UWAGA!!! BARDZO WAŻNE INFORMACJE DLA POLAKÓW!!


https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/09/uwaga-bardzo-wazne-informacje-dla.html


Pod powyższym linkiem są adresy stron i kanałów związanych Bożych proroków jak i adresy kanałów z tymi Orędziami.


Bo Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom.



Ja, Jezus Chrystus, Król Polski i Wszechświata jestem bardzo smutny, że tak niewiele osób wie, że oficjalnie od 20 lutego 2020 roku Jestem Królem Kraju nad Wisłą, Nowego Jeruzalem, narodu wybranego, na zasadach jak nigdy do tej pory.

Gdyby Rząd i Episkopat w sposób należyty przeprowadził Moją Intronizację, zło nigdy nie dotknęłoby Polski.”


Matka Boska Ostrobramska to Patronka dla Polaków na Czasy Ostatnie, to Niewiasta apokaliptyczna obleczona w słońce.

Ofiarujcie się Jej całymi rodzinami, noście Jej poświęcone wizerunki, zawieszajcie obrazy z Matką Boską Ostrobramską w domu.


środa, 29 marca 2017

Orędzie Pana Jezusa 16 III (2017) Nie ma innego dobrego wyboru jak odpowiadać miłością na Miłość. Miłością na Miłość Boga.



16 III (2017)



Pisz dziecko.

Widzisz jaka jest moja łaskawość i Miłość do Ciebie.
Piszesz bez żadnych wymagań wobec Ciebie jakie były przecież od początku.
Nie ma innego dobrego wyboru dziecko jak odpowiadać miłością na Miłość. Miłością na Miłość Boga.
Taki jest najgłębszy sens istnienia człowieka.
Sens jedyny. Gdyby nie było Miłości Boga egzystencja człowieka nie miałaby sensu.
Nie miałaby sensu też przed grzechem pierworodnym. Bo Pan Bóg stworzył pierwszych ludzi z miłości.
Odpowiednie podejście do Boga i Jego Miłości jest bardzo proste. Nie trzeba do tego nauki, doktoratów ani stypendiów.
Jest prosta i klarowna. Pan Bóg stawia swe wymagania jawnie, otwarcie i w sposób jasny. Człowiek ma wolną wolę. Pan Bóg nie przymusza ani do Siebie ani do Swoich praw, ani do Swojej Miłości. Jednakże ściga człowieka swą Miłością i robi wszystko aby ten mógł być szczęśliwy w Raju i mieć udział w chwale Boga.
Robi wszystko oprócz przymuszania i zabierania wolnej woli.
Bóg cieszy się każdą dobrą myślą człowieka w stosunku do niego, każdym drgnieniem duszy. Każdym dobrym słowem o Nim wypowiedzianym bezinteresownie i szczerze. Każdą wdzięcznością, każdą pamięcią o Nim, o ile to pamięć bez urazów czy pretensji.
Widzisz po sobie Mój Synu jaki jest Bóg. Oto w mojej osobie Jezusa Chrystusa nie tylko nie zmniejsza  swojej Łaski, ale ją zwiększa. Jest cały czas  przy Tobie. Wszystko dla Ciebie, aby łaska przekazów została przy Tobie.
Przychodzę do Ciebie jak do nędzarza, czy celnika, prostytutki, w której drzemie ziarno Boże i pragnie Prawdy.
Teraz tak przychodzę. Wczoraj, dzisiaj. Nie mówię, że w taki sam sposób przychodziłem przez ostatnie miesiące. Jak do nędzarza, celnika, prostytutki. Teraz jednak tak przychodzę.

Trudno będzie Cię zastąpić w tych przekazach moje dziecko. Opieram się też na osobowości człowieka. Niewielu będzie potrafiło zadawać takie pytania jak Ty z tych, którym mógłbym je dać. Bardzo niewielu.
Wiem dziecko, że chcesz mnie wielbić cały czas. Chętnie byś się zamknął w klasztorze, nawet klauzurowym. Jednak Twoja droga jest inna. I chcę też abyś się swoją mamą opiekował do jej śmierci i aby umarła w Twoich ramionach.
Dlatego mama Twoja musi być przy Tobie gdziekolwiek będziesz mieszkać w Polsce. (O ile uzyskasz pewną stabilizację).

I dziecko powiem jeszcze, że nie chcę dla Ciebie (już) pracy fizycznej, także czasowej, tylko umysłową dlatego też wstrzymałem teraz zaczęcie takiej pracy przez Ciebie, co byś zrobił nie mając po ludzku innego wyjścia.
Zaufaj mi i oddaj mi się całkowicie. Równocześnie rób, winieneś robić, co w Twojej mocy. Wiem, że masz problem z tym połączeniem. Bo u Ciebie jest albo to, albo to. Nie masz problemu z zawierzeniem Bogu, ale z zawierzeniem gdy sytuacja czy stan, który zawierzasz wymaga równocześnie Twojej aktywności.
Nie umiesz tego: liczyć na siebie i równocześnie liczyć na Boga. Potrafisz zawierzyć, ale wtedy nie chcesz oczekiwać.
Zgadzasz się: co będzie to będzie - zawierzyłem Bogu. Zaś gdy masz zawierzyć ufnie i oczekiwać na Boże działanie równocześnie działając sam i to się ma przenikać wtedy pojawia się problem.
Stąd też (choć nie tylko) Twe niewłaściwie podejście do mnie, które się pojawia.
Nie prosisz, nie jesteś rozczarowany, z drugiej strony prosić o monitor do przenośnego  komputera (laptopa), który możesz kupić za 150 zł, a bez czego męczą Ci się o wiele bardziej oczy, wydaje Ci się absurdalne, bo gdybyś miał choć najmniejszą pensję to kupujesz z pierwszej wypłaty i nie trzeba prosić.
            (no to przerwijmy mój synu)
I nie chodzi Ci o to, że masz prosić, tylko, że o tak mało. I uznajesz, że lepiej abyś czas  poświęcony na proszenie wykorzystał na modlitwę o rzeczy dla Polski i dusz czyśćcowych i wielbić mnie dla uwielbienia bez żadnych próśb. Ja to wszystko rozumiem mój synu. I to, że uznajesz, że lepiej abyś nawet zarobił dorywczo te 150 zł , nawet w jeden dzień „ i po co zawracać Bogu głowę”.
Dziecko ja ci dałem poprzez ręce czytelnika tych przekazów taką kwotę, a nawet większą.
Sytuacja zmusiła Cię do wydania na życie, na jedzenie przede wszystkim. Nie spodziewałeś się, że tak wyjdzie, ale wyszło.
Zatem musisz mnie bardziej prosić (jednak) niż gdyby tych środków nie było.
Po prostu przypominać mi o tym kilkakrotnie w ciągu dnia i zawierzać. „To nic nie kosztuje” moje dziecko:).

A dzisiaj chcesz wiedzieć dlaczego Twój laptop, który wziąłeś ze sobą, aby sprawdzić i zakupić nową ładowarkę, aby jednak umieszczać moje przekazy upadł na posadzkę w sklepie komputerowym, stłukł się i zniszczył.
Czy musisz wiedzieć wszystko? Może to potrzebne, a dlaczego, no właśnie.
Czy to dopusty wszystko co się wam teraz psuje i niszczy czy od diabła. Od diabła moje dziecko. To on sprawił, że laptop spadł chociaż „na oko” mówiąc po waszemu nie stało się to w nadprzyrodzony sposób. On rozpiął zamek w Twojej torbie, Ty go zapiąłeś. Wie, że laptop potrzebny jest Ci do przekazów i innych rzeczy, a zwłaszcza niegodziwych w związku z nim nie robisz.
- O Matko, Panie Jezu:)
- :)
- Trochę poczucia humoru nie zaszkodzi moje dziecko. I nie bierz się też tak serio, chociaż życie jest serio.
Żartuj z siebie, jak kiedyś robiłeś. To Ci dobrze zrobi. Wiem, że teraz jest trudniej. Nadal to potrafisz, ale gdy wszystko jest u Ciebie „na pewnym poziomie”.
            Z tym Cię pozostawiam Moje dziecko
            W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
            Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.