Niedziela
2 kwiecień
16.40
Pisz
dziecko
Nie
lękaj się
Dałem
Ci dziś dzień bez chemtrails u Ciebie abyś pojechał na mszę. Do spowiedzi i
odebrał wodę. Mógł pojechać rowerem. I w lesie nie uciekał przed chemtrails. Ty
siedzisz w domu. Nie specjalnie się czujesz. I jest Ci za gorąco. Cóż, po wodę
w takim razie pojedziesz jutro.
Ale
ten marazm (znowu) nie tylko jest z powodu fizycznego samopoczucia.
On
Cię będzie usypiał i osłabiał. Jak nie może w Tobie wzbudzić złości, lub to nie
wystarcza – usypia Cię.
Czuwaj
zatem.
Synu
nie tyle „potrzebujesz odmiany’, czy chcesz nawet „zbrudzić się grzechem” bo ci zbrzydła
czystość wszelkiego rodzaju, tylko jest to od złego ducha, a on Ci podsuwa jak
Twoje.
Nie
wątp w jego spryt i przebiegłość. On woli najprostsze działania, ale nie zawsze
stosuje tylko takie, jeśli nie da się to działa bardziej wyrafinowanie.
Zatem
„nie wierz sobie” jeśli coś Cię odrywa od stałej dyspozycji względem Boga i
wydaje Ci się, że Twoja natura jest zmęczona „nieustannym przymuszaniem się”.
Przypominasz
sobie przecież nierzadko: „Módlcie się, módlcie, nigdy nie ustawajcie”.
Zatem
i nigdy nie ustawaj. Nie odwlekaj różańca
na wieczór nawet gdy umieszczasz w Internecie moje przekazy. Zawsze najpierw
modlitwa. To, że idziesz na mszę i na Gorzkie Żale od niej nie zwalnia.
Wrócisz
jeszcze moje dziecko.
19:30
Pisz
dziecko.
Coraz
bardziej wygładzam Ci ścieżki.
I
te w których masz posługę we mnie.
Oto
teraz pozwoliłem Ci pisać bez modlitwy i niedługo po zjedzeniu II części obiadu - obiadokolacji. To także dlatego, że modlitwa była przed Twoim snem z którego
niedawno się obudziłeś i aby ułatwić Ci drogę wyboru.
Bowiem
chciałeś obejrzeć film fabularny. Zwykły „niewinny” film fabularny jako
rozrywkę i odprężenie czego nie robiłeś od ponad dwóch miesięcy.
Jednakże,
dziecko, jeśli chcę przyjść do Ciebie to to jest pierwsze, ponadto jest
niedziela, mój dzień. Ty zaś możesz taki film obejrzeć każdego innego dnia.
Nie
zabraniam Ci tego, ale czujesz to sam, że to niewiele da.
Nadal
nie wiesz czego najbardziej pragnie Twoja dusza. To, że Boga jest za dużo to
jest złuda.
Myślisz
dziecko, że lepiej byłoby Ci gdybyś miał ode mnie zdecydowanie nadprzyrodzone
znaki?
Nie
dziecko, nie byłoby ci lepiej.
Teraz
to niemożliwe, ale jak Ci mówiłem: przyjdzie na nie czas.
Przyjdzie
na nie czas, zaś teraz masz się o co modlić.
Czy
uważasz, że już zwyciężyłeś?
Zapewniam
Cię, że nie.
Sztuką
jest szatana robić to co on chce by
człowiek robił, aby ten myślał, że to jego inspiracja i nawet decyzja.
Mówiłem:
Jeśli Ci w domu niesporo gdy są ciepłe dni szukaj samotności wśród przyrody.
Nie żałuj tych pięciu godzin od wyjścia z domu do powrotu. To nie będą
zmarnowane godziny. Kiedyś szedłeś na spacer (długi) dla siebie, teraz
pójdziesz dla Boga.
Czy
to nie piękne moje dziecko?
To
jest piękne.
Piękno
związane z Bogiem jest subtelne.
Nie
jest tak „konkretne” jak ziemskie piękno, które nawet przed grzechem
pierworodnym było „niedoskonałym odbiciem” a cóż dopiero teraz.
Kto
mało pragnie Boga nie może pójść w jego objęcia po śmierci (od razu) nawet gdyby nie miał pokutować za grzechy w
czyśćcu to będzie musiał czekać. Czytałeś o tym już dawno i Ja Jezus Chrystus
potwierdzam: tak jest.
Wiosna
dziecko, a Ty mniej skłonny jesteś do kochania.
Do
swawoli ciała i do świata natomiast i owszem. Nie mówię, że tego pragniesz
sercem, ale Twoja natura owszem jest gotowa.
Mało
zatem (jeszcze) w Tobie z ducha. Nie z krwi jak wiecie ni z ciała zrodzeni
posiądą Boga, ale z ducha.
Tak
synu, żartować z siebie (odnośnie Twych myśli teraz) trzeba, lecz przy tym nie
uchybiając sprawom Bożym i wykonując je.
Widzisz
moje dziecko. Gdyby nie moja interwencja i to, że wiedziałeś, że chcę abyś
pisał oglądałbyś film co by potrwało do 22- giej lub nawet dłużej (przerwy). Z
trudem może byś odmówił pozostałą część różańca.
A
gdzie przygotowanie do Spowiedzi z całego życia, gdzie czytanie (słuchanie)
Pisma Świętego. Powinieneś jeszcze (jeśli nie przepisujesz) umieścić choć dwa,
trzy przekazy.
Wiem,
że Cię męczy Internet, ale cóż, kiedyś nie robiłeś tego dla Boga, teraz robisz.
Nawet
nie wiesz jak diabła wścieka, ze będąc przy Internecie jesteś przecież o krok od pofolgowania sobie, ale żadnych potrzeb i chęci tego rodzaju nie masz. Takie
przygotował dla Ciebie i innych „wspaniałości” z piekła rodem, a tu nic.
Ten
problem rozwiążę, ufaj mi.
Tak
jest synu, pragniesz mnie przytulić, odczuć mnie, ale to na razie niemożliwe.
Szybko
jednak minie ten czas kiedy będziesz mógł przytulić się do mnie, poczuć moje
święte ramiona i Uwielbione Ciało.
Nawet
gdybyś miał żyć i sto lat jeszcze będzie to szybko.
Musisz
się pozbyć brzydkich nawyków. Nie chodzi o rzeczy grzeszne, ale są takie u
Ciebie. Musisz być schludny. Owszem dbasz o swój wygląd, ale musisz pozbyć się
drobnych nawyków, które raziłyby kogoś obcego gdyby na Ciebie patrzył. Także na
przykład Twoją żonę.
Dobrze dziecko,
Wrócisz jeszcze dzisiaj
- Chwała tobie Chryste
23.25
Pisz
synu
Dyscyplinuj
się moje dziecko.
Jeśli
wiesz, że mam przyjść do Ciebie ze swoim słowem podporządkuj i inne rzeczy.
Kontakt e- mailowy musisz ograniczać. Raz dziennie, góra dwa razy sprawdzisz
pocztę.
Jeśli
chcesz dyskutować umów się z czytelnikiem czy kolegą na tzw. czat.
Nie
ma sensu rozpraszać się w ten sposób pocztą. Zwłaszcza gdy umieszczasz przekazy
musisz oszczędzać oczy. Zatem staraj się wtedy jak najmniej czytać i pisać na
komputerze, zwłaszcza tym, który używasz do przekazu.
I
znów zabrakło ci czasu na spowiedź życia. Nie powinno tak być. Zacząłeś
odmawiać różaniec, chciałem abyś pisał. Gdybyś go odmówił teraz (IV część) nie
mógłbyś już dziś pisać i raczej byś się położył.
Oj
dziecko.
Jesteś
człowiekiem rozumnym, więc rozumiesz jak Twój Jezus do Ciebie mówi. Dostałeś nową
Łaskę, nie wiesz czy jest trwała, czy na ten czas tylko, ale skoro tak to
winieneś trwać we mnie. „Trwaj chwilo” mówicie, a Ty pozwalasz by chwila ze mną
uciekła.
Mało
kogo tak obdarzam.
Nie
szukaj pocieszeń wśród stworzeń, a tylko we mnie.
Na tym dziecko dziś zakończmy.
Odmawiaj dziecko różaniec.
Nie bądź smutny. Jutro też
jest dzień.
W
Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.