jezus
podkreślał, że otrzymujący przekazy winien być bardzo wdzięczny za te przybliżenia
tragedii
smoleńskiej. „Lecz jeszcze bardziej istotne to aby byli wdzięczni inni.” Pan Jezus przypomniał o pogadankach
smoleńskich i pytał czy to nie wstyd, że tylko jedna osoba o tym mówi ( w
publicznych prelekcjach).
1,2 września Pan Jezus powiedział,
że Tusk maczał palce w śmierci generała Petelickiego. Zadecydowała tu mściwość Tuska a
chodziło o Smoleńsk, w tym o słynny esemes, który ujawnił Tusk. Ale i Rosjanie
chcieli się zemścić. Tusk miał ich poparcie. Zarzuty Petelickiego nie pasowały
również Niemcom, Izraelowi, Amerykanom. Mówi Pan Jezus: „Czyż znalazł się jakikolwiek dziennikarz
amerykański, który z inspiracji ich służb pisał o jakichkolwiek wątpliwościach
w związku ze śmiercią Petelickiego? Nie, nie było takiego. A przecież dostał od
Amerykanów wysokie odznaczenie.”
15
X 2018 Pan Jezus przypomniał, że oczekuje na działania w związku z Centrum
Smoleńskim. „Chcę tylko od
czytelnika, czytelniczki, czytelników zorganizowania spotkania założycielskie
Stowarzyszenia mającego powołać Centrum Smoleńskie.”
Niewiele
dni potem Pan Jezus ograniczył nawet przekazy przez około miesiąc
z powodu braku odzewu wobec powołania Stowarzyszenia Smoleńskiego.
W
końcu listopada Pan Jezus zwrócił uwagę na to, że chce aby ludzie
rozumieli, dlatego daje potwierdzenia dotyczące niebocentryzmu, chemtrails,
Smoleńska.
Pod koniec pierwszej dekady grudnia Pan Jezus nadal
uwagę poświęcał Centrum Smoleńskiemu. Ostrzegł tych, którzy zechcą wejść do tej
instytucji by zniszczyć, że zniszczy ich Bóg, dostaną szansę zbawienia ”lecz
przyjdą do tego zbawienia całkowicie zniszczeni i ogołoceni”. „Po prostu dotkną
was plagi”.
14
grudnia Pan Jezus powiedział, że;
- Powikłania pooperacyjne posłanki Szczypińskiej były
celowe. Zadano jej śmierć. Chciała powiedzieć o Smoleńsku.
- Ksiądz Jankowski, któremu skrócono życie poprzez
podawanie specjalnych wolno działających trucizn też otrzymał informacje
związane z inscenizacją w Smoleńsku.
- Zginą jeszcze osoby związane ze Smoleńskiem.
Przestanie tak być dopiero gdy Pan Jezus zostanie prawidłowo Intronizowany na
Króla Polski.
Podsumowując:
Pan Jezus na samym początku zdradzając ważne
rzeczy o Smoleńsku i pokazując prawdę zaznaczył, że Bóg nie jest od tego aby rozplątywać
to co splątały służby, które nazywamy specjalnymi inspirowane szatańskim
duchem, ale wobec bierności narodu wybranego, Polaków (niechętnie) to czyni.
W przekazach o Smoleńsku zasadniczo wyróżnić
można cztery nurty:
- Pokazywanie przez Pana Jezusa jak to miało
miejsce, co jest prawdą a co nie, wyjaśnianie. Potwierdzenie teatralnej
inscenizacji destrukcji samolotu na Siewierny i pokazanie wielu rzeczy, które z
tego wynikają. A także pokazywanie tła i przyczyn i tego czym jest Rosja. Tła sięgającego również do korzeni Polski,
czyli tego, że jest narodem starożytnym z dużymi osiągnięciami a obecnie
narodem wybranym. I nienawiści szatana do Polski.
- Zwracanie uwagi na bierność Polaków i
nawoływanie do jej porzucenia a także porzucenia tchórzostwa wobec takiego
obrotu sprawy, czyli inscenizacji w
Smoleńsku, mordowania Polaków, Delegatów i w Rosji i w Polsce, który to obrót
sprawy tym bardziej skłania przeciętnego Polaka do wtulenia głowy w ramiona.
-
Życzenie Pana Jezusa dotyczące powołania Centrum Smoleńskiego czemu Pan
poświęcał również wiele uwagi w przekazach odnoszących się do Smoleńska.
Centrum Smoleńskie zaś miałoby badać niezależnie wszystko co dotyczy 10.04.2010
nie stawiając z góry żadnej tezy, ale przyjmując opcję zerową.
-
Wszystko to przenikają Słowa Pana mówiące wyraźnie, że bez wyjaśnienia prawdy o
Smoleńsku nie może być prawdziwej Intronizacji Chrystusa. Jest to mówione
jednoznacznie i nie pozostawia wątpliwości.
Cechą
charakterystyczną przekazów o Smoleńsku jest to, że nie są to słowa Pana Jezusa
ex katedra tylko jest to w formie rozmowy z otrzymującym przekazy. Pan Jezus
odwołuje się tu do wiedzy otrzymującego przekazy, którą zdobył na ten temat i
neguje, prostuje, potwierdza, zwraca uwagę na oczywiste rzeczy, skłania do
myślenia.
Zachęca
do stawiania pytań. Oczekuje dalszego śledztwa od Polaków opartego na pewnikach
wynikających z Jego Słowa, do budowania na Jego Słowie.
KM
+JMJ
OdpowiedzUsuńZ dużymi trudnościami udało się umieścić dzisiaj. I blog i poczta tej samej prowieniencji mocno fiksowały. A z nimi potem i wyszukiwarka. Poprosiłem Św. Michała Archanioła to udało się umieścić, ale nawet nie mogę przejrzeć zamieszczonego Orędzia i opracowania
+Już się zrobiło normalnie. Przynajmniej póki co.
OdpowiedzUsuńOgromnie gorąco dziękuję za umieszczenie i udostępnienie tego zebranego materiału, który tak bardzo wiele wyjaśnia i ujawnia. Chwała Tobie Panie Jezu Chryste. Dziękuję p. Krzysztofowi za tą pracę na większą Chwałę Bożą. Panie Jezu rozpal serca gorliwością w ujawnieniu całej prawdy o Smoleńsku. Kocham Cię mój Śliczny Jezu.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo panie Cyprianie za tak zredagowanie orędzi od Pana Jezusa w jednym miejscu, to wielka praca.
OdpowiedzUsuńSzok jak długo bo prawie rok zły trzymał mnie z dala od orędzi Pana Jezusa, teraz nadrabiam.
Z Panem Bogiem.