12 VIII 2017 Kochać to iść ciemną doliną jakby się szło kwiecistą łąką

Sobota, 12 sierpień

10.14

Zapisz dziecko

Jeśli przepiszesz to umieść

- Chwała Tobie Chryste.

Zapisz dziecko

Przepiszesz i umieścisz jeszcze dziś przekaz. Jednak przede wszystkim modlitwa, czytanie Pisma Świętego. Adoracja Najświętszego Sakramentu przez Internet.

14.42

- Moje dziecko, chciałbyś otrzymać pieniądze aby je oddać swemu kuzynowi, który dał wam je na wykup mieszkania. W ten sposób jaki chcesz nie dam Ci ich jednakże. To „rezerwuję” dla naprawdę wyjątkowych sytuacji dotyczących zwłaszcza Bożych dzieł.

- Dziękuję Panie Jezu.

12.22

Zapisz dziecko

- Cóż skorzystaj, zobaczymy.

- Chwała Tobie Chryste.

16.08

Zapisz dziecko

- Cóż zapisać Panie.

- Te nienormalne piski u tego dziecka to nie jest tylko efekt rozwydrzenia.

Mówiłem już, że ci maluczcy oddają się coraz bardziej diabłu razem ze swoimi dziećmi. Więc i w tę mała dziewczynkę wszedł zły duch niewoląc ją. Podobnie jak ten upośledzony chłopiec drugich „sąsiadów” nie jest opętana, ale zniewolona przez diabła. Oto nagroda. Dziwić się temu nie należy. Nie chodzą do kościoła i żyją w stałym grzechu.

Dodatkowo zły duch chce to miejsce gdzie mieszkasz, ze względu na Ciebie otoczyć demonami, taka jest jego strategia. Nic mu to jednak nie da – jest bezsilny. Ale dozwalam mu wynagradzać swoje sługi w sposób jaki chce. A on nagradza złem.

- Tyś Panie jeden Bóg w Trójcy Jedyny, nieomylny, sprawiedliwy, choć przede wszystkim miłosierny.

-  Jak dziecko powiedziałem (podasz link przekazu) http://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2017/05/oredzie-pana-jezusa-na-niedziele.html  Moje Miłosierdzie musi współpracować  z ludzką wolą.

                          Wróć do modlitwy.

Dwudziesta druga

Zapisz dziecko

- Chcesz obejrzeć film?

A ja wolę byś się modlił.

To prawda, nie obejrzałeś żadnego filmu  fabularnego od kilku miesięcy. Jednakże wolałbym abyś się modlił:) (żartobliwy, ale promienny zarazem uśmiech Pana Jezusa).

- Tak Panie.

- :)

Moje dziecko

- Panie..

22.49

Zapisz dziecko

Bądź taki jak teraz jesteś na modlitwie. Takiego Cię chcę.

- Tak Panie Jezu

-:)

Zapisz dziecko

Tak, okazuj miłość miłość grzesznikom w przyszłości zwłaszcza. Lecz  zawsze pamiętaj, że nie warto rzucać pereł między wieprze. Trzeba być roztropnym.

Okazywanie miłości grzesznikom to wyciąganie do nich ręki gdy widzi się gest dobrej woli. Podobnie ja czynię. Gdy widzę najmniejsze drgnienie dobra staram się przychodzić do grzesznika. Nie zawsze jest to możliwe, bo po tym drgnieniu dobra znów zamyka duszę.

Lecz czekam na następne drgnienie dobrej woli, na szczelinę, która mogę przeniknąć, choć w najmniejszy sposób.

Bądź roztropny.

- Tego też mi Panie brakuje.

- Wiele się jeszcze musisz nauczyć.

Chcesz dziecko pisać?

- Tak Panie.

Pisz zatem

Kochać to móc i chcieć. Kochać to iść ciemną doliną jakby się szło kwiecistą łąką. Kochać to być z Bogiem, to być nim poprzez zjednoczenie z Jego Duchem. Im miłość większa tym zjednoczenie bardziej pełne.

I Ty synu musisz dojrzeć do miłości prawdziwej.

W miłości prawdziwej do Boga i w Bogu będą zanurzone i inne Twoje miłości: pierwsza do ukochanej niewiasty, druga do dzieci, potem do innych bliźnich.

Te wszystkie miłości będą wypływać z Bożej miłości. Będą z nią stanowić całość, będą jej odbiciem. One wypływają z  Bożej miłości nawet gdy człowiek  odrzuca Boga.

Bóg nie zabiera mu miłości do najbliższych o ile jest to miłość. Lecz jest to zawsze ułomna miłość bo nie odnosząca się do Boga.

Bóg jest miłością a wy będziecie bogami jeśli będziecie zanurzeni w Bogu, zatem będziecie miłością najsilniejszym działaniem Boga.

Pierwszą jego cechą.

Jego świętym ogniem, który zapala Miłością i pobudza do czynów. Bowiem Miłość bez czynów nie jest miłością.

Bóg okazał swą miłość potomkom Adama i Ewy dając Słowo, które Ciałem się stało. I Jezus Chrystus działał i nieustannie pracował dla człowieka.

Nie myślał o sobie, nie myślał o znoju. Na ucztach nie rozglądał się za smacznymi potrawami..tak synu.

Płonął Miłością, a płonął nią bo był doskonale zjednoczony z Ojcem.

Czyż nie powiedział, że będziecie jeszcze większe cuda czynić niż ja bo ja idę do Ojca.

Powiedziałeś  dziecko niedawno, (bo wszystko od Twego oddania mi się jest niedawno. Wszak to dopiero 10 miesięcy), że nikt nie uczynił do tej pory cudów większych ode mnie.

Lecz będą je czynić, moje dziecko.

Tak jak mnie Ojciec oddał władzę, tak ja dam ją tym, którzy Mnie Miłują i zjednoczeni są ze Mną, z Duchem oraz Ojcem.

Ty, dziecko, nie będziesz tym, który największe cuda czyni. Nie, dziecko. Będą więksi od Ciebie. I w nich Bóg objawi swoją chwałę. Lecz wcale nie znaczy, że ci czyniący większe cuda niż Ty, wyprzedzą Cię na moje drodze.

Jak już mówiłem: Są święci, którzy nigdy żadnych cudów za życia nie czynili. I to bardzo wielcy.

- Panie Jezu kiedy Cię zobaczę?

- Oj dziecko, czy na pewno chcesz? Bo oto będzie w Sądzie na próbę.

- Tak samo, Panie, zobaczą Cię i inni.

- Właśnie. Bacz zatem abyś mógł mnie zobaczyć jak(o) Sędziego patrzącego na Ciebie z Miłością.

Moje surowe spojrzenie. Gdybyś, dziecko, wiedział jak przeszyje duszę winowajcy leżałbyś całymi dniami w prochu i popiele.

Lecz nie martw się. Jak dbam o Ciebie w innych rzeczach tak dbam o to aby w chwili tego Sądu mój sługa i prorok spotkał się z Moim życzliwym okiem.

Nie znaczy to, że nie będziesz opłakiwał swych win i grzechów. Nawet tych z dzieciństwa. Lecz przeniknięty moją miłością i pragnieniem oczyszczenia się zanurzonym w mojej doskonalej miłości.

- A potem Panie?

- Przyjdę do Ciebie, dziecko, gdy będzie to potrzebne.

- Tak Panie.

- :)

- Ja Cię bardzo kocham.

- Teraz tak, a co będzie jutro? Gdy przyjdzie szarzyzna dnia, choć niedzielnego i Twoja natura zacznie znów zanurzać się… w nieco mroczne stany.

- Ty Panie wszystko pokonasz.

- I za Ciebie dziecko?

- Nie, za mnie nie.

- Ale chciałbyś .

- No, tak.

- Leniuszku.

Oj dziecko moje, co ja z Tobą mam. Wszystko od Ciebie dostaję, lecz nie wszystko dobre. Ale to się zmieni. I będzie coraz więcej słodkiej miłości z Twojej strony do Nas, do Trójcy Świętej i naszej Matki.

Tak synu, naszej bo wszak jest jeden Bóg. Maryja jest Matką Jezusa Chrystusa, ale On był i jest nierozłącznie związany z Ojcem i Duchem . Gdyż będąc różnymi osobami są jednym Bogiem. Dlatego słowa „nasza matka” są jak najbardziej właściwe. Także biorąc pod uwagę wasz ułomny, ludzki język mógłbym użyć określenia „nasza matka” choćby w odniesieniu do Jezusa Chrystusa tylko. Wszak jestem królem. Czyż wasi królowie nie mówili w ten sposób. Mówili.

                            odpocznij dziecko