Po 24- tej
Wielkanoc
- Nie martw się dziecko swymi
winami.
Choćbyś był jak szkarłat, w
Chrystusie możesz wybieleć.
Wracając do Jana Pawła II.
Jak Ci mówiłem Janie Pawle II strzegł
depozytu wiary.
Popełniał błędy, ale nie
umniejsza to jego świętości.
- Chcesz pytać synu to pytaj.
- Tak dziecko gdyby Jan Paweł II oszukiwał i „knuł” czy mógłby zostać
moim świętym?
Już o tym mówiliśmy. Jest w
wizjach mistyczek jako mój wierny wikary.
Nie mówiłem Ci synu bo o to
nie pytałeś.
Czyż mogę odrzucić człowieka
ze względu na jego pochodzenie?
Jak możesz o tym myśleć.
- Sam jednak mówiłeś Panie,
że wielu biskupów w Polsce pochodzi z plemienia żmijowego.
- Bo tak jest. Służą dwóm
panom.
- Jeśli mama JP II była
żydówką (chazarską), czy semitką z pochodzenia to JP II też mógł służyć dwóm
panom.
- Mógł, ale nie służył.
Służył Chrystusowi i jego prawdzie.
Te błędy, które popełniał to
były w znacznej mierze szkodliwe ukłony w kierunku synagogi szatana.
Jak mówiłem: Nie umniejsza to
jego świętości.
- Chodzi nam Panie Jezu o to
czy się nas oszukuje. Czy JP II był świadomy swego żydowskiego pochodzenia,
skąd taka sympatia do żydów jeśli nie był. To stanie na bramce w obu drużynach żydowskiej i polskiej może pokazywać, że chciał powiedzieć: ja jestem
żyd. Czy Ci ludzie (jak Panie Jezu dziś powiedziałeś) jeśli nawet mieli wobec
niego zamiary od młodości powiedzieli mu że on ma korzenie żydowskie i co on na
to. Wreszcie jego mama. Ludzie to przecież rozpoznawali.
- Mój synu.
Tak, masz rację. Dzisiaj
Niedziela Mojego Zmartwychwstania. To nie jest najlepszy dzień na takie tematy.
Wrócimy do tego w poniedziałek wieczorem.
Ufaj i czuwaj.
Zawsze się cieszę gdy
pragniesz prawdy.
- Jezu, kłaniam się tobie Przedwieczny Boże.
- Amen
Moje dziecko nie zamykaj
zeszytu.
Na Moje Zmartwychwstanie chcę
Ci udzielić specjalnego błogosławieństwa.
Niech Moje Zmartwychwstanie
sprawi, że będziesz coraz bardziej podobny do Mnie.
Uświęcaj się moje dziecko.
Błogosławię ci moje dziecko.
Niechaj radość z Mego
Zmartwychwstania opromieni Ci trudy, doda sił i wytrwałości na trudy, które są
i które przyjdą.
Reszta zależy od Ciebie.
Ja daję Ci wszystko.
Zmartwychwstały nie skąpi Ci
niczego.
Zwłaszcza serca. Sam widzisz.
Amen!
- Bogu niech będą dzięki.
11.00
Pisz synu
- Weź Komunię Świętą.
Przepraszaj mnie gorąco
<dokończenie zdania, nieczyt. zapis w rkp>.
13.45
Pisz dziecko
- Czytaj o Moim Zmartwychwstaniu i rozważaj je.
To najlepsze co możesz dziś
zrobić.
(wrócisz późnym
wieczorem)
Pisz dziecko
- Późny wieczór to nie
dwudziesta trzecia :)
Pisz zatem
- Martwisz się o wiele, a
tymczasem potrzeba niewiele, lub bardzo mało aby osiągnąć to co najlepsze.
Dziś miałeś to co najlepsze :
Moje Zmartwychwstanie.
I miej to do końca dnia.
Zostaw dziś przepisywanie
przekazów.
Czytaj o Moim Zmartwychwstaniu
i przyjmuj je sercem jak przyjmujesz
Wrócisz jeszcze krótko
dzisiaj.
21. 30
Pisz dziecko
- Musi być w tobie spokój.
Spokój gdy zajmujesz się sprawami Bożymi i modlisz się. Wszystko dostaniesz.
I niech nie będzie tak, że jest w Tobie niepokój, bo oto modlisz się a mógłbyś przepisywać w tym czasie przekazy.
Przecież nie modlisz się wiele godzin dziennie na kolanach. Przeważnie nie jest
to więcej niż półtorej godziny łącznie, dwie. Zatem nie może być w Tobie
niepokoju.
Powinieneś dziecko modlić się
3,4 godziny dziennie i przepisywać kilka godzin dziennie przekazy. Pragnij.
Proś o wyrównanie zaległości a to otrzymasz.
Błogosławię Cię w ten dzień
szczególnie.
Bardzo się uniżam wobec Ciebie i daję
swe Łaski. Pamiętaj o tym
I pragnij mnie
A wszystko będzie Ci dodane
Amen!
- Chwała
Tobie Chryste
- Panie i
Zbawicielu
- Królu
Zmartwychwstały
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.