Jezus Chrystus oficjalnie Królem Polski od 31 października 2020 roku! Intronizacja została dokonana w Świebodzinie, przeprowadzona przez abp Dzięgę wedle wskazówek Pana Jezusa. Wcześniej była Wolna Elekcja - wybór wiernego ludu na Błoniach krakowskich, następna Intronizacja w Niebie. Zaczyna się czas oczyszczenia narodu. Jednak zwycięstwo Polski jest pewne. Polska teraz to nowe Jeruzalem. Intronizacja widoma wszystkim odbędzie wobec wiszącej nad Polską zagłady.
UWAGA!!! BARDZO WAŻNE INFORMACJE DLA POLAKÓW!!
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/09/uwaga-bardzo-wazne-informacje-dla.html
Bo Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom.
„Ja, Jezus Chrystus, Król Polski i Wszechświata jestem bardzo smutny, że tak niewiele osób wie, że oficjalnie od 20 lutego 2020 roku Jestem Królem Kraju nad Wisłą, Nowego Jeruzalem, narodu wybranego, na zasadach jak nigdy do tej pory.
Gdyby Rząd i Episkopat w sposób należyty przeprowadził Moją Intronizację, zło nigdy nie dotknęłoby Polski.”
Ofiarujcie się Jej całymi rodzinami, noście Jej poświęcone wizerunki, zawieszajcie obrazy z Matką Boską Ostrobramską w domu.
Widzicie dzieci jak Synagoga szatana chce na was zacisnąć swe kleszcze
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=WnBCJWMwW5k&t=25s
Kolejny przekaz, gdzie moje wydawałoby się osobiste spostrzeżenia, odczucia ( chodzi mi tutaj o to "robisz zamieszanie") znowu pokrywają się z treściami przekazów. Swoją drogą dziwne jest to że my, którzy chcemy przyjmować komunie na klęcząco czujemy się nieswojo. Jak to? Pytam się czasami sam siebie. Przecież to dom ojca, gdzie takie rzeczy nie powinny nikogo dziwić ani wzbudzać we mnie wrażenie że " robie zamieszanie".
OdpowiedzUsuńTez sie nad tym zastanawialem i wywnioskowalem ze jezeli nie stawiasz Boga na pierwszy miejscu to twoje przywiazanie do wlasnego ja i jego reputacji sprawia ze rezultat reakcji ludzi jest na pierwszym miejscu, musisz czasami zdeptac swoje ego i ponizyc sie aby sie z tego wyzwolic
UsuńBardziej trzeba słuchać Boga, a nie ludzi.
UsuńJestem zdziwiony tą wiadomością ponieważ uczęszczam codziennie do kościoła Bernardynów i tam komunię przyjmuję się głównie na kolanach, chociaż nikt nie broni robić tego na stojąco. Podobna sytuacja jest w kościele Świętego Krzyża gdzie są balaski i większość osób przyjmuje komunię na klęcząco (trochę przez wymuszenie, oczywiście pozytywne poprzez balaski). Cieszę się, że widzę duże grupy ludzi przyjmujących komunię na klęcząco. Prawdą jest, że obecnie jest prowadzony remont u Bernardynów i z klękaniem jest trudno. Jerzy M.
OdpowiedzUsuńNieuważnie przeczytałeś. Przeczytaj jeszcze raz
UsuńZastanawiam się, czy ci z "tupolewa" z Jużnego zostali zabici gazem, czy też tyko uśpieni (quasihibernacja?).
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę poziom perfidii zbrodni, nie można wykluczyć, że ich z czasem, po okazaniu w prosektorium w Moskwie ich wybudzono i pokazano w TV relację z obchodów ich śmierci. A potem dopiero rytualnie zamordowano.
Z przekazu wydaje się, że zostali zabici na miejscu chyba że kogoś "niedobito", ale chyba nie jest to jednoznaczne.
UsuńCiepła ręka Kazany może o tym świadczyć. bo jeśli tak było z nim to dlaczego nie z innymi.
Zatem to wszystko wydaje się być moim zdaniem i w kontekście przekazu możliwe.
Z drugiej jednak strony w innych relacjach wydaje się ,że ciała były całkowicie zimne, nie mówiąc o relacji dotyczącej LK, relacji Jarosława, który mówił iż ciało brata było nienaturalnie zimne, co jest zrozumiałe jeśli zabity zostałby 8 kwietnia i ciało musieli włożyć do chłodni.
Z tego punktu widzenia biorąc pod uwagę ludzkie dociekanie upewnić się co do tej tezy można by dopiero po:
1. dokładnej analizie jeszcze raz wszystkich wypowiedzi rodzin i wszystkich relacji w tym ewentualnych ukrytych tropów wrzucanych także przez relacjonujące media.
2. Przede wszystkim jednak rozmów przeprowadzanych teraz przez niezależnych, wiarygodnych i obeznanych w temacie ludzi, rozmów z kilkoma przynajmniej rodzinami.
Ja się jednak nadal zastanawiam dlaczego od bliskich reprezentantów rodzin katyńskich, którzy mieli być w tej delegacji często nie mamy nic lub prawie nic. Nie istnieją one w przestrzeni medialnej.
Zakładam, że dostali "propozycję nie do odrzucenia", analogicznie jak pracownicy Okęcia Wojskowego. Pokazano i przypomniano im los Wróbla, tego zabitego w Indiach no i tych dwóch architektów od hangaru. Po takim pokazie, chęć życia zwycięża chęć głoszenia prawdy, a niewykluczone, że jakieś pieniądze też tam poszły.
UsuńA może "ciepła ręka Kazany" to komunikat dla wtajemniczonych, że on akurat nie został zgładzony. Tak jak Nurowski i inni. Jego życiorys jest bardzo dwuznaczny.
UsuńCo do Kazany to chyba w jego przypadku też są dziwne zdjęcia, ale to tak na marginesie.
UsuńNo,tak. Nie pamiętam jednakże dokładnie jego spraw teraz. Zgadza się mamy jeszcze do poszukania. Jako ci co przeżyli zostali wymienieni z nazwiska przez Pana Jezusa Kaczorowski i Nurowski, ale kontekst był taki, że to więcej niż dwie osoby.
Zawsze pytanie o świadomość członka rodziny przy przesyłaniu takiego komunikatu.
Niedawno ,już w tym roku rozmawiałem "przypadkiem", natrafiłem na osobę spokrewnioną z jednym z delegatów. I ani ona ani inni krewni z którymi była w kontakcie nie słyszeli nic o inscenizacji, choć twierdziła, że ma swoją wiedzę na temat tego co się stało, ale nie powiedziała dokładnie co. Ale nie jest to wiedza o inscenizacji. Swoją drogą wiedziała iż w Katyniu na około 80 delegatów czekało niespełna 50 krzesełek.
To by potwierdzało tę propozycję. Myślę, że w przypadku Smoleńska mogli zastosować tę sama metodologię, co wobec rodzin zabójców ks. Popiełuszki. Inwigilacja nos stop, w każdym miejscu. Niewykluczone, że dostali chipy kontrolujące każde słowo. Operacja, technologicznie, wbrew pozorom dużo łatwiejsza do przeprowadzenia niż wtedy. A osób być może wcale nie więcej. Wtedy trwało to od 1984r. do, ponoć 1990, a zatem 6 lat. Teraz biegnie ósmy.
Usuń