Piątek,
13 kwietnia
8.50
21:58
Zapisz
dziecko
Miłość
moja jest doskonała.
Kogo
wywyższam od tego wymagam.
Wiele
ode mnie dostajesz, lecz jesteś jak drżący liść na wietrze.
Czasu
zaś nie przybywa a ubywa.
Co
masz zrobić jutro zrób dziś, znasz to przysłowie.
Twój
„jaskółczy niepokój” jest silny. Pomaga temu diabeł, ale i
Twoja natura.
Czym
się martwisz? Jesteś na Mojej Drodze, masz środki na życie i to
tak, że nie musisz się, „ w miarę rozsądku”, z niczym
ograniczać. Kilka dni temu kupiłeś rower i możesz i jeździsz po
Rzeszowie. Dzisiaj buty na lato ( na wiosnę, na teraz już się
nadają).
Prawda,
nie udała się mała akcja związana z ósmą „rocznicą”
smoleńską. Nieoczekiwana przez Ciebie przeszkoda, mimo iż
myślałeś, że tylko „wymagasz i zapłacisz”.
Teraz,
zaś, dzisiaj malarz zrezygnował z malowania obrazu. Poniósł już
pewne koszty, gdyż tak dużych obrazów nie maluje.
Przeraził
się, dziecko, tematu, wymogów, które wyszły z przesłanych przez
Ciebie opisów, Twoich uwag:) i doskonałości Mego Ciała na
podstawie rzeźby Całunu Turyńskiego.
Jednakże
w opisie jest iż : żaden malarz nie odda Mego uśmiechu. Skoro
żaden to tym bardziej...
Napisałeś
o swojej radości i diabeł sprawił, że zniknęła.
Cóż
dziecko, w obu rzeczach płaciłeś i wymagałeś i wymagałeś i
gotów byłeś płacić i wymagać. Nie wystarczą dobre chęci ni
nawet środki.
-
A czego trzeba Panie?
-
Dziecko, w obu tych rzeczach było Twoje serce. Ale czasami potrzeba
czegoś więcej. Czegoś więcej niż tylko potrzebne środki.
Potrzeba też czasu i cierpliwości. Oto zrezygnował jeden malarz,
może namalować inny.
Twoja
akcja była w ostatniej chwili. Jesteś tutaj też sam i nie masz
kontaktów.
Nie
zawsze to co zamierzyliśmy, wychodzi, choćby było dobre i także
były na to środki. Lecz miałeś tę możliwość. W obu
przypadkach. Dałem Ci ją.
Dlatego
też nie należy lekceważyć Internetu. Swoją ulotkę zamieść.
Może też znajdą się chętni, którzy oprócz tego, że ją
prześlą i umieszczą w sieci, wydrukują i dadzą tym, którzy nie
korzystają z Internetu, lub także z komputera.
Widzisz,
dziecko, napisałeś ją od razu, szybciej niż przepisujesz Moje
Słowa. Ciesz się zatem swymi zdolnościami. Dałem Ci je, jak
wszystko co daję. I oto dzięki mojemu wsparciu i one dają ci
chleb.
Przypomnę
wam jeszcze, dzieci, że to ostatni miesiąc gdy proszę o wsparcie
dla mojego syna.
Mogę
was zapewnić, że nie tylko do końca kwietnia, ale dłużej mój
syn będzie mógł zajmować się przekazami, modlić się i czynić
wszystko jak było dotąd.
22.30
O
czym chciałbyś jeszcze pisać mój synu?
-
W niektórych rzeczach stoimy w miejscu, Panie. Powiedziałeś,
Panie, aby zapytać o wiedzę, którą mają ci co się tym zajmują,
co do Otchłani i kosmosu, a Ty się wtedy do tego odniesiesz. Nikt
tego nie zrobił. <Chodzi rzecz jasna o niebocentryzm, Agarthę.
Uzupełnienie. C. P>.
- Zatem dalej czekamy mój synu.
-
Panie, dlaczego małżeństwo nie inspiruje. Ze współczesnych poetów,
to znaczy po roku 1918
pamiętam
tylko K.I. Gałczyńskiego, który pisał wiersze o swojej żonie.
-
U każdego, dziecko, przecież to wygląda inaczej. Wrażliwym
ludziom, artystom, potrzeba wiele by byli szczęśliwi. Mają większe
wymagania od życia, można powiedzieć, idąc za nie zepsutą, ale
jednak mową tego świata.
Kto
w Bogu pokłada nadzieję.. < Tu jakby domyślnie: Kto w Bogu
pokłada nadzieję u tego będzie inaczej, nie będzie tego problemu.
Uzupełnienie. C.P>.
Inaczej
było u Adama i Ewy przed grzechem. Inaczej po grzechu.
Jest
krótki okres zakochania i patrzenia przez różowe okulary, a potem
trzeba pielęgnować miłość.
To
co dziecko, odczuwasz, i o czym myślisz, to są emocje. To jest, po
waszemu mówiąc : „forma'.
Męczą
cię formy. I chcesz nimi potrząsnąć. Ludzkiej egzystencji jednak
nie zmienisz. I ja się jej poddałem. To co Cię teraz męczy będzie
Ci wynagrodzone w Raju. Także gdybyś od razu do niego nie trafił.
Lecz w mniejszym zakresie. Ale to wiesz, że tego, iż jest to w
mniejszym zakresie nie będziesz odczuwał w Raju. I będziesz
całkowicie szczęśliwy.
-
O co jeszcze spytasz, dziecko?
-
Czy, Panie Jezu, to co napisał czytelnik, jego obserwacja
programu rocznicowego ma związek z duchem masońskim, a podprogowy
przekaz, jak gdyby modlitw muzułmańskich, z przechodzeniem przez
masonów na islam?
-
Tak, moje dziecko. Jeśli chodzi o Smoleńsk to od początku są
ukryte przekazy. Nie są one tak wyraziste i tak precyzyjne jak w
przypadku WTC, ale są.
Nie
są tak wyraziste i precyzyjne dlatego choćby, że trafiają do
jednego narodu.
-
Czy robić coś Panie, w przypadku Smoleńska, poza internetem?
-
Moje dziecko, rzecz w tym, że zajmie Ci to dużo czasu. Nie masz
kontaktów. Są też z tym związane koszty.
Jesteś
zmęczony i znużony, energii nie masz więcej niż na to co robisz.
Pytaj
jeszcze dziecko.
-
Co powinni teraz robić Polacy?
-
Każdy niech stara się aby podobać się Bogu. Jeśli tak będzie
reszta przyjdzie niejako sama. Duch zaś podpowie co robić.
Gdyby
na coniedzielne msze chodziło więcej (regularnie) niż połowa
Polaków, chodziło (oczywiście) z sercem to mógłbym wam pomóc
bardziej.
Lecz
tak nie jest i się nie zmienia. Pomoże wam dopiero ucisk. Wtedy
zaczniecie pukać do bram świątyń. A kołaczącemu otworzą.
Zatem
ucisk jest niezbędny dla wzrostu waszej wiary.
Gdy
naród wybrany żyje w nieprawości i się nie nawraca musi nań
przyjść ucisk.
Nie
mało o tym mówiłem w tych Orędziach. Dasz też synu zbiorczo to
zebrane.
Pisz
dziecko.
-
Cóż pisać Panie?
-
Znów masz problem z pytaniem
dziecko:).
-
Ty wiesz, Panie, jak to jest. A często piszemy więcej jak jestem
znużony.
-
Jak ci mówiłem: Gdy chcę abyś pytał musi to się wykuwać w
większym trudzie.
-
Dziękuję Ci, Panie, za wszystko.
-
Uchyliłem, dziecko, Twoje pytanie, czas na następne:).
-
Twoja choroba Ci dolega, dziecko.
Musimy
zakończyć.
-
Ach Panie, a Ty mógłbyś mnie wyleczyć.
-
Tak dziecko, w jednej chwili.
-
Chcesz Panie abym pisał a teraz się nasiliła.
-
Tak to jest dziecko.
-
Chwała Tobie Chryste.
Otrzymał
Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
/////////////////////////////////////////////////
Pan
Jezus w tych Orędziach zachęcał aby nosić (poświęcone)
medaliki z Matką Bożą Ostrobramską jako patronki dla Polaków na
Czasy Ostatnie i ten wizerunek najbardziej gdy idzie o Matkę Bożą.
To Niewiasta obleczona w słońce, nad jej głową wieniec z gwiazd
dwunastu, a pod jej stopami księżyc. Matka Boża Ostrobramska jest w
stanie błogosławionym. Dziecię Jezus jest w niej, a także
szczególnie Duch Święty.
Medaliki
takie trudno kupić.
Daję
tutaj jedną informację i zachęcam aby się takimi dzielić pod
przekazami. Jeśli ktoś mi przekaże e- mailem także zamieszczę.
Veritas,
przy łódzkiej Katedrze na ul. Piotrkowskiej. Sklep z
Dewocjonaliami, Księgarnia Katolicka. Srebro, 33 zł.
Ponieważ
przesłano mi zdjęcie widzę, że ja mam taki sam czyli robiony
przez tych samych wytwórców.
Jeśli
chodzi o Rzeszów to mieli pojedyncze srebrne medaliki z Matką Bożą
Ostrobramską w dwóch odmianach w księgarni katolickiej na ul.
Kościuszki. To krótka uliczka biegnąca od Fary do Rynku. Jednakże
już nie mają. Nie wiadomo czy będą znowu. W dwóch innych
miejscach gdy kiedyś sprawdzałem to w ogóle nie było.
//////////////////////////////////////////////////////////////////////
Pan
Jezus nawiązał do ukrytych przekazów w przypadku WTC. Załączam
więc link filmu który o tym mówi. Dawałem już go chyba
dwukrotnie.
9/11
- Rytuał - MISTYCZNY WRZESIEŃ
//////////////////////////////////////////////////////////////
Wspomniana
przez Pana Jezusa ulotka.
Mieści
się ona na jednej stronie gdy czcionka jest 10,5, Arial. Jest to
czcionka mała, ale nie bardzo mała, wystarczająco czytelna.
Oczywiście, w przypadku słabowidzącej osoby musiałaby być
większa, wtedy w wydruku przekroczy jedną stronę. Umieszczam w
czcionce Arial 18, jak zwykle umieszczam przekazy i Arial 10,5
…...........................
Ósma
„rocznica” Smoleńska – wobec zalewu kłamstwa ze strony
wszystkich sił politycznych i milczenia opiniotwórczych elit.
Tylko
małe sekrety trzyma się w zaciszu sejfów. Wielkie utrzymują
się dzięki niedowierzaniu tłumów
Mac Luhan (autor pojęcia
„globalna wioska”)
Mija
osiem lat, a Ty, który czytasz te te słowa, jesteś nadal
przeświadczony/a, że doszło do „katastrofy” na Siewierny.
Przeświadczony/a, że rozbił się tam samolot z Delegacją.
Otóż
prawda jest inna. Nie rozbił się tam samolot z Delegacją. Czyli
nie było destrukcji samolotu przy płycie lotniska Siewierny. Nie
było destrukcji samolotu czy to przypadkowej czy na skutek zamachu,
czy czegokolwiek. Nie było „zdarzenia lotniczego”. A co było?
Była teatralna inscenizacja katastrofy przy Siewierny. Sztucznie
rozłożone, rozrzucone szczątki samolotowego złomu, wysadzane
ewentualnie drobnymi, kontrolowanymi wybuchami.
Skrótową
informację o tym znajdziesz w materiale z 2011 roku „40
przesłanek inscenizacji na Siewierny”. I dokładniejsze
opracowanie inscenizacji w książce „Czerwona strona Księżyca”.
(Internet).
Dlatego
to „śledztwo” jest tak dziwne, dlatego to tak wszystko wygląda
i nie trzyma się kupy. Dlatego PiS nie powołał po dojściu do
władzy komisji smoleńskiej, jak tej do sprawy Amber Gold, bo wtedy
wszystko wyszłoby na jaw, a przynajmniej byłoby na tyle niejasności
w relacjach świadków, Polaków na Siewierny i rzekomych świadków
na Okęciu, że ludzie zaczęliby się zastanawiać. Przekręty gdy
idzie o Smoleńsk wychodziły już gdy przesłuchano zaledwie kilku
świadków przed Zespołem Parlamentarnym od września do grudnia
2010. Zaprzestano więc tych przesłuchań. Ale żadne media nie
były zainteresowane tymi przesłuchaniami.
Zapytasz,
co się w takim razie stało z Delegacją? Co się stało z ludźmi?
Jeśli ktoś znika w tajemniczych okolicznościach to zwykle ginie.
Wyjątkiem będzie jeśli jest agentem mocodawców, którzy
organizują zbiorowy zamach. Wtedy ocaleje i będzie upozorowana jego
śmierć. Ale dotyczy to w tym przypadku znacznej mniejszości.
I
zapomnijcie o wersji, że był tylko jeden samolot. Nie mogła i nie
zgodziłaby się generalicja wsiąść cała do jednego samolotu do
tego łącznie z prezydentem, marszałkami nie mówiąc o innych
Delegatach.
Z
Okęcia nie ma nic wiarygodnego. „Zepsuł się” monitoring na
Okęciu wojskowym, dwa niezależne od siebie monitoringi. Nie ma
zdjęć delegacji, filmów, wiarygodnych relacji osób
odprowadzających itd.
A
już 3 godziny po „katastrofie” szef Okęcia wydał wszystkim
pracownikom zakaz jakiegokolwiek wypowiadania się co do 10 kwietnia
2010. I ten zakaz trwa do dzisiaj. Z Okęcia w Polsce na temat 10.04.
2010 jest mniej informacji niż ze Smoleńska, z lotniska Siewierny w
Rosji.
Powiesz, ale to nie
może być, to by się nie dało ukryć coś takiego. Naprawdę? Czy
nie znasz bajki „Nowe szaty cesarza”? Przypomnij ją sobie.
Kłamstw jest wiele. Niejeden słyszał o chemtrails, o fikcji
oficjalnej wersji 11 września 2001 - World Trade Center, lądowanie
na Księżycu, inne.
Dlaczego Polakom
jednak tak zresetowało mózgi w najważniejszej dla nich sprawie?
Wszystko to jest dostępne
w przestrzeni publicznej. Powiem Ci o dwóch brakach, które są
łatwo dostępne a o których nie wiesz, nie pamiętasz.1. W
Smoleńsku jest drugie lotnisko Smoleńsk Jużny, będące zresztą w
lepszym stanie niż Siewiernyj. 2. Lech Kaczyński odbył nagłą
wizytę na Litwę ósmego kwietnia 2010. Skoro wmawia się nam, że
nie mógł wyżebrać więcej niż jeden samolot i „wszyscy
musieli tam wsiąść” to jak to jest, że nagle zażyczył sobie
wizyty na Litwę tuż przed wylotem do Smoleńska i bez problemu
otrzymał samolot od tego samego dysponenta?
Informacja o
Inscenizacji na Siewierny na większym forum była w sierpniu 2011 w
telewizji Trwam. Więcej już nie zaproszono prelegentów, a
potem ci dziennikarze zostali wyrzuceni z prawicowej, patriotycznej
gazety. Problem największy w tym, że do ludzi nie dotarło, a tylko
do jednostek, a słuchało wtedy tego programu i oglądało
przynajmniej milion ludzi. Podobnie sprawa z informacją o
Inscenizacji na Siewierny podaną w wiadomościach tvp o
19.30, 16 października 2012. Oglądalność 3,5 mln. Zacytowano
wtedy opinię iż „ Smoleńsku, na Siewierny nie było katastrofy
samolotu. Była inscenizacja katastrofy. Rozłożone zostały
szczątki samolotu, rozsadzane drobnymi wybuchami. Niektóre ciała
zostały dla okazania dowiezione martwe na miejsce katastrofy. W
Rosji robi się podobne fikcyjne katastrofy”.
Mówi o tym publicznie
także na przykład jeden z kandydatów na prezydenta, znany
dokumentalista i aktywista polityczny. Mówi do tych, którzy
przychodzą na spotkania. Ale do ludzi nie dociera...
O zamachu od początku
mówili polscy prorocy, jednakże nie było tam szczegółów.
Powiedziane też było, że Smoleńsk będzie w niedługim czasie
wyjaśniony, (czyli nie za 50 lat). Orędzia już zmarłego Adama
Człowieka mają także imprimatur kościelne. Są teraz pouczenia
Pana Jezusa gdzie dokładniej mówi o Smoleńsku i potwierdza
inscenizację katastrofy na Siewierny. Należy wpisać w
wyszukiwarkę :”Pouczenia Pana Jezusa” i „Smoleńsk”.
Polak
natchniony przez Boga
Ósma
„rocznica” Smoleńska – wobec zalewu kłamstwa ze strony
wszystkich sił politycznych i milczenia opiniotwórczych elit.
Tylko
małe sekrety trzyma się w zaciszu sejfów. Wielkie utrzymują się
dzięki niedowierzaniu tłumów
Mac
Luhan (autor pojęcia „globalna wioska”)
Mija
osiem lat, a Ty, który czytasz te te słowa, jesteś nadal
przeświadczony/a, że doszło do „katastrofy” na Siewierny.
Przeświadczony/a, że rozbił się tam samolot z Delegacją.
Otóż
prawda jest inna. Nie rozbił się tam samolot z Delegacją. Czyli
nie było destrukcji samolotu przy płycie lotniska Siewierny. Nie
było destrukcji samolotu czy to przypadkowej czy na skutek zamachu,
czy czegokolwiek. Nie było „zdarzenia lotniczego”. A co było?
Była teatralna inscenizacja katastrofy przy Siewierny. Sztucznie
rozłożone, rozrzucone szczątki samolotowego złomu, wysadzane
ewentualnie drobnymi, kontrolowanymi wybuchami.
Skrótową
informację o tym znajdziesz w materiale z 2011 roku „40
przesłanek inscenizacji na Siewierny”. I dokładniejsze
opracowanie inscenizacji w książce „Czerwona strona Księżyca”.
(Internet).
Dlatego
to „śledztwo” jest tak dziwne, dlatego to tak wszystko wygląda
i nie trzyma się kupy. Dlatego PiS nie powołał po dojściu do
władzy komisji smoleńskiej, jak tej do sprawy Amber Gold, bo wtedy
wszystko wyszłoby na jaw, a przynajmniej byłoby na tyle niejasności
w relacjach świadków, Polaków na Siewierny i rzekomych świadków
na Okęciu, że ludzie zaczęliby się zastanawiać. Przekręty gdy
idzie o Smoleńsk wychodziły już gdy przesłuchano zaledwie kilku
świadków przed Zespołem Parlamentarnym od września do grudnia
2010. Zaprzestano więc tych przesłuchań. Ale żadne media nie
były zainteresowane tymi przesłuchaniami.
Zapytasz,
co się w takim razie stało z Delegacją? Co się stało z ludźmi?
Jeśli ktoś znika w tajemniczych okolicznościach to zwykle ginie.
Wyjątkiem będzie jeśli jest agentem mocodawców, którzy
organizują zbiorowy zamach. Wtedy ocaleje i będzie upozorowana jego
śmierć. Ale dotyczy to w tym przypadku znacznej mniejszości.
I
zapomnijcie o wersji, że był tylko jeden samolot. Nie mogła i nie
zgodziłaby się generalicja wsiąść cała do jednego samolotu do
tego łącznie z prezydentem, marszałkami nie mówiąc o innych
Delegatach.
Z
Okęcia nie ma nic wiarygodnego. „Zepsuł się” monitoring na
Okęciu wojskowym, dwa niezależne od siebie monitoringi. Nie ma
zdjęć delegacji, filmów, wiarygodnych relacji osób
odprowadzających itd.
A
już 3 godziny po „katastrofie” szef Okęcia wydał wszystkim
pracownikom zakaz jakiegokolwiek wypowiadania się co do 10 kwietnia
2010. I ten zakaz trwa do dzisiaj. Z Okęcia w Polsce na temat 10.04.
2010 jest mniej informacji niż ze Smoleńska, z lotniska Siewierny w
Rosji.
Powiesz,
ale to nie może być, to by się nie dało ukryć coś takiego.
Naprawdę? Czy nie znasz bajki „Nowe szaty cesarza”? Przypomnij
ją sobie. Kłamstw jest wiele. Niejeden słyszał o chemtrails, o
fikcji oficjalnej wersji 11 września 2001 - World Trade Center,
lądowanie na Księżycu, inne.
Dlaczego
Polakom jednak tak zresetowało mózgi w najważniejszej dla nich
sprawie?
Wszystko
to jest dostępne w przestrzeni publicznej. Powiem Ci o dwóch
brakach, które są łatwo dostępne a o których nie wiesz, nie
pamiętasz.1. W Smoleńsku jest drugie lotnisko Smoleńsk Jużny,
będące zresztą w lepszym stanie niż Siewiernyj. 2. Lech Kaczyński
odbył nagłą wizytę na Litwę ósmego kwietnia 2010. Skoro wmawia
się nam, że nie mógł wyżebrać więcej niż jeden samolot i
„wszyscy musieli tam wsiąść” to jak to jest, że nagle
zażyczył sobie wizyty na Litwę tuż przed wylotem do Smoleńska i
bez problemu otrzymał samolot od tego samego dysponenta?
Informacja
o Inscenizacji na Siewierny na większym forum była w sierpniu 2011
w telewizji Trwam. Więcej już nie zaproszono prelegentów, a
potem ci dziennikarze zostali wyrzuceni z prawicowej, patriotycznej
gazety. Problem największy w tym, że do ludzi nie dotarło, a tylko
do jednostek, a słuchało wtedy tego programu i oglądało
przynajmniej milion ludzi. Podobnie sprawa z informacją o
Inscenizacji na Siewierny podaną w wiadomościach tvp o
19.30, 16 października 2012. Oglądalność 3,5 mln. Zacytowano
wtedy opinię iż „ Smoleńsku, na Siewierny nie było katastrofy
samolotu. Była inscenizacja katastrofy. Rozłożone zostały
szczątki samolotu, rozsadzane drobnymi wybuchami. Niektóre ciała
zostały dla okazania dowiezione martwe na miejsce katastrofy. W
Rosji robi się podobne fikcyjne katastrofy”.
Mówi
o tym publicznie także na przykład jeden z kandydatów na
prezydenta, znany dokumentalista i aktywista polityczny. Mówi do
tych, którzy przychodzą na spotkania. Ale do ludzi nie dociera...
O
zamachu od początku mówili polscy prorocy, jednakże nie było tam
szczegółów. Powiedziane też było, że Smoleńsk będzie w
niedługim czasie wyjaśniony, (czyli nie za 50 lat). Orędzia już
zmarłego Adama Człowieka mają także imprimatur kościelne. Są
teraz pouczenia Pana Jezusa gdzie dokładniej mówi o Smoleńsku i
potwierdza inscenizację katastrofy na Siewierny. Należy wpisać w
wyszukiwarkę :”Pouczenia Pana Jezusa” i „Smoleńsk”.
Polak
natchniony przez Boga