UWAGA!!! BARDZO WAŻNE INFORMACJE DLA POLAKÓW!!


https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/09/uwaga-bardzo-wazne-informacje-dla.html


Pod powyższym linkiem są adresy stron i kanałów związanych Bożych proroków jak i adresy kanałów z tymi Orędziami.


Bo Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom.



Ja, Jezus Chrystus, Król Polski i Wszechświata jestem bardzo smutny, że tak niewiele osób wie, że oficjalnie od 20 lutego 2020 roku Jestem Królem Kraju nad Wisłą, Nowego Jeruzalem, narodu wybranego, na zasadach jak nigdy do tej pory.

Gdyby Rząd i Episkopat w sposób należyty przeprowadził Moją Intronizację, zło nigdy nie dotknęłoby Polski.”


Matka Boska Ostrobramska to Patronka dla Polaków na Czasy Ostatnie, to Niewiasta apokaliptyczna obleczona w słońce.

Ofiarujcie się Jej całymi rodzinami, noście Jej poświęcone wizerunki, zawieszajcie obrazy z Matką Boską Ostrobramską w domu.


środa, 22 lutego 2017

Orędzie Jezusa Chrystusa. 8. 11. 2016. O nierozumni! Wydaliście walkę Ojcu




(8. 11. 2016)

- Pisz synu.
Jestem z Ciebie zadowolony. To na ile Cię stać (wewnętrznie i zewnętrznie) wypełniasz.
Nie spoczywaj jednak na laurach.
Każdy dzień winien być lepszy od poprzedniego, gdy idzie o łączność ze Mną.
Jest to przyśpieszony kurs miłości. Musi być przyśpieszony.

- Ty, Panie, dałeś mi ten kurs zacząć półtora roku temu.

- Tak, wtedy nie byłoby aż tak mało czasu. Nie wiń się jednak i nie gryź tym. Przepraszaj, owszem, pokutuj za swoje grzechy, równocześnie Mnie uwielbiając, ale nie przytłaczaj swego serca winą. Pokutuj z radością ciesząc się Moim Miłosierdziem i hojnością i do Niego zwracaj to wszystko co Ci dałem.

- A moje złości?

- Niech Cię nie paraliżują. Podoba mi się jak się uniżasz i jak Cię to boli. A jednak nie możesz się ich wyrzec.

- Powiedziałeś Panie, że Cię ranią, a one nadal są.

- One nadal są, ale roztaczam nad Tobą coraz większy parasol miłości. Moja miłość w Tobie powiększa się, choć jeszcze tego nie czujesz, przeczuwasz co najwyżej.
Te złości są coraz mniej z Ciebie, a coraz więcej tylko od złego ducha. Rozdzielacie się, ale jesteście jeszcze ze sobą połączeni grzechami, które wpuściłeś w siebie.
 
Jemu nadal chodzi przede wszystkim o przerwanie naszej łączności. Nie mógł, nie udało mu się w kierunku nieczystości, to próbuje w kierunku złości korzystając z Twojej sytuacji egzystencjalnej, którą jeśli teraz akceptujesz, jeszcze nie całkowicie, to wyłącznie ze względu na Mnie, bo wiesz, że tak chce Bóg, że on wszystko daje. 
 
Musisz cały czas widzieć szatana. Mówiłem Ci, że musisz rozpoznać przeciwnika, wiedzieć jak uderza. Uderza więc w Twoje najsłabsze punkty.
Musisz go widzieć, to znaczy zdawać sobie sprawę z tego, że on cały czas krąży.
Jesteś coraz silniejszy, ale tym się nie uspokajaj i zachowaj dużą czujność.
Jesteś silniejszy, ale jeszcze nie oczyszczony wewnętrznie, nie mówię tu o pokucie za grzechy, choć ta przy wewnętrznym oczyszczeniu jest niezbędna, ale to dwie niezależnie od siebie działające rzeczy, choć wpływają na siebie.
 
Takie zwątpienie jak w tej chwili spłynęło na Ciebie, w ten przekaz, uczy też pokory. Zatem jest dobre.
Poznajemy po owocach. Na razie dzięki tym przekazom tylko, utrzymałeś stan rezygnacji ze swego głównego grzechu i ( dar) nieustannego nawracania się i przepraszania gdy idzie o inne, oraz uchybienia.
Gdy idzie o czasy ostatnie i czy będzie Wielki Ucisk już teraz, niedługo. Ja cię nie zostawię. Dostaniesz wszystko co potrzebne, aby pójść na pustynię wraz z innymi – Resztą.
Nie bądź smutny, raduj się.
 
- Chcę pamiętać i pamiętam o Twojej (najbliższa osoba). Bądź dobrej myśli. Dla Boga nie ma nic niemożliwego, nie tylko sprawienie, aby przekonała się, tak jak Ty się przekonałeś.
Wróć jeszcze do pisania, synu, dzisiaj.

Około 21: 50

- Pisz synu.
Dni ludzkości są policzone.
Oto już żagiew przyłożona do stogu. Któż może powstrzymać pożar.
Moja Matka prosi sto lat od czasu Fatimy. Modlitwa, nawrócenie. Post, pokuta, jałmużna.
Jest lekceważona tak, że wzbudza to gniew Jej Boskiego Syna.
Ostatnim paroksyzmem z Krzyża wylewa może Łask.
Odbijają się jednak one od pancerzy waszych serc i sumień.
Nie można wierzgać przeciw ościeniowi.
Zapominacie, że mierzycie się z Bogiem.
Kto wygra tę walkę?..
O nierozumni! Wydaliście walkę Ojcu.
 
Ale dobrze.
Chcecie żąć co zasialiście? Z twardą mową wobec Mnie oto stanęliście. Pyszni i hardzi. Wskazujecie mi miejsce, które wedle was winieniem zająć. Miejsce poślednie. Miejsce gorsze niż dajecie je waszym tłumom, którymi gardzicie, choć, którym schlebiacie.
Mogąc być ubóstwieni przez Boga wolicie stać się demonami na podobieństwo szatana.
On przynajmniej widzi Moją sprawiedliwość, a wy?
 
Zbierzecie owoce waszych knowań i niegodziwości.
Bezcześcicie Ziemię, a ona wam odpłaci.
Oto już stoi w drzwiach.
Brama Mojego Miłosierdzia otwiera albo drogę do wielkich łask, gdy się nią pójdzie, albo bramę Mojej Sprawiedliwości.
W karze jest zawsze Moje Miłosierdzie.
Kara jest też wynikiem tego co sami sobie zgotowaliście.
 
Ja przyszedłem przynieść pokój na Ziemię.
I powtórnie przyjdę też dla Miłości. Jednak skorzystają z niej nieliczni. Mała trzódka. Ale to wasz wybór. Bóg szanuje wybory człowieka.
Wolna wola. Nigdy, przenigdy Bóg jej nie więzi. Jego wszechogarniająca miłość nie zbawia na siłę.
Naprawiłem to co Adam zgubił”. Za jaką cenę?
I oto cóż: Śmiech i wzgarda. Dążenie ku samozagładzie.
Dzieci, gdyby nie moje interwencje wojna atomowa wybuchłaby już dawno.
Ale nieustannie ku niej dążycie.
Będzie więc jako jeden z owoców waszych grzechów.
 
Nie chcecie Boga uznać za Pana. Poznacie smak żelaznej rózgi demona.
Nie ma innej drogi. Albo Ja, albo szatan. Nie ma drogi pośredniej. Kto odrzuca Boga, wybiera szatana.
Na Pana chcecie tego, który was nienawidzi. Odrzucacie tego, który was kocha.
 
Będzie co ma być, powiedzą zaś niektórzy na te słowa (i inne moje).
Gdy przyjdzie na was ucisk tak nie będziecie mówić.
Będziecie wołać do gór aby się zwaliły na was i was zakryły.
Będziecie uderzać głowami i ściany swoich domów w przerażeniu.
O, nie.
Nie będziecie siedzieć i mówić: Co ma być to będzie.
Gniew Mego Ojca jest godny szacunku i on ten szacunek wzbudzi. Piekło będzie myślało, że wygra i posiądzie Ziemię.
Czy nie wiecie, że jest piekło?
Jak to mówicie dzisiaj: Jest, ale właściwie... To jedni. Inni jeszcze inaczej. Mówicie (wreszcie): Nigdy to na nas nie przyjdzie.
Czyż nie przychodzą bóle na rodzącą, bo dojrzał owoc jej łona?
Nie inaczej będzie z Wami.
 
Na Ziemi rozpęta się piekło, które przyzwaliście słowami, myślami, uczynkami i skutkami waszych wyborów. To będzie jego przedsionek tylko, ale dla was będzie jak piekło.
Przypomnijcie sobie jak dzieci z Fatimy po ujrzeniu piekła przez kilka dni chodziły jak porażone. Gdyby nie Matka Boża, która była z nimi, umarłyby w jednej chwili.
Zapraszacie piekło na Ziemię. Tylko dzięki mojej interwencji to jest przedsionek piekła.
Gdyby przyszło piekło prawdziwe, poszłaby ludzkość w ogień prawdziwy.
Przyszedłem na Świat, aby umrzeć za każdego do końca czasów i dać mu życie wieczne.
 
Jestem Bogiem wiernym. Dla tych, którzy tylko we Mnie pokładać będą nadzieję dam niegasnący wieniec zwycięstwa. A na czas krwi i ognia dam mannę z nieba i schronienie potrzebne do zbawienia.
Na pustyni nie zabraknie im niczego potrzebnego by przeżyć.
 
Kto nie przestanie być letni i to natychmiast niemal, podzieli los odrzuconych.
Powiedziałem przecież : „Bodajbyście byli zimni albo gorący”
Kto Mnie kocha idzie za Mną.
Kto Mnie nie kocha nie będzie w próżni.
Nie ma trzeciej drogi.
Powtarzam raz jeszcze: Albo Bóg, albo szatan.
Na ten czas, który idzie i już się zaczął. Albo całkowite przylgnięcie do Mnie. Albo wybór nieprzyjaciela człowieka, jako swojego Pana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.