Czwartek,
3 stycznia
-
Dziwisz się, dziecko, dopustowi z kolanem. Wygląda na to, że nie pojedziesz na
narty. Ofiaruj tę podwójną przykrość Mi i dziś na szermierkę < Sens, że nie
będę mógł pójść dziś także na szermierkę. C.P>.
-
O tak, Panie, ofiaruję!
A nie uzdrowisz mnie?
- Nie uzdrowię w cudowny
sposób Twego kolana.
22.10
Zapisz
moje dziecko
-
To są pierwsze dni.
Diabeł
w nie zawsze mocno Ci się sprzeciwia.
Nie
masz powodu dostawać takich złości. Nic się złego nie dzieje. Nie możesz się
wyrobić w potrzebnych działaniach – trudno. Twoja organizacja jest zła. Dalej
nie wykonujesz, jak należy sprawy codziennego planu. Porzuć złości, bo nie masz
do nich powodu.
Kocham
Cię dziecko.
Masz
być na podobieństwo Moje.
-
Przepraszam Panie Jezu.
//////////////////////////////////////////////////////
Piątek
4 stycznia
9.30
-
Nie przejmuj się tym dziecko.
Wiesz
czego od Ciebie chcę.
Lecz
w tym wypadku nie musisz się przejmować.
Potraktuj
to w sposób spokojny. Kochaj Mnie i staraj się dla Mnie.
Błogosławię
Ci w tym dniu.
W
Imię Ojca I Syna i Ducha Świętego
Amen.
-
Dziękuję Panie Jezu nieskończonej
miłości.
-:)
/////////////////////////////////////////////////
Sobota,
5 stycznia
Około
11- tej
-
Dziecko widzisz co dla Ciebie robię.
Zawsze
o tym pamiętaj.
18.50
-
Cóż dziecko. Tak się zdarza.
-
Panie Jezu..
- Wiesz, dlaczego byłeś
zmęczony.
-
Tak, wiem Panie.
20.15
-
Modlitwa dziecko po przyjściu i w drodze.
////////////////////////////////////////////////////////////
Niedziela,
6 stycznia. Trzech Króli.
O0:31
-
Najpierw wypełń to polecenie. Potem pojedziesz do niego.
-
Mam pojechać do niego?
- Tak dziecko.
-
Chwała Tobie Chryste.
23.48
-
Pytasz o swój czyścieć?
Zmniejsza
się. Czy wiele? Ważne, że nie rośnie.
-
Dziękuję słodki Jezu. Ja na to nie
zasłużyłem.
- Nie zasłużyłeś, to pewne.
Lecz dostajesz dzięki Memu Miłosierdziu.
-
A Twoje Miłosierdzie jest większe niż się
śniło teologom.
- Ty już to poznałeś,
dziecko.
Ufaj
i kochaj Mnie.
//////////////////////////////////////////////////////////////
Poniedziałek,
7 stycznia
Zapisz
dziecko
-
Ten mróz, przy niesprzyjającym powietrzu jakie jest dla Ciebie w Rzeszowie
okazał się za ostry. Oddychałeś pełną piersią. I nie mogłeś pójść już na mszę
wieczorną. W najbliższe dni wieczorem
nie wychodź, chyba, że spadnie temperatura.
-
Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
Coś czuję w piersiach. Mam nadzieję, że nie dostanę zapalenia oskrzeli, ni
płuc.
- Ufaj dziecko.
-
Dziękuję Panie Jezu.
///////////////////////////////////////////
Wtorek,
8 stycznia
-
Tak dziecko, kup tę książkę.
19.34
Zapisz
-
Tak dziecko, winieneś już mieć na zapłacenie czynszu.
Ufaj,
że dostaniesz jutro bo dziesiątego musisz wpłacić.
Opublikuj.
-
Chwała Tobie Chryste.
Około
23- ciej
-
Dobrze dziecko, zgadzam się byś napisał powieść smoleńską. Gdy będziesz ją pisał, zaczniesz, to wyjedziesz na jakiś czas tam gdzie Ci będzie się dobrze pracować.
Wszystkie
inne rzeczy będą ograniczone bo taki masz sposób pisania powieści. Będziesz ją
kontynuował w Meksyku, nad morzem, jeśli pojedziesz.
-
Dziękuję Panie Jezu.
Chwała Tobie Chryste.
23.30
Zapisz
dziecko
-
Nie zwlekaj jutro i zrób w ciągu dnia to co zrobić chciałeś.
-
Tak Panie Jezu.
- W związku z tym nie
będziemy pisać, bo zabraknie Ci dnia, bo nie powinieneś wieczorem wychodzić z
domu.
Śpij
zatem.
-
Dobrze, Panie Jezu.
////////////////////////////////////////////////////
Środa,
9 stycznia
Po
dziewiątej
-
Teraz przeproś mamę.
- Tak Panie?
- Tak.
Około
10- tej
Zapisz
-
:)
Czym
się, dziecko, denerwujesz?
- Tym żeby się wyrobić
bo jestem znużony i zmęczony od rana po obudzeniu. Nie jestem wypoczęty.
-
I paroma innymi rzeczami.
To
niepotrzebne. Staraj się w sercu i kochaj a sprawność będzie Ci dodana.
Chciałem
abyś opublikował wczoraj fragment o tym, że nie masz na czynsz, z miłości, bo
chciałem abyś się nie denerwował. Dostałbyś i tak, choć w ostatniej chwili. A
jest też zabezpieczenie, które jutro by przyszło. Emerytura Twojej mamy, którą
można by założyć. Potem byś jej oddał.
-
Tak, Panie Jezu, dziękuję.
Proszę, Panie Jezu, o
Łaski abym wszystko co trzeba robił sprawnie i spokojnie.
- Tak, masz dodatkowo
wypełniony dziś czas w związku z Twymi dwiema chorobami i trzecią <lub „trzecie”
C.P.> to podrażnienie o którym mówiliśmy. Na szczęście, jak dotąd, nie
chorujesz na gardło, na przeziębienia. Minął ponad miesiąc. To dobrze dziecko.
Lecz jak Ci zdejmuję jakiś krzyż, daję Ci inny. Co Ty dziecko na to?
-
Trudno, Panie Jezu, skoro trzeba.
- Moje jarzmo jest
słodkie a brzemię lekkie.
Chcę
Ci jeszcze na coś pozwolić aby Ci to wynagrodzić.
-
Dziękuję Panie Jezu.
- Tak dziecko, to o czym
myślisz.
-
Tak?
- Tak dziecko.
-
W ten sposób, jak teraz myślałem?
- Tak.
-
A nie będę miał zasługi jak z tego
zrezygnuję? I nie sprawiłbym Ci tym przykrości?
- Nie dziecko:)
-
To jeszcze mi zabierze dodatkowy czas.
-
Jednakże To Cię pokrzepi.
-
Chwała Tobie Chryste.
Dziękuję Panie Jezu.
-
:)
Otrzymał
Cyprian Polak
Kolejne proroctwa w których Bóg (tu przez Maryję) wzywa do opuszczenia Warszawy:
OdpowiedzUsuńhttp://www.domymodlitwyjp2.pl/pl/ordzia-alicja-mmcz-iv-osobista-intronizacja-jezusa-na-krola
Chodzi o orędzie z 05.01.2019 r.
Pozdrawiam Sebastian
Ktoś mi przesłał. Nie czytałem jeszcze.
OdpowiedzUsuńDziś 10 miesiąca więc będzie smoleńsko w komentarzach.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/838711,jak-zespol-laska-rurke-ze-zlomu-wzial-za-czesc-tu-154
Jak zespoł Laska rurkę ze złomu wziął za część silnika samolotu Tu-154
+JMJ
UsuńW kwestii uzupełnienia.
Nie jest istotne co zobaczył Lasek, czy czego nie zobaczył na zdjęciu, co pomylił a co nie, a w każdym razie nie to jest najistotniejsze.
Istotne jest "granie wariata" we wszystkich kontekstach. Bo jest tutaj jak i wszędzie taka granica pytań, która naciąga się jak membrana w bajce, kreskówce, która odrzuca postać, bohatera, a on myślał, że przejdzie bo opór nie jest twardy i stały wydawałoby się. Wydawałoby by się, że reguł łżesmoleńskich nie ma. Ale one jednak są
i pozwalają dociekać co najwyżej na poziomie Alicji w Krainie Czarów.
Otóż przecież po Smoleńsku mieliśsmy zalew historii jak to nasi czyli delegacje potem tam odwiedzające zbierały trofea z miejsca pobojowiska, prawdziwie czy rzekomo. Była i część żuchwy o ile pamiętam, były części samolotu. Miał być kawałek skrzydła który jakaś zakonnica chyba dała na Jasna Górę gdzie miał być rodzaj pamiątkowej instalacji. Potem niby o ten kawałek skrzydła dopytywała się prokuratura, ale ciągu dalszego nie wiadomo, czy prokuratura rzeczywiście to skrzydło chciała mieć, ten kawałek i czy dostała, a może nie chciała tylko tak powiedziała, bo jakby się miało to wypada zbadać czy to z tego samolotu, a to lepiej nie tykać było.
Ale rzecz z tych najbardziej pamiętna to taka jak produkował się w programie misja specjalna w TVP Sakowicz z Gazety Polskiej. Pokazywał on jakąś "ważną" część tupolewa z numerem seryjnym.
Ale dalej już nie wiemy cci z tym. Czy dalej przechowuje sobie w domu na półce i patrzy z rozrzewnieniem i wspomina ów pamiętny dzień.
Ciekawe, że biedną zakonnicę chciano nawet przesłuchiwać a Sakowicza nikt tu nie tykał mającego cześć z numerem seryjnym.
Wobec tego Bantustanu i szamanizmu myślowego to co Lasek dobrze czy źle zobaczył i co jest na zdjęciu jest mało istotne.
Gadowski napisał książkę o Smoleńsku. Nie tylko, ale w znacznej mierze z tego co mówi.
OdpowiedzUsuńJak przeczytam to wam powiem co w niej jest.
Ja jednak nadal jestem ciekaw i nie znam odpowiedzi na pytanie dlaczego tylko G. Braun „ma koncesję” na mówienie o Smoleńsku. Na mówienie o Smoleńsku prawdy, przynajmniej w zakresie pokazywania na mo żliwość inscenizacji i innych związanych rzeczy. No oczywiście jeszcze był prof. Dakowski, ale on tych spotkań miał niewiele i nie były tak popularne i realnie i w Internecie.
Mówię oczywiście o spotkaniach publicznych i ich retransmisji potem w Internecie.
U Gadowskiego takiego postawienia kwestii nigdy nie było iż nie mamy żadnych dowodów na to co i kiedy z jaką liczbą pasażerów wyleciało z Okęcia rankiem 10 kwietnia 2010. Wątpię bardzo aby było w książce chociaż powieści . Zobaczymy.
Tak, przy okazji gdyby ktoś z czytelników był na spotkaniu z G. Braunem, W. Gadowskim, W Sumlińskim to aby zadał im pytanie na ten temat.
W moim przypadku Pana Jezus nie chce abym jeździł na jakiekolwiek spotkania tego typu. Chyba żeby było w Rzeszowie „pod nosem” i w dogodnym dla mnie czasie. Ale do Rzeszowa dosyć tak słabo trafiają.
"Tu 154 w całości po lądowaniu
OdpowiedzUsuńwideo niemieckiej stacji tv"
Taki tytuł filmiku znalazłem na YouTube,gdzie pokazany jest cały wrak samolotu w dniu katastrofy,w niemieckiej tv.,być może to na Smoleńsk-Jużnyj,to tylko 3s.filmu,ale to chyba jedyny filmik gdzie cały wrak widać.
https://youtu.be/fmNNeAhHG58
Byłem na jednym spotkaniu z G.Braunem w Rybniki. O jakiej koncesji mówisz Krzysztofie? Nikt nikomu nie zabrania mówić o inscenizacji, tylko każdy boi się być uznany za wariata publicznego głosząc takie teorie. Dzięki Bogu są jeszcze ludzie tacy jak pan Braun którzy nie boja się mówić prawdy publicznie. I jeszcze co do uprzedzenia żydowskiego jakie posiadasz do pana Brauna to zrozum ze pochodzenie/narodowość nie ma zadnego znaczenia jeśli pełni się wole Boga. Ktorz jest moja matka i którzy są moimi braćmi? Pamiętasz te ewangelie?
OdpowiedzUsuńJeszcze w ramach ciekawości dodam ze pokazałem fragment Twoich oredzi, w których Jezus mówi o inscenizacji znajomemu z rodziny, człowiek bardzo katolicki i prawicowy, ale nie dał rady tego przyjąć. Zbyt trudne to było dla niego. To tylko pokazuje jak bardzo ludzie są wyjałowieni w poszukiwaniu i pragnieniu Prawdy jaka jest Bog.
Usuń+JMJ
Jak widzisz dałem "koncesję" w cudzysłowiu.
Odchodzimy od istoty sprawy a ja mam się jeszcze bronić? Zarzucasz mi nie ewangeliczność. A Maksymilian Kolbe w tych sprawach był nieewangeliczny? Jak widzisz, cytuję G. Brauna nie raz w związku z tą sprawą i podkreślam, że inni osoby publiczne tego nie robią.
Problem jest w tym, że mówią, ale ludzi chcąc nie chcąc wprowadzają w błąd. Bo jeśli mówi Gadowski i poda nawet rzeczy cenne, ale sugeruje, że wszyscy wsiedli do jednego samolotu w liczbie 96 to jest to niedobre. Sumliński na ten temat przynajmniej nie mówi dopiero powie coś nagabywany. Więc osoba publiczna ma prawo albo milczeć albo mówić prawdę.
Ta sprawa z G. Braunem była już omawiana, szkoda, że nie pamiętasz i każesz mi wracać do tego. To, że ktoś mówi dobrze nie znaczy, że jest na pewno osobą niezależną. W swoim czasie uważałem, że większość
uczestników śledztwa smoleńskiego uznających inscenizację nie jest osobami niezależnymi , reprezentującymi tylko siebie. A byli i tacy, którzy uważali, że to 90 procent. Może się myliłem, ale skoro siedziałem w tym i tak uważałem to miałem widać jakieś ku temu podstawy.
Co do " koncesji" to bym się zadziwiał także jakby to była osoba, która by nie miała żadnych korzeni żydowskich.
Ale przecież nie w tym rzecz, Rzecz w tym iż nasz zasłużony dla mówienia o inscenizacji wykręca się jak piskorz co do swego pochodzenia i przez 15 minut nie mówi. To by było pół biedy bo może się wstydzi. JP II też się nie przyznawał a Pana Jezus powiedział w tych Orędziach, że jego mama była przechrztą, chazarką i JP II wiedział o tym. Za to zresztą byłem przez Pana Jezusa rugany, ale nie dlatego, że w ogóle dociekałem tylko dlatego, że Pan Jezus dał jeszcze w 2015 roku przekaz w którym rozwiewał wątpliwości wokół JP
II a ja dalej sprawę drążyłem.
Wątpliwości wobec pana Grzegorza Pana Jezus nie rozwiewał powiedział tylko "Niechaj czyni to co czyni". Co można rozumieć jako pochwałę i akceptację, ale nie jest to jednoznaczne.
Chciałem tu wyjaśnienia sytuacji przy okazji spotkania a wychodzi jałowa dyskusja.
Z Twego rozumowania wynika, że G. Braun nie boi się uznania za wariata, ale boi się Gadowski i Sumliński, i boją się inni popularni wśród niezależnych czytelników i widzów.
Ciekawy to wniosek. Po tych wystąpieniach G. Brauna jego zwolennicy nie zaczynają go uważać za wariata, zwykle nic nie mówią. Popularność jego kolejnych wystąpień nie spada raczej.
Więc powód musi być inny dlaczego Gadowski, Sumliński i inni nie wspomną jednym zdaniem iż tak naprawdę nie wiemy co i kiedy wyleciało z Okęcia. Wszystko to są relacje medialne. Chyba też nikt z nich nie powiedział o WTC , że żadne samoloty nie uderzyły co powiedział prof. Guz. To prof. Guz nie boi się uznania za wariata. On nosi na sobie powagę tytułu profesorskiego i do tego reprezentuje jako kapłan kościół. On też nie bał się w RM przy okazji spotkania w sanktuarium św Marii Magdaleny w Biłgoraju powiedzieć o starożytnej Polsce. Nie powiedział tego nigdy Gadowski. nie powiedział Michalkiewicz, nie powiedział Braun, nie powiedział Sumliński, a Michalkiewicz nazwał preprersa Kudlińskiego za promowanie starożytnej Lechii - ścierwem. jestem pewny, że tak nie zrobiłby Polak.
c. d.
UsuńWidzi Pana jest taka osoba, która mieszka na bliskim wschodzie. to ortodoksyjny żyd, który wyrzekł się judaizmu przyjął prawosławie. Sposób w jaki mówi i pisze sprawia ,ze jemu bym zaufał.
Musimy patrzeć na znaki. I nauczyć się tego. I nie patrzmy osobno tylko łączmy fakty. Jeśli na przykład jakaś piosenkarka mówi nam prawdę a równocześnie pokazuje znak iluminati to musimy się zastanowić.
Podobnie tutaj. Nasz dokumentalista wykręca się od odpowiedzi na pytanie o pochodzenie, ale równocześnie zapuścił sobie typowo żydowską brodę i nią kłuje w oczy. Jest za inteligentny żeby sobie nie zdawać z tego sprawy. Taka broda pełna, bez przycięć, nie europejska jest promowana od kilku lat mediach. I coraz więcej młodych ludzi taką nosi, a jest to po to przede wszystkim aby żydzi mogli wtapiać się w tłum nosić jak chcą i żeby to będąc zauważalne nie było zauważalne. Jeśli więc taką brodę zapuścił Braun to chcę wiedzieć o co chodzi. To jest dopiero istotne, ta broda w kontekście wykrecania się od odpowiedzi o pochodzenie. No bo skoro JP II nie przyznawał się (sam z siebie boi też go nikt publicznie nie pytał) to i nasz dokumentalista ma do tego prawo. Chyba. albo i nie.
Przypomnę też, że Pana Jezus mnie nigdy nie upominał w kwestii G. Brauna. gdyby moje stanowisko było niewłaściwie na pewno zostałbym upomniany.
To może zapytasz za to na spotkaniu dlaczego G. Braunn człowiek tak oczytany nie może powiedzieć słowa o starożytnej Lechii. On by to świetnie sprzedał. Na przykład mówić o konkretnych casusach z kronik.
. I mówić niezależnie co o tym sadzimy to w starych kronikach jest i nie tylko polskich itd. Prof. Guz mówić na konkretne tematy może o tym wspomnieć a Braun gawędziarz nie może? A Michalkiewicz musi wyzywać od ścierw. dlatego mnie Pan Jezus nie chce wysyłać na takie spotkania bo jakbym usłyszał, że Michalkiewicz wyzywa od wariatów albo ścierw ludzi którzy uznają starożytne korzenie Polaków o by z mojej strony skończyło się bardzo ostrą reakcją.
Z Panem Bogiem
Co do Brauna: on i Juliusz i Tereliza i Kazimierz i inni. W okresie 45 - 89 ludzie nobliwi. Czy jest możliwym, że rodzina działa po stronie "reżimu', a odszczepieniec ma swobodę.
UsuńBzdura piramidalna. Awers i rewers i tyle. Moneta jednolita i tożsamo niewzruszona.
To tak samo jak z Kurskimi.
Ludzie pojmijcie to w końcu!!!
Co do Brauna, powiedział: Polska "oby", czy "miejmy nadzieję" Katolicka. I kiedyś zdezorientowany chwilowo Maciejewski rzucił, że G. Braun jeździ systematycznie do USA mimo, że przeciw nim bruździ.
Według mnie G. Braun to wyjątkowo perfidny, żydowski prowokator i osoba wydelegowana do selekcji na nowych, powojennych (ok 1-3 lat) kapo na ten kraj w duchu judeochrześcijańskim, czyli niemożliwym do zaistnienia, łopatologicznie już rzecz ujmując.
Strzeżcie się Brauna!
Aha - nazwisko Orzeł: nie tylko Klub Ronina, ale i były prezes TVP. Warto sprawdzić koligacje, bo czuję, że są.
A ponoć ten od Klubu chrzcił się wraz z Macierewiczem.
Wątków nie brakuje.
Grzegorz Braun (1967– ).....?, reżyser i scenarzysta. Deklaruje się jako monarchista, mieszka we Wrocławiu i w Warszawie, absolwent polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim, na którym następnie podjął pracę. W l. 80. aktywi-sta Pomarańczowej Alternatywy. W 1993 ukończył studia podyplomowe na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. Do 2007 prowadził zajęcia z dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. Sposób wysławiania się, sposób prezencji (nieustanna autoreklama, uczoność, złotoustość, rozgamganie, rabinacka broda), charakter – typowo żydowskie. Najbliżsi współpracownicy i kumple – tylko Żydzi (np. Ewa Stankiewicz, żydowska „Fronda”, środowisko Klubu Ronina, środowisko Gazety Polskiej, Żyd Kornel Morawiecki).
OdpowiedzUsuńPodobno tradycyjny katolik, co rzekomo potwierdził biorąc w grudniu 2014 roku ślub w rycie trydenckim ze swoją partnerką życiową Aleksandrą Gruziel (ur. 1980, pochodzi z Warszawy, zawodowo montażystka filmowa) – typowe dla Żyda instrumentalne traktowanie religii i robienie dobrego wrażenia. W swoich „patriotycznych” filmach o historii Polski zakłamuje rzeczywistość, kładąc zasłonę milczenia na rolę Żydów w historii Polski, szczególnie w PRL. Po takiej prezentacji, Polacy nigdy nie poznają istotnych przyczyn swojej niemocy i klęsk! „Patriota” żonglujący pojęciem interesu narodowego, ale unika odniesień do dorobku narodowców jak np. R. Dmowskiego, A. Doboszyńskiego, J. Giertycha…– postawa charakterystyczna dla Żydów uwodzących Polaków na „patriotyzm”! Zwolennik gospodarki liberalnej (!), nie mówi o niezależnej emisji pieniądza (kwestia fundamentalna dla suwerenności państwa i możliwości jego rozwoju), ale wszak ta działka jest zarezerwowana wyłącznie dla Żydów! Jak powiedział w jedym z wywiadów: Masonerii by nie zdelegalizował, gdyż jest wolnościowcem (!?), nawołuje Żydów do renowacji żydowskich cmentarzy w Polsce – oto „katolik” i „Polak”!
Nie dajmy się nabierać na jego nabzdyczony ton i wszelkie sztuczki socjotech-niczne: mimika twarzy, gestykulacja, obniżony tembr głosu – to wszystko ma przydać mu wiarygodności w oczach słuchaczy i pokazać go jako osobę mądrą i doświadczoną. Słuchanie jego naburmuszonych, patetycznych tyrad, podlanych rzekomym patriotyzmem potrafi uwieść spore rzesze niedouczonych słuchaczy.
Ma dwie siostry: Monikę i Justynę. Monika Braun, aktorka – na swojej stronie internetowej dużo miejsca poświęca sprawom żydowskim prezentując żydowski punkt widzenia! Ojciec Kazimierz Braun – aktor i reżyser, od 1984 mieszka w USA. Grzegorz to także bratanek prezesa TVP Juliusza Brauna (fizjonomia ży-dowska, wróg Radia Maryja, kieruje antypolską telewizją). Kolejnym krewnym jest Jerzy Braun (1901-75) – stryj ww. Kazimierza i Juliusza, polityk katolicki, który rozmiłował się w doktrynie skrajnego racjonalisty (gnoza) J. Hoene-Wrońskiego (!). Jerzy Braun tworzył w przedwojennej Polsce Instytut Mesjani-styczny. Była to organizacja masońska i okultystyczna, ukierunkowana na two-rzenie fałszywej opozycji wobec masonerii a realnie kierowana przez masonów. W okresie okupacji niemieckiej założyciel i przywódca katolickiej organizacji polityczno-wojskowej „Unia”, do której należeli m.in. J. Turowicz, K. Wojtyła, K. Wyka – jak widać sami „swoi”.
Jego krewną jest także gorszycielka Michalina Wisłocka (autorka Sztuki kocha-nia i innych tego typu książek), współzałożycielka Towarzystwa Świadomego Macierzyństwa, w którym zajmowała się leczeniem niepłodności i antykoncepcją. Objęła kierownictwo pierwszej w Polsce Poradni Świadomego Macierzyństwa w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Została pochowana 11 lutego 2005 roku na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie.
Ciotka, czyli siostra ojca – prof. KUL-u Maria Braun-Gałkowska, żona Żyda, prof. KUL-u Jerzego Gałkowskiego. Przyłączyła się do Żydów i piętnowała M. Gibsona za film „Pasja”, w którym przedstawiono Żydów w niekorzystnym świe-tle, zgodnie z prawdą. Owa ciotka jest członkiem Rady Fundacji Starszy Brat Starsza Siostra (propaguje ideę tzw. otwartego społeczeństwa!!!) pod skrzydłami Fundacji Batorego (Żyda Sorosa)!
Łał! Dużo wiadomości, jestem pod wrażeniem.Ale co do naiwności Polaków, to Pan Jezus mówił ze trzeba być jak dziecko żeby dostać się do nieba. Ja stale przez wszystkich byłam oszukiwana (Pis, z tego co wynika Brauna ) i w końcu nie chodzę na wybory bo nie można katolikowi na żadnego zagłosować, gdy łamią przykazania boże. Dlatego oddałam się Panu Bogu zawierzając wszystkich i wszystko co kocham - moich bliskich, Polskę i świat. Modlę się i pracuję nad sobą by być bliżej świętości, bo szukając ideału wśród innych a samemu nim nie być nie jest w porządku.
UsuńBrawo!
UsuńKTO JEST POLAKIEM?
OdpowiedzUsuńNie każdy, kto mieszka w Polsce, mówi czysto po polsku, i nosi polskie nazwisko jest Polakiem! Co więcej, nawet nie każdy, kto ma rodziców Polaków…
Świadomość narodowa jest wyższym poziomem egzystencji człowieczej – nie otrzymuje się jej z tytułu urodzenia, czy zamieszkania, ale trzeba ją zdobyć! – dojść do niej własnym wysiłkiem. Urodzenie się w rodzinie polskiej, jest z woli Bożej, zaledwie powołaniem, by stać się Polakiem.
Polakiem jest tylko ten, kto spełnia kryteria polskości, a są one następujące:
1. Etnika polska – zrodzenie z rodziców Polaków.
Rasizm odrzucamy, jednak historia pokazała, iż Żydzi, Ukraińcy, Niemcy…, są podstępni i przebiegli – podszywają się pod Polaków, aby nas opanować od wewnątrz, stąd też owo kryterium musimy stosować rygorystycznie! W przeciwnym wypadku mogłyby wytworzyć się elity polskojęzyczne a my Polacy, bylibyśmy dyskryminowani we własnym państwie!
2. Wiara katolicka – serce polskości, to światło, spoiwo i moc nasza!
Mówiąc katolicyzm, mamy na myśli katolicyzm prawo-wierny, przedsoborowy, zgodny z Tradycją.
Najsilniejszy element, który kreuje i spaja ludzi polskiego pochodzenia. Praktyka życia ( historia) udowodniła, że tylko tam, gdzie Polacy trwają przy katolicyzmie, tam zachowują polskość, zdrową polskość.
Nic tak nie scala narodu i nie zapewnia wychowania młodego pokolenia oraz przetrwania narodu, jak religia. Wiara jest też formą samokontroli i punktem odniesienia systemu wartości.
3. Duch polskości – wyrażający się w kulturze polskiej (system wartości, tradycje, dążenia, charakter osobowy).
– Polak, to osoba świadoma swej przynależności do polskiej wspólnoty narodowej, utożsamiająca się z narodem polskim przez poglądy, postawy i czyny świadczące o wspieraniu wiary katolickiej, kultury polskiej i realizacji polskich interesów narodowych.
– Polak, to ten, kto świadomie działa dla dobra Narodu Polskiego.
Te wymogi są tym większe, im osoba zajmuje wyższą pozycję w hierarchii społecznej. Od ludzi wykształconych (szerokie elity) wymaga się aktywności na tych polach. Bierność albo postawa obronna jest wyparciem się polskości!
Hasłowo można powiedzieć, iż polskość identyfikuje się przez metrykę i ducha polskości.
Kto powyższych kryteriów nie spełnia, jest obywatelem II kategorii, pozbawionym praw politycznych. Pol-ak/ka, która za współmałżonka ma Żyda, przechodzi do obywateli II kategorii, z zakazem zajmowania jakichkolwiek stanowisk kierowniczych!
Masoni (członkowie Kościoła Szatana) i szabesgoje (osoby wysługujące się Żydom) są renegatami, i w pierwszej kolejności wykluczonymi z polskiej wspólnoty narodowej.
Z łona narodu polskiego wykluczeni są również ci wszyscy, którzy walczą z katolicyzmem (np. poprzez szerzenie demoralizacji, wprowadzanie antykultury), upowszechniają wrogie polskości idee (jak np. socjalizm, liberalizm, globalizm) lub pomagają wrogom narodu polskiego.
U Pani Mieczysłwy Kordas TRÓJCA ŚW PREDSTAWIŁA ŻE PAN GRZEGORZ BRAUN BYŁ BŁOGOSŁAWIONYM KANDYDATEM NA PREZYDENTA .. DLATEGO KTO GO OCZERNIA JEST W BŁEDZIE Andrzej.
OdpowiedzUsuń+
UsuńNaprawdę Pan w to wierzy, że ta osoba była kandydatem na prezydenta i to wyznaczonym przez Boga. Że Bóg by tego typu rzecz zrobił? I do tego cała Trójca Święta, nie jedna Osoba Boska?
Ja gdybym miał tego typu przekazy zastanawiałbym się mocno czy je publikować dalej, podobnie jakby Pana Jezus (rzekomo) by powiedział by głosować na taką czy inną partię.
Poza tym nie rozumie Pan jednej sprawy.
Ja gdy startował na prezydenta G.B. pisałem, że nie powinien startować.
Wiadomo jest, że premierami i prezydentami od roku 89 są wyłącznie czy niemal wyłącznie osoby pochodzenia żydowskiego (chazarskiego) mniej czy bardziej przedstawiciele Synagogi Szatana. I teraz kolejna osoba, tym razem ta dobra ma być pochodzenia żydowskiego. Czy nie świadczy to o tym, że Polacy nie potrafią sobą rządzić. Nawet gdyby Braun został prezydentem ( a wiadomo, że startował pro forma) to żydzi światowi pokpiwaliby: Widzicie, wy Polacy sami nie potraficie rządzić, musi rządzić żyd.
Uczciwa osoba pochodzenia żydowskiego nie powinna kandydować na najwyższe stanowisko w państwie. Tego wymaga uczciwość. W tej sytuacji. Gdyby od roku 89 liczba żydów sód premierów czy prezydentów była jakieś 10 procent to sytuacja byłaby inna. To by nie miało takiego znaczenia.
Podam inny przykład. Wszyscy lubimy Węgrów. Wyobraźmy sobie, że mamy mniejszość węgierską liczącą milion. I oni są zwykle premierami, ministrami, prezydentami, ale nie rządzą wspaniale. Polska kwitnie, nie ma afer itd., itd. I Polacy chętnie się na to godzą. Wyobraźmy sobie dla większej jasności, że wypracowują roczny dochód Polski 500 mld złotych a gdyby rządzili Polacy dochód byłby 250.
Czy mogą i powinni rządzić? Jak najbardziej? Przeciętny Kowalski ma zamiast 3 tys zł 6 tys na przykład.
Nie mogą. Nie. Nie i finito. Bo Polacy muszą się rządzić u siebie. Pokazać co potrafią na co ich stać. To jest ich dom i Polacy muszą się rządzić. I koniec. I jakby był w takiej sytuacji uczciwy Węgier i chcieli go na prezydenta powiedziałby: Ja nie będę startował. Cały czas są moi pobratymcy premierami, ministrami i prezydentami nie jest to w porządku choćby sami Polacy chcieli (czy chcą). Mogę pomóc w kampanii ,ale musi startować Polak: Mądry, wykształcony, z patriotycznej rodziny z pokolenia na pokolenie, pochodzący z tych elit, które prawie wybito.
I tyle.
I tyle.
I tyle w temacie jak mówił pewien znany kryptochazar
Dziwią mnie wypowiedzi odnośnie Grzegorza Brauna i wydają mi się one wyjątkowo niesprawiedliwe.
UsuńOd wielu lat duże wrażenie robi na mnie sanktuarium w Gietrzwałdzie i wiele razy tam byłam. Grzegorza Brauna wypowiedź na temat podłoża historii objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie jest wyjątkowo ciekawa. Wydał na ten temat książeczkę, teraz pracuje na filmem. Zachęcam do wysłuchania wykładu na ten temat: Grzegorz Braun - "Gietrzwałd 1877r. - nieznane konteksty geopolityczne", Gietrzwałd, 3 maja 2018r.
https://www.youtube.com/watch?v=KjZtPOp1neQ&t=618s
Rok wcześniej napisałam notkę na temat 140 rocznicy objawień, przeczytało ją niewiele osób. Dzięki wypowiedziom G.Brauna mnóstwo osób pozna historię tych niezwykłych objawień.
Dzięki Grzegorzowi Braun wiele osób poznało miejsce objawień Matki Boskiej w Osuchowej. To Grzegorz Braun systematycznie mówi o trydenckich mszach św. i w nich uczestniczy.
To Grzegorz Braun często odkłamuję naszą historię i mówi o prawdziwych motywach np. powstań.
Nie znam wszystkich jego wypowiedzi, a np. od niego dowiedziałam się o pewnych prawach w świecie żydowskim. Pamiętam jego rozmowę z Szewach Weiss: Grzegorz Braun vs. Szewach Weiss! Prawdziwie o stosunkach Polsko-Żydowskich i roszczeniach? https://www.youtube.com/watch?v=UZoNBervXa4
Odnośnie spraw żydowskich wypowiadał się często, ostatnio wyjaśnił znaczenie święta Chanuka dla żydów.
To on nakręcił pierwsze 3 odcinki na temat Smoleńska. Nie wiem, dlaczego przerwał nakręcanie kolejnych odcinków.
Wiem, że matka Grzegorza Brauna wydała książkę o historii rodziny, ale jej nie czytałam. Być może rodzina ojca ma pochodzenie żydowskie, nie interesowałam się nimi.
Wiem, że ojciec napisał scenariusz sztuki o o. Maksymilianie Kolbe.
Piszę spontanicznie, a więc trudno mi w tej chwili przytoczyć wiele wartościowych, odważnych jego wypowiedzi, chociaż czasami zbacza z głównego tematu. Sam siebie nazywa gawędziarzem.
Każdemu z nas można coś zarzucić, ale zdecydowanie Grzegorz Braun zrobił wiele w stałym odkłamywaniu polskiej historii oraz w szerzeniu wiary katolickiej w naszym społeczeństwem.
Ludzi odważnych, z dużą wiedzą, głośno deklarujących się jako katolicy jest niestety zbyt mało. Walczmy, aby podobnych ludzi było znacznie więcej, a nie krytykujmy tych nielicznych.
Wyjątkowo cenię wypowiedzi ks. prof. Tadeusza Guza, jest dla mnie wielkim autorytetem, ale niepoważne jest porównywanie wypowiedzi tych dwóch osób.
Dla potrzeb tego komentarza obejrzałam wypowiedź Brauna Grzegorz Braun o Słowiańszczyźnie przedchrześcijańskiej https://www.youtube.com/watch?v=aFj0lnxYR3s. W tej wypowiedzi oraz w wielu innych podkreśla on znaczenie chrztu Polski. Chyba my katolicy tego nie kwestionujemy. W wypowiedzi tej mówił o historii Piastów w X wieku i handlu niewolnikami.
Często odnoszę wrażenie, że mówiąc o roli Słowian w historii, wiele osób nie potrafi jej umiejscowić w czasie. Na terenie Polski nasi praprzodkowie żyli od wielu tysięcy lat temu. Po przodkach sprzed 5,5 tysięcy lat pozostało setki kurhanów. Dzisiaj czytałam o wielu warsztatach obróbki bursztyny na Żuławach minimum 4,5 lat temu i eksporcie naszej biżuterii na południe Europy. Stale odkrywane są nowe artefakty z okresu przed narodzenie Jezusa Chrystusa. W orędziach Cypriana Jezus Chrystus mówił o swoim przodku żyjącym na terenie Warmii tysiąc lat p.n.e. Ale pamiętajmy o zdarzeniach w I połowie IX wieku, kiedy Niemcy zaczęli odgrywać coraz większą rolę w Europie.
Z pewnością te argumenty, które podajesz są bardzo prawdopodobne lecz nikt jeszcze ich ani nie potwierdził, ani nie obalił. Po czym tu gościa rozpoznać? Za jego dobrymi, chociaż nie wiadomo czy do końca, intencjami może stanowić fakt, iż promuje on ten akt konfederacji gietrzwałdzkiej, nawet nakręcił film z ks. Natankiem o rewolucji Lutra - taka ciekawostka, apropo filmu. W pewnym momencie nawet sam Natanek mówi coś takiego: "Wielu ludzi się pyta o pochodzenie pana Grzegorza, ale gdybyśmy tak mieli patrzeć to wszyscy by byli". On na to nic nie odparł, po prostu spuścił głowę, coś tam bełkną. Mi wydaję mi się, że taki ksiądz jak Natanek chyba "coś by wyczuł", że tak powiem. Jeśli chodzi o Gadowskiego to parę razy dajmy na to z 4 umieszczałem linki do tych orędzi. Najprawdopodobniej o tematyce Smoleńskiej-nic zero odezwu. Zero gadki typu: "Państwo w komentarzach nic...". Dziwi fakt, że takie "tęgie" głowy nawet słowem o tym nie wspomną, tzn o jakiś konkretach Smoleńskich, konstruktywnych pytaniach itp. Gadowski np. nie zdradził ani jednej noty treści tej książki w komentarzu. Zazwyczaj jak mówi o swojej pracy to daje jakieś wyobrażenie co to będzie. Tutaj natomiast powiedział, że to będzie bajka, metafora. Przyklasnąć. No, ale trzeba przeczytać żeby się dowiedzieć. Natomiast to co jeszcze mi utkwiło to to, że Braun jako chyba jedyny z naszych top.3 poruszył temat hangaru. To mnie zadziwiło bo zgodnie z przekazami Naszego Pana Jezusa Chrystusa leżą tam zwłoki pomordowanych Polaków. Teraz pytanie. Czy Braun wie, że coś jest na rzeczy czy nie? Jeżeli wie, to musi mieć pewność, że nie będzie ponosił konsekwencji swoich czynów - po prostu ma "plecy". A jeżeli nie wie, to wychodzi na to, że porostu on też zadaję sobie to pytanie: Co się stało z tym Hangarem. Trudno w tym wszystkim o jednoznaczną ocenę.
UsuńMyślę że trochę przesadzasz, ale na tym świecie już tyle rzeczy mnie zdziwiło, że nie będę zaskoczony co do Brauna jeśli okaże się kimś innym niż to za kogo się podaje (i nie chodzi mi tu o korzenie żydowskie bo to oczywiste). Dla mnie najważniejsza jest Prawda, a ta nie ma względu na osoby. Co do słów Pana Jezusa to nie oznaczają one nic co wskazywaloby że jest wrogiem lub działa na szkodę Polski. Twoja opinia stoi za to w kompletnej sprzetrznosci ze słowami Pana Jezusa na temat Brauna z innej strony wspomnianej wyzej. I nie mówię tego w formie zarzutu, ale ktoś tu ewidentnie nie ma racji co do tego człowieka...
OdpowiedzUsuń+JMJ
OdpowiedzUsuńW najbliższym Orędziu jest i o G, Braunie a także wspomniane o prof. Dakowskim, zatem możemy sobie odpuścić. Wszystko będzie wyjaśnione dla tych, którzy uznają te Orędzia.
A ja odczuwam nadal tych początkach roku te zagrożenia dla Polski i jest mi nieswojo. tym bardziej że przecież najważniejsze wydarzenie w pierwszym kwartale roku to rocznica Auschwitz, oczywiście tylko pod kątem żydów. Podwyżki prądu dla Polaków to na tym tle przecież betka.
Proponuję Nowennę Pompejańską za Ojczyźnę. Ja odmawiam teraz od 10 stycznia w intencji Stowarzyszenia i Centrum Smoleńskiego, ale wy odmawiajcie za Ojczyznę. Ja oprócz tego za Ojczyznę ogólnie i szczegółowo też się modlę i na różańcu ile dam radę.
No i dziękuję bardzo tym osobom, które odmawiały Nowennę Pompejańską w intencji Stowarzyszenia i Centrum Smoleńskiego.
OdpowiedzUsuńNa stronie dzieją się dziwne zdarzenia.
OdpowiedzUsuńJa mój ostatni wpis wysłałam 12 stycznia po godzinie 1 w nocy, na blogu pojawił się z datą 11 stycznia godz. 16.06.
Nie będę odnosiła się do poszczególnych słów Thom'a Schery, ale sprawa hangaru była omawiana na blogach powiązanych z FYM'em od 2010 roku. W orędziach informacja ta została jedynie potwierdzona.
Krytykować, oczerniać jest łatwo. W ostatnich latach wiele osób stara się odkłamywać historię. Proszę mi podać jedną osobę, która dotarła do tak dużej ilości osób z podobnie obszerną wiedzą historyczną.
+JMJ
UsuńOd początku tutaj jest ustawiony czas pacyficzny czyli można powiedzieć amerykański. Jest tak od początku i tak było na blogu Cymes Mordor tu na blogspot. Jak zakładałem Cyprian Polak Wiara to automatycznie dało ten sam czas na co nie zwróciłem uwagi.
Teraz nie odważę się tego zmieniać bo boję się, że się wszystko rozsypie, pojawią się jakieś błędy.
To tyle.
Ja tutaj nikogo nie miałem zamiaru oczerniać. Są to raczej moje spostrzeżenia, które pozostają dalekie od argumentów. " Temat był wielokrotnie poruszany na forum". Nie rozumiem tego zarzutu, przecież ja tutaj się do tego w ogóle nie odnoszę. Co mają argumenty poruszane na forum FYM z treścią przekazywaną przez dziennikarzy? W każdym bądź razie w następnym orędziu będziemy wiedzieć więcej.
UsuńFragment broszury „Jak rozpoznać Żyda?” – dostępna w Internecie.
OdpowiedzUsuńMETODY DZIAŁAŃ
(…) – Dokonują uprzedzających „przełomów politycznych”, a więc do nich należy „rozdanie kart”. Zewnętrznie mają miejsce rewolucje, przewroty, zmiany systemów, itp... ale lud nie wie, że został wykorzystany jako bezwolne narzędzie. Społeczeństwo w nowej rzeczywistości znajduje się w szoku i przez pewien czas, zdezorientowane, nie jest w stanie skutecznie bronić swojego majątku narodowego ani swoich praw. Na scenie pojawia się nowa ekipa polityków ( oczywiście zakonspirowanych Żydów ), kilka kolejnych lat naród jest przepełniony nadzieją i oczekiwaniem zmian na lepsze. Zmiany są, a jakże, tyle że powierzchowne, dla zamydlenia oczu. W tym czasie oni umacniają władzę, unieszkodliwiają dopiero co ujawnioną narodową elitę polityczną, przystosowują metody działań do zmienionych warunków, a następnie przygotowują nową „opozycję”– przyszłą ekipę żydowskich polityków dla dokonania kolejnego przełomu... I tak w kółko. W tym wszystkim, rzeczywiste elementy władzy (media, system bankowy, tajne służby, uniwersytety, sądownictwo, lukratywny biznes) pozostają w tych samych rękach! Ta przebiegła metoda manewrów uprzedzających, pozwala im trzymać władzę bez końca i umacniać stan posiadania. Przykłady:
1956. Wydarzenia w Poznaniu były wywołane UB–cką prowokacją. Chodziło o płynne przekazanie władzy nowej ekipie żydowskiej po okresie stalinowskiego terroru, którego naród już dłużej by nie wytrzymał, i było pewne, że nastąpi wybuch, a to groziło dojściem do władzy siłom polskim. Okres stalinowski spełnił swoje zadanie, gdyż fizycznie zlikwidowano polską elitę narodową zastępując ją żydowską klasą średnią, a jej resztki zastraszono i sprowadzono do poziomu walki o byt materialny, więc można było przejść do wyższego etapu zniewolenia narodu: ukształtowania nowej mentalności wg dalekosiężnych planów żydowskich.
Przylaczamy sie.
OdpowiedzUsuńTrzeba dotrzeć do W. Sumlińskiego i przez niego ostrzec ks. Stanisława przed tobą. Jedno jest pewne, albo jesteś od diabła bezpośrednio albo od służb, w każdym bądź razie żal mi ciebie a najbardziej twojej mamy
OdpowiedzUsuńGdybyś pisał szczerze, to byś nie ujawniał, tak istotnego planu!!!
UsuńŚpij spokojnie.
Młodzieńcze. "Miłego Dnia". Jak to mawiają.