Poniedziałek
19
marca
9.03
Zapisz
dziecko
Przecież
powiedziałem Ci. Nie obawiaj się więc.
Czekam
na twoje serce. A i tak nie zostawiłbym Cię bez pomocy nawet
gdybyś uczynił wbrew mojej woli i poważnie naruszył naszą
relację.
Zatem
dziecko
w
Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
błogosławię
Ci na nowy dzień.
Będziemy
pisać dziś lecz niewiele bo masz
przygotować
się do jutrzejszego wyjazdu do
sanatorium.
Z
Bogiem moje dziecko.
-
Panie Jezu.
Składam
Ci dzięki o Panie.
Chwalebny
Chrystusie.
Obym
zawsze był wedle Twego upodobania.
-
Należy wykorzystywać każdą
Łaskę, dziecko, każdy dany
szczebel
(drabiny do nieba) by wspiąć się wyżej.
A
teraz idź do potrzebnych spraw.
19.50
Zapisz
dziecko
-
O to się nie gniewam.
-
Jednakże i tu, Panie, powinienem wykazywać dbałość.
-
Tak jest u Ciebie zwłaszcza na
obecnym etapie życia.
Pokój
z Tobą, dziecko.
-
Dziękuję Panie Jezu
Chwała
Tobie Chryste.
…...............................................................
Wtorek,
20 marca
21.45
Pisz
dziecko
Oto
jesteś w sanatorium dzięki mojej Łasce i temu, że ludzie Mnie
posłuchali.
Zawierzaj
ich często Memu Sercu a zawsze kiedy zawierzysz spojrzę na nich
łaskawie.
To
są twoje rekolekcje, dziecko. Ciszy, samotności, skupienia.
-
Dziękuję ci, Panie Jezu z serca.
Za
wszystko Ci dziękuję. Za to co było ( jak chciałeś) za to co
jest, coraz bardziej Ci dziękuję, za to co będzie.
-
Tak trzeba czynić, dziecko.
Każdy
niech dziękuje za to co było, za to co jest i za to co będzie.
Także cierpienia.
Nic
co złe nie pochodzi ode Mnie.
-
Chwała Tobie Chryste.
Dziękuję
Ci, Panie Jezu także za dzisiejszy wpływ.
-
Jest niewielki, ale nie można
powiedzieć: mały. Mógłbyś się przecież skromnie za to wyżywić
przynajmniej przez kilka dni.
-
Panie Jezu, dzisiejsze serce na niebie.
-
Tak dziecko, to było przede wszystkim dla Ciebie. To moje serce dla
Ciebie. Ma ono jednak przypominać o Twoim dla Mnie. Było złote
niech więc i Twoje będzie jak szczerozłoty dar dla Mnie.
I
jest jeszcze wasze powiedzenie „ złote serce”. Takiego chcę u
Ciebie.
-
Czy wszyscy święci, Panie, mieli złote serce?
-
Nikt kogo serce nie jest jak szczerozłote nie może wejść do
Nieba. Złote serce to nie znaczy ckliwy i czułostkowy, może być
również surowy. Surowy przede wszystkim dla siebie a gdy nawet
szorstki dla innych to dbały o ich dusze i kochający ich dla Jezusa
i przez Jezusa a przede wszystkim Jezusa w nich.
-
Dziękuję Panie Jezu.
-
Dobrze, że właściwie odczytujesz dziecko. Oto ja Ci
pokazuję serce na niebie, a Ty myślisz: Jest wspaniale, będzie
jeszcze lepiej. Jestem miły Bogu, Bóg jest ze Mnie zadowolony. Idę
ku świetlanej przyszłości. Dobrze odczytałeś więc, że jest
przede wszystkim przypomnieniem jakie powinno być Twoje serce.
Ale
też jednak, dziecko, moim sercem dla Ciebie. A Ty wiesz jakie ono
jest.
Wszystko
Ci daję.
Tak,
nie możesz cieszyć się do końca z powodu krzyży i z powodu
braków, ale ode Mnie masz wszystko co potrzebujesz i na niczym Ci
nie zbywa.
-
Dziękuję ci Panie Jezu za to.
-
To jest sprawiedliwe z mojej strony. Mógłbym ci to dać w inny
sposób, ale chcę w ten.
I
chcę aby ludzie mieli zasługę.
-
Chwała Tobie Chryste.
-
Czas się kłaść spać,
dziecko. Nie jesteś jeszcze zdrowy.
Jutro
będziemy pisać więcej.
-
Wielbi dusza moja Pana bo wielkie rzeczy czyni mi Pan.
Naszła mnie taka myśl i nie daje spokoju.
OdpowiedzUsuńOby to był pełen miraż.
Być może, w niedługim czasie, choć póki co, mimo wszystko mi to nie pasuje, zostaniemy sprowokowani do konfliktu z Rosją. W pierwszej fazie poniesiemy klęski, ale w drugiej, która może być powtórką z 1939r., ale z odwróconym wektorem, cudownie zwyciężymy przeciwko tym, którzy nas zaatakują z przeciwnej strony.
Wtedy może nadejść czas przejściowy, który zakończy się atakiem na Rosję z Azji.
W okresie przejściowym może zmieścić się czas 3,5 roku ucisku.
Ale nie musi.
Summa summarum, w dalszym ciągu nie wiem jak postrzegać to co zdarzy się na "ziemiach polskich", po odporze ataku Rosji, a przed atakiem na nią z Azji.
Jakie zmiany staną się, bądź mogą stać nieodwracalnymi, na czas po konflikcie Rosyjsko - Azjatyckim, dla naszych interesów i istnienia, jako gospodarzy "tej ziemi, na której ""odbył się" 'holocaust'?
Na konflikt, m.in. na naszych ziemiach wspominał Klimuszko, Teresa Nuemann i wielu innych, ale nikt nie rozwijał wątku "cudownego ocalenia", w okolicznościach całkowitej bezradności, analogicznie jak w roku 1939.
Obecne nagonki i podpuszczenia ze strony Anglików sugerują mi, że zdarzenia mogą szybko nabrać tempa, nie później niż do, co najwyżej późnego lata obecnego roku.
Z Orędzia z 27 XII
OdpowiedzUsuńhttp://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2017/12/27-xii-2017-cz-1.html
Myślcie o przyszłym roku.
Przygotowujcie ducha na spotkanie z Duchem.
Niech niewiasta obleczona w słonce was do niego prowadzi. Przyszły rok i już ten kościelny jest rokiem Ducha Świętego.
Jeśli moje dzieci, ktoś z was czytających te Orędzia, nie był u spowiedzi generalnej niech to uczyni.
Nie zwlekajcie.
Wasz poeta powiedział w narodowym poemacie: Jedną taką wiosnę tylko miałem w życiu.
Czekajcie na wiosnę. Niech wasze serca otworzą się i staną w prawdzie.
Przyszły Wielki Post będzie bardzo ważny. Zostawcie co możecie aby modlić się i uniżać przed Bogiem, dużo w samotności, choć nabożeństwa są oczywiście bardzo ważne: Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale.
Wy i was Bóg.
Chrystus zraniony i cierpiący z przebitym sercem i otwartym dla was.
Nie lękajcie się lecz pijcie ze zdroju. Pijcie życiodajną Krew i jedźcie moje Ciało.
Przyszły rok jest rokiem Ducha Świętego. Ten słodki Pan a nieznany. I nie znają go Ci, którzy myślą, że go znają. Nie w tańcach i pląsach jest.
Jest w skupieniu, ciszy, medytacji.
Jest Miłością i Ogniem.
Chwila, która was czeka nie zdarzyła się jeszcze w historii świata. I nie zdarzy się więcej bo też historia tej Ziemi kończy się.
Wielki wielki Bóg zapłać za przypomnienie TEGO ORĘDZIA
UsuńI jeszcze przypomniała mi się w świetle tego co napisałeś Krzysztof o konfliktach militarnych sprawa Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie...trochę na czasie, mianowicie: Rząd chce wprowadzić całkowity zakaz aborcji i się z tym zgadzam, jednakże nie potrafię wytłumaczyć takiego przypadku, gdzie życie kobiety jest autentycznie zagrożone, a miałem taki przypadek w rodzinie i należało ciąże usunąć. Pełen pokory pytam: czy nawet w takich przypadkach należy utrzymać ciąże do końca i liczyć, że wszystko dobrze się skończy?
OdpowiedzUsuńBeretta Mola jest świętą. Oddała swe życie by dac życie swojemu dziecku....podjęła tę decyzję gdy dziecko miało 8 tygodni. Można przeczytać o tej świętej w necie
OdpowiedzUsuńTez jest z tym związana istotnie inna prawda.To temat bardzo bolesny ale równie ważny dla kobiety. Często lekarze sugerują zabicie dziecka, bo jest uszkodzenie płodu, bo dziecko będzie z wadą, bo nie przeżyje itd . Jest wiele świadectw kobiet, które wbrew lekarzom wbrew rozsądkowi poddają się Woli Bożej rodzą te zagrożone dzieci i Cudem one przeżywają, są zupełnie zdrowe, ale też rodzą się z różnymi wadami jak i z tak dzisiaj częstym zespołem Downa.Rodzice którzy mimo wszystko wbrew lekarzom opiniom ludzkim kochają to dziecko wychowują je z miłością to potem się okazuje, że jest ono dla nich błogosławieństwem Darem niejako od Boga. Jeśli wiec wszystko oddajemy pod Wole Pana Boga , nawet najstraszniejsze po ludzku sytuacje , choroby przemieniają się one w błogosławieństwa . I jeszcze jedno mamy też świadectwa dorosłych osób urodzonych w wyniku gwałtu , które dziękują swoim matkom ze je urodziły
OdpowiedzUsuń(bo i takie podają dziś feministki argumenty by zamordować płód . A i to przykre że tą argumentacją można spotkać się u katoliczek.
Zgadzam się z Panią w 100% co do pierwszej części wpisu. Co do dzieci z gwałtów sprawa nie jest już tak oczywista. Jasne, jeśli przymniemy, że gwałt jest zgodny z wolą Bożą, to winniśmy to zaaprobować, ale to prowadzi do wniosku, że i szatan jest zgodny z wolą Bożą, a tego już zaakceptować - według mnie - nie należy. Poza tym dzieci z gwałtów zazwyczaj wykazują nadmiar skłonności patologicznych. Czym innym jest poczęcie z chęci, a nawet z niefrasobliwości, tudzież bezmyślności, a czym innym jest poczęcie ze zbrodni. Tu według mnie nie można stawiać PROSTEGO znaku równości.
Usuń"mamy też świadectwa dorosłych osób urodzonych w wyniku gwałtu , które dziękują swoim matkom ze je urodziły"
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo PROSTE - aborcja dziecka poczętego podczas gwałtu, to niesprawiedliwa kara wymierzona niewinnej osobie . Karać należy gwałciciela a nie dziecko. Owszem, że dla matki to nie łatwe, ale co na tym świecie jest łatwe...?