Jak
zawsze gdy Orędzie, bądź jego część, publikowane jest poza
kolejnością, zgodnie z kolejnością publikowane jest ponownie.
Poniżej
jest ciąg dalszy sprawy Macka z Torunia wraz z tłem.
Wtorek,
20 sierpnia
Około
godziny 1.30
Zapisz
-
Jak mówiłem dziecko – Ukraińcy w Polsce z a w s z e będą
narzędziem w rękach wrogów Polski.
Mniejszość
ukraińska w Polsce jest cały czas Polsce nieżyczliwa a nasiliło
się to po roku 90- tym i zwłaszcza w ostatnich latach.
Polska
nie może przyjmować nowych Ukraińców do pracy nie może nadawać
im obywatelstwa.
Wrogowie
Polski będą chcieli by tak się stało i wiele więcej, ale Polacy
muszą się temu przeciwstawić. Wrogowie wewnętrzni i
zewnętrzni. Musicie mówić : Tak, tak, nie,
nie.
Nigdy
w czasie Mego nauczania na ziemi nie kazałem przyjmować do domu
rozbójników i złoczyńców, czy choćby potencjalnych zbójników
i złoczyńców.
Nikt
nie ma prawa narażać swojej rodziny. Jeszcze bardziej kraju.
Ukraińcy
to szczep dziki i bezwzględny.
Szkodzili
Polsce i będą szkodzić w jej granicach.
Przyjmować
pracowników można, ale należy trzymać właściwą miarę.
Dla
nikogo nie było tajemnicą, że w Polsce od lat 90- tych przebywało
stale około pół miliona Ukraińców.
Tymczasem
można usłyszeć o sieci domów publicznych zarządzanych przez
Ukraińców gdzie są też i właścicielami ( przynajmniej
oficjalnie) i miano nagrywać ważne w Polsce osoby. Kto za tym stoi?
I czy to jest wszystko.
Polacy
też są winni. Czyż i ktoś z Twojej rodziny nie mówił o
wynajęciu Ukraińców aby zrobić porządek z pewnymi ludźmi. A to
uczciwy Polak.
Polacy
jednak nie mogą sobie pozwolić na głupotę i korzystanie w
jakikolwiek sposób z ukraińskich, grzesznych usług.
Ukraińcy
muszą oddać Lwów.
-
Dlaczego się obawiasz dziecko?
-
Tam są Ukraińcy i to bardzo banderowski rejon. Nawet jakby nie było
kwestii przyjezdnych Ukraińców w Polsce to jako
polityk nie chciałbym wziąć Lwowa bo przecież to razem z
Ukraińcami i z okolicy.
- A
jednak dziecko. Lwów
musi wrócić do Polski.
- Jak
uważasz Panie Jezu, to znaczy i ja Twój marny sługa uważam, że
powinien wrócić, ale nie z Ukraińcami albo raczej myślałem
kiedyś by ich związać z państwem polskim i by chcieli. Tymczasem
oni mają korzyści i głaszcze się ich gdy oni plują w
twarz. Nawet i Krakowa by chcieli.
- A
jednak dziecko.
- No
to nagle mielibyśmy, powiedzmy, Lwów z okolicami, milion Ukraińców
na terytorium Polski z największym żywiołem banderowskim a
Ty, Panie, mówiłeś, że to szczep dziki i bezwzględny. Tu
jesteśmy u siebie. Możemy się ich pozbyć póki co a
jakby był Lwów nasz.
- Zostaliby
Ukraińcy lojalni wobec państwa polskiego.
- Panie
Jezu, mamy problem z napływowymi Ukraińcami w Polsce. Gdzie tu
myśleć o Lwowie.
Poza
tym, myślę, Panie, że Ukraińcy z Lwowskiego mieliby dopiero
inklinacje do Polski gdyby nie mogli u nas mieszkać i pracować,
mieć różne prawa, jak dopiero w jednym państwie.
- Nie
chodzi, dziecko, o łączenie się z Ukraińcami w jedno Państwo.
Oni nie są państwem. Chodzi o przyłączenie Lwowa na początek.
- Jeśli,
Panie Jezu, jak powiedziałeś upomnieć ma się Anglia o Ukraińców
w Polsce i USA, to tym bardziej upomną się o nich we Lwowie czy
rejonie.
- To
nie jest po myśli wrogów Polski abyście mieli Lwów.
Ten
fakt wywołałby wielką wściekłość waszych wrogów i pomieszał
im szyki.
- Ale
mówi się, Panie o tym, że żydzi chcą stworzyć Judeopolonię,
połączyć Ukrainę z Polską całą ,czy do Wisły.
- Dlatego
musicie się temu przeciwstawić i Lwów wcielić do Polski.
- Jak
wcielić Panie? Poza tym co z tymi Ukraińcami, którzy tam
mieszkają. A czy nie będzie to pretekst i zachwianie naszych
granic. Skoro dostajemy na wschodzie to powinniśmy oddać na
zachodzie. < Tzn.
mam na myśli to, że tak będą mówić, nie że ja tak twierdzę,
czy się z tym zgadzam. C.P.>.
- Niemcy
będą chcieli odebrać ziemie, które skrwawili
przez wieki wymordowaniem Lehitów i obróceniem ich w ludzi drugiej
kategorii. Lecz im się to nie uda.
Zapadł
na nich wyrok. Może być tylko cofnięty gdy idzie o wygubienie ich
prawie całego narodu. Ale nie będzie cofnięty gdy idzie o upadek
ich państwa jako zagrażającego ich sąsiadom.
- A
jeśli chodzi o Wilno Panie?
- Litwini
rozumieją, że tylko będąc w państwie polskim mogą
ocaleć.
Moja
Matka, Matka Boska Ostrobramska zadba o sprzymierzenie.
- Ale
gdzie, Panie Jezu czas na to. Niedługo Trzy Dni Ciemności.
- A
jednak tak musi być. Polska
odzyska Wilno i Lwów.. Lecz najpierw Polska dozna ucisku.
-
Dziękuję Panie Jezu.
Chwała
Tobie Chryste.
Otrzymał
Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
Koniec
części pierwszej przekazu
////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Sprawa
Maćka z Torunia
Zaczął
się czas mego działania w sprawie pozwu zbiorowego. Równocześnie
mam właśnie teraz wprowadzkę:) do Krakowa. Kaucja na mieszkanie
została dana, umowa na rok podpisana, od pierwszego września jestem
już mieszkańcem. Opłata za wynajem do dziesiątego każdego
miesiąca. Tak, że teraz za dwa mieszkania. Jak jest w przekazach
3, 4 dni w Rzeszowie, 3, 4 w Krakowie w tygodniu.
Nie
otrzymałem info o pozwie zbiorowym. Ktoś się deklarował, ale
ostatecznie nie dostałem. Proszę się już tutaj nie deklarować,
pochylę się nad tym sam. Ma to też ten plus, że sam lepiej się
zorientuję bo po prostu wiem co rozumiem a czego nie i na bieżąco
mogę to sprawdzać, jednak zebranie materiałów przez kogoś
ułatwia sprawę ( a przede wszystkim oszczędza czas).
Nie
dostałem też żadnego kontaktu na osobę czy grupę, która
w sprawach obywatelskich, choćby lokalnych, współtworzyła pozew zbiorowy.
Jak
wspominam jeśli nie będzie chętnych do pozwu to nie mogę tego
robić na siłę. Pozew nie może się opierać tylko czytelnikach
tych Orędzi nawet gdyby byli chętni bo wyjdzie na to że to robi
grupa ludzi skupionych wokół jednego człowieka a ma być to jakaś
reprezentacja patriotów z całego kraju. Czytelnicy muszą być w mniejszości.
Zatem gdy nie znajdzie się choć dwadzieścia osób z całej Polski
i niezależnych i z jakichś określonych środowisk być może a
nawet najlepiej, rzecz nie może być przeprowadzona. (Przy
dziesięciu czytelnikach zakładam, tak pi razy oko) Ale to zależy
od tego jak się sytuacja rozwinie. Nie musi być to zaraz. Wymaga to
pewnego czasu, bo nie mam żadnego zaplecza.
Natomiast
moje wyjazdy do Torunia muszą się odbyć. Dostałem na to środki
na trzy wyjazdy z noclegiem i wyżywieniem i muszą być na to
wydane. Jaki będzie miało to charakter poza pozwem to się
dokładnie okaże. Na pewno podstawowa jest tu wizyta w szkole.
Jednakże wedle przekazu mam tam przychodzić wyłącznie z delegacją
i to której będę przewodniczył. Mogą to być, myślę już trzy osoby
łącznie ze mną. Wręczymy tam petycję. Ja też chciałbym zobaczyć
facjatę głównej sprawczyni przynajmniej, na żywo. Pójdziemy też
prawdopodobnie do Kuratorium wręczyć petycję i do innych miejsc
potrzebnych w tym do Radia Maryja zapewne też.
Jedna
osoba zdeklarowała się do takiej akcji tam i przyjazdu ( bo nie
jest z Torunia).
Co
do tego aby oprzeć się tylko na prokuraturze i pozwolić im działać
i że niepotrzebny jest pozew zbiorowy osoby, które tak myślą mogą
się już przekonać, że się tutaj mylą.
Okazuje
się, że moja inicjatywa zaakceptowana przez Pana Jezusa z
przypomnieniem moich codziennych obowiązków: przekazy, modlitwa,
Adoracja, czytanie Pisma, msza nie będzie tylko dodatkową sprawą
tutaj być może nakładaniem się na to co zrobi prokuratura. Ci
którzy nie wiedzą dowiedzą się teraz, że sprawa w prokuraturze
jest utrącana a nawet więcej. Informacja ta nie jest też od dziś,
od początku września czy końca sierpnia.
18
sierpnia Gazeta Lubuska
Tak
sprawę w nagłówku przedstawia ta gazeta.
O
co tutaj chodzi?
Najpierw
rzecz prosta do sprawdzenia.
Kto
wydaje tę gazetę i kto jest właścicielem:
Wydawca
tej regionalnej gazety to Polska – Press.
„Polska
Press (medialnie:
Polska Press Grupa, dawniej: Grupa Wydawnicza Polskapresse) –
polska grupa wydawnicza wchodząca w skład niemieckiego
koncernu Verlagsgruppe
Passau.”
Można
byłoby właściwie w ciemno powiedzieć, że wydają ją Niemcy bo
prawie cała pasa regionalna w Polsce jest w obcych rękach a przede
wszystkim w niemieckich, ale sprawdziłem.
Wiemy
z pism Romana Dmowskiego, że Ukraina to pomysł przede wszystkim
niemiecki. Jedynym minusem wielu nadal aktualnych pism Dmowskiego
jest to, że przez długi czas nie uwzględniał roli masonerii.
Przełomem była drobna sytuacja gdy w dwóch niezależnych od
siebie z pozoru gazetach o innych opcjach politycznych, ideowych,
innym właścicielu został zaatakowany w ten sam sposób, takim
samym językiem. Zaczął się wtedy
zastanawiać o co tu chodzi i doszedł do masonerii jako istotnego
problemu.
Zatem
to pomysł niemiecki, ale też masoński i nie jest to pisanie na
wyrost. Nim do tego przejdę wróćmy do tego info.
Zaznaczam
tu, że opisuję sytuację z 18 sierpnia plus dwa najbliższe dni.
Wtedy dostałem link od czytelniczki i wtedy to sprawdzałem, tak że
zastrzegam sobie ewentualną zmianę tutaj po 20 sierpnia.
Otóż
napisała o tym Gazeta Lubuska, ale wszędzie jest cisza.
Gdyby to była prawda co oni pisali to rozkrzyczałaby się Wyborcza
i inne tego typu media i środowiska. Zauważmy pisze o tym małe
medium i do tego z innej części Polski (dlaczego nie z Torunia?) a
wszyscy tylko za nim powtarzają, to znaczy cytują to.
Tak
jest to często robione.
Przyjrzyjmy
się zatem temu co oni piszą, co podają. To co jest istotne.
„Sprawą
zajmuje się trzech prokuratorów. Jeden bada doniesienia osób,
które przeczytały w internecie o młodym Polaku prześladowanym
przez banderowca i zaniepokojone postanowiły interweniować w
organach ścigania. Dwóch
pozostałych bada wątki przeciwne - groźby
karalne wobec
nauczycieli i ukraińskiej rodziny.
„
Nawet
nie trzeba tu komentować: „Wara wam. Banderyzm w Polsce jest
naszym (masońskim, żydowskim) pupilkiem i nie możecie czuć się
tutaj gospodarzami, domagać się wyrzucenia takiej rodziny
ukraińskiej, czy wyrzucenia z pracy nauczycieli. Jest to znak
wyraźny i policzek dla Polaków. Nie wyobrażam sobie takiego obrotu
sprawy bez masonerii w tej prokuraturze ( nie mówię już innych
antypolskich źródłach).
Zatem
30 organizacji składa doniesienie do prokuratury, ale dla
prokuratorów istotniejsze jest odwracanie kota ogonem i straszenie
chcących porządku, sprawiedliwości we własnym kraju. I tu
przeznaczają dwa razy większe siły. Bardzo wątpię, że groźby
były tu istotną częścią sprzeciwu wobec tej sprawy. Jeśli się
znalazły jakieś wyzwiska i prawdziwie groźby to sądzę były
śladowe a i tak naprawdę wątpię by takie były. A zresztą kto
sieje wiatr zbiera burzę.
Zatem
bezczelność i wrogość wobec Polaków i polskich interesów.
Do
sprawy dołączyło Kuratorium w tym wydaniu:
„Krzysztof
Bylicki, dyrektor toruńskiej delegatury Kuratorium nie ma już
żadnych wątpliwości co do przebiegu zdarzeń.” I dalej
„Nie
mamy też żadnych przesłanek, aby twierdzić, że konflikt
10-latków miał takie podłoże ( tzn narodowe i że chodziło o
Banderę). W marcu doszło do pobicia chłopca z Ukrainy przez
polskiego chłopca. Był świadek tego zdarzenia, który obiektywnie
przedstawił zdarzenie.”
Tutaj
niemało na pewno osób, które tym były zaniepokojone zwątpić
może, że sytuacja taka miała miejsce i tak jest wedle podawanych
przez kuratora „informacji”, że dzwonią do nich osoby, do
kuratorium i potem uspokojone zostawiają sprawę bo im wytłumaczono
że kwestii banderyzmu nie było.
Pominę
resztę cytatów, które są też istotne. Należy je doczytać w
artykule.
Czytelnicy
mają przekazy. No dobrze, ale odstawiając je na bok. Mamy na razie
prokuratora, który bada na razie (stan na 18 sierpnia za gazetą).
Nastawienie i rzetelność widzimy po rozkładzie sił bo aż dwóch
prokuratorów zajmuje się tymi którzy tym i byli zaniepokojeni i
oburzeni próbuje ich łapać na groźby karalne. Stanowiska jednak
wobec samej sprawy nie mamy. Mamy od początku stanowisko szkoły to
znaczy dyrektor czy jej zastępcy, która zaprzecza podłożu
banderowskiemu i teraz mamy stanowisko Kuratorium a dokładnie
kuratora, który już wie, że to nie miało miejsca.
Krzysztof
Bylicki zasłania się też tym, że „żadne
uwagi z dzienników nie dotyczyły spraw związanych z zagadnieniami
typu narodowościowego”.
Dyrektor
delegatury Kuratorium słowem jednak nie wspomina o jego młodszym
bracie który chodził po szkole z nożem.
Sprawa
oczywista jest taka, przesłuchanie i kontakt z rodzicami ze strony
szkoły, Kuratorium. Z rodzicami ukraińskiego chłopca. Oni tu w
ogóle nie istnieją. Może lepiej z nimi nie rozmawiać bo by się
okazało, że oni wcale nie ukrywają swych banderowskich sympatii i
sprawa by się rypła.
A
może to wszystko nieprawda, każdy ma prawo tak powiedzieć, może
rodzice chłopca i chłopiec wyssali to wszystko z palca broniąc się
przez atak i wykorzystując fakt iż chłopiec jest Ukraińcem?
Czy
również informacja iż pokrzywdzony polski chłopiec nosił
koszulki z Żołnierzami Wyklętymi jest wyssana z palca i wiele,
wiele innych?
Czyż
taka perfidia jest możliwa jak informacja rodziców iż młody
Ukrainiec popchnął go na barierki gdzie spadając mógł się nawet
zabić. Cała seria kłamstw wyssanych z palca? Czy to jest polskie?
Nie, tak mogli robić przebiegli ludzie, kłamać jak z nut i w żywe
oczy. Czy tak robią Polacy? Nie, a przynajmniej z normalnych rodzin.
Mogą robić wywodzące się z czworaków czyli dzisiaj z PGR-ów. Są
tam tacy którzy potrafią kłamać jak z nut na poczekaniu, przy
nich chowa się dawny wielkomiejski cwaniaczek. Inaczej mówiąc
pewien rodzaj rodzin patologicznych. Jednak wedle informacji i tu
zgodnych z obu stron rodzina Maćka taka nie jest. Ojciec jest
zawodowym żołnierzem. Wychowuje syna w poczuciu patriotycznym.
Doktor
Lucyna Kulińska mówi iż ten młody Ukrainiec biegał po szkole z
portretem Bandery. Więc nie tylko wykrzykiwał na jego cześć, ale
i biegał z portretem.
Osobom
takich jak dr Lucyna Kulińska ufam bardziej niż pierwszemu lepszemu
prokuratorowi o którym nie wiem nic, sędziemu, czy dyrektorowi
Kuratorium. Instytucje w Polsce, różne, przeżarte są zgnilizną
przez agenturę, kryptożydów, kryptożydoukraińców, masonów,
byłe WSI, byłą esbecję. Często te kilka rzeczy się łączy: Masoneria,
plus jedynie słuszne pochodzenie, plus agentura. Jeśli niezależne
z natury uniwersytety tak bardzo zeszły na psy, że nauczyciel
akademicki mówi publicznie o piętnastolatku który zatrzymał na
długo marsz sodomitów „p...b z krzyżem” chwaląc się przy tym
publicznie homoseksualizmem ( pisałbym pederastia, ale Pan Jezus
używa słowa „homoseksualizm”) to czego oczekiwać od jednego
czy drugiego kuratorium. To wszystko jest bardzo pilnowane.
Kuratorium będzie co najwyżej pilnować czy szkoła spełnia
„standardy” rozumiane jako wartość rzekomo dobrej edukacji pod
kątem tylko formalnym. Być może w wielu kuratoriach są osoby,
które mają coś do powiedzenia i nie są piątą kolumną, ale nie
są tylko one to na pewno, patriotyczne osoby tutaj są w mniejszości, jeśli wśród nauczycieli to jest dziesięć procent. I proszę mi
powiedzieć dlaczego masoneria nie chciałaby mieć dyrektora
Kuratorium, czyli masona na tym stanowisku. Nie wiem jak jest w
przypadku tego człowieka, ale piszę ogólnie. Dlaczego nie, raczej
jak najbardziej tak. Taki człowiek ma wpływ na szkołę w całym
mieście i także województwie. To trochę tak jak z wysyłanymi
przez SB do seminarium kandydatów na księży. Czy SB jeśli już
miało wyświęconego księdza nie chciało mieć biskupa a nawet
wyżej? Pisałem o tym. Oczywiście, że chciało.
To
jedna rzecz.
Ale
jest i druga.
Czym
jest kuratorium oświaty? Chodzi o zależność:
i
Rządzi
PiS, który skrycie głaska banderyzm a w jego przypadkach nie tylko
na Ukrainie, ale i Polsce milczy, więc Kurator oświaty pokazując
fakt banderyzmu w szkole i prześladowania polskiego ucznia zrobiłby
coś bardzo poważnego. Wiedziałaby o tym cała Polska. Mógłby to
być moment przełomowy w sprawie ukraińskiej w Polsce, w sprawie
ukraińskich przybyszy. Pewne jest jak amen pacierzu, że ów
kurator oświaty ( tytułują go dyrektorem. Zawsze było kierownik a
mówiło się po prostu kurator czy kurator oświatowy – nie wiem
czy to nowa funkcja czy chodzi im o kuratora. Na uniwersytetach też
pojawił się już dawniej dyrektor czyli menadżer) pod takim czy
innym pretekstem straciłby tę pracę.
Wszyscy
wrogowie Polski chcą Ukraińców w Polsce. Wszyscy wrogowie w Polsce
chcą by Polacy im finansowali w Polsce co się da byśmy im już nie
sprzedali jak mówił Lenin ale podarowali powróz, którego zechcą
na nas użyć jako narzędzie w rękach naszych wrogów wewnętrznych
i zewnętrznych.
Wrócę
jeszcze na koniec do kwestii masonerii. Niby oczywiste, ale dlaczego
się upieram konkretnie w kwestii masonerii.
Było
to po Smoleńsku, może 2013 rok gdy Wyborcza wrocławska na swojej
stronie internetowej utrzymywała Wrocław w barwach czerwono-
czarnych.
To
nie była pierwsza akcja Wyborczej z barwami więc mogła nie robić
wrażenia. Pierwsza, którą znam miała jednak inny i oficjalny
charakter. Chodziło o tego czarnego orła, który miał być rzekomo
piastowski. W każdym razie polityka Wyborczej i tego środowiska
była zdecydowanie proniemiecka, zresztą zawsze widoczna od początku
od roku kiedy powstała gazeta.
Zobaczyłem
to przypadkiem bo chciałem wtedy spojrzeć na wrocławski rynek z
internetowej kamerki. Jak pamiętam zrobiłem nawet printscreen, ale
od czasów Smoleńska poszło mi kilka komputerów, prawdopodobnie
się nie zachował. Szkoda. Do tego jak pamiętam były dołączone
jakieś niejasne komunikaty coś na zasadzie : Popatrzcie tak wygląda
Wrocław, tak ma być, na to czekamy, czy to nie piękne?"
Ja
to skojarzyłem od razu z barwami banderowskimi, ale mówię sobie :
chcielibyście. Możecie zniemczać Wrocław bo to się dzieje
wszędzie na Ziemiach Odzyskanych, ale skąd weźmiecie tych
Ukraińców. Jest tu wprawdzie mniejszość ukraińska ( na Dolnym
Śląsku i niechętna Polsce), ale mało ich, Marzenie ściętej
głowy.
Okazuje
się jednak, że oni wiedzieli lepiej. W programie w Realu 24 był
nieznany mi naukowiec z tytułem doktora, który ciekawie mówił o
problemie ukraińskim. Powiedział, że nieprzypadkowo właśnie we
Wrocławiu jest najwięcej Ukraińców ze względu na niemieckie
zakusy, na niemiecką politykę.
Skąd
jednak taka wiedza Wyborczej i Michnika. Gazeta mówią upada, coraz
słabiej się sprzedaje. „Mistrz” Adam od dawna w cieniu.
O
byciu masonem przez Adama Michnika mówiło się od początku lat 90
tych. Szło to poprzez Klub Krzywego Koła, ale nie tylko. Sam
Michnik- Szechter tego bynajmniej całkowicie nie ukrywał. Mówił
na przykład, że on z takich Polaków jak: (wtedy kiedy mydlił oczy
swą duchową polskością) i tu wymienił siedem osób, wśród nich
etnicznych Polaków albo nawet tylko. Wszyscy należeli do masonerii. To jednak rzecz taka sobie, może
to tylko szeregowy mason. Jednakże on właśnie na przełomie czyli
gdy Polska „odzyskiwała niepodległość” jeździł kilkakrotnie
do Moskwy i coś ustalał. Z ramienia kogo i z kim? Tego się nie
dowiedzieliśmy. Ważna więc bardzo jego rola. Emisariuszem nie
zostaje byle kto, tylu ich było w KOR czy w KKK.
A
jak jest z Michnikiem - Szechterem obecnie. Mówi o tym Henryk Pająk:
„Henryk
Pająk - Kto pociąga za sznurki - Radio Maryja” (Dawne dobre czasy
w Radio Maryja, niestety...) https://youtu.be/VxIwrlT0gqU
Międzynarodowe
Biuro Doradcze. Bardzo decyzyjna struktura masońska w której jest
Adam Michnik. To ciało składające się z zaledwie dwudziestu ośmiu
osób.
Osławiona
grupa Bildelberg to kilkaset członków i kilka tysięcy zapraszanych
gości. „ I w tym superekskluzywnym gronie z całego świata
znalazł się Adam Michnik jak należy sądzić doradca do spraw
Polski” mówi H. Pająk.
Koncern
Agora w skład, której wchodzi m.in. Wyborcza i sieć kin Helios (
jakby ktoś wybrzydzał na kina Helios to Multikino to kapitał
wprost izraelski...) we Wrocławiu wydaje dla Ukraińców dodatek po
ukraińsku i zachęca ich w nim do przejmowania miasta ( wedle
informacji, które są).
Jeszcze
jedna ciekawa rzecz, sprzed lat, którą z tym połączę.
Było
to bodaj w 70 - tą rocznicę mordów na Wołyniu czyli w roku 2013.
Telewizja Polska zrobiła coś co było dość zaskakujące i
patriotyczne. Dużo uwagi poświęciła Lwowi. Dziennikarze
pokazywali Lwów jako polskie miasto. Kościół w którym odbywała
się transmisja bodaj Bazylikę Archikatedralną pw. Wniebowzięcia
NMP pokazano wyjątkowo pięknie, dynamicznie, tak że byłem
zbudowany. Jak chcą to potrafią pomyślałem. ( Przy okazji nie
można nikogo całkiem skreślać kto nie reprezentuje wojującego
antypolonizmu i to właśnie pokazuje nam Pan Jezus). W tym pokazie
katedra wyszła na bardziej polską niż wszystkie duże kościoły w
Polsce i zestawić z nią można było tylko Kościół Mariacki w
Krakowie a nawet jeszcze bardziej polski się wydawał lwowski.
Dziennikarze przeprowadzali rozmowy z Litwinami i Ukraińcami i
pokazywali, że Litwini bez problemu mówią, że Lwów to polskie
miasto a Ukraińcy, że Wilno to polskie miasto.
Po
tym rozpętała się burza kierowana tylko ze strony Wyborczej iż
Polacy chcą odbierać Lwów Ukraińcom, czy że telewizja namawia do
tego itp. Ci tłumaczyli, że chcieli pokazać tylko polskość Lwowa
ale spuścili uszy po sobie i nic podobnego się już nie powtórzyło.
Krzysztof
Poraj Michałowski
Objawienia.Olawskie.pl
OdpowiedzUsuńPisałem, dostarczając informacji o pozwie zbiorowym 20-tego sierpnia. Może diabły wyrzuciły wiadomość do spamu, albo zatrzymały w inny sposób? Piszę, bo mam na pewno ją w wysłanych, nie w szkicach wiadomości.
Jak dostrzeże się rozmiar naszego zniewolenia jest to przerażające.
OdpowiedzUsuń+ Tak, diabły wrzuciły ją do spamu. Jest w spamie. Stenogram z prelekcji dr Lucyny Kilińskiego dostałem normalnie i jak wiadomo jest opublikowany
OdpowiedzUsuńOd kołyski aż po grób - polskie Wilno, polski Lwów!
OdpowiedzUsuń[Filip]
"Przykazanie nowe dajé Wam,byscie sie wzajemnie milowali"
OdpowiedzUsuńZ BOGIEM BRACIA I SIOSTRY
☀❤🔔💒🔔❤☀†☀❤🔔💒🔔❤☀
💞👏💞👏💞👏💞👏💞👏💞👏💞👏💞👏
😇➕🙏➕😇➕🙏➕😇➕🙏➕😇➕🙏➕
☝👪☝👪☝👪☝👪☝👪☝👪☝👪☝
☀❤🔔💒🔔❤🔔💒🔔❤🔔💒🔔❤☀