Sobota
14 lipca.
Nie
było przekazu
…........................................................................................
Niedziela,
15 lipca
Zapisz
dziecko
-
Cóż zapisać Panie?
-
Kocham Cię moje dziecko.
-
Ja zaś mam pociąg do rzeczy, które Ci się nie podobają.
-
Jak Ci mówię potrzeba więcej modlitwy. Pamiętaj o tym.
Bóg
nie jest Bogiem wyliczonym.
Chciałem
abyś się wzbił wyżej. Dałem Ci skrzydła Orła lecz te sprawiły,
że wpadłeś w błoto. Musisz je opłukać. Od razu nie możesz
latać.
Lecz
chcę abyś podobał mi się we wszystkim jak najszybciej. Nie
pragnij błota. Lecz kto w nie wpadł ten oczyszczając się musi go
dotknąć gdy się zmywa. Dobrze zatem. Zważ raz jeszcze jakich
marności pragniesz.
Pragnę
tylko abyś to rozważył.
6.40
(W
pociągu)
-
Mało, dziecko, komfortowa Twoja podróż. Raczej się nie wyśpisz:).
-
Mam wrażenie, Panie, że chciałeś bym te trzy dni nad jeziorem
spędził raczej nad jeziorem Białym k. Włodawy. To jest po drodze
na Rzeszów, ale tam nie ma pociągów i nie wiadomo też o
autobusach.
-
Mogłeś to sprawdzić będąc w Białym Stoku. Chciałem abyś się
kąpał i trochę pływał. A woda w tym jeziorze winna być
cieplejsza niż w Wigrach.
Lecz
przecież nie było mojego takiego wyraźnego życzenia lecz tylko
sugestia.
Martwisz
się dziecko, że sytuacja finansowa się zmieni. „Oto jedziesz na
resztce” jak mówicie a pojechałeś przecież nie od siebie a z
moją wolą.
-
Cóż będzie Panie?
-
Jak Ci powiedziałem chcę abyś pojechał w tym roku do
Guadelupe. Skoro masz pojechać na półtora miesiąca a najlepiej
jechać tam w listopadzie lub grudniu, to nie możesz rozpoczynać
pracy na przykład od września i dwa miesiące po jej rozpoczęciu
iść na półtoramiesięczny urlop.
Mówiłem
też abyś jeździł do domu remontować mieszkanie.
Skromny
to remont. Ale możemy to tak nazwać. W tej sytuacji nie możesz
rozpoczynać pracy w której jesteś uzależniony od pracodawcy.
Nawet przyjazna Ci osoba nie mogłaby zaakceptować takich warunków.
-
Jednak jak nie będę miał środków na życie to nie będę mógł
tak uczynić.
-
Środki na życie dostajesz lecz są one teraz daleko mniejsze niż w
pierwszych miesiącach roku. Nie martw się. Ja o to zadbam aby Ci
wystarczały lecz teraz będziesz żył skromniej.
-
Tak Panie.
-
Będziesz musiał gotować. Będziesz opierał się w znacznej
mierze na zawiesistej zupie. Ponieważ będziesz sam starczy Ci na
trzy dni.
Teraz
w sierpniu i jeszcze w lipcu będziesz też więcej pościł. We
wrześniu pojedziesz na tydzień w góry. Zaś w sierpniu, aby się
spotkać z księdzem z którym potrzebujesz się spotkać i przy
okazji spędzisz kilka dni jeżdżąc rowerem.
-
To kolejne wydatki. Ciężko będzie Panie.
-
Musisz teraz dokładnie < lub „dokładniej” w rkp. C. P.>
planować swoje wydatki. Po to też nalegałem abyś kupił rower na
wycieczki aby móc teraz je taniej odbywać.
Wrócisz
do tego jak jeździłeś często turystycznie.
-
Panie Jezu to zabierze więcej czasu, na przykład gotowanie na
wyjeździe. Przyrządzanie ciepłych posiłków choćby z gotowych
produktów.
-
Będziesz się tyle modlił i otrzymywał przekazów ile dasz radę
zapisać. Wszystko dostosowuję do aktualnych możliwości człowieka.
-
Panie Jezu nie mam na tę szablę i na wyjazdy na szermierkę do
Krakowa.
-
Trudno dziecko.
-
Skoro trudno Panie Jezu.
-
Tak dziecko, trudno.
-
No to trudno.
-
:)
-
Nie martw się jednak tym dziecko.
-
Nie martwię Panie.
-
:)
Pisz
dziecko
-
Cóż pisać Panie?
-
Nie bardzo chcesz pisać dziecko
dlatego szatan <nieczytelnie zapisane słowo. C. P.> i się
wtrąca.
-
Jestem, Panie, po czterech godzinach snu.
-
Często do Ciebie chcę wtedy
mówić. Przyzwyczajaj się do czuwań nocnych bo do nich winieneś
teraz wrócić. Jak widzisz daję Ci je (głównie) w lecie.
Potrzebne to Tobie i Ojczyźnie.
-
Tak, Panie.
Pisz
dziecko
-
Wszystko musi u Ciebie wrócić do normalności. Wszystkie
nieuporządkowane pragnienia. Staraj się.
Piszmy
dziecko.
Zamiast
pisać, dziecko, wolisz wymyślać niemądre scenki ze swoim
udziałem w pociągu. Wiem, że to Cię odpręża, ale idziesz moją
drogą i szukaj odprężenia w Bogu.
Grzegorz Braun odpowiada na pytanie: Kim się Pan czuje? Czy czuje się pan Polakiem polskim?
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=bSSF1ZGPYRA