21
luty, środa
10.58
Dziecko,
mówiłem, że w miłości do Mnie nie powinno być okresów postoju.
Cały czas trzeba być w drodze. Jesteś oschły. Zacząłeś pościć
lecz nie chcesz ani pościć ani jeść normalnie. Nie chcesz
rozrywki nie chcesz też modlitwy. Ogólnie na nic nie masz (dziś )
ochoty. Jesteś apatyczny. Rozumiem to lecz nie pochwalam. Gdyby była
w Tobie miłość wyrażająca się w chęci wynagrodzenia ukochanej
osobie, którą zraniłeś - czyli Mnie, byłoby inaczej. To znaczy
jest w Tobie miłość, ale jest za słaba by przemóc Twój
dzisiejszy stan.
Ponieważ
wczoraj pojawiły się u Ciebie elementy przeziębienia, dzisiaj przy
tym stanie ducha, który rzutuje też na organizm jeśli wyjdziesz z
domu, a zwłaszcza będziesz w kościele ( a teraz masz dalej)
możesz się bardziej zaziębić.
Najlepiej
jednak dziecko nie przeczekać tego stanu a starać się go zwalczyć.
W
podróż żadną dziś by szukać samotności nie powinieneś się
wybierać bo możesz się przeziębić.
Okażę
Ci swą nadzwyczajną Łaskę. Zwolnię cię z postu od godziny
dwunastej a potraktuję go tak jakby był cały dzień. Staraj się
jednak nie wychodzić z domu bo się zaziębisz.
-
O Panie.
Chwała
Tobie Chryste.
14.48
Tak
dziecko.
Staraj
się nie wychodzić z domu to dobrze było potraktować dosłownie.
Diabeł wykorzystał sytuację by Cię na chwilę zatrzymała na
dworze matka właścicieli, która tu mieszka, a ponieważ byłeś
ubrany niekompletnie jak na taką pogodę te pół minuty wystarczyło
(dodatkowe) aby znowu odezwały się ramiona.
Dobrze, że mi to ofiarujesz.. Masz mi co dodatkowego ofiarować.
Ciesz
się tym dziecko.
Teraz
musisz się położyć.
Amen.
Po
16- tej
Jak
widzisz dziecko najlepsze było pierwsze miejsce ( miałeś też
najbliżej do kościoła). Dlatego też mówiłem na początku abyś
się przez rok nie przenosił.
Słuchałeś
mnie i miałeś zamiar usłuchać, lecz pozwoliłem Ci pisać do
właściciela tak jak chciałeś i wypowiedział wam. Potem
pozwoliłem Ci w tej sytuacji zaproponować skrócenie umowy. On na
to przystał i nie miałeś innego wyjścia by nie „stracić
twarzy”, wyprowadzić się.
Tam
gdzie trafiłeś było z powodu tego iż nie miałeś wtedy na
zapłacenie większej kaucji a właściciel żądał mniejszej
zaliczki. Potem, ze względu przede wszystkim na szum sam kazałem Ci
się wyprowadzić. Znalazłeś mieszkanie gdzie prawdopodobnie
mieszkalibyście dłużej lecz właścicielka chciała specjalnego
rodzaju umowy. Miałbyś jechać do domu po akt notarialny. Chciałem
abyś skorzystał z tej oferty lecz ponieważ byłeś tym zirytowany
nie nalegałem bo jak mówiliśmy nie powstrzymałbyś się od
robienia w związku z tym uwag właścicielce i zawoalowanych choćby
pretensji i skończyłoby się to niepodpisaniem umowy lub jej
wypowiedzeniem i Twoja jazda do domu byłaby daremna.
Teraz
zaś wybudziłeś się bo było duszno, choć rano gruntownie
wietrzyłeś pokój. I jest ci niedobrze od tego, jesteś
niedotleniony. Musisz też przemeblować pokój i łóżko dać tam
gdzie jest najwięcej powietrza czyli nie przy spadzie dachu, choć
tam jest najfunkcjonalniej.
Trudno
też będzie wam już tutaj wytrzymać w maju, zwłaszcza podczas
upalnych dni.
Lecz
na razie atrakcyjność mieszkania łagodzi te mankamenty.
Musicie
więc jako pewnik planować wyprowadzenie się z początkiem czerwca.
Oczywiście musisz się też dostosować z czasem do daty oferty. Sam
wiesz, że w czerwcu jest więcej wolnych mieszkań bo zwalniają je
studenci.
(pauza)
Kontynuujmy
dziecko.
Zatem
tak uczynisz. Jednak gdy będzie dobra oferta weź pod uwagę
wyprowadzenie się z końcem kwietnia.
Chwała
Tobie Chryste.
Tak,
Panie.
Dziękuję
Panie Jezu.
-
Wrócimy jeszcze dziecko.
18.02
Masz
rację dziecko. Twoja mama nie powinna akceptować tego iż nie ma
swobodnego dostępu do swojej emerytury. Przez dwa tygodnie nie
odebrała wniosku, a teraz oto widząc, że masz mniejsze środki
akceptuje fakt iż w marcu może nie odebrać emerytury i będzie
leżeć na koncie a może i w kwietniu. Tak nie może być,
zwłaszcza, że jest jeszcze jej rehabilitacja i inne koszty związane
ze sprawami lekarskimi. Dotychczasowe sfinansował jej brat lecz
teraz nie i idzie to z Twoich pieniędzy. Niech zatem emerytura
Twojej mamy przychodzi w porę aby mogła ją odebrać w marcu..
Niech
dopilnuje ponownego wysłania wniosku o kartę lub niech wyślą go
przez Internet.
Amen
moje
dziecko.
- Chwała
Tobie Chryste.
21:13
Spędź
resztę wieczoru jak chcesz.
Zwalniam
Cię również od dzisiejszej Adoracji.
Około
22-giej
Ujawnia
się dziecko choroba Twego ducha. Trzeba ja było obnażyć.
Zawsze
uwielbiaj Boga swego.
Teraz
zaś bądź w pokoju.
Otrzymał Krrzysztof Michałowski (Cyprian Polak)
//////////////////////////////////////////////
Ponawiam informację o materiale spod poprzedniego przekazu, materiale który opracowałem z wolą i akceptacją Pana Jezusa by go umieścić pod Orędziem. C. P.
Oto
zestaw kuriozalnych zdjęć, które wedle Pana Jezusa są:
„
W rzeczywistości
jednak, jak powiedziałem chodzi o psucie ducha, o podświadome
wywoływanie niepokoju, zamętu."
(więcej o tym tutaj)
http://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2018/01/30-i-2018-miosc-do-mnie-nie-moze-byc.html
Ciąg
dalszy ze względu na to, jak jest wspomniane, iż nie udało się
umieścić pod Orędziem; tutaj:
Dodam może jeszcze iż materiał został wprawdzie opracowany dwa, trzy dni temu, w zdjęciach do niego pogrzebałem ponad tydzień temu, ale to wszystko są obserwacje i spostrzeżenia, "zobaczenia" głównie z 2013 roku z nasileniem na kompletnie na to prawie przeznaczony czerwiec głównie pod kątem Janeczka i stewardes co zaowocowało gniewnym charkotem demona słyszanym przeze mnie podczas tych obserwacji i już ich finału w domu, w moim pokoju.
I jedna ręka na dwoje J.Kaczyńskiej.I jedna dziórka w nosie na dwoje.Głupota szatańska SB nie ma granic.
OdpowiedzUsuńTak, ale bez masońskich chęci tego by raczej nie było.
UsuńDobrze to pokazuje w przypadku amerykańskim linkowany przeze mnie film ; mistyczny september.
Jest to wtłaczanie złej energii.
Pytanie jest jednak o zgodę rodzin. Zdjęcie stewardessy pochodzi z książki. O ile inaczej jeszcze możemy potraktować zdjęcie z internetu to co możemy powiedzieć o zmanipulowanych zdjęciach dostarczanych przez rodziny?..
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJak widzimy na zdjęciu stewardessa ma (przykryty nieco bluzką) wisior przedstawiający słońca. Co znaczy dla masonerii łatwo sprawdzić. Niedługo po 10 kwietnia owych wisiorów przedstawiających słońce był mały zalew gdy idzie o rodziny zdaje się głównie stewardes. Oto jakaś ciotka prawdziwa czy rzekoma pyszni się w czołowej gazecie plotkarskiej takowym wisiorem tylko ze 3 razy większym "na cąłą klatę..":) itp.
Usuńto wszystko jest materiał na osobną książkę, ale takowa nie powstała i pewnie nie powstanie, a ja nie mam zresztą pozwolenia na pisanie jej. A są inne priorytetowe rzeczy Boże.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak, jednak w przypadku zdjęcia z J. Kaczyńską bez ramienia pytanie jest co się dzieje z ludźmi i na czym to polega.
OdpowiedzUsuńSadzę, że niesławny poseł nie zrobiłby przeróbki z wampirkami gdyby ze zdjęciem było wszystko w porządku. Więc zwrócił na nie uwagę ,ale wszyscy widzieli tylko wampirki. A nie tylko brak ramienia tutaj jest choć najistotniejszy.Ów szpon od drugiej ręki podtrzymujący niemowlaka. Podobny możemy znaleźć w niektórych zdjęciach z M. Kaczyńską - musiała to robić ta sama ręka. I trochę odmienny w w kilku innych przypadkach.