+JMJ
Orędzie z 13 było już prezentowane wcześniej na polecenie Pana Jezusa, jednakże, jak zawsze, dla zachowania chronologii Orędzia które były w ten sposób wcześniej umieszczane są zamieszczane ponownie.
Podobnie umieszczone były z 14 VIII i 15 VIII.
Niemniej początkowa część przekazu z 13 sierpnia nie była publikowana gdyż miał być umieszczony tylko dotyczący zamachu, Smoleńska, A. Macierewicza i ten fragment (pouczenie) został wtedy opuszczony. Teraz jest całość.
00:30
Zapisz
dziecko
-
Tak, jeśli ja czegoś chcę a jest to po poparte modlitwą wtedy
można być pewnym otrzymania tego.
-
A skąd wiadomo Panie, że Ty chcesz?
-
Przecież o tym mówię.
-
A jak, Panie, nie wiadomo?
-
Prośby gdy idzie o dobre rzeczy nigdy nie są złe. Trzeba ufać
Bogu. To wielki przywilej gdy zna się Jego wolę i można modlić
się o wypełnienie Jej znając ją.
-
Chwała Tobie Chryste.
13 VIII 2017
Około 2 - giej w nocy
Pisz dziecko
Tak, modlitwa w czasie czuwań
nocnych w sierpniu winna być w intencji ocalenia Cię z zamachu. Zatem w
potrzebnych intencjach będziesz się modlił w każdym innym czasie.
Zastanawiałeś się dziś,
dziecko, kto dokładniej będzie stał za zamachem na Ciebie, a przede wszystkim
czy będzie to ktoś kto reprezentuje obecną
władzę w Polsce w tym i oficjalni
przedstawiciele lub zwierzchnicy służb specjalnych.
Będzie za to konkretnie
odpowiedzialny Antoni Macierewicz. „Zalazłeś mu za skórę” jak mówicie, najpierw
dociekaniem w sprawie Smoleńska. W materiale
„Posłanki Szczypińska i Kempa przyleciały 10.04 2010 samolotem”
zarzuciłeś mu kłamstwo.
Wcześniej temuż człowiekowi
bardzo nie spodobały się Twoje „Pytania o prezydenta i Delegację 8 - 10” i
prawdą jest co ci powiedział mający nie wirtualne kontakty, wiekowy już badacz
smoleński, iż drażnią go bardzo.
Wreszcie moje Orędzie gdzie
wymieniam go jako służącemu GRU. Wytoczyć ci procesu nie może i nie chce.
Przedstawia się wszakże jako katolik i to gorący. Zatem pozywanie do sądu kogoś
kto ma Orędzia i jest katolikiem ośmieszy go podwójnie. Nawet „Wyborcza”, w tej
sytuacji, stanęłaby po Twojej stronie. Tak synu sprawiłbym. Cóż synu. Po mojej
stronie nie raz stawał Rzym, który przecież gnębił Izrael.
przepełniło „czarę goryczy” jaką wylałeś na
tego lubieżnika, wzorem wielu satanistycznych Żydów realizującego podsuwane
przez szatana lubieżności na swojej płci, zwłaszcza młodzieńczej.
Tfu! Tak synu, to prawda. To
jest ohydą zawsze w oczach Boga. Pamiętaj o tym. Przez to można być potępionym,
a ściślej samemu się potępić, gdy w tej chwili śmierci nie okaże z tego powodu
skruchy. A o to jest trudno.
Brak ojca sprzyja
homoseksualizmowi, lub niewłaściwe z nim stosunki. A Żydzi stracili Ojca,
dostali zaś za ojca Lucyfera. I jak sami sataniści mówią. Związek mężczyzn to
nasz ślub, ślub szatana.
Lepiej byłoby pozbawić się
męskości niż w ten sposób grzeszyć. Wtedy wprawdzie nie miałoby się zasługi
walki o czystość, lecz nie byłoby się potępionym.
- Myślałem, Panie, że za inicjatywą zamachu będą stały „nieokreślone”
masońskie siły, illuminati, a nie mściwy Antoni.
- :) A jednak dziecko. Zawsze
w grę wchodzą urażone ludzkie ambicje. Zaś Żydzi są i byli szczególnie mściwi.
Czyż ta mściwość nie wyraziła się najpełniej we mnie?
Podobnie mściwy jest Putin
też pragnący tej samej płci i to nie młodzieńczej jak Macierewicz, ale
chłopięcej wprost. Oto mężowie stanu!
- A Jarosław Kaczyński. Też Panie, powiedziałeś, że
jest rosyjskim agentem- fsb.
- Nie,
dziecko, on w tej sprawie nie wykonywał żadnych działań. W Twojej sprawie. Za
Smoleńskiem stoi, jak mówiłem, GRU, Ty zaś „nadepnąłeś na odcisk” człowiekowi
tej satanistycznej organizacji.
- Ale ty Panie mnie uratujesz?
- Obiecałem Ci to i to bez
względu jaki będziesz i co będziesz robił. Ale gdy jesteś na mojej drodze jest
to szczególnie pewne. Gdy przyjdzie czas powiem Ci co robić.
- Czyli słucha on rozkazów rezydenta GRU w Polsce?
- Oczywiście moje dziecko.
Pytaj jeszcze dziecko.
- O cóż Panie?
- Wiem, dziecko, że już te
sprawy, agentura, jak teraz pomyślałeś „nieco bokiem wychodzi”, ale taka jest
Twoja rzeczywistość. Ja sam nie uczyniłem jej inną, a utwierdziłem ją podając
Ci moje orędzie.
- Panie ten człowiek od dawna nie wzbudzał mego
szacunku.
- Kiedyś jednak wzbudzał. Nie
bądź zbyt dumny moje dziecko. Jest w strukturach „oficjalnej władzy” od
początku „przemian” a przecież jeszcze wcześniej. Nie jest dla Ciebie
„niegodnym” przeciwnikiem.
Skoro już tu Twa myśl biegnie
to dopowiem iż rezydent GRU w Polsce nie macza w tym palców.
Nie szanuje przecież zbyt
ministra Macierewicza. Nie będzie też jednak mu przeszkadzał.
- Czyli kimś kto chce mnie zabić jest oficjalny gorący
katolik.
- Ironia losu, moje dziecko, jak mówicie?
Właśnie fałszywi, gorący
katolicy będą was biczować i wydawać w synagogach. On jako mason zaś przyjmuje
Komunię świętokradczo.
Zapisz dziecko
- Cóż zapisać Panie?
- Nie przywiązuj jednak do
tego wagi. Kim jest i jaki jest. Zdradzam to, i potwierdzam też kim jest.
Chciałem abyś wiedział, że
nie nieznane, nieokreślone siły na ciebie uderzą tylko konkretny człowiek.
Zawsze jest to konkretny człowiek. Tak jak król bogaczy Rotszyld, który
zgromadził wielką część majątku świata.
- Ale jak na to pozwalają Panie? Żeby jeden człowiek
miał taki majątek.
- Jeśli jest to jeden
człowiek to wiadomo kim jest i można mieć nad tym kontrolę.
- Nie chcą mu zagarnąć jego pieniędzy?
- Ależ one są ich. On nimi
zarządza, lecz nie może dysponować według swojej woli. W pewnych granicach może.
Lecz tylko w pewnych.
- Diabeł się zawsze chowa.
- Otóż to synu.
Módl się teraz dziecko
Jak zawsze zmęczyłeś się dłuższym
moim
dyktandem. Do tego jesteś w
trakcie
nocnego czuwania.
- Chwała
Tobie Baranku
- :)
Około pół godziny później.
Pisz dziecko
- Cóż pisać Panie?
- A co chciałbyś moje
dziecko?
- Chciałbym zapisać to co Ty Panie teraz najbardziej
chciałbyś, tak czuję.
- Wiem dziecko, że tak
czujesz.
Cóż, ja Bóg pragnę dusz, a
jeśli chodzi o przekazywane moje słowa. Nie mam ograniczeń. Dlatego daję
człowiekowi możliwość jak Tobie, co chce usłyszeć, gdyż wiem, że to nie będzie
niezgodne z moim pragnieniem.
- Dziękuję za zaufanie Panie. Nie czuję się w żaden
sposób kimś takim. Tym bardziej, ze mi pokazałeś moją nędzę, a jest na pewno
większa.
- O wiele większa, dziecko:)
i ją mi też ofiarowujesz.
Pisz dziecko
- Zamach na Ciebie będzie
lecz odsłonimy tę brudną grę.
- Tak Panie?
- To co zakryte trzeba
odkryć.
Napisz też dziecko o tym
wynalazku, którego wdrożenie uniemożliwiło GRU.
- Gdzie Panie?
- Gdzie chcesz synu.
- Dobrze Panie.
- Jak ją Panie odsłonimy?
- Pokażę Ci dziecko.
- A teraz?
Powiedziałem jeśli wrogowie
Polski zechcą Ci zrobić krzywdę odsłonię nowe zasłony tajemnicy smoleńskiej.
- Tak Panie.
- :)
Zatem pytaj dziecko.
- To bieda, Panie, że to już nad ranem a ja jestem znużony.
- To musi wykuwać się w
pewnym trudzie. Pytaj.
- Ile osób było w Delegacji, która wylądował na
Jużnyj.
- Nie jest istotna, dziecko,
dokładna liczba osób. Powiem jednakże iż była to ponad połowa.
- Ponad połowa łącznie z załogą?
- Tak dziecko, łącznie z
załogą.
- Tak. Przylecieli do Rosji i
wylądowali na Jużnyj także ci co przeżyli.
- Czy jeszcze jacyś na Jużnyj wylądowali innym samolotem, których także
zabili?
- Nie, dziecko.
- A na innym lotnisku w Rosji?
- Tak dziecko, skierowali
samolot na inne lotnisko.
- To znaczy pilot?
- Tak, gen.
Błasik sam siedział za sterami Jaka. Oto jak prawda miesza się z kłamstwem.
- Czy tam była generalicja?
- Tak dziecko, ale nie cała.
Generał Potasiński i
[admirał] Karweta zostali zamordowani w Polsce.
- A ojciec młodego Płażyńskiego?
- Też został pochwycony w
Polsce.
- Pytaj dziecko.
- Czy dolecieli na to lotnisko?
- Zostali zestrzeleni.
- I zginęli wszyscy w samolocie?
- Tak, Rosjanie byli
wściekli, bo chcieli ich przechwycić.
-
Po co te cyrki z gen. Błasikową, która relacjonuje, że cała grupa
pułkowników odprowadzała jej męża na lotnisko, ale nie ma żadnych
śladów tych pułkowników poza jej słowami.
- Jakikolwiek konkret, tutaj,
dziecko, mógłby naprowadzić na ślad „generalskiego jaka”.
- Czy to ten trzeci jak co miał być w hangarze?
- Tak, dziecko.
Generalicja wystartowała
później od reszty Delegacji. Dowiedziała się o niebezpieczeństwie i chciała się
ratować. Dowiedziała się już poza granicami Polski.
- A wątek czeski Panie?
- W Czechach też jest silna
rosyjska agentura.
- Czy zabito ludzi w hangarze i potem zrzucono ich do
jego podziemi?
- Sprowadzono ich podstępem
pozorując to zamachem terrorystycznym ogłoszonym 9 kwietnia wieczorem.
- I zabito tam?
- Tak synu. Tunel zawalono.
Są tam trupy tych Delegatów. Jak powiedział generał [Czaban] „I tylko krew woła szukając ujścia”. (podaj synu pełen tekst jego
wypowiedzi).
"Ludzie pytają, jak się czuję. Odpowiadam - fatalnie - tak jakbym został w ciemnym przejściu podziemnym wrzucony do szczeliny, zasypany kamieniami i jedynym moim pragnieniem jest, aby krew wypłynęła na powierzchnię i wskazała miejsce zbrodni".
- Ilu ich było Panie?
- Tych,
którzy znaleźli się w hangarze było więcej niż tych, których zabito. Jak
słusznie zauważyłeś w swoim czasie: program o nazwie Hala Odlotów ze stylizacją
studia na Hangar, a nie Halę Odlotów, był szyderstwem z tej sytuacji.
- Jakie to obrzydliwe Panie. Kłamstwa, ale ciągłe aluzje do prawdy.
- Tak oni to chcą robić
dziecko i robią. To wzmacnia siłę takiego działania. Wzmacnia w sposób
diabelski. Od czasów Adama i Ewy i grzechu pierworodnego on kłamie podobnie.
Trochę prawdy aby ją zmanipulować, zanurzyć w sosie kłamstwa.
- Chwała Tobie Chryste
- Tak dziecko, teraz czytaj
Pismo w czasie tej nocy
czuwania a potem odmówisz
jeszcze dziesiątkę
różańca i położysz się
spać.
- Dziękuję Panie Jezu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.