UWAGA!!! BARDZO WAŻNE INFORMACJE DLA POLAKÓW!!


https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/09/uwaga-bardzo-wazne-informacje-dla.html


Pod powyższym linkiem są adresy stron i kanałów związanych Bożych proroków jak i adresy kanałów z tymi Orędziami.


Bo Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom.



Ja, Jezus Chrystus, Król Polski i Wszechświata jestem bardzo smutny, że tak niewiele osób wie, że oficjalnie od 20 lutego 2020 roku Jestem Królem Kraju nad Wisłą, Nowego Jeruzalem, narodu wybranego, na zasadach jak nigdy do tej pory.

Gdyby Rząd i Episkopat w sposób należyty przeprowadził Moją Intronizację, zło nigdy nie dotknęłoby Polski.”


Matka Boska Ostrobramska to Patronka dla Polaków na Czasy Ostatnie, to Niewiasta apokaliptyczna obleczona w słońce.

Ofiarujcie się Jej całymi rodzinami, noście Jej poświęcone wizerunki, zawieszajcie obrazy z Matką Boską Ostrobramską w domu.


wtorek, 30 października 2018

28 X 2018 / Przypomnienie: Orędzie Jezusa Chrystusa 26 II 2017 cz. 2 O duszy/ Jak pomóc duszom czyścowym

Niedziela, 28 października

Po dwudziestej czwartej

Zapisz
- Ułóż sobie jutrzejszy dzień jak chcesz. Daję Ci wolną rękę. Czy pojedziesz, czy nie.
Dobrze dla Ciebie byłoby byś w spokoju napisał opowiadanie, ale to za mało czasu. Potrzebowałbyś na to trzy dni bez dojazdu bo je napisać na brudno. Zatem nie wysilaj się, nie dostosowuj do czegoś. Trwaj we mnie.
- Dziękuję Panie Jezu. Jesteś taki niezwykły..
- :)

Co do tego to możesz wydać na to pieniądze (rzecz jasna w granicach rozsądku).
- Ale to Panie.. to tylko moje chęci.
- Uczyń tak.

(Krótka pauza)
- Panie Jezu w ten sposób nie zbliżę się do Ciebie.
- Uczyń to dziecko.

- W ten sposób nie chyba, że tamto nie wystarczy.

Około czternastej

Zapisz
- Chcę byś rozumiał. I mnie rozumiał o ile to możliwe dla człowieka na tej Ziemi:)

Około 17.30
- Tak dziecko to jest problem, że źle wychowane dzieci biegają dużo po mieszkaniu nad wami. A są te mieszkania ( jak to mówicie) akustyczne.
- Chwała Tobie Chryste.

Otrzymał Cyprian Polak

/////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Orędzie Jezusa Chrystusa 26 II 2017 cz. 2 O duszy


Chcesz jeszcze pisać mój synu?
  • Tak Panie.
  • Zatem pisz, jednakże następnego dnia musisz położyć się wcześniej.
  • Co chcesz wiedzieć moje dziecko?
  • O duszy.
  • O duszy? Dusza jest skutkiem grzechu. Wynikiem śmierci. Nawet jeśli przychodzi po śmierci do Raju to śmierć jest wynikiem grzechu Adama i Ewy.
Dlatego prawdziwym zwycięstwem jest Zmartwychwstanie Ciał.
Dusze w Raju są szczęśliwe lecz czekają na pełne zwycięstwo, aby być podobnymi do mnie i oblec się w ciało uwielbione.
Jak widzisz, można rzec, że jest to proste. Bóg nie komplikuje spraw, aczkolwiek jest nieskończony i niepojęty. To wy ludzie je komplikujecie.
Wiele przekazałem moim świętym o duszach, tym uznanym przez Kościół i tym, którzy nie są „oficjalnymi” świętymi, ale są w moich oczach. Tam szukajcie.
Po to tę wiedzę daję, by się z nią zapoznać.
Dzięki internetowi wiele rzeczy jest dostępnych za darmo. A wy młodzi, którzy czytacie te słowa dzielcie się ze starszymi, puszczajcie im filmy, drukujcie wedle możności tym, którzy z komputera i internetu sami nie korzystają.
- Panie Jezu co to znaczy to, że pamiętałem do piątego roku życia potem zapomniałem, potem zaś wróciło do mnie (opiszę to później).
{ Tutaj później dodany opis.
Dodany na poniższe polecenie Pana Jezusa
Otóż pamiętałem „od zawsze” tak do piątego roku życia coś, co wiedziałem, że było przed moim urodzeniem. Wiedziałem, że to jakieś miejsce w którym byłem. Oczywiście nie znałem wtedy żadnych odpowiednich słów jak : „zaświaty” czy inne. By tam dużo istot ludzkich, które wydawały się dziećmi, jednak już o pewnym poziomie rozwoju. Trudno mi było to dokładniej określić. Jeśli były to przedszkolaki, to „starszaki” jak określaliśmy 5, 6 lat. Zerówki wtedy nie było.
I te dzieci w radosnym oczekiwaniu, podnieceniu, pewnym rozbrykaniu nawet, ale miłym nie uwłaczającym w niczym ani grzeczności ani Bogu zapewne czekały na wejście w ludzkie ciało. I zejście na ziemię. Taką wtedy miałem świadomość bo nie wiedziałem wtedy jak się rodzą dzieci, ani o podobnych sprawach. Świadomość tego wspomnienia była u mnie „od zawsze”, ale dopiero przypominała się jaśniej chyba od 3 - go roku życia. W piątym być może zacząłem się nad tym bardziej zastanawiać i dlatego, a może z czasem skończenia pierwotnego niewinnego dzieciństwa uleciała. Ciekawe było to, że tych dzieci nie widziałem, słyszałem ich głosy, krótkie rozmowy, ten gwar i harmider, wiedziałem po co one są i mniej więcej gdzie idą, ale mogłem właśnie rozpoznać sens, to, że nie mają negatywnych cech, które mają dzieci na ziemi, i inne. Dosyć trudno to wszystko opisać. Ciekawe jest, że nie wiedziałem ich a tylko słyszałem, ale w jaki sposób nie widziałem. Otóż była całkowita ciemność. Gruba, kompletna, ale wcale nie była straszna. I dziwiłem się temu, że ta ciemność nie była niepokojąca ni straszna gdy miałem pięć lat.
Była gęsta. Dopiero później gdy usłyszałem o pojęciu eteru jakie podawał Tesla, że jest on bardziej gęsty od materii, choć go nie widać i w nim jest cały wszechświat, w tym planety, gwiazdy utrzymany, zawieszony, to kojarzyłem go z tym eterem, choć nie musi tak być. Nie musi to być to.
Można to określić jako otchłań, ale nie Gehennę, otchłań w której czekali i sprawiedliwi na Odkupienie, aż przyszedł do nich Mesjasz i zabrał z tej Otchłani, która dla tych sprawiedliwych nie będąc Rajem nie mogła być przecież miejscem przykrym, uciążliwym, dokuczliwym. Tak mi się wydaje.}
  • Dobrze. Zrób to jednak.
  • To też nie mała tajemnica moje dziecko.
Pamięć duszy zanim znalazła się w ciele.
Jak czytałeś (U Valtorty) Bóg stwarza duszę – jest u niego czysta i nieskalana, a potem ją rani.
Adam i Ewa byli dziećmi, choć nie wedle ludzkiego dojrzewania.
Dziećmi, ale świadomymi jako dorośli.
Ty pamiętasz dzieci i coś w rodzaju przedszkola dusz. Słyszałeś ich głosy, chichoty, podniecenie przed wejściem w ciało. Były jakby przedszkolakami, ale już starszymi umiejącymi samodzielnie chodzić, myśleć, zrobić zakupy gdyby patrzeć na ludzkie dzieci.
Czy ma to coś wspólnego z Boską rzeczywistością, Twoje wspomnienie, zastanawiasz się, czy prawdziwe czy złudne.
(pisz synu)
Jak widzisz Anioł wybiera duszę, którą chce się opiekować. Czyż miałby dobry wybór gdyby to był jakiś mglisty początek schowany w embrionie?
Anioł „przychodzi” do tego „przedszkola jakby”, jak to ująłeś i wybiera. Tak to można po ludzku opisać.
Dlatego też mówi się o dziecięctwie Bożym.
Adam i Ewa byli dziećmi i dusze przed zejściem na Ziemię są dziećmi. Można rzec dojrzalszymi niż dzieci na Ziemi i nie mającymi ludzkich ułomności.
  • A dlaczego one tak bardzo chciały zejść na Ziemię.
Przecież zaczynają od płaczu, krzyku. Czeka je cierpienie i poniewierka, a po śmierci rzadko od razu Raj, nierzadko piekło?
- Jeśli nie będziecie jak dzieci nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Czyż i anioł nie objawia się zwykle jako czternastoletni chłopiec – choć równocześnie wiadomo o wielkiej liczbie jego lat próbując to ująć w ziemskim rozumieniu.
Aniołowie stróże to wasi starsi bracia, ale też (jeszcze ) dzieci. Są jednak różni aniołowie. I różnią się też od siebie.
  • Wszystko dla nas Panie Jezu.
  • Wszystko jest doskonałą harmonią i sensem. Zobaczysz ją w Raju a nie będzie końca tej harmonii i sensu.
  • Matka Boża jest też ( w wizji Valtorty) w wieku trzech lat wyjątkowo dojrzała duchowo, choć równocześnie zachowująca się jak radosne, typowe dziecko.
  • Widzisz więc podobieństwo.
Aczkolwiek Matka Boża zajaśniała wielkim blaskiem i pięknem nim weszła w ciało w łonie swojej matki bo była Niepokalana i Ojciec mój nie zranił jej jak czynić to musiał i musi ze wszystkimi duszami do końca świata.
Pamięć Ojca miała w większym stopniu niż inne dzieci, a potem będąc dorosłą i żaden człowiek oprócz niej od początku świata, aż do ostatniego człowieka na Ziemi takiej pamięci nie miał i nie będzie.
Trzeba powoli kłaść się mój synu. Cieszę się, że chciałbyś jeszcze pisać, ale i umysł masz znużony, a i Twoje zdrowie nie pozwala aby niedosypiać więcej niż jedną noc. Winieneś jeszcze odmówić modlitwy jako podziękowanie za przekaz.
Polecam Cię opiece mojej Mamy.
Śpij dobrze.


  • Dziękuję Panie Jezu.
Dziękuję ci za wszystko.
Jak mi poleciłeś wielbię Cię za wszystko co było, a szczególnie za to co będzie choć dusza wzdragała się i wzdraga przed tym co jej nie pasowało, co niemiłe, nie chce tego co trudne.
Amen.

//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Materiał o duszach czyśćcowych, który napisałem i zamieściłem na blogu przed Świętem w 2011 r.


"Praktykowanie modlitwy o uwolnienie z czyśćca jest po modlitwie o nawrócenie grzeszników najmilsze Bogu." Jan Maria Vianney
Św Paweł od Krzyża:
""Jeżeli podczas naszego życia praktykowaliśmy modlitwy o miłosierdzie dla dusz cierpiących w czyśćcu, dobroć Boga na nas spłynie i nie zabraknie nam pomocy po naszej śmierci."
Jezus powiedział do św. siostry Faustyny : Wszystkie te dusze są bardzo przeze mnie umiłowane, odpłacają się mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie... O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi mojej sprawiedliwości.

    Nie wszystko to samo pomaga jednakowo duszom czyśćcowym. Jeśli ktoś nigdy nie odmawiał różańca to mu mało pomoże po śmierci. Jeśli ktoś nie przyjmował Komunii Św to mu mało pomogą ofiarowane za niego. 
Człowiek choćby nie wiem jak cierpiał na ziemi, może sobie sam ulżyć, może zemdleć, czy wpaść w chorobę w której będzie nieprzytomny i  nieświadomy. Dusza ludzka nie może sobie ulżyć w najmniejszym stopniu. Choć modli się gorąco w czyśćcu to nic jej to nie pomaga.
Koniecznie chodźmy codziennie na cmentarz do końca oktawy, czyli do ósmego listopada włącznie. Odmówmy Ojcze Nasz, Wierzę w Boga, dowolną modlitwę w intencjach papieża, czyli intencjach jakie papież wzbudza w sobie, a nie w intencji jego zdrowia. Nawiedzenie powinno być godne tzn. nie jak po ogień, ale żeby spokojnie odmówić wymienione modlitwy i dodać jeszcze coś nadto. Pół godziny w zupełności wystarczy. Jeśli ofiarujemy za konkretną duszę to dorzućmy jeszcze osobne Zdrowaś za dowolną duszę na cmentarzu na którym jesteśmy, wedle upodobania Bożego, zostawiając Bogu wybór. Możemy też ofiarować odpust darowując wybór duszy, dusz Bogu.
Pamiętajmy. Codzienne nawiedzenia cmentarza. Codziennie nowy odpust. Aby odpust był zupełny nie może być nawet grzechu lekkiego. Więc wyspowiadajmy się przez ten czas jeszcze nawet gdy spowiadaliśmy się we Wszystkich Świętych. Nawet codziennie gdy jest taka możliwość, a taka spowiedź jest nawet mniej męcząca niż po dłuższym czasie bo grzechów mamy mało. Poza tym możemy też rozpatrzeć się w swoich grzechach, zrozumieć je i zobaczyć jak trudno nie popełnić grzechu lekkiego, takiego cienia jak mówiła Św siostra Faustyna, która była zdziwiona że z tak drobnych rzeczy trzeba się Bogu wypłacać. Poza tym pamiętajmy że dusza za którą się dużo modli, nawet jeśli ma ciężki czyściec będzie nam pomagać. Jeśli będziemy chcieli codziennie iść na cmentarz, codziennie ofiarować odpust zupełny, starać się nie popełnić grzechu lekkiego, możemy natrafić na przeszkody, pokusy mocne, zniechęcenie, tym bardziej że z otoczenia nikt nam nie będzie towarzyszył w takiej gorliwości. To już konkretne zakusy złego ducha. Będziemy to czuć wyraźniej gdy wobec nas wcześniej się ujawniał. Jeśli w życiu innych stosuje taktykę pozostania ukrytym nie będziemy odczuwać że to on nam daje takie problemy, ale wiedzmy że będzie to pochodzić głównie od niego. Pamiętajmy też że w ciężkim czyśćcu czasami złe duchy mają dozwolone dręczyć dusze. Możemy więc pozbawić go osobistej satysfakcji z dręczenia duszy, więc tym bardziej będzie starał się nam przeszkodzić.
...........................................................................
Obraz pochodzi ze strony PIOTRSKARGA.PL
Warto wejść na powyższą stronę i na ten temat przeczytać:
//www.piotrskarga.pl/ps,2121,16,2923,1,PM,przymierze.html
...................................... 

Już po umieszczeniu, ale zaraz po dodaję. Miałem to dołączyć pod artykułem, ale ogarnęło mnie dziwne zniechęcenie i rozkojarzenie i zapomniałem. Zły nie chciał abym wspomniał służącego mu Franciszka.

Otóż gdy nastał Franciszek jak i wcześniej odprawiałem odpusty za dusze na cmentarzu w Oktawie no i ofiarowałem dowolną modlitwę w intencjach papieża, czyli tych, które papież wzbudza w sobie ( nie w jego intencji). 
Miałem wprawdzie symboliczny sen (kilka dni po wyborze) który pokazywał mi istotę pontyfikatu Franciszka, widziałem owego opętanego czy sfiksowanego kardynała który ogłaszał Franciszka ( i już wtedy myślałem, że chyba jedno i drugie). Zauważyłem chłód w stosunku do "mierzwy" tłumu czekającego na Bożego człowieka, z niesmakiem skrzywiłem się na "dzień dobry", ale cóż odpust odprawiałem jak należy dodając modlitwę w intencjach papieża mając na myśli Franciszka.
I coś było nie tak. Nie wiedziałem o co chodzi. Odpust nie szedł tak dobrze jak za Benedykta gdy jego wymieniałem.
Aż wreszcie, nie pamiętam czy to było następnego roku czy dopiero w 2015 wymieniłem intencje Benedykta XVI i wszystko zaczęło toczyć się normalnym torem.

Zatem pamiętajmy. Gdy odmawiamy wymaganą odpustową modlitwę to wymieńmy nie Franciszka a Benedykta XVI, który jest nadal papieżem a nawet więcej. Franciszek nigdy nie nazwał siebie papieżem a tylko biskupem Rzymu. Benedykt XVI jak mamy informacje (bo bezpośrednio nie słyszałem jak to mówił:) po abdykacji nazywa siebie nadal papieżem. Mówi o tym na przykład arcybiskup Paweł Lenga iż jak on może nazywać Bergoglio papieżem skoro on sam tak się nie nazywa a tylko biskupem Rzymu. Papieżem jest Benedykt XVI. Więc wszystko jest jak najbardziej lege artis. A w przypadku modlitwy w intencjach Bergoglio nieświadomie możemy modlić się za satanistyczną intencją.

C.P.


9 komentarzy:

  1. Komentarz dotyczy wyłącznie ostatniego fragmentu tego przekazu.

    Ponad rok temu byłam w Sanktuarium św. Michała Archanioła w Monte Sant'Angelo na mszy św. Jest to szczególne miejsce, gdzie można uzyskać odpust zupełny.

    Wtedy modliłam się: Panie Boże, bardzo chciałabym spełnić warunki konieczne do uzyskania odpustu zupełnego, ale nie potrafię modlić się w intencjach papieża Franciszka.

    Wtedy usłyszałam jakby głos osoby stojącej w tyłu z lewej strony: Ale słowo Boże musi się wypełnić. Przyszła mi wtedy myśl, że nie jeden raz słyszałam o biskupie w bieli, itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczesc Boze
      Dla mnie to.Benedykt jest kochanym naszym papiezem .zawsze czulam ze Franciszek to wymysl masonow nie Boga ..tak mi brak.Benedykt a wiec w jego intencjach sie modle .bardzo mi brak Benedykta kocham go bardzo

      Usuń
  2. SzczeszBoze
    Piekne opisane te dzieciestwo boze
    A moj synek jak mu mowie ze tam.niebo u gory i pan Jezus to mowi ,,ze ja tam bylem,, ale czy ludzie ktorzy mowia ze zyli juz kiedys jako inny czlowiek to jak tlumaczyc to ich ich zwana reinkarnacje bo oni tak uwazaja ...
    To jest wszystko takie skomplikowane tw sprawy boze .
    Naprawde mozg mi zle.dziala chyba bo piekne ale pojac nie mozna
    A ja myslalam.ze czlek dostaje swego aniola jak poczyna sie w lonie matki ?
    Nierozumiem ,dlaczego zesmy byli 5 latkami przed urodzeniem czyzby nauczyc sie.czegos musielismy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak się zastanawiam dlaczego Bóg krzywdzi te dusze wrzucając jej w ohydne ludzkie ciała, którymi sam się brzydzi. Po co to wszystko czy nie lepiej żeby takie dusze po prostu pozostały na tamtym świecie blisko Boga, gdzie jest im dobrze. Bóg, który kocha i nie wiem tak jakby mścił się na niewinnych istotach. Nie lepiej żeby pozostały w tym bożym przedszkolu Boże po co stworzyłeś ten świat ,który jest tak straszny. Co ja biedny człowiek mogę zrobić jestem tylko odpryskiem Twojej materii. Dlaczego Bóg jest taki straszny, okrutny, bestialski powinien nas kochać, a nie znęcać się na nami. W takim razie nie ma sensu się w ogóle rozmnażać z szacunku do tych dusz dzieci w zaświatach po co mają przychodzić na ten świat, w którym Bóg daje pakiet większościowy szatanowi to siłą rzeczy upadamy. Zastanawiając się nad tym wszystkich nie dziwię się, że młode pokolenie nie chce wchodzić w toksyczne związki, które i tak przynoszą rozgoryczenie tylko żyje samotnie, rozwijając się intelektualnie, bo to daje większą satysfakcję. Im wyższa inteligencja tym większą niechęć do małżeństwa, które jest przereklamowane. Mamy sobie wszystko obrzydzać kobiety też nie patrzeć nigdzie, bo to grzech. Wszystko jest grzechem to w takim razie jak mam żyć po co tu jestem. Mam wrażenie, że przeszkadzam Bogu, ale nie mogę nic z tym zrobić. Jestem tu wrzucony bez mojej zgody powinienem móc zrezygnować z tego życia żeby mu nie przeszkadzać, ale tego nie mogę nie wiem dlaczego to nie sprawiedliwe żyć w pajęczynie z której nie mogę się wydostać. Dlaczego mamy tylko wybór pomiędzy piekłem, a nie ma możliwości wyboru unicestwienia ?Ktoś np. nie chce żyć na tym świecie i patrzeć na ciągłą konfrontację Boga z szatanem tylko chce mieć święty spokój i żyć jak człowiek bez ciągłych prób, które Bóg wykorzystuje żeby nam pokazać jacy to jesteśmy słabi i beznadziejni. Wiem jestem niczym, jestem zerem w oczach Boga, ale ja nie mam wpływu ani kontroli nad samym sobą bo Bóg tym steruje więc dlaczego mam odpowiadać za to że tak mnie stworzył. Powinien stwarzać tylko tych którzy mu odpowiadają i spełniają jego nadludzkie kryteria. Bóg wrzuca nas do tego szamba i my nie możemy nic z tym zrobić tylko dusimy się w tym fetorze. Boże bądź prawdziwie miłosierny i unicestwij mnie żebym nie musiał patrzeć na ten burdel, którego nie chce widzieć i nie rozumiem. Chce być wolny od tego zła, dlaczego unieszczęśliwiasz mnie na siłę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. +JMJ
      Pretensje do Boga są stare jak świat. Czy Bóg je lekceważy? Nie. Czy lekceważy ludzi, którzy zadają od nowa takie pytania ,czy też mają pretensje do Boga? Nie, nie lekceważy. I zawsze stara się odpowiadać na takie pytania i pretensje. Robi to na różnych polach. Wielu rzeczy nie widzimy. Jeśli mamy pretensje do bliskiego człowieka, albo niegdyś bliskiego też wielu rzeczy nie dostrzegamy. "Bo ty jesteś taka" albo "jesteś taka i taka" mówi mąż odrzucając 99 procent dobra które mu świadczyła i dobra które wynikło z ich relacji

      . W tych przekazach jest też odpowiedź tylko trzeba je przeczytać wszystkie albo przynajmniej dużo, bo rozumiemy rzeczy w kontekście. U Boga jedne rzeczy rozumiemy w kontekście drugich. Całe Pismo Święte rozumiemy w kontekście, na przykład Apokalipsę w kontekście ksiąg prorockich Starego Testamentu, ale i fragmentów Ewangelii i Dziejów Apostolskich.

      To są kolejne zasłony, które zdzieramy. albo i nie, pozostajemy za zasłoną.

      Jak ma Bóg przekonać nas do siebie jeśli ma takie zarzuty.
      Ależ uczynił to dla wszystkich, dla każdego człowieka a w świadomy dla niego sposób dla każdego chrześcijanina a szczególnie katolika.

      Bóg za nas wydał swego syna. Samego siebie wydał.
      Skoro tak musiało być. To widocznie tak musi być z nami i nie możemy być unicestwieni.
      A los na nas spadł poprzez Adama i Ewę.
      A dlaczego tak?
      Bóg nam pokazał, że zrobił wszystko by to naprawić, a skoro jego doskonałość traktuje nas jako zanurzonych w grzechu pierworodnym to widocznie nie może być inaczej.
      My traktujemy nasze rozumienie jako pełne i oczywiste i widzimy braki w Bogu. On zaś nam pokazuje pokorę i uniżenie się. Pokorę nie tylko Chrystusa uniżenie się w Przenajświętszym Sakramencie, ale i Boga Ojca zamknięcia się Nieskończonego w środku Ziemi, 3 tys kilometrów nad nami.
      Bóg się uniża ty się uniżaj w swym duchu za przykładem.
      Gdyby był wybór samounicestwienia się bez konsekwencji i byłoby to dobre i właściwie to Bóg by nam to dał, Jego miłość by dała.
      Ale on nas traktuje serio i daje nam samego siebie maksimum miłości.
      A co my proponujemy z naszej strony?
      Teraz widzimy częściowo. W chili śmierci zobaczymy jasno, lub w Prześwietleniu Sumień.

      Pretensje do Boga miał diabeł.
      Za nasz los na Ziemi odpowiada przede wszystkim on ale także dwoje ludzi Adam i Ewa ale głównie Ewa.
      Wszyscy chcemy miłości i mówimy o niej.
      A miłość Boga do nas? Cóż jeszcze może uczynić skoro samego siebie wydał na straszną śmierć i ofiarę swoją odnawia i samego Boga, całego i nieskończonego spożywać możemy. Zazdroszczą nam aniołowie, ale ci potępieni też nie mogą się unicestwić.
      Jeśli nie ma relacji miłości z Bogiem zrozumieć nie można. I nie pomoże nawet gdyby ktoś był duszą wybraną.

      Usuń
  4. Wlasnie Anonimie to.jest wlasnie Boze.myslenie .kusi.mnie.diabel.i.badz silny by nie.grzeszyc bo nawet za.maluski grzech cza odbebnic czysciec
    Boze przeciez to nie mozliwe zeby czynic wsio jak.Bog chce
    Czuje sie niekiedy jak.niewolnik bo Bog chce.
    ChocJezus mowi ze.,,lepiej zyc niz nie zyc,,
    Przeciez moje dzieci zachowuja sie jakbysmy my rodzice byli im nie potrzebni.
    Robia co sie im podoba ja sil nie mam a Bog mnie za to sadzil bedzie ze zle.wychowalam.
    Nie.umiem z 7 dzieci dac.sobie rady
    Maz.oskarza mnie o.wsio ale on.moze piwko i drec.gebe
    Boze pomoz bo ja sama nie dam.rady.
    Boje sie meza ja nie mam.pracy jestem
    Od malego.jak szmata dla.kazdego
    Boje sie tego swiata
    Poslij mi aniola do.pomocy

    OdpowiedzUsuń
  5. Są to fałszywe objawienia, pisze je jedna osoba powołuje sie na vasule ryden które to objawienia są potępione przez KRK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie siej przyjacielu fałszywych informacji, że objawienia dane Vassuli Ryden są potępione przez Kościół katolicki

      Usuń
  6. Ale Watykan zaleca dużą ostrożność, już za Benedykta XVI. Zaś sama Vassula wypowiada się pozytywnie o Franciszku...? O co więc chodzi?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.