Wtorek
7 III 2017
Pisz
moje dziecko
(Myślałeś,
że nie będziesz pisał.
Odmówiłeś
część różańca. Usiadłeś.
I
nic. I już chciałeś odejść. Wrócić do modlitwy, lub położyć
się, bo nie najlepiej się czujesz.
Jednak
jestem).
-
Jezu jesteś naszym Panem.
-
Panem, Odkupicielem, ale i Przyjacielem.
Kocham
was wszystkich w nadmiarze obfitości Serca Mego. Nikogo nie wyłączam
z Mej Miłości.
Jeśli
komuś więcej dałem tym usilniej staram się go ratować ze szponów
demona. Jednak nie zawsze mogę. Bo nie więżę ludzkiej woli. Nie
tylko zresztą ludzkiej.
-
Panie cóż chciałbyś abym dziś czynił?
-
Moje dziecko Ty wiesz czego pragnę dla Ciebie i innych moich dzieci.
Twoim problemem jest i to, że często jesteś chory nie będąc
chory mocno. I nie wiesz wtedy czy pracując intensywnie, choćby
umysłowo, nie pogorszysz stanu swego organizmu, a w konsekwencji
choroba nie przedłuży się.
Mówiłem
Ci już, że szybko się męczysz i nużysz nawet w tym co Cię
pociąga i co sprawia Ci przyjemność.
Potrzebujesz
odpoczynku. Masz jeszcze zaległości w przekazach. A jednak.
Zawierzaj Mi to, proś o to, a ja Ci dam tę równowagę, to wypośrodkowanie w
stanie zdrowia i zmęczenia takim jak Twój.
Wolałbym
abyś się wzmacniał i odpoczywał przy modlitwie, lecz Ty tak
jeszcze nie potrafisz.
Jesteś
teraz jakby zawieszony. Chcesz obejrzeć film by Cię odprężył,
zrelaksował, równocześnie czujesz, że coraz mniej Ci [ to] daje.
To
etap przejściowy moje dziecko.
I
ta rezygnacja z kawy.
Nie
wiesz czy bardziej masz pościć, pokutować, czy też nie. Organizm
Twój jednak domaga się normalnego posiłku. Przepisywanie cały
dzień przekazów, łącznie z umieszczaniem ich, korektą błędów
przy przepisywaniu, bądź umieszczaniu, zapisywanie przekazu to
wymaga też wysiłku podobnego do innej pracy umysłowej po której
trzeba zjeść normalny posiłek.
A
równocześnie zapisujesz Moje Słowa mówiące, że ten Post winien
być taki jakiego nie było w waszych sercach Polacy. No właśnie,
przede wszystkim w sercach. Co nie znaczy, że nie należy umartwiać
się, odmawiać sobie i ograniczać. To wszystko trzeba, lecz
najpierw i głównie pokuta serca.
Jeśli
synu będziesz mi wynagradzał na modlitwie to więcej będzie niżbyś
odmawiał sobie znacznie więcej i posiłków i innych rzeczy.
Adoruj Mnie i wynagradzaj i upadaj w duchu i pokorze przede Mną okazując
swą grzeszność (bo grzeszyłeś) prosząc za Polską, uznając, że
sam nie jesteś bez winy.
Uznajcie
swoje winy, tego chcę. Jako ludzie i jako Polacy. Wykonujcie wiernie Moją Wolę. Wynagradzajcie Mi za ojczyznę, za siebie i za innych.
W
waszym narodzie najbardziej grzesznym miejscem jest Warszawa. Wyrok,
ku opamiętaniu Polaków, na nią zapada. Może jednak zostać
jeszcze cofnięty. Wszystko zależy od was. Od waszego nawrócenia.
(na
tym zakończ teraz moje dziecko.
Być
może będziemy dziś jeszcze kontynuować. Staraj się aby to nie
było dziś później niż o dwudziestej, dwudziestej pierwszej)
20.50
Pisz
synu
Krótko
dziś ze sobą rozmawialiśmy, a Ja lubię z Tobą długo rozmawiać.
Zatem
kontynuujmy.
Rozmyślałeś o Warszawie dzisiaj i przed Moim przekazem i po nim.
Tak
dziecko, musi przyjść opamiętanie.
Nie
chcę śmierci tak wielu ludzi, jednakże wielu sprawiedliwych jej
uniknie.
W
tym i dzięki Orędziom, które do Ciebie będę kierował gdy wyrok
na Warszawę zapadnie. Ale powtarzam: Jeszcze nie zapadł. Zatem módl
i Ty się o to miejsce skropione krwią męczenników.
Rosja
wie, że USA nie zechcą i nie odważą się rzucić (wystrzelić) w
odwecie bomby na Moskwę, czy Petersburg, ani żaden inny kraj tego
nie uczyni.
Od
was to Polacy zależy czy to się stanie, czy też nie.
Od
modlitwy waszej i nawrócenia.
Podaję
wam środki mogące odwrócić klęskę i karę bez rozlewu krwi i
przemocy, a nawet znacznych pieniędzy i środków.
Jednak
nie korzystacie.
I
wylewa się krew niewinnych (obok winnych).
Teraz
jednakże Warszawa jest w większym niż kiedykolwiek stopniu
zainfekowana liberalizmem, ukrytym satanizmem i innym złem.
Trudno
w sposób pokojowy byłoby ją oczyścić. U Boga jest to możliwe,
ale jest to bardzo trudne.
Złu
się można przeciwstawić mając mnie Chrystusa, ale jeśli nie
chcą..
Jednakże,
jak wiesz, ten akt będzie klęską Rosji.
W
Polsce zostanie zniszczona i upokorzona Warszawa, ale Rosja zostanie
upokorzona w o wiele większym stopniu ze strony Chin.
Odwet
nastąpi szybko. Zaś Rosja straci swą potęgę na zawsze i nigdy
się nie podniesie.
Tak
się stanie i to jest nieodwołalne.
Gdy
Rosja zaatakuje w sposób wymierny Polskę, jak poprzez rzucenie
bomby atomowej na Warszawę, zaatakują ją Chiny.. Zadadzą wielkie
straty i cierpienia narodowi rosyjskiemu. Okrucieństwa Chińczyków
przewyższą te z II wojny a ich mściwość i zaciekłość i
zajadłość przejdzie wszelkie oczekiwania.
Tak
się stanie.
Warszawa
zostanie odbudowana po trzech dniach ciemności.
To
co jest w wizjach to jest właśnie wtedy.
Po
3 dniach ciemności nie będzie też śladów promieniowania
atomowego ani innych skażeń. Wszystko będzie odnowione i
oczyszczone.
Ale
powiadam (jeszcze) stać się nie musi.
Warszawa
może być uratowana.
-
Panie Jezu takie zniszczenie Warszawy przypomina Sodomę i Gomorę.
-
W istocie. W taki sam sposób zostały zniszczone. Ogniem i siarką.
-
Panie Jezu to wszystko ważne, ale Ty jesteś najważniejszy.
-
Oczywiście. Ja jednak jestem we wszystkim. Troszczę się o
człowieka i o Polskę szczególnie, a jak widzisz po sobie wchodzę
i w Twoje sprawy nieraz szczegółowo.
(
módl się teraz moje dziecko)
Błogosławię
ci na tę noc.
W
Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
Amen.
Nie rozumię, komu zostało przekazane to orędzie?
OdpowiedzUsuńOrędzie zostało przekazane Krzysztofowi Michałowskiemu, który występuje pod pseudonimem Cyprian Polak, ale także pod własnym nazwiskiem.
Usuń