Jest
przekaz przed tym, nieopublikowany, są w nim jednak pouczenia dla
duszy, nie ma charakteru proroczego o sprawach publicznych.
CP
II
Dzień Zesłania Ducha Świętego 2020
Zapisz
dziecko
-
Jeśli nie wzrośnie skokowo liczba podanych zachorowań i zgonów
to pojedziesz do domu tak jak chciałeś. Jeśli będzie inaczej
będziesz musiał zrezygnować.
-
Dobrze Panie Jezu. Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
17.30
Zapisz
dziecko
-
Cóż zapisać kochany Panie Jezu?
-:)
I
jak się czujesz, dziecko?
-
W ogóle Panie Jezu? Teraz czuję się dobrze, ale nieoczekiwanie
atakuje mnie gardło.
-
To wina tego, że spółdzielnia w Rzeszowie < Wspólnota
mieszkaniowa> na terenie której wynajmujesz mieszkanie nie
ogrzewa teraz mieszkań w najmniejszym stopniu. Inaczej jest w
innych.
-
Niestety, Panie Jezu.
-
Napiszesz im, żeby ogrzewali dla Ciebie i Ja sobie tego życzę.
-
Tak Panie Jezu?
-
Tak, dziecko:)
-
Skoro tak to napiszę.
(
Chwila przerwy)
-
Mam Panie Jezu pisać kim jestem?
-
Tak, dziecko:)
-
Dobrze Panie Jezu.
-:)
Mój uśmiech.
-
A poza tym jak się czujesz, dziecko.
-
Dobrze. Panie Jezu, nic mi nie brakuje. Cierpię jednak
z powodu choroby i związanych z nią rzeczy, nie dlatego
jednak przede wszystkim, że z powodu choroby tylko, że zabiera
czas.
-
Wiem dziecko, że cierpisz z tego powodu i to jest dobre i
potrzebne.
Zwolniłem
Cię znów z winy, cokolwiek byś zrobił w Święto Zesłania Ducha
Świętego w pierwszy i drugi Dzień Świąt. Zwalniam Cię też z
niej do końca czerwca.
-
I nie wódź nas na pokuszenie, Ale nas zbaw ode złego Amen.
Dlaczego
to robisz Panie Jezu, wczoraj już przyjąłem Komunię Świętą.
-:)
W
ten sposób masz dodatkową zasługę. ( Opisz swą Spowiedź u
księdza).
-
Dobrze Panie Jezu.
<
Opisanie spowiedzi:
Oto
jak działa Duch:
W
wigilię Zesłania Ducha Świętego byłem w Krakowie w kościele
gdzie rzadko bywałem choć podoba mi się ten kościół i jest w
okolicy rynku. ( Ale to oczywiste jest też ze względu na wiadome
wszystkim cyrki a kościół nie jest duży). Poszedłem tam, ze
względu na nabożeństwo majowe, które wedle internetowej
informacji miało być pół godziny wcześniej niż w dwóch
kościołach do których na nie zwykle uczęszczałem w Krakowie, a
było to istotne ze względu na to iż miałem ograniczony czas do
pociągu. Okazało się iż inaczej niż na stronie parafii, że jest
w tym czasie różaniec, tak, że zaraz potem pojechałem w stare
miejsce na to ostatnie nabożeństwo majowe.
Byłem
nawet przed czasem, ale wyszedłem.. po czasie. To dygresja przy
okazji. Czasu do pociągu było mało a był to ostatni pociąg tego
dnia chyba dlatego, że jeszcze niektóre są zlikwidowane. Pan Jezus
mówi: „Idziemy” a było to przed błogosławieństwem. Cztery
minuty do końca. Ja się opierałem trochę, pytałem, czy mogę
zostać i zostałem do końca. Jednak tych 4 minut zabrakło. Na styk
dotarłem do pociągu. Gdyby nie miał dwóch minut spóźnienia to
prawdopodobnie odjechał by mi przed nosem. Przede wszystkim jednak
zmordowałem się przy swoim stanie zdrowia. Te 4 minuty sprawiłyby,
że musiałbym iść wprawdzie szybko, ale nie tak jak to miało
miejsce gdzie przez całą jazdę pociągiem nie doszedłem do siebie
w dodatku bez żadnego napoju.
Pojechałbym
następnego dnia, ale Pan Jezus powiedział wcześniej, że wieczorem
czy w nocy, ale jeszcze w Wigilię Zesłania Ducha Świętego mam być
w Rzeszowie.
Dlatego
też Pan Jezus wiedząc, że chcę być posłuszny co
do tego nie chciał abym się tak szarpał i wyszedł przed
skończeniem nabożeństwa majowego tym bardziej, że poszedłem na
nie wcześniej, ale było przekłamanie w stosunku do tego co na
internetowej stronie.
Piszę
to po to ( bo o spowiedzi to za chwilę) aby pokazać, że trzeba być
posłusznym i też pokazać jak Pan Jezus okazuje swoją miłość bo
wie jaki mój (nasz) aktualny stan zdrowia i nie chce abym się (my)
niepotrzebnie przemęczył, a przez nadgorliwość i chęć zostania
do końca na nabożeństwie mogłem też nie zdążyć na pociąg
gdyby się nie spóźnił te dwie minuty z odjazdem.
Ponadto
to ma sens i taki, że Pan Jezus chce żebym się modlił i potem,
mam inne obowiązki a tak przez nadgorliwość słabo wychodziło
odmawianie różańca w pociągu bo źle się poczułem przez ten
pośpiech, na szczęście w domu trochę poczułem się lepiej i nie
był to zmarnowany do końca wieczór.
Chcę
dać świadectwo, że wiele raz Pan Jezus mówi trochę żartobliwym
tonem: idziemy dziecko:)
i zawsze dobrze na tym wychodzę. Albo unikam deszczu
jak nie mam parasola. Albo coś innego. Zdążę załatwić to co
miałem załatwić, nie jestem zbyt zmęczony ( co jest istotne u
mnie zwłaszcza od ponad roku). Czasami pytam się czy mogę jeszcze
zostać jak dziecko rodzica. Jeśli tak jest, Pan Jezus się zwykle
zgadza, ale jest to zwykle niedługo, tak jak dziecko mówi: mamo
jeszcze trochę, niemniej jednak wiem, że najlepiej wyjdę jak
posłucham Pana Jezusa bez ociągania, choć jest też tak gdy Pan
Jezus z uśmiechem zgadza się bym trochę gdzieś jeszcze został to
ten przykładowy deszcz gdy nie mam parasola i tak czeka na mnie
zwykle.
Czasami
gdy Pan Jezus chce abym gdzieś poszedł i był dłużej to nie
zmęczę się tak jak się spodziewałem jak ostatnio po zoo Pan
chciał abym poszedł jeszcze na kopiec Piłsudskiego a to kawałek,
a byłem już wcześniej zmęczony, a potem z kopca zejście w ciemno
ścieżkami, które mi się spodobały, jednak na al. Kasztanową
gdzie miałem autobus bez problemu na Błonia, a stamtąd to już
sprawa prosta. W przesiadce też czekając na tramwaj dłużej bo już
było późno zjadłem kolację i wycieczka którą dla mnie
zaplanował Pan Jezus a ja bym się nie zdecydował, nieoczekiwanie
mnie nie zmęczyła i wszystko było dość komfortowo i bez strat
czasowych.
Teraz
przechodzimy do spowiedzi. Tamto świadectwo było nieplanowane
gdy
zacząłem przepisywać.
Zatem
nie planowałem spowiedzi wieczorem w Wigilię Zesłania Ducha
Świętego bo do Komunii miałem iść dopiero w I Dzień Świąt a
ta I Komunia jest najpiękniejsza gdy świeżo po spowiedzi nie ma
się żadnych nowych win nawet drobnych i idzie się do Komunii, ale
oto Pan Jezus chce abym poszedł, dwóch księży weszło do
konfesjonału: ksiądz zresztą przedstawił ich z imienia i nazwiska
a nawet z tytułu ( dość nietypowe). Jeden ksiądz doktor, chcę
iść do niego, ale od ludzi nie mogę dowiedzieć się który jest
który, no więc idę tak jak mi wskazuje natchnienie.
Jak
wiecie trudno mówić u przypadkowego księdza o rzeczach z
przekazów, nie jest to celowe, ale tym razem Pan Jezus chce abym
powiedział. Jak wiecie skoro Pan Jezus powiedział iż zdejmuje ze
mnie winę od Wielkiej Soboty do Zesłania Ducha Świętego cokolwiek
bym zrobił jak było w opublikowanym przekazie to trudniej się
dobrze wyspowiadać, jeszcze trudniej byłoby coś takiego powiedzieć
nieprzygotowanemu księdzu. Oczywiste jest, że mógłby zacząć
mówić o egzorcyście, albo proponować lekarza. Ale mam jednak
pouczenie żeby tym razem powiedzieć. No dobra, mówię więc o tym,
a nadto mówię co jest w nieopublikowanym jeszcze przekazie (
dlatego o tym wspominam), że ze względu na to iż Pan Jezus zdjął
ze mnie jak powiedział na ten czas winę płakałem niedawno
raz,
że nikogo nie zabiję do końca tego czasu czyli do Zesłania Ducha
Świętego.
Wiadomo,
co napisałem wyżej, jakiej reakcji księdza w konfesjonale można
było się spodziewać i ja sam gdybym był księdzem i spowiadał
penitenta jestem pewien, że bym chciał wyjechać z egzorcystą i
lekarzem, ale oto ksiądz przyjął to spokojnie. Przyjął
spokojnie, że jest ktoś z kogo Pan Jezus zdejmuje czasowo winę
cokolwiek by zrobił bo tak się Panu Jezusowi podoba.
Dopytał tylko coś. Powiedziałem, że jest ksiądz, który nad tym
czuwa. To go uspokoiło zupełnie. Dostałem
zwykłe pouczenie. A
jako pokutę dostałem
rozważanie przez kwadrans Ewangelii.
Więc
byłem zaskoczony. Oto jak działa Duch.
Wiemy,
że spowiada Pan Jezus i zasłania się kapłanem. Miałem też
kiedyś bardzo ciekawe tego świadectwo jeszcze dawno przed
przekazami, bodaj w roku 2003, ale już tego nie będę teraz
przytaczał.
Jak
działa Duch i czytelnicy, którzy to czytają, ale i kapłan, który
spowiada jeśli Pan Jezus tego zechce.
Chwała
Panu! >
(Ciąg
dalszy przekazu)
-
Jesteś
<nieczytelne słowo C.P.> dziecko.
-
Panie Jezu duża odpowiedzialność. Martwię się też o przekazy i
o czerwiec. To było u Grzegorza <Grzegorza z Leszna C.P>, że
umrze tyle i tyle osób, potem zmniejszyło się, ale
i u mnie potem potwierdzenie.
-
Umrze
wiele w czerwcu i wiele będzie chorych.
-
Tego
czerwca Panie Jezu?
-
:)
Tak, tego 2020:)
-
I
potem już nie będzie coronawirusa w Polsce?
-
U
Polaków nie.
-
Dziękuję
Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.
-
Jezu dziękuję Ci, Jezu kocham Cię, Jezu wielbię Cię.
-
Niestety,
dziecko, ten specjał był lepszy w Krakowie. Tu trochę tańszy, ale
gorszy.
-
Niestety Panie Jezu.
-
:)
Otrzymał
Cyprian Polak ( Krzysztof Michałowski)
/////////////////////////////////////////////////////////////////////
Daję
tutaj podziękowanie ogólne za marzec, kwiecień i maj. Szczegółowe
niebawem.
Chcę
bardzo serdecznie podziękować za te trzy miesiące utrzymującym te
przekazy, w tym nowym osobom.
Wielkie
Bóg zapłać!
Cóż
powiedzieć..
Dziękuję
za serce za moją skromną posługę choć wymagającą niemałych
kosztów przede wszystkim ze względu na wynajem dwóch mieszkań,
obu zresztą w centrum a w Krakowie nawet bardziej.( Co przypominam w
obu przypadkach chciał Pan Jezus, nie ma tu mojej prywatnej woli czy
własnego widzimisię).
Szczerze
mówiąc jak już się zaczął coronawirus to spodziewałem się, że
będzie gorzej a może nawet będzie problem z utrzymaniem mieszkań
w Krakowie i w Rzeszowie równocześnie. Do tej pory nic takiego nie
miało miejsca. A nawet było trochę lepiej niż w tamtym roku ( szczególnie dziekuję za kwiecień)
wyłączając jednorazową bardzo dużą hojność która była
opisana dokładniej swego czasu.
Oczywiście
równocześnie wszystko drożeje, zwłaszcza żywność. Choć to
odnotowuję to na razie nie odczułem boleśnie.
Dzięki
tej hojności mogłem też zamówić cztery nowenny mszalne czyli
łącznie 36 mszy według tego co przez M. Michalinę od Apokalipsy. ( Trzy w jednej intencji, czwartą w drugiej).
Mogłem
też zamówić teraz msze za kolejnych dwudziestu darczyńców.
Przedtem było łącznie też dwudziestu. Niedługo będę
powiadamiał nowe osoby. W bliskim czasie też będę chciał
zamawiać kolejne msze gdy idzie o darczyńców za których jeszcze
nie było mszy.
Są
też jak wspominałem msze zbiorowe za wszystkich darczyńców, teraz
w liczbie cztery miesięcznie i comiesięczna msza za czytelników
tych przekazów, którzy nie są darczyńcami.
/////////////////////////////////////////////////////
Czekaliśmy
na czerwiec bo to ma być miesiąc
w
którym będzie skokowy wzrost zachorowań w Polsce, a w lipcu ma już
nie być coronawirusa. Ma zostać zniszczony.
(
Wedle przekazu Grzegorza z Leszna).
W
I Dzień Zesłania Ducha Świętego było rekordowo mało zachorowań,
pierwszy raz od dawna poniżej setki i zero zgonów. Ewidentny znak,
ale o nim nikt nic, ni ksiądz na kazaniu ni media.
Oto
jednak dziś się już zwiększyło mocno. Czekamy na jutro. ( jak to
opublikuję jest już jutro:)
Tydzień
wcześniej Pan Jezus powiedział, że nie będzie Prześwietlenia
Sumień
w
te Święta Zesłania Ducha Świętego.
Nie
wykluczaliśmy bowiem, że Święto będzie jakimś impulsem.
Na
pewno nie będą to Święta Zesłania Ducha Świętego jak każde ze
względu na czasy. Owoc
jeśli go teraz nawet nie widzimy na pewno będzie. Tak jak Jan Paweł
II wołał : Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I
odnowi oblicze Ziemi. Tej ziemi!
Owoc
pojawił się w całej dojrzałości za dwa lata. Teraz oczywiście
tyle czasu nie ma.
Co
do samego Prześwietlenia Sumień. Nie wykluczając umieszczenia
przekazu w II Dzień Świąt wtedy bym napisał, że Pan Jezus
powiedział dokładnie iż nie będzie Prześwietlenia Sumień w I i
II dzień Zesłania Ducha Świętego, ale teoretycznie może być
pięć minut po północy
we
wtorek.
Wiadomo,
że
Pan
Bóg tak nie robi bo to by było trochę podstępne, ale teoretycznie
byłoby
to możliwe.
Jednakże
Pan Jezus nie powiedział też, że nie będzie Prześwietlenia
Sumień w czerwcu
a
tylko w Zesłanie Ducha Świętego.
Tego
po prostu nie wiem. Wydaje się, że ono będzie później, że to
nie jest ten moment dla ludzkości. Ale to domniemanie. W każdym
razie zawsze miałem przeczucie a i moje dwa sny ( od czasów
przekazów) to sugerowały,
choć
nie całkiem jasno
i
po części jeden z roku 2000, że
będzie to na wiosnę. Kalendarzowa wiosna trwa do 22 czerwca. Zatem
wedle tego mamy jeszcze niecałe 20 dni, choć wydaje się, ale jak
mówię: wydaje się, że nie jest to jeszcze ten czas.
Zatem
wzrost zachorowań i zgonów do lipca ma być w liczbie teraz
nieznanej dokładnie, przynajmniej na teraz bowiem było to
przekazywane przez Grzegorza z Leszna. U mnie było tylko
potwierdzenie tego przekazu
i
uzupełnienie, że gdy ustanie wirus
u
Polaków to umrze nań w Polsce około 30 tys. Ukraińców. Ta liczba
30 tys. Ukraińców była wtedy gdy liczba Polaków, którzy umrą do
czerwca miała być około 100 tysięcy. Jak wiemy zmniejszała się
jak podawał kilkakrotnie Grzegorz z Leszna. O Liczbie Ukraińców
Pan Jezus nie mówił
aby
się miała zmniejszać wobec zmniejszania się liczby Polaków,
którzy mają umrzeć
. Nie
wiem czy ona się nie zmniejszy, Pan Jezus po prostu nic o tym nie
mówił, ale nie widzę powodu dlatego, że o zmniejszenie liczby
Polaków, którzy umrą są ciągle modlitwy i to dzięki nim, jak
jest podawane
ta
liczba została zmniejszona z ponad 100 tysięcy do czterdziestu
tysięcy
jak pamiętam ostatnio. O zmniejszenie się liczby zmarłych
Ukraińców
nie
modlimy się a tym bardziej nie modlą się sami Ukraińcy. Bo oni
się w ogóle nie modlą.
Zwróćmy
uwagę na jedną rzecz. Ja na to zwróciłem uwagę od razu, bo na to
patrzyłem, ale teraz jeszcze bardziej to widać.
Oto
nikt z Ukraińców
nie
umarł w Polsce na coronawirusa. Na samym początku jedna Ukrainka,
zresztą koło czterdziestki
miała
zachorować w Polsce, ale wyjechała na Ukrainę
i
umarła na własnych śmieciach – symboliczne.
I
od tej pory nie poinformowano o jakikolwiek zgonie Ukraińca w
Polsce. Ani nawet o zachorowaniu. Mimo nawet zawyżonej liczby zgonów
jest to prawie niemożliwe, a wobec liczby zachorowań powyżej 20
tysięcy (oficjalnej) jest to w ogóle nie możliwe. Zachorowań też
nie odnotowano wśród Turków czy nowych imigrantów zarobkowych
Pakistańczyków,
Hindusów czy innych, Wietnamczyków,
Chińczyków.
Pan
Jezus powiedział w przekazie do mnie, że niewiele będzie wśród
nich zachorowań i śmierci.
Wielu
się zastanawiało jak to będzie, że Ukraińcy zaczną mordować w
Polsce. Odkąd był przekaz u mnie potwierdzający ustanie
coronawirusa wśród Polaków
a
zgony tylko wśród Ukraińców
i
to w liczbie 30 tysięcy sprawa wydawała się dość jasna.
Gdy
nie będą umierać Polacy a tylko oni,
to
będą oskarżać Polaków
o
celowe nawet działanie, o zaniechania wobec nich, o złą opiekę
szpitalną, może o celową eksterminację ich w szpitalach.
Dodatkowo tutaj będzie niechęć samych Polaków i roszczeniowość
Ukraińców począwszy od nieakceptacji
kiepskich obiadów w szpitalach, poprzez
żądania napisów dla nich po ukraińsku czy rosyjsku w szpitalach a
skończywszy
na
nie wiadomo jakich pretensjach, skargach, groźbach.
Czyli
na takiej zasadzie jak Żydzi, zaprosiliśmy ich do siebie, wygadzamy
im, nadajemy specjalne prawa po to aby ich podstępnie u siebie
wymordować.
Rząd
PiS też może i ustawowo dołączyć swoje, bo o to przecież chodzi
o konflikt, nie są oni, Ukraińcy po to tutaj
abyśmy
żyli razem długo i szczęśliwie.
Polacy
odnotowują bandyckie poczyniania PiSu w tej sprawie czyli to, że
najpierw już przebierali nogami żeby Ukraińcy mogli już pracować
w Polsce, teraz oto już przylatują czarterowe samoloty z Ukraińcami
z długimi umowami bo tak życzy sobie rząd ukraiński
(dosłownie),
który akceptuje dla swych obywateli tylko długoterminowe umowy. W
sytuacji gdy kilka milionów Polaków
straciło
i straci pracę, w innych przypadkach jest przecież
mniejsze
zapotrzebowanie, jest to bandycka
bezczelność.
Ale
cóż Polacy słabo protestują póki co a ściśle mają małą tego
świadomość ( bo nie chodzi mi o żadne protesty na ulicy) i jakby
zrobić uczciwą sondę wyborczą co do wyborów prezydenckich to
śladowo by się znalazło, że ktoś nie zagłosuję na Dudę ze
względu na to, że zwiększyło się bezrobocie a oni sprowadzają
Ukraińców i jeszcze im wygadzają.
Przy
tych samolotach czarterowych to nie jest wszystko ponieważ ci
Ukraińcy zostali zwolnieni z kwarantanny poprzez testy a za testy
zapłaci polski podatnik. Tak to są rzeczy w które trudno uwierzyć,
ale to są oficjalne informacje. Zapytano ministra rolnictwa
Ardanowskiego czy to jest w porządku, że my mamy płacić za te
testy i ten kryptożyd czy raczej jawnożyd? (biorąc
pod uwagę wygląd i brodę, jak się nosi)
powiedział, coś w tym rodzaju, że dzięki temu iż oni będą
pracować to nauczyciel będzie miał pieniądze.
(Uwaga
poniższy sposób zapisu, wcięty akapit nie jest celowy. To jakiś
nieoczekiwany kiks programu do pisania. Po prostu musiałem nie wiadomo czemu pisać od tyłu, albo raczej, ściślej pisałem z prawej strony i szło do lewej)
Sprawa
jeszcze wcześniejsza dożywotniej emerytury dla Ukraińców po
przepracowaniu nawet tylko kilku miesięcy. Do dzisiaj mimo wszystko
trudno mi uwierzyć w to, ale przecież jest to przytaczane nawet
przez duże media, tyle, że nie ma krzyku o to.
Więc
cóż ludzie, nie wiem. Mnie by to wystarczyło, żeby nie głosować
na Dudę i na nic co PiSem śmierdzi choćby wszystko inne było
super i cacy i nie było coronawirusa i strat w Polskiej gospodarce
już chyba ponad 3 tygodnie temu liczonych na 100 miliardów złotych.
Dwa miliardy złotych dziennie od początku pierwszych obostrzeń.
////////////////////////////////////////////////////////////////////
Zwrócę
waszą uwagę na jedną rzecz. W przekazach przeze mnie Pan Jezus nim
powiedział żeby zaopatrywać się w żywność powiedział, żeby
kupować broń, w tym rozumieliśmy, że chodzi głównie o
czarnoprochową. Żywność aczkolwiek już zdrożała i były
utrudnienia w zakupach to można było i można jeszcze robić.
Natomiast broń czarnoprochowa zdrożała już na początku niemal
coronawirusa w Polsce wedle informacji które są o 100 procent.
Zdrożała głównie dlatego, że była produkowana głównie we
Włoszech ( dwie firmy) i tam wszystko stanęło.
Więc
wszystko się zgadza. I kolejność. Choć wydawało się, że
najpierw jedzenie a potem broń.
…………………………………………………………………………….
Wielu
może się wydawać, że w 21 pierwszym wielu chałupnicze bronie to
jakaś niepoważna sprawa.
Jeśli
tak jest to dlaczego komisarz europejska nasza kryptożydówka
Bieńkowska już w lecie tamtego roku chciała zakazać sprzedaży
wideł w sklepach rolniczych a nawet posiadania ich przez gospodarzy!
( sic). Na jakim to dokładnie etapie było nie pamiętam i jakim
jest nie wiem. Nie wiem czy to wchodzi w życie czy nie, ale takie
zakusy były. Mówił o tym Kudliński w lecie w jednym ze swoich
programów i wtedy na to trafiłem.
Zastanawiałem
się nad tymi widłami i nad odporem w domu czy mieszkaniu gdy ktoś
nie ma broni palnej. Najważniejsze to nie wpuścić przeciwnika do
środka jak mówił o tym Pan Jezus, że mężczyźnie lepiej zginąć
broniąc domu niż patrzeć jak mordują na jego oczach jego żonę i
dzieci albo być okaleczonej w takiej obronie.
Takie
widły będą wydawały się bardzo dobre. Będą one miały
charakter piki, która będzie broniła wejścia i blokowała
przeciwnika. Oczywiście jeśli będzie on wyposażony w broń palną
do tego profesjonalną to to nam nie wystarczy, ale jeśli mamy
bazować tylko na maczecie to takie widły będą skuteczniej broniły
wejścia niż maczeta moim zdaniem. Jeśli jest więcej niż jeden
domownik, które takie widły umiałby utrzymać w ręce to trzeba
mieć więcej niż jedne. Baczmy też aby nie miały kulek
na
końcu tylko ostre krawędzie. Dobrze też je podostrzyć,
podszlifować.
…………………………………………………………………………….
Jeszcze
słówko o maczetach. Wspominana wad w maczetach jkr pewien luz
występuje zależnie do partii. Nie zawsze ten luz jest, co sam
sprawdziłem, ale też bardzo nie przeszkadza. Nie idziemy w z tym w
regularne karczowanie dżungli tylko będzie to broń awaryjna i oby
nie była użyta. Niech ktoś też zapatrzony w walki wschodu nie
próbuje używać ich choćby do ćwiczeń machając dwiema w obu
rękach naraz, bo można sobie wtedy zrobić krzywdę. Jeśli ktoś
nie jest dobrze wyszkolony to niech tego nie robi. Zasadniczo tniemy
przez pierś i brzuch. Chodzi o to by było dużo krwi i to
przestrasza zwykłego przeciwnika. Jednakże takie ciosy nie
zabijają. Natomiast najłatwiej wykonać taki cios bo jest
największa przestrzeń i albo od swojego prawego ramienia do swego
lewego na skos, albo od swego lewego do prawego na skos. Tniemy w
tułów na skos, nie tniemy prosto z góry na dół.
Było
w przekazie Pana Jezusa o roślinach aby je sadzić. Kto zasadził,
kto ma taką możliwość, ten zasadził, ale wegetacja jest do końca
czerwca zatem jeśli zasadzimy kukurydzę na przykład teraz w
przydomowym ogrodzie to może nam jeszcze ładnie wyrosnąć.
Najlepsza
są rodzime konopie. Niestety trzeba na nie mieć zezwolenie choć
nie jest to trudne pono, ale trzeba. Czy jednak dziś trzeba patrzeć
na przepisy? W każdym razie oficjalnie wymagane jest zezwolenie. Nie
można z nich zrobić narkotyków, ale pozbawiono nas konopii już
dawno jak i później maku, ale Słowacy i Czesi nie mają z tym
problemu i od nich kupujemy. Wielu Polaków nawet nie wie, że to
czeski mak, nie patrzą na to, nie wiedzą, że maku w Polsce prawie
nie ma i nie możesz sobie zasiać w ogródku nawet rządka. I z kim
rozmawiać.
Nie
mówiąc o tym, że czeski mak jest gorszy niż polski,słowacki
trochę lepszy od czeskiego. I zwróćcie uwagę, po tym poznajemy
polskiego posła, kandydata na prezydenta, że on chce coś
konkretnego zrobić. ( niech zrobi choć jedną rzecz konkretną i się tym legitymuje. Rzecz konkretną, apolityczną). Taki Bosak się o tym nie zająknął nigdy ni
ktokolwiek z opozycyjnych ani pisowskich. Mak. Ze względu na naszą
tradycję wigilijną można rzec narodowa roślina uprawna.
+ JMJ
OdpowiedzUsuńPrzypomnę, że możliwość dyskusji pod aktualnym Orędziem i nie tylko jest na stronie Przymierza Miłości: https://przymierze-milosci.weebly.com/
Co do kwestii dożywotniej emerytury dla Ukraińców już po kilku miesiącach pracy to oczywiście my i inni świadomi ludzie tego, że zostało do końca tego świata ponad trzy lata nie będziemy się tym zbytnio przejmować, ale chodzi o zasady po pierwsze po drugie o bezczelne plucie w twarz, po trzecie choć do tego daleko bo są to ludzie zwykle bardzo młodzi to bardzo możliwe, że już jakieś starsze jednostki nabyły do tego prawo i już to konsumują. To może być choćby kilka osób, ale i te kilka osób może sprawić a choćby i jedna, że zabraknie dla Polaka pieniędzy na drogi zabieg medyczny w państwowej placówce i umrze albo zabraknie na coś innego co może być bardzo dla niego istotne albo decydujące.
OdpowiedzUsuńUważam też, że to, że będą mordować na polskiej ziemi (choć wiecie iż Bóg obróci to na dobro i bez tego nie byłoby odzyskania Kresów, a ilość przelanej krwi ich kobiet i dzieci będzie... gargantuiczna) będzie i wynikało i z takiej głupoty na pozór, bezczelności wobec własnych obywateli. Dzięki temu właśnie, że dostaną coś niezasłużonego przy dyskryminacji Polaków to prędzej będą mordować niżby nie dostali.
+
OdpowiedzUsuńZatem zaczęło się.
Liczba zachorowań przedwczoraj rekordowa i wczoraj.
Cieszymy się, że możemy patrzeć jak Słowo Boże się wypełnia.
Pan Jezus powiedział przez Grzegorza z Leszna, że wielu się do niego i do Maryi zwróci jak to się będzie działo w czerwcu czy na końcu czerwca, po czerwcu.
Myślę, że dzisiaj, we wtorek i środę będzie w miarę spokojnie to znaczy liczba zachorowań i zgonów nie będzie taka jak we Włoszech była czy w Hiszpanii, Francji, czy też mniejsza ale i tak bardzo duża w stosunku do tego co było dotąd w Polsce.
Jeśli ktoś chce się wybrać w jakieś miejsce, które dopiero od niedawna jest udostępnione to niech się pośpieszy do tej środy.
Oczywiście obecny rząd bardzo nie będzie chciał wprowadzać bezprawnych restrykcji jak dotąd dopóki Duda nie zostanie wybrany, ale jak będzie sytuacja jakiej nikt się nie spodziewał w czerwcu oprócz tych którzy znają Orędzia to możemy się spodziewać tego co było i co nawet nie było jak zamknięcie województw. Zobaczymy.
W każdym razie ostatnie Słowa Pana Jezusa na ten temat przez Grzegorza mówiły o 40 tysiącach. Czy zostało to zmniejszone i o ile. To rzecz Grzegorza i tego co podaje mu Podaje ci przekaże i jak. Nie podał nowego zmniejszenia. Zatem może być to liczba mniejsza na skutek modlitw ale nie musi. Przeze mnie Pan Jezus powiedział, że umrze dużo jak wiecie więc czekamy.
Trzeba te na pewno zwiększyć bieżące zapasy czyli oprócz tych awaryjnych żeby nie mieć problemy potem z zakupem czekać przed sklepami dusi c się w maseczkach z jedną osoba do sklepu czy cokolwiek będzie.
Mamy nadzieję na właściwe tym razem postępowanie księży czyli wobec tego co się będzie działo masowe modły w kościołach. Zobaczymy.
+JMJ
OdpowiedzUsuńJest nowe "sekretne" Orędzie przez M. Michalinę od Apokalipsy.
Jest też wspomniany otrzymujący te przekazy.
Jest też kolejne orędzie po tym jak ktoś nie wie jeszcze.
Usuń