Czwartek,
28 XI
3.30
Zapisz
dziecko
-
Wybudziłeś się, dziecko po niedługim śnie. Dziwisz się tej
niedyspozycji organizmu, jakby objawom grypy żołądkowej.
Ja
czuwam dziecko, nie bój się niczego.
-
Tak Panie Jezu.
15.10
-
Dobrze dziecko
Nie
zrobiłeś:)
-:)
Panie Jezu.
-
Ja to anuluję dziecko.
-
Naprawdę Panie Jezu?
-
Tak dziecko.
….................................................................
Piątek,
29 XI
Około
22.30
-
Chcesz pisać dziecko:)
-
Tak, Panie Jezu, właśnie tego pragnę bo mały mam kontakt z
Tobą w przekazach. Czytam przekazy od początku roku. O tyle
„fajnych” rzeczach rozmawialiśmy. A może to się kończy,
skończy. Czuję, że to się powoli kończy nawet gdybym nadal był
na Twej Drodze.
-
:)
-
Och Panie Jezu.
-
Zawsze Ci dam to co najlepsze jest dla Twego wzrostu.
gdzie
namawiałeś mnie na kontakty rozsądne z niewiastą.
-
Będziemy, dziecko, rozmawiać o wszystkim co będzie potrzebne.
Masz
zadania, okresowe i stałe. Masz dużo obowiązków dlatego też dużo
nie rozmawiamy. I będziesz je miał do końca roku i potem.
-
A potem, może będzie już ( na wiosnę) Prześwietlenie Sumień?
-
To możliwe, dziecko. Tym bardziej masz obowiązki i osobne względem
swej duszy.
Nie
martw się, dziecko, Ja Cię osłonię.
-
Przed sobą samym Panie Jezu? Bo Ty jesteś Sędzią na Sądzie.
-
Osłonię Cię, dziecko, przed gniewem Ojca. Cieszę się, że
rozumiesz coraz bardziej, że pała do Ciebie Wielką Miłością i
to co otrzymujesz przeze Mnie jest od Niego i jest Wielką Miłością.
Ja się uniżam wobec Ciebie i innych, ale uniża się i Ojciec bo
jesteśmy jednym Bogiem.
-
Dziękuję, Panie Jezu, za wszystko teraz i za dobrą sytuację
materialną teraz.
-
Tak, dziecko, za wszystko trzeba cały czas dziękować.
Twoje
zaś wydatki cały czas nie są małe. W tym nowym mieszkaniu, które
wynająłeś także potrzebne są rzeczy byś się dobrze czuł.
Kupiłeś dwa dywany, których cena była okazyjna. Musisz teraz
kupić odkurzacz i krzesło do biurka komputerowego, lampkę
biurkową, dywanik łazienkowy, narzutę na wersalkę. Kilka talerzy
(trochę masz), może dwa garnki (patelnię masz). Kubki, szklanki,
filiżanki ( część masz). Potem zobaczysz czy coś jeszcze. Nadal
chcę dla Ciebie tego obrazu. Wyjazdu do Wrocławia. Na trzy, cztery
dni gdy będzie śnieg jeśli nie będziesz mógł pojechać na
tydzień w ciepłe miejsce.
-
A samoloty Panie Jezu? Nie jestem pewien czy i ja powinienem
przekraczać granicę państwa.
-
Na razie nie, dziecko, dlatego skorzystasz z wypoczynku w Polsce.
Możesz
pojechać tam gdzie Ci służyło powietrze zimą.
-
Dobrze Panie Jezu. Dziękuję.
-
No i te buty których nie miałeś czasu kupić i też przez chorobę,
to nie jest mały wydatek.
Musisz
też dokupić parę rzeczy z odzieży bo za mało ich masz w
Rzeszowie żeby dzielić bez ograniczania się na dwa miejsca.
-
Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
(krótka
pauza)
-
Panie Jezu czy Rozalia mnie uzdrowi?
-
Miałeś wewnętrznie: Musisz zbrzydzić sobie jedną rzecz,
która nie jest Twoją piętą achillesową, jak mówicie, ale
przeszkadza, a gdy o tym myślisz to Cię nie brzydzi. Dlatego nie
może jeszcze uprosić.
-
Może medycyna jednak, Panie Jezu, da radę?
-
Nie ufaj jej zbytnio. Zaufaj Mi.
-
Tak Panie Jezu.
-
Ćwicz się dziecko w tej rezygnacji. Jedna już jest, niech będzie
i to a wtedy Rozalia uprosi uzdrowienie.
[
Pan Jezus nie chce abym pytał o Wolną Elekcję. Może dlatego, że
wszystko jest powiedziane u A. M. M. Zaś na temat ataku na Wolną
Elekcję na Błoniach krakowskich też Pan Jezus powiedział.}
-
Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
Otrzymał
Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Zacznę
od Smoleńska.
Jak
wiemy Pan Jezus powiedział iż już nie będzie więcej o tym
przypominał. Było to przypominane wiele razy przez Pana Jezusa od
lata 2018 kiedy było pierwszy raz.
I
po prostu Boskie możliwości się tu wyczerpały. Bóg zawsze
zachowuje stosowny dla Siebie szacunek nawet jak się uniża w tym co
robi. I w tych przekazach nawet gdy mówi o rzeczach nam bliskich,
również intymnych. Są zawsze pewne granice i są one w przypadku
przypominania o założeniu Stowarzyszenia Smoleńskiego po to aby
powstało Centrum Smoleńskie, ogólnopolskie z siedzibą w
Rzeszowie.
Przypomnę
tylko że i ja i Jerzy z Rzeszowa zaraz chcieliśmy je zakładać
czyli Stowarzyszenie, ale Pan Jezus nam zabronił gdyż dał nam inne
zadania – jemu zakup budynku i inne kwestie ekonomiczne, mi
działanie gdy już Centrum będzie mogło działać.
No
i utknęło bo nikt nie znalazł się kto tak jak on czy ja
chcieliśmy to organizować.
Zatem
podaję to waszej rozwadze i pamięci.
Tym
bardziej jest to niesmaczne, że dostaliśmy na starcie księdza
który zgodził się być twarzą tego Centrum. I to jakiego księdza.
Księdza Stanisława Małkowskiego.
O
tym już nie będę mówił, że założenie Stowarzyszenia to jest
dość banalna rzecz. A oczywiście też ja i Jerzy zapewne
pomoglibyśmy i pomożemy co będzie potrzeba. Ale musi ktoś chcieć,
po prostu chcieć, musi to być dla niego ważne, aby główną
organizację wziąć na swoje plecy. I jak mówię to jest tylko
techniczna powiedziałbym organizacja stowarzyszenia. Nie Centrum.
Tym nie musi się martwić. Tym już będzie zajmować się powołane
Stowarzyszenie.
Jestem
przekonany, że gdyby Stowarzyszenie było powołane na jesieni 2018
to na wiosnę najpóźniej 2020 Centrum ruszyło by z pracą. Czyli
byłby już wykupiony budynek ( jak patrzyliśmy w rozsądnym miejscu
było to możliwe za pół miliona) i kończyłyby się prace
adaptacyjne: pomieszczenia do pracy, kaplica, małe mieszkanko dla
stale mieszkającego tam księdza powiedzmy 250 tysięcy. Czyli te
środki by się znalazły. A tak jest cyrk bo nie ma osoby, która z
chęcią się tym zajmie i poczuwa się do tego.
Tak,
że przypominam bo teraz tylko ja mogę o tym przypominać. A także
o tym, że brak tego będzie wiązał się z krwią i ci dla których
to nie jest ważne mogą patrzeć na krew swoich dzieci.
To
bardziej wasz problem niż mój bo ja nie będę patrzył na krew
swoich dzieci ( Pan Jezus pozwolił mi być złośliwy).
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
W
niedzielę będzie Orędzie opublikowane ( jak Bóg da) w którym
będą rzeczy, które was nie zaskoczą, ale i taka, która was
zaskoczy , zwłaszcza trudne jest to dla mnie.
Pomocą
tutaj do przyjęcia tego będzie Konferencja księdza Murzinskiego z
wiosny tego roku, która nam się jakoś zapodziała. Dziwię się,
że nikt jej nie podał. Ja monitoruję od czasu do czasu internet co
jest i czy coś jest nowego ks. Murzinskiego, ale i kilku innych
także, w mniejszym stopniu. Jednak ponieważ miało to miejsce w
księgarni Sursum Korda w Poznaniu i mi to wyskoczyło na YT
sądziłem, że to stary materiał bo już dawniej miał tam ks.
Murzinski spotkanie. Ale nie jestem sam, prawda? Ja się
zasugerowałem że to stare, ale drugi i trzeci, druga i trzecia, nie
musiał się zasugerować, że to stare, prawda?
W
przypadku wystąpienie ks. Murzinskiego na kongresie Chrystusa Króla,
teraz niedawno, wiedziałem o tym na bieżąco a nawet przed bo kilka
dniu wcześniej skontaktowałem się z ks. Murzinskim i przypadkiem w
ten sposób wcześniej się dowiedziałem.
Jest
też sens tego co się stało, co nie znaczy, że nie ma tu
zaniechania, bowiem ta konferencja ks Murzinskiego pomoże w rzuceniu
światła na Orędzie, która ma być w niedzielę, ściśle na jego
fragmenty, ale istotne i trudne, także dla mnie.
To
jest długie wystąpienie ks. Murzinskiego, ponad dwie godziny, ale
jak mówimy w jego przypadku – nigdy za długo, i tam chodzi mi w
kontekście niedzielnego Orędzia, które chcę opublikować o
fragmenty jak rozumieć Miłosierdzie w czasie sprawiedliwości czy
ono się skończyło czy nie i w jaki sposób, tym samym jak rozumieć Chrystusa w tym czasie który bardzo szybko nadejdzie.
Ks.
Paweł Murziński "Nadchodzi czas ucisku" Księgarnia
Sursum Corda Poznań
//////////////////////////////////////////////////////////////
Krótko
o regulaminie.
Przypominam
tylko jedną rzecz: Komentarze muszą być podpisane, imieniem lub
nickiem.
////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
W niedzielę jest 8 grudnia czyli w tym dniu Godzina Łaski. To zapewne powszechnie czytelnicy pamiętają, ale tak na wszelki wypadek. No i w przeddzień wypada też I sobota miesiąca. Myślę, że jest to ważniejsze niż się wydaje. [Poprawione].
+JMJ
OdpowiedzUsuńPoprawił anonimowy, dziękuję, ale usunąłem komentarz bo świeżo przypomniałem, że komentarz musi być podpisany.
Anonimowy poprawił mnie, że 8 grudnia przypada w niedzielę. Dziękuję. Chyba z pospiechu pomyliłem się, ale łączność jest bo I Sobota poprzedza godzinę Łaski. Tym lepiej.
Szczęść Boże Wszystkim czytającym. Dziękujemy Panie Jezu Chryste Królu Polski za te Słowa przekazane Prorokowi Panu Krzysztofowi Michałowskiemu. Bądź Uwielbiony Boże w Trójcy Jedyny i Matko Boża Miłosierdzia i prowadź nas Mateńko bo ciężkie chwile nadchodzą.
OdpowiedzUsuńNiech będzie Pochwalony Jezus Chrystus Król Polski i naszych serc.
Ta prelekcja Ks. Pawła Murzińskiego "Nadchodzi czas ucisku" w Księgarni Sursum Corda Poznaniu jest troszkę cicho nagrana więc polecam podglosić na maxa :)
OdpowiedzUsuńja jej wysłuchałam
i polecam wszystkim.
ObjawieniaOlawskie.pl
OdpowiedzUsuńStąd można pobrać wersję dźwiękową – mp3 tego wykładu ks. Murzińskiego, niestety, dźwięk jest dosyć cichy i przytłumiony, ale tak też jest w oryginalnym nagraniu. Skoro dzięki temu wykładowi lepiej zrozumiemy przyszlej opublikowane Orędzie, to wypada przesłuchać, zaś wersja audio może być dogodniejsza do korzystania:
(naciskamy tam "free download):
https://ufile.io/y5sswtuk
Agnieszka Legnica - ukazało się nowe nagranie ks. Murzińskiego - Bezdroża Amazonii: https://youtu.be/6aicQUsLCEM pozdrawiam z Panem Bogiem i Maryją
OdpowiedzUsuńDziękuję za link.
UsuńObjawieniaOlawskie.pl
OdpowiedzUsuńDokładnie 22 lata temu w Oławie wystąpił największy w historii Cud Eucharystyczny, jeszcze trzy tygodnie później powiększony! Ten absolutny ewenement został kompletnie zamilczany, a może i utajniony. Niedługo może będzie film z tamtej Mszy Świętej, ale już teraz zapraszam do lektury artykułu na ten temat:
https://objawieniaolawskie.pl/najwiekszy-cud-eucharystyczny-na-swiecie/
PS
Objawienia o Godzinie Łaski 1947r. miały miejsce w Montichiari. A co znaczy po polsku nazwa tej miejscowości?
Jasna Góra.
[Paweł]
OdpowiedzUsuń8.12.2019. Sen po pracy.
Po nocce w pracy wróciłem do domu. Modlitwa Ojcze Nasz przed spaniem. Spałem i miałem sen. W tym śnie wiele głosów mówiło o ważności Intronizacji. Bardzo to w tym śnie było podkreślane jako najważniejsze. Podkreślam najważniejsze. Dokładnego opisu snu nie mogę podać. Nie da się tego opisać słowami. Jedno, po raz trzeci, powtarzam, podkreślane było to, że Intronizacja Jest Najważniejsza i to jedyny ratunek. Domyślam się, że chodzi o pełną Intronizacje Jezusa Chrystusa. Po raz drugi, nie mogę podać opisu tego, co widziałem. Nie chce nikogo straszyć, ale widoki w tym śnie nie były miłe. Tylko, co było podkreślane, po raz czwarty się powtórzę, to Intronizacja jako jedyny ratunek.
+Ponieważ tuż po komentarzu było nowe Orędzie proszę też dać pod nowym.
UsuńPełna intronizacja może nie być tak szybko, więc pamiętajmy by dokonać osobistej intronizacji, jaka jest na stronie DM.
UsuńPrzypominam jeszcze raz o spowiedzi generalnej. Kto może niech zrobi ją jeszcze w tym roku, choć teraz będzie trudniej o kapłana.
+
OdpowiedzUsuńDziękuję za link Bezdroża Amazonii ks. Murzińskiego.
Mam przeczucie czegoś nadchodzącego nieuchronnie, wypełniającego się na moich oczach, miażdżącego...
I słowa jak światło z książeczki Ordo Missae, który dostałam wczoraj
SPERA IN DEO! Ufaj Bogu!
Dzisiaj w Godzinie Łaski, którą spędziłam w kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej już w ostatnich minutach przyszło natchnienie, aby modlić się za p. S.Krajskiego. Irytowało mnie to, przyszłam przecież dziękować za Łaski od Matki Bożej otrzymane w tym roku, och było dużo tego.
Nie dalej jak na początku Adwentu napisałam ostrego, jak na mnie, maila do p. Krajskiego, aby komentował w swoich programach ( wiadomo o jaki chodzi) to na czym się zna i rozumie i nie przekraczał granic przyzwoitości dziennikarskiej ohydnymi manipulacjami. Obraził mnie i ponad tysiąc ludzi, którzy brali udział w Wolnej Elekcji. Odesłałam do słów Pana Jezusa z 27 XI br Nie muszę chyba mówić, że nie doczekałam się odpowiedzi jakiejkolwiek Noc zawaliłam bo paliło mnie, żeby napisać i nawet jednego zdania odpowiedzi - ot masz savoir-vivre.
Wiem bo sam Krajski gdzieś o tym mówił, że w dzieciństwie dużo chorował i jego mama oddała go w opiekę Maryi.
I nie wiem już teraz czy to płacz matki wzruszył Serce Maryi czy to, że chciałam pocieszyć zasmuconą Maryję tym co wyprawia p.Krajski posłuchałam tego natchnienia. Najważniejsze, że jak przystało na Niewolnika Maryi odpowiedziałam na Jej prośbę i duchowo oddałam go w opiekę Niepokalanej.
Piszę, bo jest duże prawdopodobieństwo że p. Krajski śledzi ten blog. A pisać do niego, że są tacy, którzy się za niego modlą nie wiem czy potrzebuje.
Wszyscy z Nieba wyszliśmy ale czy do niego wrócimy to już od nas zależy.
Pan nie więzi naszej woli.
Z Panem Bogiem i Maryją
Możliwe, że zbyt ostro go potraktowaliśmy. Sama tez nie byłam mila.
Usuń