Piątek
13.
20
(28
IV 2017)
-
Chcesz pisać dziecko?
- Chcę Panie, a dlaczego
pytasz?
-
Jestem Bogiem delikatnym.
- Moja gruboskórność względem Ciebie, Panie, przytłacza
mnie. <zmniejszenie czcionki niezamierzone>
-
Nie trzeba tego.
Kochaj
i ciągle ucz się kochać.
Pisz
dziecko:)
-
Boisz się tego co może być już za dwa dni w naszych relacjach?
-
Wiesz o tym, że Cię nie zostawię, jednak...
Synu,
wypełniłeś to co pragnąłem. Nie jest jednak tak synu, że pojedziesz tam i tam i
będziesz starał się zrobić to czego dla ciebie chcę i dzięki temu Łaska jest
dana niejako automatycznie. To tak nie działa dziecko.
- Nie jestem Twoim
odpoczynkiem Panie.
-
Jeszcze nie.
- Panie Jezu okaż mi swoje
Miłosierdzie.
-
Zawsze jest dla wszystkich, którzy się do Niego (szczerze) odwołają.
- A ja, jestem szczery?
-
Tak, jesteś szczery.
-
Zapisz synu to pytanie, które chciałeś
zapisać.
- Czy przyjdziesz do mnie Panie ze swoim słowem 1 maja, bądź w kolejnych, następnych dniach? <jak wyżej>
-
Czy pragniesz synu bym Ci okazał Moje Miłosierdzie?
- Pragnę Panie.
Pragnę Panie przede
wszystkim w tym jednym (nie chodzi tu o sam przekaz), Ty wiesz.
-
Mówiłem, ze serca nie da się naprawić w jednej chwili. Trzeba na to czasu;
krótszego lub dłuższego.
Ufaj synu <,j.w>
wróć do modlitwy.
21.
45
-
Nie płacz dziecko
Nie
chcę być płakał.
Widzisz
jak jestem dobry.
I
widzisz jak jesteś mi
bardzo
mało wdzięczny.
Lecz
nie martw się tym, że jesteś mi bardzo mało wdzięczny, bo we Mnie masz
Orędownika i obstaję za Tobą przed Ojcem.
Wiesz,
że jesteś nędzą.
Wiesz
już, że wszystko jest Łaską.
I
nie możesz sam z siebie wykrzesać ni iskierki miłości w stosunku do Mnie.
Nawet
gdybym Cię zaprowadził na Drogę Krzyżową taką jaka ona realnie była i ujrzałbyś
wszystko aż do mojej śmierci, a Bóg nie dałby Ci łaski, nie zapłakałbyś nade
mną, a pozbawiony Łaski (ty, czy każdy inny człowiek, którego bym tak
zaprowadził) mógłby tylko wybrać szatana.
Wszystko
więc opiera się na Łasce. Łaska to wylanie Ducha Świętego.
Mój
synu.
Miłość
jest pieśnią, którą ma się na ustach.
Kto
prawdziwie kocha Boga, ten chce mu nieustannie śpiewać hymny pochwalne.
Dostałeś
wiele. Czy możesz dostać jeszcze więcej.
Tak,
po to Bóg daje, by dać jeszcze więcej.
Skosztowałeś
łaskawości Chrystusa, która się uniża specjalnie dla Ciebie i daje Łaski
skrojone na Twoją miarę.
Dostajesz
niebiańskie ubranie, które doskonale do Ciebie pasuje.
Możesz
go jednak nie zobaczyć. Powiesz wtedy, że ubrania nie ma, a Ty jesteś nagi.
Pisz
synu.
-
Twoje serce mimo moich Łask jeszcze nie jest naprawione. Jednakże zranienia
ludzkiego serca są na tyle głębokie, że nawet miłość Chrystusa nie może ich
naprawić (zwykle) w jednej chwili.
-
Wynagradzasz mi jednak moje dziecko. Przynosisz też owoce.
Masz
w sobie duszę dziecka. Jednak i dzieci bywają też skażone i zatrute.
Cały
czas jednak postępujesz do przodu.
Musisz
mnie bardziej kochać.
Musisz
wyrzec się dla mnie tego co Cię odrywa ode mnie.
Nie
jesteś przywiązany do świata, ale jesteś przywiązany do swego sposobu
„postępowania z tym światem”, który jest często ekstrawagancki i bywa mało
miłosierny.
Wiesz
to i każdy katolik o tym słyszał, że musi zaprzeć się samego siebie. Jak
mówiłem: Chcę Ci niektóre rzeczy zabrać, a niektóre zostawić.
Czy
słyszysz mnie dziecko?:)
Jak
mówię o sprawach trudnych chętniej
poddajesz się znużeniu.
W takim razie módl się dziecko.
-
Twoja miłość ku mnie jest raczej sentymentalna niż gorąca.
A
masz być na podobieństwo Moje.
Moja
zaś miłość do Ciebie nie jest taka. Kochasz jaka jest Twoja natura, ale musisz
się zaprzeć samego siebie.
-
Chcesz płonąć, moje dziecko, miłością do Mnie?
-
Zastanawiasz się?
- Ty wiesz Panie jak to jest i .. <j.w.>
-
Więc..
-
Chcę Panie, ale bez Łaski będę kochał
zgodnie ze swoją naturą.
-
Nie w każdej Twojej miłości się objawia. Niektóre rzeczy kochasz prawdziwie.
Tylko Swego Zbawiciela, Mistrza i Pana nie potrafisz (jeszcze).
Nie
będziesz kochał prawdziwie Ducha Świętego jeśli mnie wpierw prawdziwie nie
pokochasz.
-
Czy zranić Twoje serce synu?
- Zrań Panie. <j.w.>
-
To jednak wielka Łaska. Co mi za nią ofiarujesz?
- Moją wolę Panie. Mój
zachwyt nad tymi dziełami, moją słabość, moją nędzę i nicość.
Nic nie mam Panie gdzie byś
odpoczął.
- A
masz być duszą, która ma mi wynagradzać. W Tobie ma być Mój Odpoczynek.
Jakim Okiem spojrzę na Ciebie gdy przyjdę jako Sędzia
Sprawiedliwy?
- Chcę wpierw, Panie,
przyjść przez Bramę Twego
Miłosierdzia.
-
Czy aby na pewno, czy aby na pewno sercem.
Uważasz,
że Moje Miłosierdzie jest dla Ciebie czymś oczywistym bo masz moje przekazy?
Czymś co ci się należy? Bo czyż mógłbym odrzucić kogoś takiego jak Ty?...
- Nie, Panie.
-
Nie mógłbym odrzucić kogoś takiego jak
Ty?..
- Wszystko, Panie Jezu, co uczynisz i czynisz jest i będzie
dobre.
-
Gdybym Cię, synu, odrzucił od siebie, uznałbyś to za dobre?
- Jeślibyś, Panie to uczynił, byłoby to dobre i
sprawiedliwe.
-
Dalej mamy synu wiarę, a miłość na etapie bardzo niedojrzałym.
Nie
odrzucę Cię z powodu wiary, a miłość będzie Ci przydana.
Nie
zranię jeszcze Twego serca, bo nie spełniasz jeszcze tego aby stać się mogło.
Takiej Łaski nie możesz otrzymać na swoim etapie duchowego wzrostu.
-
Czy chcesz zobaczyć swoje grzechy?
- Ty wiesz, Panie, że się tego boję a i Ty mi
powiedziałeś, Panie, że to byłoby dla mnie straszne.
-
Po spowiedzi życia, która była, jaka była, choć nie z Twojej winy, Sąd ten
będzie jednakże znacznie łaskawszy!
- Dziękuję Panie.
-
Nie powiesz, że mnie kochasz?
- Ty wiesz Panie Jezu, że ciebie kocham (najbardziej).
- Dopiero
co (prawie) publikowałeś moje słowa : Nie rzucajcie ochłapów Bogu, bo srogo za
to możecie zapłacić.
Wytłumacz
się synu.
- Wszystko co uczynisz Panie ze mną będzie słuszne.
-
Czemu jesteś tak bierny dziecko? Walcz o miłość do Mnie, o to aby ona powiększała
się każdego dnia i rosła w Twoim sercu.
-
Myślisz, że zasłużyłeś w jakiś sposób na te przekazy?
-
Wynagradzaj mi moje dziecko.
Wynagradzaj
i adoruj Mnie.
I
to masz czynić zawsze.
Wynagradzać
za siebie, za innych.
Adorować
Mnie.
Koniec przekazu
Podczas
Różańca:
Pan
Jezus polecił bym zapisał:
-
Chcesz być, synu, koneserem wrażeń ze mną, czy chcesz prawdziwej miłości?
Przepiękny dialog , przepiękne słowa ,zapewne po części do każdego z nas ,także tych czytających przekazy, przepiękne.
OdpowiedzUsuń