Sobota, 24 VI
Zapisz
Moje biedne dziecko
- Współczuję też bardzo
Twojej mamie, do tego w dzień jej imienin.
Jesteś pod moją opieką i
Twoja mama też.
Policjanta, gdyby do was
przyszedł, odpraw, jak to się mówi, z kwitkiem, staraj się być jednak grzeczny
w stosunku do niego.
Będziesz rozmawiał na
komendzie, niech się jednak zastanowi nad swoją pracą, sposobem w jaki ją
wykonuje.
Dziecko, mógłbym ich zabrać z
tego świata choćby zaraz, bo dla Boga nie ma nic niemożliwego, lecz chodzi mi o
ich dusze.
Jednakże dzisiejsza sprawa
wywołuje mój naprawdę wielki gniew.
Powiedziałem, że mogą nie
doczekać końca 2018 roku w sytuacji gdy będą oporni, agresywni, będą Cię
obrażać. W takiej jak dzisiaj, w takim pokazie zwierzęcej furii i szatańskiej
nienawiści, choć są maluczcy – jednakże skrócę ten czas, jeśli się to powtórzy.
Kto nieprawy niech się jeszcze bardziej znieprawi. A więc to czynię, tym samym
miecz jest coraz bardziej nad ich głowami.
Jeśli zaś, synu, próbowałby
Cię dotknąć – tu umrze. Umrze po krótkim czasie od tego.
Za obrazę Twojej wiekowej
mamy też odpowie.
Mój gniew zaciąży też nad
gminą, bo to oni są winni w znacznej części tej sytuacji. Przyjdzie czas
zapłaty. Ty zaś zachowaj spokój.
Poleć się Matce Bożej
Ostrobramskiej
Ona okaże swój gniew wobec nieprawości i
wobec zła.
Amen.
16.30
Zapisz dziecko
- Potraktuj to popołudnie jak
każde inne.
Módl się tyle ile trzeba,
sprzątaj, pracuj. Pójdź na grób ojca, w jego imieniny, tak jak miałeś zamiar.
Jeśli dasz radę czytaj Pismo
Święte.
Skończ przepisywać przekaz.
Odmów modlitwy do Ducha Świętego i Litanię do Matki Bożej.
Nie, dziecko, odpowiadając na
Twoją myśl, nie jestem z Ciebie niezadowolony. Zaciekłość przeciwnika jest
wielka.
Co do zwracania uwagi dzisiaj
tym, którzy coraz bardziej chcą się stać synami szatana. Ich pycha jest wielka.
Dawniej takiej nie mieli tego typu ludzie. Nie miał jej żaden lumpproletariat.
Widzisz to synu wszystko na
własne oczy.
Tak, chciałbym abyś zwracał uwagę
i to się stało. Jest to niezbędne. Cieszę się, że nie masz do mnie ukrytego
żalu, a nawet myślisz o moich cierpieniach, które zawsze są większe.
Jest to po to aby nieprawy
się jeszcze bardziej znieprawił.
Ponieważ ja ci to zleciłem,
tym większa jest Twoja nagroda, że byłeś posłuszny i powiedziałeś przy tej
okazji o tych dzieciach, które są w domu dziecka, rodzeństwie tej, która
mieszka pod wami, a bucha coraz bardziej diabelską nienawiścią.
Wzrok synu z politowaniem,
jedyne na co zasługuje. Ja jednak Mam Miłosierdzie i gdy zabiorę ich szybko z
tego świata będzie to wyraz Mego Miłosierdzia w stosunku do nich.
Spokój, moje dziecko, i rób
swoje jakby się nic nie stało.
Będą i burze w przyszłości (
a nie ich mam na myśli, bo nie oni będą Twoimi przeciwnikami) a w ten sposób
nauczysz się być we Mnie w czasie burz i nawałnic.
- Bogu niech będą dzięki.
Chwała tobie Chryste.
Dziękuję, Panie Jezu, za wszystko.
Zapisz dziecko
- Nie ma czasu dziś iść do
księdza święcić obrazki. Zrobisz to jutro.
<dopisane z pewnym
opóźnieniem>
- Wielbię cię, o Panie, że podobasz sobie dawać swe
Boskie rady i w takich sprawach.
-
:) :) :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.